Dzisiaj miałem pierwsze zetknięcie z wpłatomatem mBanku - wpłacałem większą
gotówkę i ostatnią część co
wkładałem - 4000 PLN -wcięło!Wpłatomat wywalił 'out of order' i cześć.
Oczywiście złożyłem reklamację przez mLinie, powiedzieli że rozpatrzą w 30
dni! Oczywiście w takiej sytuacji człowiek jest bezradny, bo co ja zrobie
przez telefon w mBanku?? A żeby byo śmieszniej, to wpłatomat stał przy
mKiosku, ale ludzie z mKiosku nie obsługują go i muszę dzwonić na mLinie, a
przecież oni mogliby na miejscu przynjmniej sprawdzić logi i rozpatrzyć
reklamację na miejscu!

Czy ktoś też składał reklamację i jeśli tak to ile czekał?? Takie rzeczy
powinni załatwiać max 48h. Moim zdaniem to skandal. Jeżeli sprawę przedłużą
to zrezygnuję z ich usług. Fakt faktem - nie można ufac maszynom.Zrobiłem
to po raz pierwszy i ostatni i przestrzegam innych (to był wpłatomat w W-wie
w centrum finansowym, Grzybowska 12/14)

Pablo