Mithos <f...@a...pl> wrote:
> Podpis jest bezpieczniejszy niz PIN

Co za bzdura. Podpisu nikt nie sprawdza bo sprzedawczynie to nie
grafolodzy i jak zgubisz lub Ci ukradną kartę to do momentu aż się
zorientujesz i zastrzeżesz złodziej szaleje.

> bo zakupu autoryzowanego PINem nie zareklamujesz, bo nie jestes w
> stanie udowodnic, ze to nie Ty placiles.

No to jest oczywiste, bo przecież tylko własciciel karty zna PIN, więc
jest dowód że to on płacił, i bardzo dobrze.

> Z podpisem jest zupelnie inaczej.

A to że trzeba zasłaniać jak się wpisuje PIN ciałem to jest oczywiste.
Nie chciałbym być klientem banku który z moich prowizji zwraca tym co nie
zasłonili. I nie chcę być klientem banku który ma karty autoryzowane nie
PINem a podpisem, bo taki z moich prowizji zwraca okradzionym klientom,
czyli toleruje złodziejstwo zamiast zainwestować w zabezpieczenia
techniczne.

--
Miernik _________________________ xmpp:m...@a...info
___________________/_______________________/ mailto:m...@f...org
Why software shouldn't be covered by patents
http://bladeenc.mp3.no/articles/software_patents.htm
l

do góry

Miernik napisał(a):

> Co za bzdura. Podpisu nikt nie sprawdza bo sprzedawczynie to nie
> grafolodzy i jak zgubisz lub Ci ukradną kartę to do momentu aż się
> zorientujesz i zastrzeżesz złodziej szaleje.

A jak ktoś ma kartę ze zdjęciem? To można podpis? :-)

--
Wojciech Bancer

do góry

Olek_ napisał(a):
> Mithos napisał(a):
>> Olek_ napisał(a):
>>
>>> wlasnie, jak to jest z tym bezpieczenstwem plaskich, dotad myslalem
>>> ze bez PINu nie ma mozliwosci zaplacic nigdzie, a tu zaskoczenie
>>> placilem ostatnio Allekartą - kasjerka wziela karte do czytnika, po
>>> cnhwili kazala podpisac paragon i bez pinu zniknelo z mojego konta
>>> kilka stowek, pytalem dlaczego bez pinu, ona na to ze nie potrzeba.
>>> Nie podoba mi sie to, bo jak widac bez pinu mozna wyczyscic cale konto,
>>
>>
>> Podpis jest bezpieczniejszy niz PIN bo zakupu autoryzowanego PINem nie
>> zareklamujesz, bo nie jestes w stanie udowodnic, ze to nie Ty
>> placiles. Z podpisem jest zupelnie inaczej.
>
> pytanie jak inaczej? czy w przypadku gdy nie wykupilem dodatkowego
> ubezpiezcenia kartry w WBK - czy nie bedzie wtedy o wiele trudniej
> udowadniac ze sie danego zakupu nie zrobilo??
>
Problem jest w tym, że możesz udowodnić że podpis jest nie jest twój. W
przypadku PINu, jeżeli ktoś go zna, nie da się udowodnić że to nie ty
wstukiwałeś ten PIN. Nie każdy sklep ma kamery (a pewnie z tych które
mają mało który chętnie się dzieli nagraniami), ewentualnie kasjerka lub
ludzie z kolejki mogą świadczyć że to nie byłeś ty (o ile pamiętają, co
wątpliwe).

Czyli PIN jest bezpieczniejszy ... dla banku.

pozdrav

maHo

do góry

Miernik napisał(a):

> Co za bzdura. Podpisu nikt nie sprawdza bo sprzedawczynie to nie
> grafolodzy i jak zgubisz lub Ci ukradną kartę to do momentu aż się
> zorientujesz i zastrzeżesz złodziej szaleje.

Bzdury.


> No to jest oczywiste, bo przecież tylko własciciel karty zna PIN, więc
> jest dowód że to on płacił, i bardzo dobrze.

No pewnie, a jak autoryzuje pinem to gasi swiatlo w sklepie i ludzi
odstawia na 5 m od siebie.


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

maho <m...@p...net> wrote:
> Czyli PIN jest bezpieczniejszy ... dla banku.

