eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCHF cd
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 610

  • 291. Data: 2015-09-16 07:15:03
    Temat: Re: CHF cd
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 11 września 2015 16:55:55 UTC+2 użytkownik Piotr Gałka napisał:

    > Podejrzewam, że wiele osób decyzję o kredycie na całe życie podejmuje mniej
    > więcej tak jak o kupieniu telewizora i stąd cały problem.

    Z sąsiedniej dyskusji:
    Prosty z zasady produkt- konto osobiste
    https://wnioski.raiffeisenpolbank.com/wymarzonycel/1
    ?renderer.slotId=s0ediz
    Oczojebna reklama a link do regulaminu praktycznie niewidoczny- jak go znajdziesz i
    otworzysz to masz 31stron drobnym druczkiem.
    Unijne dyrektywy coniektóre pewnie mniej stron liczą.
    I dziwić się Kowalskiemu że podpisuje bez czytania.


  • 292. Data: 2015-09-16 07:33:30
    Temat: Re: CHF cd
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2015-09-15 o 22:03, Poldek pisze:
    > Specjaliści od naganiania sobie klientów, którzy zapłacą za usługi
    > prawników (niezależnie od tego, czy wygrają, czy przegrają). Specjaliści
    > z kancelarii prawniczych pracujących na zlecenie banków zapewne
    > przedstawiają również solidnie uzasadnione opinie w przeciwną stronę :-)

    A to znaczy że sprawa nie jest tak oczywista i jednoznaczna jak tu
    propagandziści bankowi głoszą.
    Nie dajmy się omamić propagandzie! :-)

    z


  • 293. Data: 2015-09-16 07:38:12
    Temat: Re: CHF cd
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2015-09-15 o 22:00, Poldek pisze:

    > Po stronie banku jest przecież ryzyko, że przestaniesz spłacać kredyt i
    > nie odzyskają swoich pieniędzy, albo odzyskają nie wszystko lub mniej,
    > niż zostało wpisane w plany finansowe na 30 lat (raty kapitałowe +
    > odsetki + ubezpieczenia + opłaty).
    >
    Czytałeś cały wątek?
    Jak nie to poczytaj jakie zabezpieczenie mają banki w USA w opcji c :-)

    A teraz muszę przypomnieć że banki przerzucają na klientów swoje ryzyko
    w postaci różnicy oprocentowania lokat i kredytów coś koło 13% średnio było.

    A na kogo przerzuca klient swoje ryzyko?

    > Władzo ratuj.

    Chcesz się założyć że w ustawie będzie usankcjonowanie umów i zrzeczenie
    się roszczeń prawnych przez co sądy będą łatwiej odrzucały pozwy

    z


  • 294. Data: 2015-09-16 11:34:45
    Temat: Re: CHF cd
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    Budzik wrote:

    > W 8 bankach powiedziano mi na ten temat cos takiego: najwyzej rata wzrosnie
    > panu o 200 zł. Frank jest stabilny, dlatego go wybralismy i nie ma sie co
    > obawiac znaczacych zmian kursu. Troche spadnie, troche wzrosnie - przez x
    > lat to sie usredni.

    W sumie nie mówili nieprawdy. Frank jest raz droższy, raz tańszy, to że
    teraz jest droższy, to nie znaczy że nie będzie tańszy, albo jeszcze
    droższy. Dopiero po 30 latach spłacania (czy kto tam ma 35, albo 40)
    będzie można powiedzieć, czy "kłamali", czy nie kłamali.


  • 295. Data: 2015-09-16 11:37:54
    Temat: Re: CHF cd
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    J.F. wrote:

    > Chodzi o to, ze mowiono im "rata bedzie ok 1000zl", a zrobilo sie np 2000.

    Pisanie, że rata z 1000 zł wzrosła do 2000 zł to pisanie nieprawdy.


  • 296. Data: 2015-09-16 11:39:35
    Temat: Re: CHF cd
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:mtbd3g$96m$...@n...news.atman.pl...
    Budzik wrote:
    >> W 8 bankach powiedziano mi na ten temat cos takiego: najwyzej rata
    >> wzrosnie
    >> panu o 200 zł. Frank jest stabilny, dlatego go wybralismy i nie ma
    >> sie co
    >> obawiac znaczacych zmian kursu. Troche spadnie, troche wzrosnie -
    >> przez x
    >> lat to sie usredni.

    >W sumie nie mówili nieprawdy. Frank jest raz droższy, raz tańszy, to
    >że teraz jest droższy, to nie znaczy że nie będzie tańszy, albo
    >jeszcze droższy.

