Witam,

mam taki problem:
Ostatnio zapragnąłem mieć kartę kredytową (wypukłą), no może nie
zapragnąłem ale przymusza mnie do tego życie, złożyłem wniosek w
Millenium i dostałem odmowę (nigdy nie miałem kredytów i nigdy nie
miałem kart kredytowych). Nie łamiąc się postanowiłem że zaryzykuje z
mBank, bo mam u nich dwa konta (prywatne i firmowe), ale tutaj też
dostałem odmowę..., troszkę się zaniepokoiłem i zadzwoniłem do mBank
dowiedzieć się co jest nie tak, ale nie wiele się dowiedziałem, tylko
tyle że jestem wpisany do BIK... no tak ale kto mnie wpisał??
Na razie złożyłem wniosek do BIK o udostępnienie informacji, i czekam
żeby dowiedzieć się co i jak, ale ze wstępnych ustaleń wynika, że
jakieś 3-4lata temu, będąc na studiach, bardzo ładna Pani (w sklepie)
naciągnęła mnie i kolegę na kartę Galia (ZiBi), no i podobno mój
kolega dostał po jakimś czasie wezwanie z firmy windykacyjnej że wisi
100zł za używanie tej karty i Bank Sygma Banque wpisał go do BIK.
Problem w tym że ja nigdy nic nie dostałem od Sygma Banque, kartę
wyrzuciłem i nigdy nie używałem (pewnie leży na strychu u rodziców).
Możliwe że nic nie dostałem bo zmieniłem adres zamieszkania a z tego
co Wiem to oni to wysyłają zwykłym listem i jak dojdzie to OK a jak
nie to nie ich problem.
Co w takiej sytuacji? Jak to załatwić? Przez głupie 100zł zaległości
mam nie mieć możliwości brania kredytu?
Zastanawia mnie to że w mBank jestem klientem od dość dawna, nigdy
nie miałem problemu z płynnością finansową, a może zarobki są sporo
ponad średnią krajową, a mimo tego nie przyznali mi karty!!
Czy jest jakiś Bank który wyda mi kartę (np. z podwyższonym
ryzykiem)? Karta by mi się przydała, bo jak jadę za granicę to na Visa
Elctron auta nie mogę wypożyczyć :)
I jaki Bank polecacie do prowadzenia konta prywatnego i firmowego, bo
z mBanku uciekam (KUPA DZIADA), dobrze by było żeby były przelewy
przez internet.

Sorry za tak długiego maila i POZDRAWIAM