-
21. Data: 2002-01-29 10:21:41
Temat: Re: BSK- karta maestro przedpłacona
Od: <p...@p...onet.pl>
> Dlaczego?
> mam rora w BSK, ale ten bank coraz mniej mi się podoba.
> Jedną z ważnych zalet rora w BSK był bezpłatny dostęp do ich bankomatów, a
> akurat ich bankomaty są najbliżej i jest ich najwięcej w mojej okolicy.
>
> Teraz, zamiast płacić 10zł/rok za VE, za 5zł mogę mieć kartę bankomatową
> Maestro prepaid.
> Co prawda 0% oprocentowanie, ale na rorze jest teraz chyba ze 3%, co przy
> kowtach rzędu 100-300 zł daje śmieszne kwoty.
Cieszę się, że nie tylko ja widzę zalety tej karty.
Na rok koszt karty wynosi 5pln wobec 3*12+10=46pln za utrzymywanie ROR-u.
Dodatkowo przy ROR-ze musisz płacić za wypłatę w okienku, a przy karcie masz to
za friko.
Piotrek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
22. Data: 2002-01-29 19:00:36
Temat: Re: BSK- karta maestro przedpłacona
Od: Jarosław Lech <j...@a...net.pl>
Użytkownik <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1d26.00000fbb.3c5677b5@newsgate.onet.pl...
> > Dlaczego?
> > mam rora w BSK, ale ten bank coraz mniej mi się podoba.
> > Jedną z ważnych zalet rora w BSK był bezpłatny dostęp do ich bankomatów, a
> > akurat ich bankomaty są najbliżej i jest ich najwięcej w mojej okolicy.
> >
> > Teraz, zamiast płacić 10zł/rok za VE, za 5zł mogę mieć kartę bankomatową
> > Maestro prepaid.
> > Co prawda 0% oprocentowanie, ale na rorze jest teraz chyba ze 3%, co przy
> > kowtach rzędu 100-300 zł daje śmieszne kwoty.
>
> Cieszę się, że nie tylko ja widzę zalety tej karty.
>
> Na rok koszt karty wynosi 5pln wobec 3*12+10=46pln za utrzymywanie ROR-u.
> Dodatkowo przy ROR-ze musisz płacić za wypłatę w okienku, a przy karcie masz to
> za friko.
>
>
> Piotrek
No, tylko że gdzieś ten ROR trzeba mieć, a gdziekolwiek będzie, to nawet jeśli
koszty będzie generował zdecydownie mniejsze niż odpowiedni ROR w Śląskim, to będzie
mniej funkcjonalny. Więc zawsze będzie to wybór gorszego za mniej. Ot na przykład ROR
w Śląskim vs. eKonto: każde potwierdzenie transakcji w tym drugim kosztuje. W tym
pierwszym mam je bez niczyjej łaski, do wszystkich transakcji.
A i tak pozostaje jeszcze problem: ile załadować, żeby nie wszystko na raz, a
jednak wystarczyło i na sytuację awaryjną.
Zresztą co mi tam: wszystkie te Maestro i Electrony to i tak tylko gadżety do
bankomatu, kiedy w kieszeni jest KK VC. Szkoda tylko, że minimalna prowizja za limit
zadłużenia w BSK wzrosła do 50 zł.
--
Lejak
j...@p...onet.pl
j...@a...net.pl
-
23. Data: 2002-01-30 09:50:11
Temat: Re: BSK- karta maestro przedpłacona
Od: "MariuszJ" <m...@d...pl>
Info uzyskane telefonicznie w BSK na Powsińskiej w Warszawie.
Karta dostępna tylko w oddziałach regionalnych (w Wawie na Powsińskiej)
Karta w promocji - wydanie 5PLN
Zasilanie przelewami bezpłatne, wpłata w oddziale 5PLN
Karta ważna 14 miesięcy
Jest to karta tylko krajowa.
