-
371. Data: 2015-09-17 10:49:02
Temat: Re: CHF cd
Od: Poldek <p...@i...eu>
J.F. wrote:
>
> A reszte juz przerabialismy - te raty za zakup byly porownywalne z
> czynszem za wynajem.
> Glupi by wynajmowal :-)
Nie pierwszy raz mądry wyszedł na głupiego, a głupi na mądrego.
Zobaczymy co będzie dalej. Te kredyty skończą się gdzieś ok. 2038-2043
roku, a przez ten czas jeszcze niejedno może się zdarzyć.
-
372. Data: 2015-09-17 11:00:50
Temat: Re: CHF cd
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Poldek p...@i...eu ...
>> Jak widac banki sprytnie i madrze wyliczyły kogo mozna okrasc bo kredyty
>> hipoteczne spłacają się bardzo dobrze.
>
> Czy twierdzisz, że banki urządziły zmowę i najpierw zbijały przez
> dłuższy czas kurs CHF, aby stworzyć atmosferę, że zawsze frank będzie
> tylko taniał, a niebranie kredytu we franku jest głupotą, następnie
> nawpierały ludziom ile się dało kredytów w CHF po to aby w kolejnym
> ruchu sprawnie podbić kurs franka o 100%?
>
Nie, nie uwazam aby banki manipulowały kursem franka w celu oszukania
frankowiczów.
Uwazam, ze banki wykorzystały sytuacje na rynku, aby jak najwiecej wycisnac
z klientów. Kłamały co do zagrozen a raczej ich braku, nie edukowały
klientów, wykorzystywały swoja przewage w zakresie posiadanej wiedzy o
rynku, narzedziach, dodatkowo stosowały jakas magiczna matematyke w ktorej
produkt bardziej niebezpieczny i mniej przewidywalny jest lepszy dla
biednego kowalskiego i moze mu dac wiekszy kredyt i dodatkowo zarabiały
krocie na spreadzie.
Pomijam juz ze przynajmniej w bilansach niektorych banków specjalisci nie
moga odszukac sie tych franków na kontach ale to przeciez pikus...
-
373. Data: 2015-09-17 11:00:50
Temat: Re: CHF cd
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Poldek p...@i...eu ...
>>>>> Inna sprawa, że w przypadku kredytu hipotecznego zabezpieczeniem
>>>>> powinna być nieruchomość, i jej przekazanie bankowi powinno
>>>>> zwalniać kredytobiorcę od spłaty pozostałej części kredytu. Nie
>>>>> byłoby to rozwiązanie bezbolesne (wpłacone raty zatrzymywałby
>>>>> bank) ale ryzyko byłoby wtedy, moim zdaniem, uczciwiej rozłożone.
>>>>
>>>> Ano własnie...
>>>
>>> Jak przyjdzie oddać bankowi mieszkanie na krótko przed końcem okresu
>>> kredytowania, to w tym wariancie kredytobiorca jest grubo w plecy.
>>>
>> Nie badz dzieckiem! Jak masz spłacone 80% wartosci mieszkania i nagle
>> nie jestes w stanie spłacać i bank zabiera ci mieszkanie to przeciez
>> nie zabiera całej kwoty, tylko sprzedaje, zaspokaja swoje roszczenia
>> a reszta nalezy do klienta...
>
> Przecież tu jest mowa o tym, jak to u nas jest niefajnie, a jak fajnie
> jest w USA, bo tam jest takie przyjazne klientowi rozwiązanie, że bank
> zabiera dom/mieszkanie i klient ma spokój :-)
Ale do wartosci zadłuzenia.
to nie jest tak ze zostało ci 1000 zadłuzenia, nie zapłaciłes i bank
zabiera ci mieszkanie a ty zostajesz z niczym...
To jest zabezpieczenie w druga strone - zeby nie było tak ze bank zabiera
ci mieszkanie a jeszcze drugie masz do spłacenia.
> Ja tylko delikatnie zwracam uwagę, że rozwiązanie przyjęte w USA jest
> fajne dla tych, co jeszcze mało spłacili, a wartość ich nieruchomości
> zdążyła już spaść. Dla tych, co już sporo spłacili takie rozwiązanie
> jest zupełnie niefajne.
Uwazasz tak, bo nie rozumiesz jak działa to zabezpieczenie...
-
374. Data: 2015-09-17 11:26:09
Temat: Re: CHF cd
Od: Poldek <p...@i...eu>
Budzik wrote:
> Użytkownik Poldek p...@i...eu ...
