eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankizalozenie konta za granica z Polski?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2007-08-12 14:51:08
    Temat: zalozenie konta za granica z Polski?
    Od: "Piter :)" <k...@g...SKASUJ-TO.pl>

    witam, podobno zalozenie sobie konta za granica konta osobistego wcale nie
    jest takie latwe jak sie wydaje, zwlaszcza jak sie tam nie mieszka ani nie
    pracuje

    czy ktos z Was ma jakies doswiadczenia z tym zwiazane?

    a moze mozna w Polsce pojsc do placowek zagranicznego banku i oni moga w tym
    asystowac?

    np. ide do Raiffiesen w Warszawie i mowie, ze chce zalozyc konto w
    Raiffeisen np. we Wiedniu? itp

    za wszelkie wskazowki dziekuje

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2007-08-12 14:57:33
    Temat: Re: zalozenie konta za granica z Polski?
    Od: Robert <k...@g...pl>

    > witam, podobno zalozenie sobie konta za granica konta osobistego wcale nie
    > jest takie latwe jak sie wydaje, zwlaszcza jak sie tam nie mieszka ani nie
    > pracuje
    Niekiedy sama chec zalozenia konta za granica, nawet gdy sie tam jest,
    to za malo. Tak prznajmniej jest w UK, chociaz ostatnio ktorys bank
    brytyjski zaklada konto brytyjskie jak sie jeszcze jest w Polsce
    (TLLoyds bodaj)

    Robert


  • 3. Data: 2007-08-12 17:11:48
    Temat: Re: zalozenie konta za granica z Polski?
    Od: "swen" <n...@n...com>

    > Niekiedy sama chec zalozenia konta za granica, nawet gdy sie tam jest, to
    > za malo. Tak prznajmniej jest w UK, chociaz ostatnio ktorys bank brytyjski
    > zaklada konto brytyjskie jak sie jeszcze jest w Polsce (TLLoyds bodaj)

    Zalozenie konta w UK jest wrecz dziecinnie proste! Zwlaszcza jesli sie tam
    jest.
    Do zalozenia konta potrzebujesz:
    - paszport lub dowod osobisty
    - rachunek na twoje nazwisko (rachunek moze byc: za twelefon stacjonarny
    [umowa na 3 miesiace, najtanszy abonanemnt 11 funtow]; rachunek za wode,
    gaz, prad; council tax; itp) moga byc rachunki wspolne na kilka osob.
    Majac te dwa dokumenty idziesz do pierwszego lepszego banku na high strret i
    zakladasz konto w 5-10 minut.
    To wszystko.
    Niestety, opowiesci rodakow o skomplikowanych procedurach, niecheci itp.
    Spowodowaly takie postrzeganie tej sprawy, a tak naprawde jest to bardzo
    latwe.
    Wszystko co napisalem opieram na wlasnych doswiadczeniach. Pierwsze konto
    zalozylem na dlugo przed wejsciem Polski do UE. Pierwsza karet kredytowa
    dostalem po miesiacach od otwarcia konta.



  • 4. Data: 2007-08-12 17:25:43
    Temat: Re: zalozenie konta za granica z Polski?
    Od: "Krzysztofsf " <k...@W...gazeta.pl>

    swen <n...@n...com> napisał(a):


    > Wszystko co napisalem opieram na wlasnych doswiadczeniach. Pierwsze konto
    > zalozylem na dlugo przed wejsciem Polski do UE. Pierwsza karet kredytowa
    > dostalem po miesiacach od otwarcia konta.
    >

    Czy wynajem mieszkania czy pokoju w UK jest zawsze oficjalny?
    Czy jesli wynajmujesz tam pokoj, masz prawo bez uzgodnien z wlascicielem lokalu
    zamowic sobie do niego telefon stacjonarny na swoje nazwisko? Czym sie legitymujesz
    operatorowi, ze masz prawo do takiej operacji?
    Czy w UK prawo dopuszcza eksmisje na bruk?



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2007-08-12 20:06:51
    Temat: Re: zalozenie konta za granica z Polski?
    Od: "swen" <n...@n...com>

    >> Wszystko co napisalem opieram na wlasnych doswiadczeniach. Pierwsze konto
    >> zalozylem na dlugo przed wejsciem Polski do UE. Pierwsza karet kredytowa
    >> dostalem po miesiacach od otwarcia konta.
    >>
    >
    > Czy wynajem mieszkania czy pokoju w UK jest zawsze oficjalny?

