Dnia 2005-02-27 19:16 kam donosi:
> Jam_Lasica napisał(a):
>
>> BIK właśnie ponosi tą odpowiedzialność bo w opisanym przypadku
>> konsument skarży BIK (który nie miał możliwości zweryfikowania
>> poprawności danych) a nie bank (który z nieznanych mi przyczyn
>> przekazuje do BIK nieprawdziwe dane)
>
>
> A BIK dochodzi zwrotu od banku...
Chyba się już pogubiłem troche ale zwrotu czego BIK ma dochodzić ?

>
> Jakiej znowu zgody?
> Chodzi o przekazanie błędnych danych. Ustawa o ochronie danych osobowych
> podstaw za bardzo nie daje...
Jeżeli chodzi o przekazanie jakichkolwiek danych osobowych przez bank do
BIK to może mieć to miejsce tylko w przypadku gdy klient wcześniej
związał się z bankiem odpowiednią umową (saldo debetowe, kredyt, KK
itp). W opisanym przypadku szanowny kolega twierdzi, że jego koleżanka
nie miała nic wspólnego z przedmiotowym bankiem więc czyja to jest wina
banku czy BIKU ?

> Zresztą odpowiedziałeś na pierwsze pytanie, jeszcze dwa.
Z odpowiedzią na pozostałe dwa pytanka proponuję poczekać na
roztrzygnięcie opisywanej sprawy [postępowania prokuratury
rejonowej Kraków-Śródmieście w sprawie o przekazywanie nieprawdziwych
danych]. Nie chcę być złym prorokiem ale podejżewam, że zainteresowany i
tak w końcu będzie musiał wyjaśniać lub procesować się z bankiem.

Swoją drogą to jest trochę załatwianie sprawy od końca. Idąc tym tokiem
rozumowania to gdyby wymieniana przez przedmówcę koleżanka pojechała do
tego banku na rowerze to koleżka zaskarżyłby też producenta lub
sprzedawcę rowerów (a może poruszałby teraz ten temat na grupie
pl.rec.rowery) ?

--
Jam_Lasica
z kazdym dniem zwiększa się ilość osób,
które mogą pocałowac mnie w ... (_,_)

do góry

kam <X#k...@w...pl#X> writes:

> A związek między tymi podmiotami, analogiczny do tego między BIK a
> bankiem zawiera się w...?

Zastanow sie np. jaki jest zwiazek miedzy gazeta i drukarnia.

Normalne jest ze pretensje nalezy kierowac do tego, kto zawinil.
Owszem, w naszym kraju czasem jest inaczej. Ale to sa patologie.
--
Krzysztof Halasa

do góry

kam <X#k...@w...pl#X> writes:

> są jeszcze umowy, które mogą wiele zasad takiej odpowiedzialności regulować
> ale może być i solidarnie

Owszem, tyle ze wtedy zazwyczaj zadna ze stron odpowiadajacych
np. solidarnie ma interes w tym, by nie placic. To jest w porzadku.
--
Krzysztof Halasa

do góry

On Sun, 27 Feb 2005 21:12:12 +0100, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
wrote:

>> Bo czerpie korzyści z ich udostępniania. Potem może mieć regres do banku.
>
>Bardzo zle rozwiazanie, wysoce kryminogenne.
>
>Nigdy nie powinno byc tak, ze strona nie majaca interesu w niezaplaceniu
>np. odszkodowania placi za kogos i nastepnie tego kogos obciaza.

Nigdy nei powinno tak być, że strona dokonująca czynności nie ponosi
odpowiedzialności cywilnej.
Jeśli kupisz trefne auto i sprzedasz komus następnemu i jemu to auto
odbiora, to ma on roszczenia wobec Ciebie. A Ty wobec tego, kto Ci
trefny towar sprzedał.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/koty/kropek/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

On Sun, 27 Feb 2005 21:09:33 +0100, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
wrote:

>Jak gazeta napisze o Tobie nieprawde, to do kogo bedziesz mial
>pretensje: a) do BIKu b) do rzadu c) do gazety?

No według tego, co proponujesz, to do redaktora. Przecież gazeta nei
napisała, jedynie wydrukowala informacje jakie jej przekazał redaktor.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/koty/kropek/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

On Sun, 27 Feb 2005 22:53:32 +0100, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
wrote:

>Normalne jest ze pretensje nalezy kierowac do tego, kto zawinil.
>Owszem, w naszym kraju czasem jest inaczej. Ale to sa patologie.

