eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › zbliżeniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 51. Data: 2009-06-11 19:47:56
    Temat: Re: zbliżeniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    krzysztofsf <k...@w...pl> writes:

    > Ale biorac pod uwage regulamin takiej ekarty przy transakcjach nie
    > wymagajacych autoryzacji, gdzie mimo braku srodkow na ekarcie
    > transakcja przechodzi i pozniej pod nia sa pobierane srodki z ekonta,
    > chip musialby sie odswiezac po naladowaniu (stad bankomat)i dopiero
    > wtedy pozwalac na transakcje.

    Ale to sie ma przeciez nijak do samego chipa, mozna karte obciazyc po
    prostu znajac jej numer (a w kazdym razie bank moze na to pozwalac
    i np. w przypadku mBankowej ekarty pozwala).

    > Pytanie, czy istnieje mozliwosc
    > oklamania chipa i robienia na to konto zakupow bez pokrycia z
    > rownoczesnym zablokowaniem w nim odswiezania danych onlie?

    Jasne. Tyle ze bank sie zorientuje i zastrzeze karte, a dodatkowo pewnie
    bedzie kombinowal jak by tu znalezc sprawce. Za mala stawka zeby to
    w praktyce mialo sens.

    > Taka
    > "wieczna karta" na drobne wydatki, ktorej wlasciciel kasowlby dane o
    > transakcjach. Pewno cos by wymyslono.
    > Zreszta taka blokade mozna rowniez zapewne zaprogramowac i w obecnych
    > kartach, zwlaszcza prepaid. Wieczny klucz z Limes Inferior Zajdla :)

    Przyznaje ze czytalem te ksiazke ze 20 lat temu, wiec niekoniecznie
    pamietam szczegoly, ale gdyby pieniadze znajdowaly sie na karcie, nie na
    koncie w banku, to pewnie takie ataki mialyby sens. Alternatywnie gdyby
    udalo sie zlamac np. uzywany algorytm hashujacy, wtedy moznaby miec
    takich kart dowolna ilosc, i zastrzeganie ich po kolei przez bank nie
    byloby takim problemem dla zlodzieja (czy jak go nazwac).
    --
    Krzysztof Halasa


  • 52. Data: 2009-06-11 20:16:50
    Temat: Re: zbli?eniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    "Seba" <b...@W...gazeta.pl> writes:

    > Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> napisał(a):
    >
    >
    >> Przyjmij do wiadomosci ze w przypadku kart zblizeniowych da sie
    >> przeprowadzic transakcje "na odleglosc" (np. w tlumie) placac
    >> w normalnym sklepie, bez wspoludzialu sprzedawcy i bez potrzeby
    >> posiadania terminala w niewielkiej odleglosci od karty.
    >
    > na odleglosc 5 cm ; zanim zaczniesz masowo robic takie "fraudy" posadza cie
    > za naruszenie nietykalnosci cielesnej czy inne molestowanie albo po prostu
    > dostaniesz od kogos w twarz, bo nie da sie tego zrobic z odleglosci jaka
    > zachowuja ludzie miedzy soba nawet w tłoku. co do obciazenia karty bez

    Taaak, a np. przypadkowo aktywowane karty miejskie w Wawie to się
    przyśniły :)

    Technicznie podejście w byle zatłoczonym autobusie na tyle blisko, żeby
    się dało "odczytać" kartę jest IMO możliwe. Kwestia opłacalności.

    KJ


    --
    Spokojnie... To tylko prowokacja.


  • 53. Data: 2009-06-11 20:25:41
    Temat: Re: zbli?eniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Seba" <b...@W...gazeta.pl> writes:

    > na odleglosc 5 cm ; zanim zaczniesz masowo robic takie "fraudy" posadza cie
    > za naruszenie nietykalnosci cielesnej czy inne molestowanie albo po prostu
    > dostaniesz od kogos w twarz, bo nie da sie tego zrobic z odleglosci jaka
    > zachowuja ludzie miedzy soba nawet w tłoku.