Czyli dla jego klientów, bo za straty banków nie płaci Święty Mikołaj,
ale jego klienci w prowizjach. A niektórzy tutaj rozumują tak jakby
wierzyli że za straty płaci św. Mikołaj.

--
Miernik _________________________ xmpp:m...@a...info
___________________/_______________________/ mailto:m...@f...org
Save Europe from Software Patents
http://www.gnu.org/philosophy/savingeurope.html

do góry

Mithos <f...@a...pl> wrote:
> Miernik napisał(a):
>> No to jest oczywiste, bo przecież tylko własciciel karty zna PIN, więc
>> jest dowód że to on płacił, i bardzo dobrze.
>
> No pewnie, a jak autoryzuje pinem to gasi swiatlo w sklepie i ludzi
> odstawia na 5 m od siebie.

Po to człowiek ma dwie ręce żeby jedną klepać PIN a drugą zasłaniać.
Pewnie że Ci którym jedną rękę urwało mają problem, dla nich mogą być
karty bez PINu.

--
Miernik _________________________ xmpp:m...@a...info
___________________/_______________________/ mailto:m...@f...org
Why software shouldn't be covered by patents
http://bladeenc.mp3.no/articles/software_patents.htm
l

do góry

Miernik napisał(a):
> maho <m...@p...net> wrote:
>> Czyli PIN jest bezpieczniejszy ... dla banku.
>
> Czyli dla jego klientów, bo za straty banków nie płaci Święty Mikołaj,
> ale jego klienci w prowizjach. A niektórzy tutaj rozumują tak jakby
> wierzyli że za straty płaci św. Mikołaj.
>

No ale jeżeli za statystyczne bezpieczeństwo przekładające się na
mniejsze prowizje mam płacić ryzykiem że w razie czego nie udowodnię że
to nie moja transakcja, to wolę nieco większą prowizję.

pozdrav

maHo

do góry

maho <m...@p...net> wrote:
> No ale jeżeli za statystyczne bezpieczeństwo przekładające się na
> mniejsze prowizje mam płacić ryzykiem że w razie czego nie udowodnię
> że to nie moja transakcja, to wolę nieco większą prowizję.

A ja wolę zasłaniać jak wpisuje PIN. W końcu mam dwie ręcę. Za darmo.

--
Miernik _________________________ xmpp:m...@a...info
___________________/_______________________/ mailto:m...@f...org
Protect Europe from a legal disaster. Petition against software patents
http://www.noepatents.org/index_html?LANG=en

do góry

Miernik napisał(a):
> maho <m...@p...net> wrote:
>> No ale jeżeli za statystyczne bezpieczeństwo przekładające się na
>> mniejsze prowizje mam płacić ryzykiem że w razie czego nie udowodnię
>> że to nie moja transakcja, to wolę nieco większą prowizję.
>
> A ja wolę zasłaniać jak wpisuje PIN. W końcu mam dwie ręcę. Za darmo.
>

No to masz jakieś ponadstandardowe zdolności manualne. Skoro w jednej
ręce trzymam pinpad, a drugą wpisuję, to musiałbym mieć trzecią żeby
zasłaniać ów PINpad.

Przy czym zgadzam się, że PIN jest daleko bardziej zaawansowanym i
bezpiecznym sposobem weryfikacji niż podpis, jednak w przypadku kiedy
ktoś wejdzie w posiadanie twojego PINu i karty i wyczyści konto, stoisz
praktycznie na straconej pozycji.

Gdyby pin miał 8-10 , lub wręcz dowolną ilość cyfr zamiast 4, to
sytuacja by była znacznie inna.

pozdrav

maHo

do góry

maho <m...@p...net> wrote:
> No to masz jakieś ponadstandardowe zdolności manualne. Skoro w jednej
> ręce trzymam pinpad, a drugą wpisuję, to musiałbym mieć trzecią żeby
> zasłaniać ów PINpad.

A tak, zapomniałem, mam trzy ręce :)

A na serio to nie trzymam PINpada, PINpad leży na ladzie. Albo sklepowa
mi trzyma jak lada nie ma ku temu zdolności. Nie przypominam sobie by
zdarzyła mi się konieczność trzymania PINpada podczas wpisywania.

--
Miernik _________________________ xmpp:m...@a...info
___________________/_______________________/ mailto:m...@f...org
Save Europe from Software Patents
http://www.gnu.org/philosophy/savingeurope.html

do góry