    Ano, z jednej strony niby nie mowili, z drugiej - jak by Ci po pol
    roku rata wzrosla o 1000zl, to bys mial inne zdanie :-)

    >Dopiero po 30 latach spłacania (czy kto tam ma 35, albo 40) będzie
    >można powiedzieć, czy "kłamali", czy nie kłamali.

    Taa, chyba ze juz po pol roku dostajes pisemko "uprzejmie prosimy o
    szybka splate 250 tys zl, albowiem zabezpieczenie utracilo wartosc :-)

    J.


  • 297. Data: 2015-09-16 11:42:39
    Temat: Re: CHF cd
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    Budzik wrote:

    > Przeciez to jawne kopanie pod klientem dołka...
    > Bo gdybysmy jeszcze rozmawiali o ludziach ktorzy zaryzykowali, bo rozumieli
    > ryzyko, wykorzystali np. 50% swoich mozliwosci kredytowych i wzieli w
    > CHF...

    Obawiam się, że podobnie jak pracownik banku nie chciał wysuwać na
    pierwszy plan zagrożeń (bo chciał zrealizować plan udzielonych
    kredytów), tak też i klient nie chciał słuchać o zagrożeniach. Klient
    wolał patrzeć na niską ratę i na to jakie fajne mieszkanie może sobie
    kupić biorąc we franku, zamiast niefajnego mieszkania, które by musiał
    kupić biorąc w złotym.


  • 298. Data: 2015-09-16 11:52:29
    Temat: Re: CHF cd
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:mtbd9d$96m$...@n...news.atman.pl...
    J.F. wrote:
    >> Chodzi o to, ze mowiono im "rata bedzie ok 1000zl", a zrobilo sie
    >> np 2000.
    >Pisanie, że rata z 1000 zł wzrosła do 2000 zł to pisanie nieprawdy.

    Ja tam nie wiem ale frank byl juz i po 2zl i po 4.30..

    Fakt, ze te daty dzielilo 6 lat, i ze 4.30 to byl 2 tygodnie.

    J.


  • 299. Data: 2015-09-16 11:54:20
    Temat: Re: CHF cd
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    Wojciech Bancer wrote:
    > On 2015-09-15, Poldek <p...@i...eu> wrote:
    >
    > [...]
    >
    >>> W bankach przedstawiają Ci ofertę, nie ma opcji negocjacji.
    >>
    >> Banki starały/starają się przedstawić sytuację w taki sposób, żeby
    >> klient czuł się, jakby negocjacje nie wchodziły w grę. Nie jednak ma
    >> przymusu akceptacji przedstawionej oferty.
    >
    > Jeśli jedynym Twoim wyborem jest "zaakceptować lub nie" ofertę, to nie
    > możemy mówić o negocjacjach.

    "Negocjacje" to nie jest jakieś prawo, ani obowiązek wynikający z
    konstytucji, ani z Prawa Boskiego. Podobnie jest z braniem kredytów -
    wciąż nie ma obowiązku ich brania. Żeby wziąć kredyt, trzeba chcieć do
    wziąć. Precyzyjnie - klient musi chcieć pożyczyć pieniądze.
    Jeżeli bank tworzy atmosferę, że "negocjacje treści umowy nie wchodzą w
    grę", to jest prawo banku i każdego kontrahenta. To nie znaczy, że druga
    strona nie może tworzyć swojej atmosfery - np. "wiem, że negocjacje nie
    wchodzą w grę, ale chętnie wezmę ten kredyt, jeżeli pkt. 6c, 8d, i 32
    będą miały brzmienie: tak, tak, i tak...". Jeżeli bank stoi betonem i
    nie chce "negocjować" ten sposób, to nie bierzesz od niego pieniędzy i
    tyle. Albo godzisz się na warunki i potem nie marudzisz, że wziąłeś
    kredyt, chociaż tego nie chciałeś.


  • 300. Data: 2015-09-16 11:54:59
    Temat: Re: CHF cd
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    z wrote:
    > W dniu 2015-09-15 o 22:03, Poldek pisze:
    >> Specjaliści od naganiania sobie klientów, którzy zapłacą za usługi
    >> prawników (niezależnie od tego, czy wygrają, czy przegrają). Specjaliści
    >> z kancelarii prawniczych pracujących na zlecenie banków zapewne
    >> przedstawiają również solidnie uzasadnione opinie w przeciwną stronę :-)
    >
    > A to znaczy że sprawa nie jest tak oczywista i jednoznaczna jak tu
    > propagandziści bankowi głoszą.
    > Nie dajmy się omamić propagandzie! :-)

    Tylko której?

strony : 1 ... 20 ... 29 . [ 30 ] . 31 ... 40 ... 61


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1