Ten, kto udostępnia nieprawdziwe dane jest winny. Wioęc i bank, i BIK.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/koty/kropek/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

Dnia 2005-02-28 10:19 Adam Płaszczyca donosi:

>>Jak gazeta napisze o Tobie nieprawde, to do kogo bedziesz mial
>>pretensje: a) do BIKu b) do rzadu c) do gazety?
>
>
> No według tego, co proponujesz, to do redaktora. Przecież gazeta nei
> napisała, jedynie wydrukowala informacje jakie jej przekazał redaktor.
No a według tego co Ty proponujesz to do kioskarza bo sprzedał
nieprawdziwe dane i przecież zarobił na tym jeszcze.

--
Jam_Lasica
z kazdym dniem zwiększa się ilość osób,
które mogą pocałowac mnie w ... (_,_)

do góry

On Mon, 28 Feb 2005 11:19:21 +0100, Jam_Lasica <eden5@[wytnijto]o2.pl>
wrote:

>> No według tego, co proponujesz, to do redaktora. Przecież gazeta nei
>> napisała, jedynie wydrukowala informacje jakie jej przekazał redaktor.
>No a według tego co Ty proponujesz to do kioskarza bo sprzedał
>nieprawdziwe dane i przecież zarobił na tym jeszcze.

Kioskarz sprzedaje GAZETĘ, nie informacje. BIK nie sprzedaje gazet,
BIK sprzerdaje informacje. Co więcej, BIK sie przymierza, żeby na
podstawie niezwweryfikowanych informacji tworzyć i sprzedawać oceny
zdolności kredytowej.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/koty/kropek/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

Adam Płaszczyca <t...@o...org.pl> writes:

>>Nigdy nie powinno byc tak, ze strona nie majaca interesu w niezaplaceniu
>>np. odszkodowania placi za kogos i nastepnie tego kogos obciaza.
>
> Nigdy nei powinno tak być, że strona dokonująca czynności nie ponosi
> odpowiedzialności cywilnej.

Co bankowi z odpowiedzialnosci, jak bedzie musial zaplacic i ew.
procesowac sie o zwrot (na podstawie tego, ze BIK zaplacil nieslusznie)?

A jesli to BIK musialby wytaczac proces bankowi, to skad mialby miec
pieniadze na wyplaty?

Proces to trudna sprawa i powinno byc ich jak najmniej. Skoro potrzebny
jest juz jeden (klient banku vs BIK lub bank), to przynajmniej nie ma
sensu robic drugiego.

Ogolnie rzecz biorac wiadomo kto zawinil (bank) i kto poniosl szkode
(klient banku). Nie rozumiem koncepcji wprowadzania tu kogos trzeciego.

Przeciez tak czy owak bank musialby byc przynajmniej swiadkiem.
To oczywiscie gdyby doszlo do procesu, tj. w najbardziej obiektywnych
warunkach.

> Jeśli kupisz trefne auto i sprzedasz komus następnemu i jemu to auto
> odbiora, to ma on roszczenia wobec Ciebie.

Owszem. Tyle ze ja takie auto musialbym wczesniej kupic, tzn. mialbym
mozliwosc sprawdzenia tego itd. BIK takiej mozliwosci nie ma i nie
moze miec (i chyba nie chcemy by mial?).
--
Krzysztof Halasa

do góry

Dnia 2005-02-28 12:47 Adam Płaszczyca donosi:

> Kioskarz sprzedaje GAZETĘ, nie informacje. BIK nie sprzedaje gazet,
> BIK sprzerdaje informacje. Co więcej, BIK sie przymierza, żeby na
> podstawie niezwweryfikowanych informacji tworzyć i sprzedawać oceny
> zdolności kredytowej.
BIK tak samo jak kioskarz nie ma możliwości weryfikacji tych informacji.
Oceny zdolności kredytowej dokonuje Bank a BIK jedynie jest jednym z
narzędzi.

--
Jam_Lasica
z kazdym dniem zwiększa się ilość osób,
które mogą pocałowac mnie w ... (_,_)

do góry