eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBLIK do platnosci internetowych - po co?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2021-11-03 11:47:11
    Temat: Re: BLIK do platnosci internetowych - po co?
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    niedziela, 31 października 2021 o 17:18:01 UTC+1 Krzysztof Halasa napisał(a):
    > Dawid Rutkowski writes:
    >
    > > W chargeback nie dostajesz zwrotu od banku, który Ci wystawił kartę,
    > > tylko od banku, w którym konto ma sprzedawca.
    > Nie. Trzeba w ogóle ustalić pewną podstawę:
    > - klienta banku z jego bankiem wiąże jego umowa, a tam zwykle nie ma nic
    > o żadnych chargebackach (aczkolwiek może być nawiązanie do umów,
    > których klient nie jest stroną, ani nie ma na ten temat żadnej wiedzy).
    > - jest za to o reklamacjach
    > - klient dostaje zwrot jednak od swojego banku (bezpośrednio)
    >
    > teraz:
    > - chargeback to mechanizm pomiędzy bankami i innymi członkami
    > organizacji karcianych, a także (formalnie inny, w praktyce tożsamy)
    > między bankami itd. oraz ("obsługiwanymi" przez nich) sprzedawcami.
    > - teoretycznie chargeback nie ma związku z uznaniem (lub nie) reklamacji
    > transakcji kartą. Praktyka jest taka, że przeprowadzony z sukcesem
    > chargeback = uznanie reklamacji (chociaż podobno były inne przypadki),
    > ale nie jest to warunek - bank może uznać reklamację (czasem musi)
    > mimo nieprzeprowadzenia chargebacku.
    > - banki mniej lub bardziej chętnie przeprowadzają chargebacki, mimo że
    > np. mają do tego prawo, i np. obowiązek uznania reklamacji klienta.

    No dobrze, wykład piękny, ale w stosunku do zastosować praktycznych niepotrzebne
    zaciemnienie.
    Wiadomo, że klient dostanie zwrot od swojego banku "bezpośrednio".
    Ale może to być kasa "swojego" banku - gdy uznają reklamację, ale nie będzie im się
    chciało bujać z chargeback, tylko wbiją to w koszty (hmm, ciekawe, jakie mogą być
    przyczyny takiej sytuacji - mała suma? czy jednak jeszcze co innego?) - albo kasa
    ściągnięta - czy to z akceptanta (jego bank-aquierer po prostu przeleje mu mniej za
    inne płatności) czy z aquirera, który bierze na siebie ryzyko niewypłacalności
    akceptantów (oczywiście nie za darmo, na poczet tego ryzyka co miesiąc ich kasuje).

    Więc przy płatnościach kartami dochodzi niby tylko dodatkowa forma reklamacji - ale
    bardzo silnej reklamacji, w której bank załatwia za klienta załatwienie reklamacji z
    nieuczciwym akceptantem (bo jak dochodzi do reklamacji w banku, to akceptant okazał
    się nieuczciwy) w przypadku niewykonania lub niewłaściwego wykonania umowy, lub z
    takim, który upadł.
    I jest to reklamacja z pozycji siły - akceptant po prostu tą kasę zwróci czy chce czy
    nie, bo po prostu będzie to potrącone z przelewów za kolejne płatności (tak jak to
    będzie z Polską i płaceniem 1,5M euro dziennie), a jak będzie chciał, to się potem
    może bujać z aquirerem - ale klienta swoją kasę już dostał i może mieć akceptanta w
    d4.
    A jak akceptant padnie to płacić będzie aquirer.

    W bliku reklamować można najwyżej to, że przelew nie dotarł i ew. go odszukać.
    To, czy umowa, za którą zapłacono, została wykonana dobrze, banku nie obchodzi.


  • 12. Data: 2021-11-03 21:43:07
    Temat: Re: BLIK do platnosci internetowych - po co?
    Od: Zdzichu500 <n...@n...org>

    Witam

    W dniu 29.10.2021 o 15:54, J.F pisze:

    > Ale co - bank wie, ze juz raz przeszlo, czy bank wie, ze to Allegro, i
    > raz wystarczy, czy bank ma to w ****, i kazde przejdzie, byle tylko
    > dobrze sprzedawca poprosil?