    Nie, nie zawsze, ale zawsze przysluguja ci prawa!
    Mozesz wynajc pokoj od trzeciej osoby, jednak to osoba tobie wynajmujaca
    ryzykuje (podatki)
    Umowe mozna sporzadzic w dowolnym czasie, zarowno przed wynajeciem jak i
    pozniej.

    > Czy jesli wynajmujesz tam pokoj, masz prawo bez uzgodnien z wlascicielem
    > lokalu
    > zamowic sobie do niego telefon stacjonarny na swoje nazwisko?

    Generalnie TAK! Choc dobrze jest zapytac sie landlorda (wlasciciela) o
    zgode, w 90% bedzie to jedynie formalnosc.
    Pamietaj, ze to jemu (lanlordowi zalezy na twojej kasie)

    > Czym sie legitymujesz
    > operatorowi, ze masz prawo do takiej operacji?

    Niczym! Dlatego wyzej napisalem, ze w zasadzie nie musisz miec zgody.
    Po prostu dzwonisz do BT umowia cie na wizyte inzyniera -w zaleznosci od
    miejsca trwa to od 3 do nawet 14 dni- po wizycie, masz juz telefon. W
    przypadku jak nie ma gniazda BT przy domu, to BT moze (nie zawsze to
    praktykuja) obciazyc cie depozytem ok 90-100 funtow. Zwrotnym w rachunkach.
    Umowa z BT opiera na 3 miesiace, po 3 miesaicach mozesz zrezygnowac itd...

    > Czy w UK prawo dopuszcza eksmisje na bruk?

    To trudne pytanie, bo generalnie NIE!
    W UK nie ma osob bezdomnych, chyba, ze z wlasnego wyboru -sa tacy!-
    Jesli dojdzie do sytuacji zaognionej na lini Ty twoj lanlord to sprawe
    rozstrzyga sad, przy czym wowczas panstwo daje ci lokum zastepcze (council
    house) jesli jest lub wsadza cie do wolnych bed and breckfest do tego celu
    wynajetych przez council.
    Jak masz problem ze splata rentu, np. wynajmujesz samodzielne mieszkanie
    jedno pokojowe (przyklad) za 600 miesiecznie, do tego council tax ok 100
    miesiecznie (juz masz rachunek do banku!) mozesz wystapic do lokalnego
    councilu o dofinansowanie mieszkania bez wzgledu czy wynajmujesz prywatnie
    czy przez agencjie. Tu musisz miec juz umowe!
    Council ocenia twoje dochody oraz to, czy placony rent jest fair (chodzi o
    to bys nie dogadal sie z wlascicielem i np. nie wpisal 2000 funtow.) pod
    kontem ceny i podanie rozpatruje w ok 7 dni. Zdaza sie, ze ludzie dostaja
    nawet 100%!
    Ale nawet 20% bedzie mile:)) czyz nie?
    Jest to darmowe (aplikacja) jedyne co ci grozi to odmowa, lub po przyznaniu
    dofinansowania musisz regularnie (jakis tam czas, chyba 6 miesiecy lub rok)
    przedkladac swoj stan dochodow.
    Nazywa sie to: "housing benefit" - jak bys szukal:)
    pozdro.



  • 6. Data: 2007-08-12 20:09:13
    Temat: Re: zalozenie konta za granica z Polski?
    Od: "swen" <n...@n...com>

    ps:
    Umowa z BT jest na nazwisko a nie na adres.
    Wlasciciel nie ryzykuje tu zadnych kosztow zwiazanych z nieplaceniem
    rachunkow.



  • 7. Data: 2007-08-12 20:44:55
    Temat: Re: zalozenie konta za granica z Polski?
    Od: "Krzysztofsf " <k...@W...gazeta.pl>

    swen <n...@n...com> napisał(a):

    > ps:
    > Umowa z BT jest na nazwisko a nie na adres.
    > Wlasciciel nie ryzykuje tu zadnych kosztow zwiazanych z nieplaceniem
    > rachunkow.
    >
    To faktycznie inaczej niz u nas - bardziej podobne do umowy z operatorem komorkowym
    niz TPSA.

    Nie jestem pewien, czy dobrze zrozumialem, ale czy powyzszy opis oznacza, ze dajmy
    na to , na drugi dzien po wynajeciu pokoju zamawiamy monterow telefonicznych,
    podpisujemy umowe wreczajac im polski paszport lub dowod, a nastepnie 3-o czy 4-o
    dnia idziemy z ta umowa i pokwitowaniem, ze za nia zaplacilismy, do banku, zeby
    zalozyc konto?