    Tylko tak myslisz. Zeby udowodnic ze czegos sie nie da zrobic, trzeba
    sie naprawde nameczyc, a i tak dowod moze okazac sie w przyszlosci
    wadliwy. Zeby jednak udowodnic, ze cos sie da zrobic, wystarczy tylko to
    zrobic. Tak wlasnie bylo takze z karta bezstykowa - wymaga to tylko
    nieco zmodyfikowanego czytnika i zasieg zwieksza sie przynajmniej 10-krotnie.

    Ale nawet zakladajac te 5 cm (co jest bajka dla grzecznych dzieci
    wylacznie) - ludzie czesto trzymaja karty w portfelu w kieszeni np.
    w spodniach, nie widze najmniejszego problemu w tloku.

    > co do obciazenia karty bez
    > terminala (czyli kluczy), ktory jest niezbedny do autentykacji transakcji
    > (tak jak pisalem rozkodowanie kryptogramu bądz cvc/cvv3) nie bede
    > komentowal, bo to swiadczy ze nie masz pojecia o czym piszesz.

    :-)

    To teraz wyobraz sobie ze ten terminal znajduje sie w sklepie, w ktorym
    wspolnik faceta z autobusu wlasnie placi. Dotarlo w koncu?

    > na pdobnej
    > zasadzie mozesz sobie odczytac dane z karty magnetycznej przez jakis czytnik
    > podpiety do pc i co z tego ? obciążysz kartę ?

    Nie ma tu zadnej podobnej zasady, a jesli nie wierzysz we fraudy
    kopiowanymi kartami magnetycznymi to ja nic na to nie poradze.

    > u nas nowosc, w stanach od 5 lat - i nie ma przez to wiecej fraudow.

    5 lat to jest wlasnie "jakas nowosc".
    Podaj zrodlo danych o braku wiekszej ilosci fraudow.

    > pisząc po twojemu - fałsz

    Wlasnie.

    > no i co z tego ? chyba oczywiste ze za kazdym razem gdy jest robiony
    > chargeback fraudowy musi byc zarejestrowane naduzycie w MC bo inaczej bank
    > nie wygra

    Jesli bank nie uznaje transakcji za fraud (a moze nawet wlasciciel jej
    nie uznaje za fraud, bo nie pamieta), to jakims cudem chcesz to miec
    w statystyce fraudow?

    No nie wiem, ja naprawde tak enigmatycznie pisze? Staram sie tak jak
    "dla opornych" i wciaz nic.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 54. Data: 2009-06-13 20:50:55
    Temat: Re: zbliżeniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl>

    A jak to jest od strony sprzedawcy z prowizjami ?

    Byłem w Żabce, miałem rachunek do zapłacenia 5,10 zł kartka: "płatności
    kartą powyżej 10zł" więc wyjąłem gotówkę 20zł, sprzedawca nie miał reszty
    wydać gotówką to powiedziałem, że może jednak kartą, jak zobaczył Paypass
    powiedział, że OK, przy Paypassach szefowa mówiła mu, że nie ma limitu
    kwoty...

    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
    grupy.3mam.net 'Kontakt' dla e-poczty
    Cmentarz Komunalny Południowy Antoninów
    http://foto.3mam.net/album2/Cmentarz-Poludniowy/inde
    x3.php


  • 55. Data: 2009-06-13 20:53:39
    Temat: Re: zbliżeniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: krzysztofsf <k...@w...pl>

    Krzysztof 'kw1618' z Warszawy pisze:
    > A jak to jest od strony sprzedawcy z prowizjami ?
    >
    > Byłem w Żabce, miałem rachunek do zapłacenia 5,10 zł kartka: "płatności
    > kartą powyżej 10zł" więc wyjąłem gotówkę 20zł, sprzedawca nie miał reszty
    > wydać gotówką to powiedziałem, że może jednak kartą, jak zobaczył Paypass
    > powiedział, że OK, przy Paypassach szefowa mówiła mu, że nie ma limitu
    > kwoty...
    >

    Na "prowincji" gdzi emieszkam, jak sie pytalem w zabce, to poinformowano
    mnie, ze limit 20 zl na wszelkie formy, bez wzgedu na to, co sobie pisze
    prasa (bo pisala, ze na bezstykowe zabka zniosla dolne limity).