    Z tego co wiem, to raczej decyzja leży po stronie sprzedawcy. Skoro
    zamawiasz płacąc sprawdzoną kartą na adres na który już wcześniej
    zamawiałeś to po co znowu sprawdzać? Podobnie ma to rozwiązane Amazon. I
    pewnie wielu innych. Wszystko by łatwo u nich wydawać kasę i nie
    sprawiać problemu sprzedawcy z reklamacjami ;)

    Pozdrawiam,
    Zdzichu


  • 13. Data: 2021-11-03 21:48:54
    Temat: Re: BLIK do platnosci internetowych - po co?
    Od: Zdzichu500 <n...@n...org>

    Witam

    W dniu 29.10.2021 o 17:03, Michał Jankowski pisze:

    > Jak się zgodzisz, to sru - od tego momentu kupujesz w allegro bez kodu,
    > bez pinu, bez niczego. Trochę jak z kartą - ale przy karcie mam jakoś
    > większą nadzieję na odkręcenie czegokolwiek...

    Na Allegro co jakiś czas chce, żeby podać kod z banku z SMS przy
    płaceniu kartą. U mnie przy droższych zakupach, np. ostatnio monitor. A
    przy drobnicy nie chciał.

    Pozdrawiam,
    Zdzichu


  • 14. Data: 2021-11-03 22:00:23
    Temat: Re: BLIK do platnosci internetowych - po co?
    Od: Zdzichu500 <n...@n...org>

    Witam

    W dniu 29.10.2021 o 15:29, Dawid Rutkowski pisze:

    > W chargeback nie dostajesz zwrotu od banku, który Ci wystawił kartę, tylko od
    banku, w którym konto ma sprzedawca.
    > Pewnie blik mógłby coś takiego zrealizować technicznie - ale nie po to polskie
    banki robiły sobie "standard płatności", żeby im coś narzucał ;P
    >
    > blik przejął rynek zakupów netowych opłacanych wcześniej "szybkimi przelewami" - a
    nie tych opłacanych kartami.

    Dawno temu płaciłem mTransferem. Ale to były tak odległe czasy, wtedy
    karty debetowe (przynajmniej te z mBanku) nie umożliwiały płatności
    internetowych. Trzeba było mieć w mB Golda debetowego, Kredytowych
    jeszcze nie wydawali chyba (a jak wydawali to pewnie wtedy nie dla
    studentów bez stałej pracy). Były też karty wirtualne (czyli plastik z
    numerem bez paska, żeby się w zwykłym sklepie nie dało zapłacić a nie
    karta w aplikacji/ST) do płacenia w necie. Ech ale wspomnienia....
    Myślałem, że wraz z wydawaniem debetówek umożliwiających płatności w
    necie temat mTransferów itp. umarł. A tu ma się zaskakująco dobrze.

    >
    > Do zakupów w necie można mieć osobną kartę, najlepiej w innym banku

    Co daje rozdzielenie banków? Teraz chyba w większości można ustawić
    limity autoryzacyjne. A jak przyjdzie obciążenie bez autoryzacji to i
    tak się wjeżdża na minus. I wtedy trzeba składać reklamację.

    Pozdrawiam,
    Zdzichu


  • 15. Data: 2021-11-03 22:37:07
    Temat: Re: BLIK do platnosci internetowych - po co?
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    środa, 3 listopada 2021 o 22:00:48 UTC+1 Zdzichu500 napisał(a):
    > Witam
    >
    > W dniu 29.10.2021 o 15:29, Dawid Rutkowski pisze:
    > > W chargeback nie dostajesz zwrotu od banku, który Ci wystawił kartę, tylko od
    banku, w którym konto ma sprzedawca.
    > > Pewnie blik mógłby coś takiego zrealizować technicznie - ale nie po to polskie
    banki robiły sobie "standard płatności", żeby im coś narzucał ;P
    > >
    > > blik przejął rynek zakupów netowych opłacanych wcześniej "szybkimi przelewami" -
    a nie tych opłacanych kartami.
    > Dawno temu płaciłem mTransferem. Ale to były tak odległe czasy, wtedy
    > karty debetowe (przynajmniej te z mBanku) nie umożliwiały płatności
    > internetowych. Trzeba było mieć w mB Golda debetowego, Kredytowych
    > jeszcze nie wydawali chyba (a jak wydawali to pewnie wtedy nie dla
    > studentów bez stałej pracy). Były też karty wirtualne (czyli plastik z
    > numerem bez paska, żeby się w zwykłym sklepie nie dało zapłacić a nie
    > karta w aplikacji/ST) do płacenia w necie. Ech ale wspomnienia....
    > Myślałem, że wraz z wydawaniem debetówek umożliwiających płatności w
    > necie temat mTransferów itp. umarł. A tu ma się zaskakująco dobrze.

    mBąk mial kiedyś kredytową visa electron...
    Zaś te szybkie przelewy miały swoją niszę, bo były dla sprzedawców tańsze niż karty.
    Po ścięciu IF trwały już tylko siłą rozpędu i przyzwyczajenia kupujących - mTransfer
    to koszt 2%, więc więcej niż kartą - a teraz wycina je blik.