Pozdrawiam
Mariusz Jakimiuk
-
24. Data: 2002-01-30 10:25:02
Temat: Re: BSK- karta maestro przedpłacona
Od: "MK" <m...@i...pl>
Użytkownik "MariuszJ" <m...@d...pl> napisał w wiadomości
news:3c57c18e@news.home.net.pl...
> Info uzyskane telefonicznie w BSK na Powsińskiej w Warszawie.
>
> Karta dostępna tylko w oddziałach regionalnych (w Wawie na Powsińskiej)
> Karta w promocji - wydanie 5PLN
> Zasilanie przelewami bezpłatne, wpłata w oddziale 5PLN
> Karta ważna 14 miesięcy
> Jest to karta tylko krajowa.
>
A tak w ogole chyba trzeba ostrzegac wszystkich potencjalnych klientow ;).
Jesli pamietacie dyskusje z przed kilkanastu dni to wiecie, ze karte [wg.
AP]bedzie mozna latwo utracic... bo trudno bedzie udowodnic ze jest sie jej
prawowitym wlascicielem... nawet okazujac dowod osobisty ;).
To zart oczywiscie :).
Chcialem zapytac... Czy tak dzialajace karty w ogole sa gdzies poza Polska
znane? Bo jako typowa 'elektroniczna portmonetke' uznac jej raczej nie
mozna...
Maciej
-
25. Data: 2002-01-30 10:33:11
Temat: Re: BSK- karta maestro przedpłacona
Od: <z...@p...onet.pl>
> Ktoś pytał po co ta karta.
> A jak dla mnie, to BSK właśnie kręci na siebie bata.
(...)
> kolejna zaleta: przy utracie VE do roru, odpowiada się za cały limit
> zadłużenia, a w maestro prepaid tylko za saldo.
Czy to _na_pewno_ prawda?
Zawsze intrygowały mnie VE i Maestro reklamowane jako "bezpieczne" karty
debetowe, gdy pojawiały się na pbb informacje o nie blokowaniu przez POS-y
(np w mBanku) wypłaconych kwot na rachunku.
W ten sposób nawet stosunkowo niewielkie saldo nie chroni w wypadku kradzieży
karty - bo złodziej wypatrując takiego miejsca może przy saldzie np 300 zł
szybko zrobić wypłaty na powiedzmy 3000 a to już niemiła strata.
Czy _rzeczywiście_ maestro przedpłacona to odpowiedzialność - jak rozum
i nazwa karty (analogia do prepaidu w komórkach) by kazały - do wysokości
salda?
A zastrzeganie to ratowanie nawet (i tylko) tego, co jest w saldzie?
No bo wtedy to nareszcie byłaby to rozsądna i bezpieczna karta, przy której
_naprawdę_ a nie w bankowych legendach ryzykuje się tylko tyle ile chce
(saldo karty) i nawet te 5 złotych w obcym bankomacie jest do przyjęcia...
Rozumiem też, że do karty jednak jest jakieś konto - no bo gdzie robić te
przelewy z mB... ?
A czy jest też możliwość następna - podobno miała też być karta na okaziciela
(tego obdarowanego) funkcjonująca bardziej jak banknot lub czek niż jako
konto - ale wtedy to już chyba bez przelewów, bo anonimowego konta to już
zdaje się "być nie wolno"?
Czy ktoś może _wiążąco_ odpowiedzieć na te pytania - np zna regulamin,
bo przez telefon do banku nic mi się nie udało dowiedzieć.
Pozdrawiam,
Ziutek jeden.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
26. Data: 2002-01-30 10:33:25
Temat: Re: BSK- karta maestro przedpłacona
Od: <z...@p...onet.pl>
> Ktoś pytał po co ta karta.
> A jak dla mnie, to BSK właśnie kręci na siebie bata.
(...)
> kolejna zaleta: przy utracie VE do roru, odpowiada się za cały limit
> zadłużenia, a w maestro prepaid tylko za saldo.
Czy to _na_pewno_ prawda?
Zawsze intrygowały mnie VE i Maestro reklamowane jako "bezpieczne" karty
debetowe, gdy pojawiały się na pbb informacje o nie blokowaniu przez POS-y
(np w mBanku) wypłaconych kwot na rachunku.