  • 56. Data: 2009-06-13 21:26:16
    Temat: Re: zbliżeniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>

    "krzysztofsf" news:h113l6$i2g$6@news.wp.pl

    > Na "prowincji" gdzi emieszkam, jak sie pytalem w zabce, to poinformowano
    > mnie, ze limit 20 zl na wszelkie formy, bez wzgedu na to, co sobie pisze
    > prasa (bo pisala, ze na bezstykowe zabka zniosla dolne limity).

    Prasa swoje, życie swoje... ehh jakie to przykre.

    PS.
    Próbowałeś jakoś dyskutować ze sprzedawcą?


  • 57. Data: 2009-06-14 09:15:04
    Temat: Re: zbliżeniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: Krzysiek <k...@o...pl>

    On 13 Cze, 22:50, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
    <a...@m...www.pl> wrote:
    > Byłem w Żabce, miałem rachunek do zapłacenia 5,10 zł kartka: "płatności
    > kartą powyżej 10zł" więc wyjąłem gotówkę 20zł, sprzedawca nie miał reszty
    > wydać gotówką to powiedziałem, że może jednak kartą, jak zobaczył Paypass
    > powiedział, że OK, przy Paypassach szefowa mówiła mu, że nie ma limitu
    > kwoty...

    Oczywiście ten brak limitu wynika z polityki organizacji płatniczych,
    uzasadnienia nie ma żeby przy stykowych-chipowych przy autoryzacji off-
    line, nawet mimo kilku sekund więcej na podanie PINu (choc i z tego
    mozna zrezygnować) opłaty za transakcję były takie same. Ot. sztuczne
    wspomaganie nowej.


  • 58. Data: 2009-06-14 16:41:02
    Temat: Re: zbliżeniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: krzysztofsf <k...@w...pl>

    Valdi.Pavlack pisze:
    > "krzysztofsf" news:h113l6$i2g$6@news.wp.pl
    >
    >> Na "prowincji" gdzi emieszkam, jak sie pytalem w zabce, to poinformowano
    >> mnie, ze limit 20 zl na wszelkie formy, bez wzgedu na to, co sobie pisze
    >> prasa (bo pisala, ze na bezstykowe zabka zniosla dolne limity).
    >
    > Prasa swoje, życie swoje... ehh jakie to przykre.
    >
    > PS.
    > Próbowałeś jakoś dyskutować ze sprzedawcą?
    >

    Nie mam zblizeniowki, tyle, ze sie zainteresowalem i zapytalem widzac
    terminal.


  • 59. Data: 2009-06-15 18:54:55
    Temat: Re: zbli?eniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: Tomek Głowacki <t...@t...pl.zx>

    Krzysztof Halasa pisze:
    > "Seba" <b...@W...gazeta.pl> writes:
    >
    >> napisałem że poza lost/stolen - co wyciąłeś z cytatu - nie ma możliwości
    >> frauda bez udziału merchanta - trzeba miec dostep do kluczy i
    >> certyfikowanego terminala. a sprzedawca jest przydatny zeby wydal ci towar w
    >> sklepie. innej korzysci z tego nie bedziesz miec
    >
    > Falsz.

    Dokładnie. Metoda jest dość prosta. Kto przyjmuje płatności tymi
    PayPassami? A no czasami za przeproszeniem "stragany" z bigosem. Nie
    sądzę, aby mając dostęp do terminala swobodny i zdolnego nazwijmy to -
    "szwagra" odpowiednio tenże terminal przystosować (większa czułość? tak
    żeby zasuwał dookólnie powiedzmy w promieniu 20-30 metrów, zmiany w
    sofcie na poziomie firmware poprawiające "szybkość" łapania transakcji).