>
>>>>>> Inna sprawa, że w przypadku kredytu hipotecznego zabezpieczeniem
>>>>>> powinna być nieruchomość, i jej przekazanie bankowi powinno
>>>>>> zwalniać kredytobiorcę od spłaty pozostałej części kredytu. Nie
>>>>>> byłoby to rozwiązanie bezbolesne (wpłacone raty zatrzymywałby
>>>>>> bank) ale ryzyko byłoby wtedy, moim zdaniem, uczciwiej rozłożone.
>>>>>
>>>>> Ano własnie...
>>>>
>>>> Jak przyjdzie oddać bankowi mieszkanie na krótko przed końcem okresu
>>>> kredytowania, to w tym wariancie kredytobiorca jest grubo w plecy.
>>>>
>>> Nie badz dzieckiem! Jak masz spłacone 80% wartosci mieszkania i nagle
>>> nie jestes w stanie spłacać i bank zabiera ci mieszkanie to przeciez
>>> nie zabiera całej kwoty, tylko sprzedaje, zaspokaja swoje roszczenia
>>> a reszta nalezy do klienta...
>>
>> Przecież tu jest mowa o tym, jak to u nas jest niefajnie, a jak fajnie
>> jest w USA, bo tam jest takie przyjazne klientowi rozwiązanie, że bank
>> zabiera dom/mieszkanie i klient ma spokój :-)
>
> Ale do wartosci zadłuzenia.
> to nie jest tak ze zostało ci 1000 zadłuzenia, nie zapłaciłes i bank
> zabiera ci mieszkanie a ty zostajesz z niczym...
> To jest zabezpieczenie w druga strone - zeby nie było tak ze bank zabiera
> ci mieszkanie a jeszcze drugie masz do spłacenia.
>
>> Ja tylko delikatnie zwracam uwagę, że rozwiązanie przyjęte w USA jest
>> fajne dla tych, co jeszcze mało spłacili, a wartość ich nieruchomości
>> zdążyła już spaść. Dla tych, co już sporo spłacili takie rozwiązanie
>> jest zupełnie niefajne.
>
> Uwazasz tak, bo nie rozumiesz jak działa to zabezpieczenie...
>
Aby odzyskać spłacone raty (w mniejszym lub większym stopniu) musisz sam
bardzo szybko sprzedać dom i spłacić bankowi zadłużenie ze wszystkimi
opłatami i odsetkami. Jeśli sprzedasz za więcej niż wynosi zadłużenie
razem ze wszystkimi opłatami i odsetkami, to jesteś "do przodu". Jeśli
po prostu ciepniesz kluczami, to bank przejmuje dom i koniec pieśni,
raty przepadły.
https://www.google.pl/?gws_rd=ssl#q=home+foreclosure
+process
-
375. Data: 2015-09-17 11:47:50
Temat: Re: CHF cd
Od: Poldek <p...@i...eu>
Krzysztof Halasa wrote:
> Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
>
>> Czyli nie stać cię na bezpieczny kredyt w PLN - sprzedamy ci niebezpieczny
>> w CHF - piekna finansowa ruletka...
>
> Takie życie. Kredyty w każdej walucie to ruletka - zmiana kursu to tylko
> jedna ze spraw, które mogą pójść źle. Są zdecydowanie gorsze.
>
> BTW depozyty to także ruletka. Nie ryzykuje tylko ten, kto nic nie ma.
>
>
> Inna sprawa, że w przypadku kredytu hipotecznego zabezpieczeniem powinna
> być nieruchomość, i jej przekazanie bankowi powinno zwalniać
> kredytobiorcę od spłaty pozostałej części kredytu. Nie byłoby to
> rozwiązanie bezbolesne (wpłacone raty zatrzymywałby bank) ale ryzyko
> byłoby wtedy, moim zdaniem, uczciwiej rozłożone.
>
Jednak w USA tak nie jest. Tzn. jeśli bank przejmie dom, sprzeda go i ze
sprzedaży nie uzyska całości należnych mu pieniędzy + opłaty, to może
złożyć wniosek o deficiency judgment against the mortgagor, czyli dalej
ścigać byłego kredytobiorcę.
-
376. Data: 2015-09-17 11:53:14
Temat: Re: CHF cd
Od: Poldek <p...@i...eu>
J.F. wrote:
>
> Taa, chyba ze juz po pol roku dostajes pisemko "uprzejmie prosimy o
> szybka splate 250 tys zl, albowiem zabezpieczenie utracilo wartosc :-)
Ktoś, kto terminowo spłaca raty dostał takie pismo?
