-
11. Data: 2010-04-01 08:30:59
Temat: Re: Banki lubią być napadane
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:tguf4c245hj1.jy73iyjorpw8$.dlg@40tude.net...
> koszt? Ciekawostką jest jeszcze to, że napadane są najczęściej placówki
> Millenium. Nad tym bankiem chyba wisi jakieś fatum :)
Do niedawna w oddziele Millenium w mojej miejscowości był ochroniarz. Dwa
miesiące temu zlikwidowali ten etat.
> Czy ktoś potrafi logicznie wytłumaczyć czemu banki tak postępują? Wiem, że
> kasa jest ubezpieczona, ale wygląda to conajmniej dziwnie. Każdy logicznie
> myślący człowiek zrobiłby coś, aby zabezpieczyć swój biznes, a tymczasem
> oni mają to ewidentnie gdzieś.
Kasjerki maja przy sobie maks kilka tysiecy. Kasa ta jest ubezpieczona.
Taniej wiec wykupic polise jak zatrudniac ochroniarzy.
Sejfy sa z opóznionym otwarciem i to kłopot dla bandziorów.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
12. Data: 2010-04-01 08:43:06
Temat: Re: Banki lubią być napadane
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Thu, 01 Apr 2010 10:30:59 +0200, kris napisał(a):
> Kasjerki maja przy sobie maks kilka tysiecy. Kasa ta jest ubezpieczona.
> Taniej wiec wykupic polise jak zatrudniac ochroniarzy. Sejfy sa z
> opóznionym otwarciem i to kłopot dla bandziorów.
Dodatkowo banki nie chcą ryzykować, że w wypadku działań ochroniarza ktoś
może zginąć lub jeszcze gorzej - zostać ranny. Wtedy odszkodowania mogą
być naprawdę wysokie.
-
13. Data: 2010-04-01 08:51:44
Temat: Re: Banki lubią być napadane
Od: mvoicem <m...@g...com>
(01.04.2010 09:42), MK wrote:
> Użytkownik "RobertS" <b...@x...pl> napisał w wiadomości
> news:hp1e2t$1tjt$2@opal.icpnet.pl...
>>
>> kilka sekund? jaki w tym sens, przecież tyle samo zajmuje otwarcie
>> zwykłej szuflady w biurku, w BZWBK opóźnienie to jakieś 2
>> min....złodziejowi nie opłaca się czekać
>>
>
> 2min dla kazdej kwoty? Banki nie podaja kwot jakie sa kradzione, ale tam
> gdzie to wyplywa mowi sie o bardzo niskich, wlasnie takich jakie
> odpowiadaja czasowi oczekiwania kilkunastu sekund.
> 2 minuty przy kazdej transakcji wydaje mi sie przesadzone, bo przeciez
> przy wplacie takze trzeba otworzyc szulkade zeby wlozyc pieniadze, a to
> by oznaczalo, ze taka wplata/wyplata musi trwac ze 4 minuty. Co podczas
> takiego oczekiwania robia klient i kasjer? Patrza sobie namietnie w
> oczy? ;)
Kasjer namiętnie drukuje papiery które klient namiętnie podpisuje.
Dodatkowo, kasjer drukuje rotacyjnie na wszystkich drukarkach w
oddzialen (więc sobie pochodzi) oraz walczy z systemem który mu się
zawiesza (więc sobie poklika).
4 minuty na transakcję (nawet wpłaty) w Mille to jest tryb
superekspresowy.
p. m.
-
14. Data: 2010-04-01 09:46:46
Temat: Re: Banki lubią być napadane
Od: "MK" <m...@i...pl>
Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:hp1mvs$mtu$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Kasjer namiętnie drukuje papiery które klient namiętnie podpisuje.
> Dodatkowo, kasjer drukuje rotacyjnie na wszystkich drukarkach w
> oddzialen (więc sobie pochodzi) oraz walczy z systemem który mu się
> zawiesza (więc sobie poklika).
>
I sadzisz, ze napierw otwiera sejf a dopiero pozniej daje klientowi do
podpisu papiery? ;)
> 4 minuty na transakcję (nawet wpłaty) w Mille to jest tryb
> superekspresowy.
>
Byc moze w Mille tak jest, ale tam nie widzialem tlumow dokonujacych
operacji gotowkowych. Chyba skutecznie zniecheca do tego ich TOiP ;).
MK
-
15. Data: 2010-04-01 09:57:01
Temat: Re: Banki lubią być napadane
Od: mvoicem <m...@g...com>
(01.04.2010 11:46), MK wrote:
> Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
> news:hp1mvs$mtu$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>
>> Kasjer namiętnie drukuje papiery które klient namiętnie podpisuje.
>> Dodatkowo, kasjer drukuje rotacyjnie na wszystkich drukarkach w
>> oddzialen (więc sobie pochodzi) oraz walczy z systemem który mu się
>> zawiesza (więc sobie poklika).
>>
>
> I sadzisz, ze napierw otwiera sejf a dopiero pozniej daje klientowi do
> podpisu papiery? ;)
Może tak sobie zoptymalizowali?
>
>> 4 minuty na transakcję (nawet wpłaty) w Mille to jest tryb
>> superekspresowy.
>>
>
> Byc moze w Mille tak jest, ale tam nie widzialem tlumow dokonujacych
> operacji gotowkowych. Chyba skutecznie zniecheca do tego ich TOiP ;).
Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś tam wpłacałem chyba za friko. I
trwało to grubo powyżej 4 minut. Z resztą, wszystko tam trwa grubo
powyżej 4 minut.
p. m.
-
16. Data: 2010-04-01 12:30:31
Temat: Re: Banki lubią być napadane
Od: Brzezi <b...@g...com>
czw, 01 kwi 2010 o 09:42 GMT, MK napisał(a):
> oznaczalo, ze taka wplata/wyplata musi trwac ze 4 minuty. Co podczas takiego
> oczekiwania robia klient i kasjer? Patrza sobie namietnie w oczy? ;)
Dokladnie, wyplacalem ostatnio kase w eurobanku, no i kasjer cos wstukal na
sejie/kasie, no i czekamy, najpierw nie wiedzialem o co chodzi i tak
dziwnie sie patrze, a on "jeszcze chwile musimy poczekac", czekanie trwalo
kilka minut...
Pozdrawiam
Brzezi
-
17. Data: 2010-04-01 12:55:29
Temat: Re: Banki lubią być napadane
Od: "MK" <m...@i...pl>
Użytkownik "Brzezi" <b...@g...com> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.hr94f7.347.brzezi@brzezi.chello.pl...
>
> Dokladnie, wyplacalem ostatnio kase w eurobanku, no i kasjer cos wstukal
> na
> sejie/kasie, no i czekamy, najpierw nie wiedzialem o co chodzi i tak
> dziwnie sie patrze, a on "jeszcze chwile musimy poczekac", czekanie trwalo
> kilka minut...
>
Jesli to jest takie plastikowe stoisko w centrum handlowym to wcale sie nie
dziwie, ze dlugo to trwa. W koncu ryzyko troche wieksze niz w zamknietej
placowce bankowej. No i jeszcze kwestia kwoty... krocej to bedzie trwalo jak
bedziesz chcial wyplacic 2tys, a znacznie dluzej przy 50tys. Generalnie w
przypadku multisejfow jest tak, ze kazda szuflada ma ustawiony inny czas
zwloki.
MK
-
18. Data: 2010-04-01 13:00:38
Temat: Re: Banki lubią być napadane
Od: Pyrtek <u...@n...com>
RobertS pisze:
> Jacenty pisze:
>> Zauważ, że najczęściej napadane jest Millennium - bank bez ochrony,
>> bez kamer (przynajmniej oddziały w mojej okolicy). Sami się proszą o
>> kłopoty.
>
> banki wolą zainwestować w polisy ubezpieczeniowe niż zatrudniać ochronę,
> tak jest i taniej i wygodniej
Głupstwa straszne gadasz.
Tak jest DROŻEJ, bo do sumy wypłaconych odszkodowań dochodzi zysk
towarzystwa ubezpieczeniowego i haracz dla państwa. A to wszystko bierze
się z sumy składek.
Tylko poważnie upośledzony na umyśle człowiek może uważać, że
ubezpieczanie się (ogólnie, per saldo, całościowo) jest opłacalne.
--
Tnx. Pzdr. Pyrtek
-
19. Data: 2010-04-01 13:07:01
Temat: Re: Banki lubią być napadane
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:tguf4c245hj1.jy73iyjorpw8$.dlg@40tude.net...
> koszt? Ciekawostką jest jeszcze to, że napadane są najczęściej placówki
> Millenium. Nad tym bankiem chyba wisi jakieś fatum :)
Do niedawna w oddziele Millenium w mojej miejscowości był ochroniarz. Dwa
miesiące temu zlikwidowali ten etat.
> Czy ktoś potrafi logicznie wytłumaczyć czemu banki tak postępują? Wiem, że
> kasa jest ubezpieczona, ale wygląda to conajmniej dziwnie. Każdy logicznie
> myślący człowiek zrobiłby coś, aby zabezpieczyć swój biznes, a tymczasem
> oni mają to ewidentnie gdzieś.
Kasjerki maja przy sobie maks kilka tysiecy. Kasa ta jest ubezpieczona.
Taniej wiec wykupic polise jak zatrudniac ochroniarzy.
Sejfy sa z opóznionym otwarciem i to kłopot dla bandziorów.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
20. Data: 2010-04-01 13:11:43
Temat: Re: Banki lubią być napadane
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
>Użytkownik "Pyrtek" <u...@n...com> napisał w wiadomości
>news:hp25dl$ou8$1@news.onet.pl...
> banki wolą zainwestować w polisy ubezpieczeniowe niż zatrudniać ochronę,
> tak jest i taniej i wygodniej
>Głupstwa straszne gadasz.
>Tak jest DROŻEJ, bo do sumy wypłaconych odszkodowań dochodzi zysk
>towarzystwa ubezpieczeniowego i haracz dla państwa. A to wszystko bierze
>się z sumy składek.
>Tylko poważnie upośledzony na umyśle człowiek może uważać, że ubezpieczanie
>się (ogólnie, per saldo, całościowo) jest opłacalne.
Bzdury piszesz
Polisa jest tańsza jak zatrudnianie fizycznej ochrony czy super nowoczesny
monitoring
A odnośnie ochroniarza w banku to juz ktos pisał- moze on przynieśc wiecej
szkody jak pozytku.
Dlatego m. in. procedury agencji ochrony w większości sa takie że po
odebraniu sygnału napadowego z placówki podjeżdzaja i obserwuja obiekt na
zewnątrz a do środka nie wchodzą.
--
Pozdrawiam
Krzysiek