    Chodzi o to, że terminale aktualnie są potencjalnym narzędziem do fraudu
    - znacznie łatwiejszym do wykonania (na pierwszy rzut oka!) niż karty
    które są w użyciu. Przy kwotach rzędu np. 10 zł x setki osób
    przechodzących obok przerobionego terminalu już są znaczne. Oczywiście,
    jedząc łyżeczką potencjalnie nieuczciwy merchant może swobodnie przez
    długi czas zagarniać więcej niż powinien, dalej mając w papierach
    względnie czysto (przecież nie rozliczy ile bigosów czy kiełbas sprzedał
    co do sztuki, albo wręcz stworzy usługi "płatne" i tak potwierdzi ilość,
    nie musi mieć tego na magazynie).

    Mówimy o potencjalnej możliwości. Równie dobrze, system może być
    skonstruowany od strony prawnej/technicznej tak, że nie jest to możliwe
    albo obarczone zbyt dużym ryzykiem (np. jakieś przedziały czasowe,
    ilościowe na sprzedaż, potem pewna forma raportowania użycia terminala,
    prowizje od pewnego progu itp. itd.... tak teoretyzuję).

    Choć z drugiej strony, dowolność cen na wcześniej wspomniancyh
    festivalach to pewna forma zupełnie zalegalizowanego fraudu (7 zł za
    0.4l piwa, i to jeszcze lanego w 0.5l kubek - na moje pytanie, dlaczego
    akurat wg. nalewającego 0.4 kończy się w tym miejscu a nie przy samym
    dnie dla odmiany zapadła konsternacja... ale to NTG ;) przedziałki 0.4
    na kubku oczywiście niet ).

    Więc - ja byłbym na razie z tymi, szczególnie MC zbliżeniowymi ostrożny.

    Pozdr,
    Tomek


  • 60. Data: 2009-06-15 18:58:55
    Temat: Re: zbli?eniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: "Seba" <b...@W...gazeta.pl>

    Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> napisał(a):

    > "Seba" <b...@W...gazeta.pl> writes:
    >
    > > na odleglosc 5 cm ; zanim zaczniesz masowo robic takie "fraudy" posadza
    cie
    > > za naruszenie nietykalnosci cielesnej czy inne molestowanie albo po
    prostu
    > > dostaniesz od kogos w twarz, bo nie da sie tego zrobic z odleglosci jaka
    > > zachowuja ludzie miedzy soba nawet w tłoku.
    >
    > Tylko tak myslisz. Zeby udowodnic ze czegos sie nie da zrobic, trzeba
    > sie naprawde nameczyc, a i tak dowod moze okazac sie w przyszlosci
    > wadliwy. Zeby jednak udowodnic, ze cos sie da zrobic, wystarczy tylko to
    > zrobic. Tak wlasnie bylo takze z karta bezstykowa - wymaga to tylko
    > nieco zmodyfikowanego czytnika i zasieg zwieksza sie przynajmniej 10-
    >krotnie.


    czyli modyfikacja czytnika czyli ingerencja w dostarczony przez MC sprzet
    czyli konieczny współudział sprzedawcy, o czym pisałem (ingerencja w
    terminal też jest oczywiscie do wykrycia, również zdalnie)


    > Ale nawet zakladajac te 5 cm (co jest bajka dla grzecznych dzieci
    > wylacznie) - ludzie czesto trzymaja karty w portfelu w kieszeni np.
    > w spodniach, nie widze najmniejszego problemu w tloku.
    >
    > > co do obciazenia karty bez
    > > terminala (czyli kluczy), ktory jest niezbedny do autentykacji
    transakcji
    > > (tak jak pisalem rozkodowanie kryptogramu bądz cvc/cvv3) nie bede
    > > komentowal, bo to swiadczy ze nie masz pojecia o czym piszesz.
    >
    > :-)

    wesoło jest, więc odrzucamy podstawiony (bo nie bedzie kluczy)/zmanipulowany
    terminal (bo sprzedawca jest uczciwy i nie jest idiotą) i skupiamy się na
    Twoim przypadku.

