-
51. Data: 2004-09-21 10:23:52
Temat: Re: Abonament RTV
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> > Wiesz - Hitler też został wybrany demokratycznie ;-))) I w związku z tym
> > ustaw norymberskich zapewne należało przestrzegać.
>
> Ot, taka sobie mala demagogia.
Skoro Ty sobie możesz pisać o "syfie", to ja mogę o Hitlerze :-))) . BTW - w
tamtych czasach nie było tegoż zastrzeżenia w niemieckiej konstytucji,
którym pisze nieoceniony yayco, nieprawdaż? A więc Niemcy nieprzestrzegający
ustaw norymberskich działali niezgodnie z prawem ;-)))
-
52. Data: 2004-09-21 10:28:57
Temat: Re: [OT] Abonament RTV
Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>
Zdarzyło się to jak raz 2004-09-21 12:19, kiedy Bartol Partol
napisał(a) co następuje:
> A tak swoja droga, to wcale nie uwazam, ze prawo powinno byc stanowione
> przez prawnikow. Za to uwazam, ze absolutnie konieczny jest nadzor
> prawnikow nad stanowionym prawem.
Niestety, wielu ludzi tak uważa. Pragnę jedynie zauważyć, że doskonałe
akty normatywne okresu międzywojennego były tworzone z pominięciem
Sejmu. Projekty pisali najwybitniejsi (w sensie ścisłym) przedstawiciele
nauki prawa, a Pan Prezydent (żadnych odniesień do współczesności, żeby
byłą jasność) wydawał potem rozporządzenie z mocą ustawy. I już.
Nota bene (naszło mnie dzisiaj na ciekawostki przyrodnicze) Polska jest
jedynym państwem europejskim, którego konstytucja nie przewiduje
alternatywnej (wobec parlamentarnej - opartej na sumie politycznie
ukierunkowanych niekompetencji) drogi tworzenia aktów normatywnych o
randze ustawowej.
Mam wrażenie, że jak jakieś zjawisko (w sferze prawno - ustrojowej)
występuje wyłącznie w Polsce, to raczej nie jest to powód do dumy
narodowej...
-
53. Data: 2004-09-21 10:31:32
Temat: Re: [OT] Abonament RTV
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> Niestety, wielu ludzi tak uważa. Pragnę jedynie zauważyć, że doskonałe
> akty normatywne okresu międzywojennego były tworzone z pominięciem
> Sejmu. Projekty pisali najwybitniejsi (w sensie ścisłym) przedstawiciele
> nauki prawa, a Pan Prezydent (żadnych odniesień do współczesności, żeby
> byłą jasność) wydawał potem rozporządzenie z mocą ustawy.
No to teraz wyobraź sobie taką samą procedurę, tylko z dzisiejszymi
"aktorami". Dopiero by się zaczęło ;-)))
-
54. Data: 2004-09-21 10:32:19
Temat: Re: Abonament RTV
Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>
Zdarzyło się to jak raz 2004-09-21 12:21, kiedy Glenn napisał(a) co
następuje:
I dlaczego
> podatek od posiadania telewizora/radia nazywa się abonamentem? Co niby
> abonuję płacąc go?
Przecież to proste jest, choć jako młoda możesz nie pamiętać, że jest to
spuścizna po (tak przez wielu ukochanym) PRL-u.
Mnie zawsze najbardziej podobało się określenie przestępstwa/wykroczenia
(bo za PRL-u różnie z tym bywało) polegającego na nieopłacaniu
abonamentu: "telepajęczarstwo".
I znowu dla wyjaśnienia - w dawnej złodziejskiej "kminie", pajęczarz to
złodziej kradnący bieliznę ze strychu.
-
55. Data: 2004-09-21 10:39:09
Temat: Re: Abonament RTV
Od: Konrad <k...@s...die>
Artur Czeczko wrote:
> Jakieś tam ogólne pojęcie na temat na czym polega demokracja
> to oczywiście masz?
raczej slabe.
:-)
--
Konrad
-
56. Data: 2004-09-21 10:41:43
Temat: Re: [OT] Abonament RTV
Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>
Zdarzyło się to jak raz 2004-09-21 12:31, kiedy Glenn napisał(a) co
następuje:
> No to teraz wyobraź sobie taką samą procedurę, tylko z dzisiejszymi
> "aktorami". Dopiero by się zaczęło ;-)))
>
Kłopot polega na tym, że w zasadzie proces tworzenia projektów jest
podobny (tworzą je podnajęci specjaliści, czasem za pieniądze, a czasem
za kawę i ciastka) i same projekty przynajmniej są spójne w sobie (choć
masz rację, że dziś trudno o jednolite zdanie doktryny w jakiejkolwiek
kwestii prawnej). A potem panowie posłowie, panie posłanki i miss
Pabianic zmieniają jak chcą. Jak poseł jest wędkarzem, to musi namieszać
w każdej ustawie o rybołówstwie,a jak grzybiarzem, to o leśnictwie.
