-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Rafał madDuck Ochmański <m...@W...pl>
Newsgroups: pl.biznes.banki
Subject: Bank "internetowy" ING (chyba dlugie)
Date: Wed, 25 May 2005 20:57:25 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 73
Message-ID: <x...@n...gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: cqm246.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1117047520 11482 83.31.244.246 (25 May 2005 18:58:40 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 25 May 2005 18:58:40 +0000 (UTC)
X-User: madduck_pl
User-Agent: mDnews/1.17.2.7
X-Ref: news.gazeta.pl ~XNS:0000001C
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:350229
[ ukryj nagłówki ]Swego czasu postanowilem zalozyc rachunek w banku ING, w zasadzie to
mial to by wylacznie rachunek walutowy w euro z karta na wakacje, ale
skuszony zwolnieniem z oplat i darmowymi przelewami do konca roku
zmienilem zdanie i chcialem miec w ING "full opjce" :P (ROR, OKO,
rachunek walutowy i karte). Po pierweszej wizycie w oddziale i
szybkim przeliczeniu ludzi w kolejce zlozylem wniosek przez interet.
Wszystko cacy, co prawda facet mnie przez telefon wysmial jak
zapytalem czy moze od razu przez telefon zloze wniosek o rachunek
walutowy, ale co tam -- widac takie zwyczaje. papiery przyszly
poczta, zaraz po nich tez i PIN do karty (co ciekawe umowy i
regulamin poleconym, a PIN zwyklym -- widac takie zwyczaje...).
Zbieram papiery, rejestruje sie w INGBankOnLine i ide do mojego
oddzialu. Pierwszego dnia godzina oczekiwania okazala sie
niewystarczajaca i musialem zrezygnowac. Swoja droga bardzo maja
oryginalny system pracy, na 3 oosby obslugujace klientow, jedna pani
dostojnie obserwuje klientow zza komputera, druga kreci sie po
wydziale, a jedyny facet zasuwa jak dziki osiol (rownouprawnienie
iscie w wydaniu sz. p. Srody). Ale juz nastepnego dnia bylo mniej
ludzi i nawet szybko doszedlem do okienka.
W tym momencie zaczely sie problemy. Przemila pani w okienku
poinformowala mnie ze druki umowy ktora przynioslem juz nie sa
uzywane (3 dni tylko zwklekalem z pojsciem do banku, 2 od dostania
PIN-u) i musi wypelnic nowe, costam wypisac, costam zapisac.
Wylozylem legitymacje (bo to konto Lew ze studentem, czy student Lwa,
czy cos), dowod, tamte umowy i usiadlem w oczekiwaniu na zaproszenie.
Trwalo to chwilke (6 artykulow z Wprost) i juz stalem spowrotem przy
okienku. Pani podsuwala mi kolejne umowy a ja podpisywalem. W
miedzyczasie spytalem sie czy ten ich system internetowy mnie dobrze
zarejestrowal (przesunal mi ostatnia literke z nazwiska do imienia i
stałem sie Rafali Ochmansk), pani mowi ze wszystko OK, wszystko OK.
No to podpisuje, docieramy do umowy o dostep przez net i mowie, ze
gdzie jak gdzie ale na umowie to juz moje dane powinny byc poprawne.
Tu pani wpada w lekka konsternacje, ze ona wczesniej spojrzala tylko
na identyfikator, a nie na calosc i ze ona nie wie... Szybkie
konsultacje z kolezanka obok i juz wiemy ze mamy problem (nie
pierwszy i nie ostatni). Pani durukuje tony papierow i w koncu
podsuwa mi aneks do tamtej umowy (ktorej jeszcze nie podpisalem)
gdzie jest tylko moj pesel, imie i nazwisko. Ja sie grzecznie pytam
"przepraszam, ale co ja wlasciwie mam podpisac? Ze mam Rafal na
imie?". Na co szanowna pani przedstawicielka fuka "nie podpiszesz mi
tego, tak?". Zdziwiony, mowie ze podpisze, tylko co to znaczy.
Okazalo sie ze chodzi o poprawienie danych, wiec parafuje.
Nastepnie podpisuje umowe o rachunek walutowy tu kolejny problem.
Otoz okazuje sie, ze zostanie z niego potracona prowizja za wydanie
karty (ergo powstanie debet). Przemila pani tego problemu nie widzi
(a ze jest za to karna oplata to sie chyba ode mnie dowiaduje). Ja
jej mowie, ze nie mam zadnych euro ze soba i ze wolalbym, zeby bank
obciazyl rachunek zlotowkowy (na ktory moge przelac srodki zaraz po
powrocie do domu), ale jak to zwykle: "nie da sie". Nie chcac
przyjezdzac tam jeszcze raz kupilem wiec 5 euro i wplacilem na
rachunek (chca zarobic na przewlutowaniu w te i spowrotem?).
Pani z okienka (poczulem sie niemal jak ulan :P) mi ladnie
podziekowala, zapewnila ze do wieczora dostep przez net bedzie i w
ogole wszystko dziala. Dopiero wracajac zorientowalem sie, ze umowy o
dostep przez net wlasciwie nie podpisalem (podpisalem tylko aneks).
zastanawiam sie ile jeszcze razy bede sie tam musial pojawic i czy
taki standard obslugi jest we wszystkich oddzialach tego banku. Swoja
droga p. Marek Kondrat wchodzil bnez kolejki, prawda? No i
przedewszystkim czy polacze sie przez internet z bankiem, oraz czy
bede sie umial nim (systemem bankowym) posluzyc (bo obslugujaca mnie
pani bardzo ubolewala ze zabraklo im przewodnikow do obslugi
elektronicznej)?
--
m...@W...pl ][ http://www.againsttcpa.com
Następne wpisy z tego wątku
- 25.05.05 19:42 Marcin Dominiak
- 26.05.05 18:24 Piotr Zawadzki
- 28.05.05 11:13 Rafał madDuck Ochmański
- 29.05.05 10:58 Krzysztof Kapuściński
- 29.05.05 11:44 Kamil Jonca
- 29.05.05 11:56 Krzysztof Kapuściński
Najnowsze wątki z tej grupy
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
- Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- zloto
- Velo częściowo ugiął się...
Najnowsze wątki
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-03 zloto
- 2024-09-23 Velo częściowo ugiął się...