I ja dorzuce do kociolka. Po prostu zagotowalem sie jak na BSK Online
przeczytalem
o super podwyzce. By by by ING, a pawie go polubilem,po mimo pierepalek na
poczatku,
kiedy to wkurzony niekompetencja Odzialu (na ul.Jana Pawła II / wawa) w
ktorym otworzylem rachunek, po prostu
zmienilem oddzial i to tez nie bez problemow (ale bylem juz przyzwyczajony i
nauczony ze w BSK dokumeny moga zaginac bez iwsci) i tak tez sie stalo przy
pierwszej probie zmiany oddzialu, moj wniosek a jakze zagubil sie :). Ale
w koncu i ie bez problemow udalo sie. Przenioslem sie do Oddzialu na Kacza.
I powiem wam, ze poczulem roznice od razu, jak
w tej reklamie... Mila, kompetentna i sprawna obsluga. Zawsze wyczerpujaca
informacja. Po prostu profesjonalizm.
Porownojac obydwa Oddzialy mozna by rzec , ze roznia sie jak kolor czarny i
bialy, jak plus i minus.
Szkoda mi Kaczej... Jedank po dwoch latch czas zmienic bank ktory nie
szanuje swoich klientow.
Obiektywnie patrzac, to jednak ktos musi zaplacic za bledy w ING BSK, a kto
ma zaplacic
- zaplaci klient oczywiscie.
Ja sie wypisuje.

Pozdrawiam grupowiczow,
i przepraszam za co nieco kwasu...

Maciek

do góry