-
1. Data: 2009-04-16 10:00:27
Temat: 6000 kredytu - jak, gdzie?0
Od: mara <m...@s...spam>
Witajcie
Wskutek nieporozumien z klientem musze oddac kase za zlecenie (dostalem
ją z góry w zeszłym roku) - projekt nie zostal zrealizowany z przyczyn
hmm... niezgodnosci charakterów:)
Pilnie musze zwrocic kase - 6000, gotowki nie mam nic a nic, wiec musze
upolowac jakas pozyczke..
Moja sytuacja:
Dzialalnosc z dochodem 2000 brutto/mies
Etat na czas nieokreslony 1200 netto
Kredyt gotowkowy na 8000, splacone 2500, rata 250/mies (BPH)
Karta kredytowa mBank z limitem 4000, wykorzystane 600zł (splacana
regularnie)
Lokata w Eurobanku na 1500 (wolalbym ją zostawić)
Fundusz (FIO w BPH) 1200 (jw)
CO radzicie? Likwidowac lokate/fio i brac kredyt na 2500?
Zostawic oszczednosci i wziac pozyczke na calosc?
Musze dzis podjac decyzje, poradzcie... Moze jest jakies rozwiazanie na
ktore nie wpadlem.
Moge sobie pozwolic na spacanie okolo 200/mies
pozdrawiam
MM
-
2. Data: 2009-04-16 14:59:30
Temat: Re: 6000 kredytu - jak, gdzie?0
Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>
JEŻELI na 100% nie czułbym się winny, ale sytuacja mimo to zmuszałaby mnie
do oddania pieniędzy, to negocjowałbym z wierzycielem - oferując tyle, ile
masz akurat w wolnej gotówce plus spłatę w wysokości np. te 200/mc. Kijek -
w razie braku porozumienia będziesz zwlekał i może wcale nie zapłacisz.
Marchewka - możesz dopłacić mu ekstra jakieś odsetki, żeby się nie czuł
wykiwany.
Ale JEŻELI 100% winy leżałoby po mojej stronie, to upłynniłbym wszelkie
aktywa i spłacił dług jak najszybciej.
W przedziale 0-100% starałbym się wypracować jakieś wzajemnie akceptowalne
rozwiązanie
T.