    > > Do zakupów w necie można mieć osobną kartę, najlepiej w innym banku
    > Co daje rozdzielenie banków? Teraz chyba w większości można ustawić
    > limity autoryzacyjne. A jak przyjdzie obciążenie bez autoryzacji to i
    > tak się wjeżdża na minus. I wtedy trzeba składać reklamację.

    Niekoniecznie chodzi o rozdzielenie banków - choć to też korzystne, ze względu na
    awarie czy przerwy techniczne - tylko o różne konta, żeby lewe obciążenia zrobiły
    minus (który po reklamacji anulują wraz z odsetkami), a nie zeżarły naszą kasę.
    A nie znam banku, który dałby darmowe do dwóch kont tego samego typu (a i tak chyba
    tylko mBąk pozwala założyć więcej niż jeden "zwykły" ROR indywidualnie - bo z różnymi
    współwłaścicielami można kilka) - trzeba kombinować np. z kontami "premium".
    Wiec już łatwiej może być w innym banku.
    Minusem jest czas "ładowania/rozładowania" elixirem.


  • 16. Data: 2021-11-04 19:27:22
    Temat: Re: BLIK do platnosci internetowych - po co?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Zdzichu500" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:6182f471$0$525$6...@n...neostrada.
    pl...
    Witam
    >W dniu 29.10.2021 o 15:54, J.F pisze:

    >> Ale co - bank wie, ze juz raz przeszlo, czy bank wie, ze to
    >> Allegro, i
    >> raz wystarczy, czy bank ma to w ****, i kazde przejdzie, byle tylko
    >> dobrze sprzedawca poprosil?

    >Z tego co wiem, to raczej decyzja leży po stronie sprzedawcy. Skoro
    >zamawiasz płacąc sprawdzoną kartą na adres na który już wcześniej
    >zamawiałeś to po co znowu sprawdzać? Podobnie ma to rozwiązane
    >Amazon. I pewnie wielu innych. Wszystko by łatwo u nich wydawać kasę
    >i nie sprawiać problemu sprzedawcy z reklamacjami ;)

    Podobnie mi sie wydaje ... ale to znaczy, ze zadnych zabezpieczen bank
    nie ma :-)

    No dobra - moze za pierwszym razem cos sprawdza,
    moze ma umowe ze sprzedawcą, ze zwroci w razie reklamacji ...

    J.



  • 17. Data: 2021-11-04 19:29:08
    Temat: Re: BLIK do platnosci internetowych - po co?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Zdzichu500" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:6182f5cc$0$517$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 29.10.2021 o 17:03, Michał Jankowski pisze:
    >> Jak się zgodzisz, to sru - od tego momentu kupujesz w allegro bez
    >> kodu, bez pinu, bez niczego. Trochę jak z kartą - ale przy karcie
    >> mam jakoś większą nadzieję na odkręcenie czegokolwiek...

    >Na Allegro co jakiś czas chce, żeby podać kod z banku z SMS przy
    >płaceniu kartą. U mnie przy droższych zakupach, np. ostatnio monitor.
    >A przy drobnicy nie chciał.

    Ja sobie nie przypominam pytania.
    Ale fakt - kupuje raczej drobnice, karta z mbanku, kupuje zazwyczaj z
    apki mobilnej - moze ma znaczenie.

    J.



  • 18. Data: 2021-11-04 22:29:22
    Temat: Re: BLIK do platnosci internetowych - po co?
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    W dniu 29.10.2021 o 14:01, Zdzichu500 pisze:
    > Hej
    >
    > Co jakis czas pojawia sie stwierdzenie na roznych forach czy na tej
    > grupie od kogos, kto placi BLIKiem za transkacje Internetowe a nie placi
    > karta bo sie boi podac dane karty. Pytanie wiec czy to jest racjonalne
    > dzialanie?
    blik - przedstawiasz się i podajesz unikatowy kod
    karta podajesz numer(przedstawiasz sie) i cvv
    pytanie czy musisz potwierdzać zapłatę jakimś smsem?
    Kiedyś nie trzeba było, a numer kartny i cvv w 99% jest do odczytania
    przy każdej fizycznej płatności kartą
    Kiedyś kupując coś zdalnie, dostawałeś fizyczny towar. to komplikowało
    uzyskanie profitów z przejętych numerów karty i cvv. teraz zapłacisz za
    wirtualne przyjemności.
    ToMasz