W ten sposób nawet stosunkowo niewielkie saldo nie chroni w wypadku kradzieży
karty - bo złodziej wypatrując takiego miejsca może przy saldzie np 300 zł
szybko zrobić wypłaty na powiedzmy 3000 a to już niemiła strata.
Czy _rzeczywiście_ maestro przedpłacona to odpowiedzialność - jak rozum
i nazwa karty (analogia do prepaidu w komórkach) by kazały - do wysokości
salda?
A zastrzeganie to ratowanie nawet (i tylko) tego, co jest w saldzie?
No bo wtedy to nareszcie byłaby to rozsądna i bezpieczna karta, przy której
_naprawdę_ a nie w bankowych legendach ryzykuje się tylko tyle ile chce
(saldo karty) i nawet te 5 złotych w obcym bankomacie jest do przyjęcia...
Rozumiem też, że do karty jednak jest jakieś konto - no bo gdzie robić te
przelewy z mB... ?
A czy jest też możliwość następna - podobno miała też być karta na okaziciela
(tego obdarowanego) funkcjonująca bardziej jak banknot lub czek niż jako
konto - ale wtedy to już chyba bez przelewów, bo anonimowego konta to już
zdaje się "być nie wolno"?
Czy ktoś może _wiążąco_ odpowiedzieć na te pytania - np zna regulamin,
bo przez telefon do banku nic mi się nie udało dowiedzieć.
Pozdrawiam,
Ziutek jeden.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
27. Data: 2002-01-30 10:33:43
Temat: Re: BSK- karta maestro przedpłacona
Od: <z...@p...onet.pl>
> Ktoś pytał po co ta karta.
> A jak dla mnie, to BSK właśnie kręci na siebie bata.
(...)
> kolejna zaleta: przy utracie VE do roru, odpowiada się za cały limit
> zadłużenia, a w maestro prepaid tylko za saldo.
Czy to _na_pewno_ prawda?
Zawsze intrygowały mnie VE i Maestro reklamowane jako "bezpieczne" karty
debetowe, gdy pojawiały się na pbb informacje o nie blokowaniu przez POS-y
(np w mBanku) wypłaconych kwot na rachunku.
W ten sposób nawet stosunkowo niewielkie saldo nie chroni w wypadku kradzieży
karty - bo złodziej wypatrując takiego miejsca może przy saldzie np 300 zł
szybko zrobić wypłaty na powiedzmy 3000 a to już niemiła strata.
Czy _rzeczywiście_ maestro przedpłacona to odpowiedzialność - jak rozum
i nazwa karty (analogia do prepaidu w komórkach) by kazały - do wysokości
salda?
A zastrzeganie to ratowanie nawet (i tylko) tego, co jest w saldzie?
No bo wtedy to nareszcie byłaby to rozsądna i bezpieczna karta, przy której
_naprawdę_ a nie w bankowych legendach ryzykuje się tylko tyle ile chce
(saldo karty) i nawet te 5 złotych w obcym bankomacie jest do przyjęcia...
Rozumiem też, że do karty jednak jest jakieś konto - no bo gdzie robić te
przelewy z mB... ?
A czy jest też możliwość następna - podobno miała też być karta na okaziciela
(tego obdarowanego) funkcjonująca bardziej jak banknot lub czek niż jako
konto - ale wtedy to już chyba bez przelewów, bo anonimowego konta to już
zdaje się "być nie wolno"?
Czy ktoś może _wiążąco_ odpowiedzieć na te pytania - np zna regulamin,
bo przez telefon do banku nic mi się nie udało dowiedzieć.
Pozdrawiam,
Ziutek jeden.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
28. Data: 2002-01-30 10:34:01
Temat: Re: BSK- karta maestro przedpłacona
Od: <z...@p...onet.pl>
> Ktoś pytał po co ta karta.
> A jak dla mnie, to BSK właśnie kręci na siebie bata.
(...)
> kolejna zaleta: przy utracie VE do roru, odpowiada się za cały limit
> zadłużenia, a w maestro prepaid tylko za saldo.