    Pytanie o eksmisje bylo dlatego, ze w Polsce nie da sie takich rzeczy przeprowadzic
    bez zameldowania, a jednoczesnie raktycznie niemozliwoscia jest usuniecie
    zameldowanego lokatora, jesli ten sobie nie zyczy ani placic, ani wyprowadzic sie.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 8. Data: 2007-08-12 22:24:41
    Temat: Re: zalozenie konta za granica z Polski?
    Od: "swen" <n...@n...com>

    >> Umowa z BT jest na nazwisko a nie na adres.
    >> Wlasciciel nie ryzykuje tu zadnych kosztow zwiazanych z nieplaceniem
    >> rachunkow.
    >>
    > To faktycznie inaczej niz u nas - bardziej podobne do umowy z operatorem
    > komorkowym
    > niz TPSA.
    >
    > Nie jestem pewien, czy dobrze zrozumialem, ale czy powyzszy opis oznacza,
    > ze dajmy
    > na to , na drugi dzien po wynajeciu pokoju zamawiamy monterow
    > telefonicznych,
    > podpisujemy umowe wreczajac im polski paszport lub dowod, a nastepnie 3-o
    > czy 4-o
    > dnia idziemy z ta umowa i pokwitowaniem, ze za nia zaplacilismy, do banku,
    > zeby
    > zalozyc konto?

    Prosciej!
    Nikt o dowod, czy paszport cie nie pyta! Jesli BT bedzie cos podejrzewac
    (np. brak gniazdka w domu lub juz istniejace czynne) to pobierze depozyt,
    jak wspomnialem ok 100 funtow. Wszystko zalezy tak naprawde od rozmowy:))
    Placi sie z dolu czyli po 3 miesiacach BT wysyla fakture, (cholera,
    zakladalem telefon ponad 8 lat temu i nie pamietam)
    W kazdym badz razie na pewno w 3, 4 dniu nie bedziesz miec nic. Dopiero
    musisz zadzwonic i ich [BT] i poproscic o przeslanie faktury, co trwa ok
    tygodnia, z tym idziesz na poczte, placisz i juz masz gotowy dokument do
    banku.
    Idealnym rozwiazaniem jest miec kogos w UK juz z telefonem - poprosci o
    dopisanie do "telefonu" i jak przyjdzie rachunek to z zaplaconym isc do
    banku.
    Umowy z BT nie musisz zanosci, wystarczy rachunek z dowodem oplacenia
    (wydruk paragonu z poczty).
    A paszport czy DO jest potrzebny tylko w banku:)

    > Pytanie o eksmisje bylo dlatego, ze w Polsce nie da sie takich rzeczy
    > przeprowadzic
    > bez zameldowania, a jednoczesnie raktycznie niemozliwoscia jest usuniecie
    > zameldowanego lokatora, jesli ten sobie nie zyczy ani placic, ani
    > wyprowadzic sie.

    Troche inaczej, generalnie, nie ma tu czegos takiego jak "zameldowanie".
    Bank wymaga dowodu adresu (proof of address) dlatego chca rachunek na jedno
    ze stalych oplat z twoim nazwiskiem.
    Co do eksmisji, oczywiscie wyprowadza goscia ktory notorycznie nieplaci itp,
    itd ale musza gogdzies umiescic. Nie moga zostawic go na ulicy! Wiec do
    czasu kiedy mu nie znajda zastepcze lokum, delikwent mieszka dalej:)
    Generalnie sprawa wynajmu jest dosc ciekawa, bo pierwsze kroki przy jakis
    nieporozumieniach kierowane sa do sadow zajmujacych sie relacjami
    wlasciciel - podnajmujacy dopiero poziej sa dalsze kroki, przy czy nie
    zawsze podnajmujacy jest na straconej pozycji, znam wiele przypadkow, gdzie
    po podniesieniu czynszu sad nakazal go obnizyc:))
    Tak wiec nie ma tu znaczenia czy masz umowe najmu czy nie, oczywiscie dla
    ciebie lepiej jesli masz. Tak samo nie ma tu pojecia "zameldowanie" a
    jedynie "dowod adresu".
    ps.
    Tak sobie teraz mysle, ze jak ktos mial by zimna krew i dobra glowe do
    kombinacji to praktycznie moze zyc (mieszkac, jesc, jezdzic, uczyc sie itp)
    w UK za darmo:) hehe


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1