-
11. Data: 2008-06-21 07:23:33
Temat: Re: BZWBK - żebranie o klienta i statystyki
Od: Krzysztofsf <k...@w...pl>
pb158 pisze:
> Radek Wroclawski pisze:
>> ygreko pisze:
>>> BZWBK ma dobre produkty, ale obsluga tam jest tragiczna.
>> mogę tylko potwierdzić - wczoraj byłem podwyższyć limit karty
>> kredytowej. Trwało to prawie godzinę - wypytywali o wszystko co jest
>> możliwe. Najśmieszniejsze jest to, że większość tych informacji
>> podałem 2 lata temu składając wniosek o kartę. Osoba kompletnie nie
>> zorientowana w obowiązujących regulacjach - co chwilę kogoś wołała i
>> pytała. Gdy powiedziałem, że nie pamiętam od kiedy jestem zameldowany
>> - to niech pan wpisze cokolwiek. Czyli namawianie do poświadczenia
>> nieprawdy. No comments. Jak nie podwyższą limitu to spadam z WBK...
>
> I o to właśnie mi chodziło w moim poście wyżej, w moim przypadku
> zwiększyłem w pewnym momencie obroty na koncie firmowym w mbanku(jako
> osoba fizyczna prowadząca działalność ) po około 3 miesiącach dostałem
> komunikat w systemie z propozycją zwiększenia limitu kredytowego (już
> miałem wcześniej limit) do kwoty X, wypełniam wniosek (w internecie) o
> zwiększenie do kwoty Z < X, kwota Z musi być dla mnie równa co do
> tysiąca bo wtedy szybko można policzyć ile faktycznie ma się
> "prawdziwej" kasy. Wypełnienie wniosku trwało 3 minuty. Po wylogowaniu z
> systemu po około 15 minutach i ponownym zalogowaniu kwota była już
> zwiększona :). Nikt się o nic nie pytał, z nikim nie rozmawiałem, nikomu
> nie przedstawiałem żadnych dokumentów a wniosek wypełniałem około
> godziny 01:00 w nocy :) . Identyczną sytuację mam na kontach prywatnych
> , ale z tego co zauważyłem tylko w tym banku tak mam, a przeszedłem
> chyba wszystkie banki w Polsce przez prawie 11 lat prowadzenia
> działalności i około 15 lat posiadania konta osobistego i wszędzie poza
> mBankiem z założenia traktowany byłem jak potencjalny naciągacz lub
> wręcz złodziej (ciążyła na mnie cały cały czas działalność gospodarcza a
> nie zwykły stosunek pracy, który jakoś lepiej jest traktowany przez
> banki i wymaga mniej dokumentów), i żeby nie było, że obracam jakąś nie
> wiadomo jaką kasą to zarabiam na tej działalności (jednoosobowej) około
> średniej krajowej tak +/- 500zł w zależności od miesiąca, czyli jak na
> działalność gospodarczą to bardzo mało.
>
Czyli jestes niezadowolony, ze podwyzszyli ci zdolnosc kredytowa, na
podstawie danych z BIK?
Wiekszosc bankow sprawdza swoich klientow, z tym, ze w celu ewentualnego
zareagowania na wykazane w bik problemy ze splata w ktoryms z bankow.
Ktos pisal, ze Citi np. rutynowo raz na kwartal sprawdza swoich
posiadaczy KK.
Zreszta wbk mogl ci zwiekszyc limit nawet nie na podstawie bik, a po
prostu przy wnioskowaniu o poprzedni mogli przyznac wyzsze widelki niz
chciales - i gdy zlozyles wniosek "przesuneli suwak" w ramach juz
dopuszczonego wewnetrznego limitu przyznanego w banku.
-
12. Data: 2008-06-21 11:43:34
Temat: Re: BZWBK - żebranie o klienta i statystyki
Od: pb158 <p...@i...pl>
Krzysztofsf pisze:
> Czyli jestes niezadowolony, ze podwyzszyli ci zdolnosc kredytowa, na
> podstawie danych z BIK?
he he nie chodzi o to czy jestem zadowolony czy nie, przeczytaj
dokładnie na jakie posty odpowiadałem i z jakiego powodu, chodzi o
prześwietlanie klientów, człowiek chciał zwiększyć limit ( pod jego
postem się dopisałem ) a bzwbk rozpoczyna procedury jakby klient się na
"nowo narodził", strata czasu, papieru itd.
> Wiekszosc bankow sprawdza swoich klientow, z tym, ze w celu ewentualnego
> zareagowania na wykazane w bik problemy ze splata w ktoryms z bankow.
OK i prawidłowo że sprawdza, nikt w ciemno nie daje klientom pieniędzy,
chodziło mi o to, że w jednym banku popatrzą na przebieg konta, być może
sprawdzą klienta w BIK i klientowi pomogą załatwić sprawę jak trzeba z
jego minimalnym wkładem czasu i zaangażowania (patrz w poprzednim moim
poście zwiększenie limitu kredytowego mojego konta firmowego, ile czasu
trwało i o której godzinie się odbyło :) do tego NIE napisałem wcześniej
papierowego wniosku, NIE dołączyłem zaświadczenia z zus i urzędu
skarbowego o niezaleganiu.., itd. czyli to wszystko co inne banki
traktują jako podstawę takich wniosków a już na pewno BZWBK)
> Ktos pisal, ze Citi np. rutynowo raz na kwartal sprawdza swoich
> posiadaczy KK.
>
> Zreszta wbk mogl ci zwiekszyc limit nawet nie na podstawie bik, a po
> prostu przy wnioskowaniu o poprzedni mogli przyznac wyzsze widelki niz
> chciales - i gdy zlozyles wniosek "przesuneli suwak" w ramach juz
> dopuszczonego wewnetrznego limitu przyznanego w banku.
w mBanku sam sobie ten "suwak" ustawiam w ramach limitu :) czy na karcie
debetowej czy kredytowej i to wszystkie trzy limity wypłaty mogę ustawić
jak mi się podoba ( w ramach głównego limitu) : w bankomacie, zakupy na
kartę i wypłaty w placówce, jeżeli przewiduję duże zakupy przed wyjściem
do sklepu zwiększam limit, a po przyjściu do domciu zmniejszam do
200-300zł i śpię spokojnie nawet jak zeskanują kartę to się nie obłowią.
Na przykład na KK mam ustawiony limit 0zł wypłat w bankomacie w
przypadku kiedy pomylę karty co najwyżej dowiem się że nic nie wypłacę
:) a jak zeskanują w sklepie to też sobie mogą... :)
Jeszcze raz dodam BZWBK to dobry bank, bardzo dobry system internetowy,
ale za dużo prowizji z różnego rodzaju "okazji", za duża "papierologia"
przy załatwianiu czegokolwiek i jak z tego wynika kiepska obsługa przy
"okienku" , miałem tam konto firmowe i osobiste, później tylko osobiste
jako "wrzutnia i rozsyłka" na inne konta, teraz od kwietnia nie mam nic
bo kasa płynie przelewami i nie mam potrzeby robić wpłat w "okienku"
PZDR
-
13. Data: 2008-06-23 14:32:56
Temat: Re: BZWBK - żebranie o klienta i statystyki
Od: " 666" <u...@w...eu>
Oszczędnosciowe jest bezpłatne.
JaC
-----
> gdyby nie stała comiesięczna opłata może tego bym nie zrobił