-
1. Data: 2005-01-03 19:19:59
Temat: Anglia, bankomat, kradzież.
Od: "r...@g...pl" <r...@g...pl>
Witam.
Dziś się dowiedziałem że koleżance w czasie wakacji przytrafiła się
przykra "przygoda" - otóż obrobiono jej konto z "paru" funtów.
Niestety, koleżnaka dała się zastraszyć i nie chce walczyć, ani
za bardzo o tym mówić, ale Ciekaw jestem co można (można było)
zrobić w tym wypadku.
Znane mi fakty wyglądają następująco:
- konto było w banku angielskim,
- pieniądze zostały wybrane z bankomatu (w Angli)
- karta byłą "taka zwykła, do bankomatu" - czyli żadna Visa,
- w czasie gdy wybrano pieniądze koleżanka była w pracy, dosyć
daleko od miejsca pobrania pieniędzy,
- karta w tym czasie leżała w domu (a raczej powinna była leżeć)
Teraz dalej:
- zgłosiła kradzież na policji,
- poinformowano ją (nie wiem kto, prawdopodbnie angielski prawnik)
że jeżeli okaże się że pieniądze wziął ktoś znajomy, to może
być nawet posądzona o próbę wyłudzenia odszkodowania,
- nie zgłoszono kradzieży karty (no bo przecież nie zgineła).
Co trzeba było zrobić w tym przypadku?
Czy teraz można jeszcze coś zrobić?
Rygel
-
2. Data: 2005-01-03 20:02:09
Temat: Re: Anglia, bankomat, kradzież.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2005.01.03.19.19.59.388304@gazeta.pl...
> Co trzeba było zrobić w tym przypadku?
> Czy teraz można jeszcze coś zrobić?
Teraz, to trzeba ewentualnie znaleźć kogoś, kto zna angielskie unormowanie
prawne w tym zakresie.
-
3. Data: 2005-01-03 22:38:29
Temat: Re: Anglia, bankomat, kradzież.
Od: "Seba" <b...@w...gazeta.pl>
Użytkownik <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2005.01.03.19.19.59.388304@gazeta.pl...
> Witam.
>
> Dziś się dowiedziałem że koleżance w czasie wakacji przytrafiła się
> przykra "przygoda" - otóż obrobiono jej konto z "paru" funtów.
>
> Niestety, koleżnaka dała się zastraszyć i nie chce walczyć, ani
> za bardzo o tym mówić, ale Ciekaw jestem co można (można było)
> zrobić w tym wypadku.
>
> Znane mi fakty wyglądają następująco:
> - konto było w banku angielskim,
> - pieniądze zostały wybrane z bankomatu (w Angli)
> - karta byłą "taka zwykła, do bankomatu" - czyli żadna Visa,
> - w czasie gdy wybrano pieniądze koleżanka była w pracy, dosyć
> daleko od miejsca pobrania pieniędzy,
> - karta w tym czasie leżała w domu (a raczej powinna była leżeć)
>
>
> Teraz dalej:
> - zgłosiła kradzież na policji,
> - poinformowano ją (nie wiem kto, prawdopodbnie angielski prawnik)
> że jeżeli okaże się że pieniądze wziął ktoś znajomy, to może
> być nawet posądzona o próbę wyłudzenia odszkodowania,
> - nie zgłoszono kradzieży karty (no bo przecież nie zgineła).
>
> Co trzeba było zrobić w tym przypadku?
> Czy teraz można jeszcze coś zrobić?
>
> Rygel
najprawdopodobniej, jeśli kolezanka jest pewna że ma kartę, to karta została
zeskimmowana przy okazji jej używania - jeśli chodzi o europe to najwięcej
kart kopiowanych jest w Hiszpanii, we Włoszech i Turcji. Jeśli koleżanka ma
blankiet karty i świadków, że była w tym czesie daleko od miejsca wypłaty
(praca to świetne alibi) to sprawa powinna być wygrana