A już na internecie to się wszyscy znają, jak najbardziej.
W efekcie powstają urocze potworki - jak choćby ustawa o podatku od
wartości dodanej.
I obowiązkowa ciekawostka. Kodeks karny (aktualny) został po raz
pierwszy znowelizowany zanim wszedł w życie. Jeszcze go nie było, a już
się zmienił. Cuda, wianki...
-
57. Data: 2004-09-21 10:41:44
Temat: Re: Abonament RTV
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> Przecież to proste jest, choć jako młoda możesz nie pamiętać, że jest to
> spuścizna po (tak przez wielu ukochanym) PRL-u.
To były pytania retoryczne ;-))) A za czasów schyłkowego PRLu to ja z mamą
po kolejkach wystawałam i straaaasznie się nudziłam ;-))) Na szczęscie do
kolejek inni rodzice tez stawiali się ze swoimi pociechami, więc zawsze się
jakąś doraźną ekipę do zabawy zmontowało ;-)))
> Mnie zawsze najbardziej podobało się określenie przestępstwa/wykroczenia
> (bo za PRL-u różnie z tym bywało) polegającego na nieopłacaniu
> abonamentu: "telepajęczarstwo".
Oż choroba - chyba zmienię nicka ;-)))
> I znowu dla wyjaśnienia - w dawnej złodziejskiej "kminie", pajęczarz to
> złodziej kradnący bieliznę ze strychu.
Dzięki Sergiuszowi Piaseckiemu to i owo wiem - proponuję "tfurcze"
uzupełnienie - "telepajęczarz-złodziej kradnący telewizory ze strychu" ;-)
-
58. Data: 2004-09-21 10:46:07
Temat: Re: [OT] Abonament RTV
Od: Bartol Partol <bartolpartol@gazeta.>
Użytkownik yayco napisał:
>> A tak swoja droga, to wcale nie uwazam, ze prawo powinno byc
>> stanowione przez prawnikow. Za to uwazam, ze absolutnie konieczny jest
>> nadzor prawnikow nad stanowionym prawem.
>
> Niestety, wielu ludzi tak uważa. Pragnę jedynie zauważyć, że doskonałe
> akty normatywne okresu międzywojennego były tworzone z pominięciem
> Sejmu. Projekty pisali najwybitniejsi (w sensie ścisłym) przedstawiciele
> nauki prawa, a Pan Prezydent (żadnych odniesień do współczesności, żeby
> byłą jasność) wydawał potem rozporządzenie z mocą ustawy. I już.
OK. Prawnicy nie wiedza wszystkiego. Dlatego pomysly na regulacje prawne
moga pochodzic z roznych srodowisk. Za to prawnicy powinni je "brac w
obroty", zeby prawo bylo spojne i sensowne.
Bartol
-
59. Data: 2004-09-21 10:47:51
Temat: Re: [ot2] Abonament RTV
Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>
Zdarzyło się to jak raz 2004-09-21 12:41, kiedy Glenn napisał(a) co
następuje:
>
> Dzięki Sergiuszowi Piaseckiemu to i owo wiem - proponuję "tfurcze"
> uzupełnienie - "telepajęczarz-złodziej kradnący telewizory ze strychu" ;-)
>
>
To jest myśl przednia. Żeby było ciekawiej, słowo powstało w latach 50 ,
kiedy w Polsce były ze cztery telewizory. I odnoszono je także do
abonamentu radiowego. Więc idąc Twoim śladem proponuję
-"telepotokarstwo" - jako określenie kradzieży radia z samochodu
(potokarz - złodziej okradający wozy konne, których pijani woźnice
zawierzyli koniowi drogę do domu)
-
60. Data: 2004-09-21 10:49:15
Temat: Re: [OT] Abonament RTV
Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>
Zdarzyło się to jak raz 2004-09-21 12:46, kiedy Bartol Partol
napisał(a) co następuje:
> OK. Prawnicy nie wiedza wszystkiego. Dlatego pomysly na regulacje prawne
> moga pochodzic z roznych srodowisk. Za to prawnicy powinni je "brac w
> obroty", zeby prawo bylo spojne i sensowne.
>
OK. Pełna zgoda.