  • 19. Data: 2021-11-06 16:25:19
    Temat: Re: BLIK do platnosci internetowych - po co?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:

    > Wiadomo, że klient dostanie zwrot od swojego banku "bezpośrednio".
    > Ale może to być kasa "swojego" banku - gdy uznają reklamację, ale nie
    > będzie im się chciało bujać z chargeback, tylko wbiją to w koszty
    > (hmm, ciekawe, jakie mogą być przyczyny takiej sytuacji - mała suma?
    > czy jednak jeszcze co innego?)

    Np. sprzedawca (i jego acquirer rzecz jasna) z zasady nie odpowiada za
    transakcje card-present (pomijając nietypowe przypadki), a bank może za
    nie odpowiadać (typowy przykład - utracona karta).

    > Więc przy płatnościach kartami dochodzi niby tylko dodatkowa forma
    > reklamacji - ale bardzo silnej reklamacji, w której bank załatwia za
    > klienta załatwienie reklamacji z nieuczciwym akceptantem (bo jak
    > dochodzi do reklamacji w banku, to akceptant okazał się nieuczciwy)

    Nic z tych rzeczy. Najczęściej nieuczciwy jest kupujący, a akceptant nie
    ma o tym zielonego pojęcia, do momentu chargebacku naturalnie.

    > przypadku niewykonania lub niewłaściwego wykonania umowy, lub z takim,
    > który upadł.

    To jest nieistotny margines, a poza tym to raczej tak nie działa, że
    sklep-widmo bierze terminal, nastukuje tam X fraudów, po kilku dniach
    kasuje kasę z konta, a potem szukaj wiatru w polu - oni tam aż tacy
    głupi nie są.

    Zdarzają się spektakularne upadki z odroczonymi wykonaniami umowy,
    owszem - biura podróży albo inne linie lotnicze. Ale umowy z takimi
    firmami też są na pewno dokładnie "prowadzone" - to nie są naiwni
    amatorzy, tylko zwykle banki, które z podobnym ryzykiem mają do
    czynienia codziennie.

    > I jest to reklamacja z pozycji siły - akceptant po prostu tą kasę
    > zwróci czy chce czy nie, bo po prostu będzie to potrącone z przelewów
    > za kolejne płatności (tak jak to będzie z Polską i płaceniem 1,5M euro
    > dziennie), a jak będzie chciał, to się potem może bujać z aquirerem -
    > ale klienta swoją kasę już dostał i może mieć akceptanta w d4.

    Nie jest tak, akceptant może ponownie obciążyć konto karty, jeśli ma ku
    temu podstawę. Wszystko zależy od sytuacji. Owszem, w przypadkach
    internetowych sprzedawca ma "pod górkę", ale nie jest całkiem bezbronny.
    Acquirer jest tu tylko pośrednikiem, chyba że umowa z nim daje
    sprzedawcy jakieś dodatkowe prawa.

    > W bliku reklamować można najwyżej to, że przelew nie dotarł i ew. go odszukać.
    > To, czy umowa, za którą zapłacono, została wykonana dobrze, banku nie obchodzi.

    Owszem, wynika to z prostego faktu, że to klient banku wydaje dyspozycję
    przelewu. W przypadku obciążenia karty robi to akceptant,
    przypuszczalnie bez żadnej akcji posiadacza karty.

    To bardzo podobna sytuacja jak w przypadku "przelew" vs "polecenie zapłaty".
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 20. Data: 2021-11-15 22:14:31
    Temat: Re: BLIK do platnosci internetowych - po co?
    Od: Zdzichu500 <n...@n...org>

    Witam

    W dniu 04.11.2021 o 19:27, J.F. pisze:

    > Podobnie mi sie wydaje ... ale to znaczy, ze zadnych zabezpieczen bank
    > nie ma :-)

    Z czytania grupy kojarzę, że przy kartach rozwiązaniem ogólnym jest, że
    koszty fraudów pokrywa ten, kto nie wdrożył dostępnego zabezpieczenia.
    Czyli jeżeli bank ma 3D Secure a sprzedawca nie chce z tego skorzystać
    to w razie W zwraca pieniądze bankowi.

    Pozdrawiam,
    Zdzichu

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1