    przesledz moze jeszcze przebieg transakcji pp, dla ulatwienia moze opisze
    początek :

    1. dane z karty przesylane do czytnika - inicjaca transakcji
    2. z czytnika idzie do karty tzw UN (unpredictable number) a jesli karta emv
    to rowniez kwota itp. UN jest oczywiscie wartoscią losową generowana przez
    terminal
    3. na podstawie UN generowany jest cvc3 lub tc/arqc (w zaleznosci od typu
    karty (mag/emv) i tego czy transakcja jest off/online

    dalszy ciąg juz nie dotyczy opisanego przez Ciebie "frauda na odleglosc"
    wiec sobie deruje

    >
    > To teraz wyobraz sobie ze ten terminal znajduje sie w sklepie, w ktorym
    > wspolnik faceta z autobusu wlasnie placi. Dotarlo w koncu?
    >

    czyli rozumiem, ze wymysliles frauda, gdzie jeden czlowiek stoi przy
    czytniku kart w sklepie z zakupami, a drugi (ten z autobusu) przytyka po
    kolei do dupska pasażerom drugi czytnik komunikujący się bezprzewodowo z
    kartą faceta w sklepie w nadziei, ze w ciągu kilku sekund, gdy jego wspolnik
    dał mu znak ze jest juz przy kasie, znajdzie karte pp. Wszystko pieknie,
    tylko na całą transakcję offline od inicjacji do jej zamkniecia jest czas do
    maks sekundy (standardowo zamyka sie w 400 ms), w tym czasie musisz
    pzrekazac informacje w obie strony (czytnik goscia w autobusie musi miec
    rowniez mozliwosc transamisji w strone do karty), karta ne moze stracic
    łączności z czytnikiem w czasie trwania transakcji (np właściciel
    oryginalnej karty zepnie poślady i wszystko od początku).

    sorry, ale dla mnie na tą chwilę to totalna fikcja


    > > na pdobnej
    > > zasadzie mozesz sobie odczytac dane z karty magnetycznej przez jakis
    czytnik
    > > podpiety do pc i co z tego ? obciążysz kartę ?
    >
    > Nie ma tu zadnej podobnej zasady, a jesli nie wierzysz we fraudy
    > kopiowanymi kartami magnetycznymi to ja nic na to nie poradze.

    przyklad podalem beznadziejny to fakt; paski kopiują wszyscy i wszędzie - w
    tym nieszczęśliwym przykładzie chodzilo mi o to, ze samo odczytanie danych
    nic nie da (mając dane z paska w pliku bez ich nosnika nie dokonasz
    transakcji, tak samo jak odczytanie karty paypass nie pozwoli ci obciążyc
    konta)


    > > u nas nowosc, w stanach od 5 lat - i nie ma przez to wiecej fraudow.
    >
    > 5 lat to jest wlasnie "jakas nowosc".
    > Podaj zrodlo danych o braku wiekszej ilosci fraudow.

    organizacje płatnicze ?

    >
    > > no i co z tego ? chyba oczywiste ze za kazdym razem gdy jest robiony
    > > chargeback fraudowy musi byc zarejestrowane naduzycie w MC bo inaczej
    bank
    > > nie wygra
    >
    > Jesli bank nie uznaje transakcji za fraud (a moze nawet wlasciciel jej
    > nie uznaje za fraud, bo nie pamieta), to jakims cudem chcesz to miec
    > w statystyce fraudow?

    to juz problem (i obowiązek) posiadacza karty, zeby wyciąg kontrolowal.
    jakos ludzie potrafia zglaszac np fraudy internetowe na naprawde niewielkie
    kwoty, nie widze powodu zeby akurat tego typu transakcje mialy im "umykac"


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1