Czy to _na_pewno_ prawda?
Zawsze intrygowały mnie VE i Maestro reklamowane jako "bezpieczne" karty
debetowe, gdy pojawiały się na pbb informacje o nie blokowaniu przez POS-y
(np w mBanku) wypłaconych kwot na rachunku.
W ten sposób nawet stosunkowo niewielkie saldo nie chroni w wypadku kradzieży
karty - bo złodziej wypatrując takiego miejsca może przy saldzie np 300 zł
szybko zrobić wypłaty na powiedzmy 3000 a to już niemiła strata.
Czy _rzeczywiście_ maestro przedpłacona to odpowiedzialność - jak rozum
i nazwa karty (analogia do prepaidu w komórkach) by kazały - do wysokości
salda?
A zastrzeganie to ratowanie nawet (i tylko) tego, co jest w saldzie?
No bo wtedy to nareszcie byłaby to rozsądna i bezpieczna karta, przy której
_naprawdę_ a nie w bankowych legendach ryzykuje się tylko tyle ile chce
(saldo karty) i nawet te 5 złotych w obcym bankomacie jest do przyjęcia...
Rozumiem też, że do karty jednak jest jakieś konto - no bo gdzie robić te
przelewy z mB... ?
A czy jest też możliwość następna - podobno miała też być karta na okaziciela
(tego obdarowanego) funkcjonująca bardziej jak banknot lub czek niż jako
konto - ale wtedy to już chyba bez przelewów, bo anonimowego konta to już
zdaje się "być nie wolno"?
Czy ktoś może _wiążąco_ odpowiedzieć na te pytania - np zna regulamin,
bo przez telefon do banku nic mi się nie udało dowiedzieć.
Pozdrawiam,
Ziutek jeden.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
29. Data: 2002-01-30 10:42:39
Temat: Re: BSK- karta maestro przedpłacona
Od: <z...@p...onet.pl>
Przepraszam za poczwórny.
Wysyłałem z www Onetu i były grube timeouty, a gdy wysyłałem ponownie
(za każdym razem _po_sprawdzeniu_ że w wątku nie ma) to teraz są 4 :-(((
Mea culpa (chyba?),
Pozdrawiam,
Ziutek jeden
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
30. Data: 2002-01-30 10:55:30
Temat: Re: BSK- karta maestro przedpłacona
Od: "BAH" <b...@b...pl>
Ziutek jeden. 4x napisał:
> Zawsze intrygowały mnie VE i Maestro reklamowane jako "bezpieczne" karty
> debetowe, gdy pojawiały się na pbb informacje o nie blokowaniu przez POS-y
> (np w mBanku) wypłaconych kwot na rachunku.
Tak było teraz mBank blokuje on-line :-)
> W ten sposób nawet stosunkowo niewielkie saldo nie chroni w wypadku
kradzieży
> karty - bo złodziej wypatrując takiego miejsca może przy saldzie np 300 zł
> szybko zrobić wypłaty na powiedzmy 3000 a to już niemiła strata.
z VE PKO BP jest to łatwe (nawet przy saldzie zero).
> No bo wtedy to nareszcie byłaby to rozsądna i bezpieczna karta, przy
której
> _naprawdę_ a nie w bankowych legendach ryzykuje się tylko tyle ile chce
> (saldo karty) i nawet te 5 złotych w obcym bankomacie jest do przyjęcia...
Przy 0% równie dobrze można nosić gotówkę.
Przydatna wg mnie jest możliwość bezprowizyjnej wypłaty
w bankomacie INGBSK
Mam taki blisko i po tym jak poczta wprowadziła odpłatność
za realizację czeków PKOBP jest to dla mnie bardzo dobre rozwiązanie.
Ciekawe tylko jak długo idzie taki przelew?
> Czy ktoś może _wiążąco_ odpowiedzieć na te pytania - np zna regulamin,
> bo przez telefon do banku nic mi się nie udało dowiedzieć.
:-(( na www też niewiele poza propagandą.
BAH