Nie dostał. Wysyłanie takich pism byłoby wykonaniu banków zakładaniem
sobie pętli na szyję.
Ktoś, komu znacząco wartość zadłużenia przewyższyła szacowaną aktualnie
wartość zabezpieczenia i do tego potknął się przy racie, być może dostał
pismo, żeby wpłacić różnicę między wartością zabezpieczenia, a wartością
zadłużenia lub dołożyć inne zabezpieczenie.
-
377. Data: 2015-09-17 11:54:52
Temat: Re: CHF cd
Od: Poldek <p...@i...eu>
Budzik wrote:
> Użytkownik Poldek p...@i...eu ...
>
>>> W 8 bankach powiedziano mi na ten temat cos takiego: najwyzej rata
>>> wzrosnie panu o 200 zł. Frank jest stabilny, dlatego go wybralismy i
>>> nie ma sie co obawiac znaczacych zmian kursu. Troche spadnie, troche
>>> wzrosnie - przez x lat to sie usredni.
>>
>> W sumie nie mówili nieprawdy. Frank jest raz droższy, raz tańszy, to
>> że teraz jest droższy, to nie znaczy że nie będzie tańszy, albo
>> jeszcze droższy. Dopiero po 30 latach spłacania (czy kto tam ma 35,
>> albo 40) będzie można powiedzieć, czy "kłamali", czy nie kłamali.
>
> hahahaha
> dowcipas - stabilny frank ktorego cena wzrosła o 80% ROTFL...
>
Dlaczego tylko 80%?
Zabawa dopiero się rozkręca. W ciągu kolejnych 22 lat frank może jeszcze
podrożeć nie o 80%, tylko o 800%. Sky is the limit :-)
-
378. Data: 2015-09-17 11:56:40
Temat: Re: CHF cd
Od: Poldek <p...@i...eu>
J.F. wrote:
> Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
>> Jak widac banki sprytnie i madrze wyliczyły kogo mozna okrasc bo kredyty
>> hipoteczne spłacają się bardzo dobrze.
>
> Banki te kredyty udzielaly od lat.
> Jak ktos wzial przy kursie 3.0, a po dwoch latach kurs skoczyl na 3.30,
> to go tak nie przerazilo.
> I nawet teraz, jak jest 3.9 to nie jest jeszcze tak zle.
>
> Gorzej z pechowcami, co wzieli przy 2.0, a za pol roku skoczylo ....
Przy kursie 2 zł banki już nie lansowały kredytów we franku.
Silna promocja kredytów frankowych była wcześniej, przy ok. 3 zł.
-
379. Data: 2015-09-17 11:57:05
Temat: Re: CHF cd
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
Poldek <p...@i...eu> writes:
> J.F. wrote:
>>
>> Taa, chyba ze juz po pol roku dostajes pisemko "uprzejmie prosimy o
>> szybka splate 250 tys zl, albowiem zabezpieczenie utracilo wartosc :-)
>
> Ktoś, kto terminowo spłaca raty dostał takie pismo?
> Nie dostał. Wysyłanie takich pism byłoby wykonaniu banków zakładaniem
> sobie pętli na szyję.
Nie byłbym pewien. Może nie było mowy o spłaceniu 250 tys. ale była mowa
o np. doubezpieczeni(za np. 3000 /rok)
OIDP to był getin i polbank. UOKiK chciał je postawić do pionu, ale nie
wiem jak się sprawa skończyła.
KJ
--
http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html
EMACS = Each Manual's Audience is Completely Stupified
-
381. Data: 2015-09-17 12:00:34
Temat: Re: CHF cd
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>> Jak przyjdzie oddać bankowi mieszkanie na krótko przed końcem
>>> okresu
>>> kredytowania, to w tym wariancie kredytobiorca jest grubo w plecy.
>>
>>Nie badz dzieckiem! Jak masz spłacone 80% wartosci mieszkania i nagle
>>nie
>>jestes w stanie spłacać i bank zabiera ci mieszkanie to przeciez nie
>>zabiera całej kwoty, tylko sprzedaje, zaspokaja swoje roszczenia a
>>reszta
>>nalezy do klienta...
>
> No chyba, ze sie sprzeda za 20% wartosci.
> Na to bodajze jest przepis, ale nie sprzeda sie za 75%, to zrobia
> kolejny przetarg, sprzeda sie powiedzmy za 50%, w miedzyczasie narosna
> odsetki, i bank pusci w skarpetkach :-)
Widzisz, znów patrzysz na banki jak na oszustów :))))