-
21. Data: 2011-08-01 21:01:52
Temat: Re: CHFPLN
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Mon, 01 Aug 2011 22:58:54 +0200, Jarek Andrzejewski
<p...@g...com> wrote:
>On Mon, 1 Aug 2011 22:42:22 +0200, "Przemek" <olowek5-to
>niepotrzebne@to tez.wp.pl> wrote:
>
>>A dlaczego nie mieliby zaczac kupowac aktywow zagranicznych za tak silnego
>>franka? Poza tym chyba ich gospodarka silnie stoi bo szwjacaria ciagie
>
>bo CNF będzie silniejszy, a "aktywa" będą tracić na wartości.
dla ścisłości: przez "aktywa" miałem na myśli papierowy pieniądz i
obietnice zadłużonych państw (aka obligacje).
Gdyby rozważać fabryki, ziemia, złoża, kopalnie w innych krajach, to
zakupy za CHFy mogłyby się okazać faktycznie dobrym pomysłem.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
22. Data: 2011-08-01 21:10:10
Temat: Re: CHFPLN
Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>
Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <p...@g...com> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:oi4e37t931um6rjonf7p5ivpja07ih31ov@4ax.
com...
>>przypadkowo jej losów. IMO muszą jakoś się mimo wszystko zacząć bronić, to
>
> IMHO wcale nie muszą się "bronić", bo póki co to właśnie oni
> wygrywają.
Całkiem możliwe, ale mógłbyś to uzasadnić? Bo tak normalnie, silne
umocnienie waluty raczej nie jest korzystne (zobacz jak Chiny tego unikają).
Dlaczego w przypadku CHiFa miałoby być inaczej?
-
23. Data: 2011-08-01 21:22:51
Temat: Re: CHFPLN
Od: RobertS <b...@x...pl>
W dniu 2011-08-01 16:04, MarekZ pisze:
> Mamy na grupie odważnych, którzy będą próbowali się wstrzelić w lokalną
> górkę i przewalutować kredyt hipoteczny z PLN na CHF w najbliższych
> tygodniach?
widzę, że trochę odbiegliście od tematu, ale wiecie, że banki teraz
niechętnie w CHF dają ;-/
nie zawsze chcieć to móc musiałbym sprawdzić czy taka Nordea (ma
najlepsze warunki w CHF) byłaby teraz zainteresowana refinansem...
--
pozdrawiam
RobertS
-
24. Data: 2011-08-01 21:37:27
Temat: Re: CHFPLN
Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>
Użytkownik "george" <g...@v...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4e371123$0$3505$6...@n...neostrada
.pl...
> Ostanio często słyszę o tym "łapaniu" górek na chf/pln ale nikt jakoś
> rozsądnie nie moze mi powiedzieć kto bedzie stal po drugiej stronie
> transakcji i mi ten ewentualny darmowy lunch ufunduje... Jak nie potrafię
> zidentyfikować frajera tzn że pewnie bym nim był :).
> Gwałtownego refinansowanie na PLN nie przewiduje bo sporo jest
> underwater...
Zwróć uwagę, że przewalutowanie kredytu to nie jest czyste łapanie górki
samego kursu, tylko jest to połączone także z kształtowaniem się przyszłych
stóp procentowych (co w pewnym stopniu zamortyzuje ewentualną dalszą podróż
kursu do nieba). Moim skromnym zdaniem moment na łapanie jest dobry.
-
25. Data: 2011-08-01 21:41:43
Temat: Re: CHFPLN
Od: "george" <g...@v...pl>
"MarekZ" <b...@a...w.pl> wrote in message
news:j174n9$3bm$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Użytkownik "george" <g...@v...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4e371123$0$3505$6...@n...neostrada
.pl...
>
>> Ostanio często słyszę o tym "łapaniu" górek na chf/pln ale nikt jakoś
>> rozsądnie nie moze mi powiedzieć kto bedzie stal po drugiej stronie
>> transakcji i mi ten ewentualny darmowy lunch ufunduje... Jak nie potrafię
>> zidentyfikować frajera tzn że pewnie bym nim był :).
>> Gwałtownego refinansowanie na PLN nie przewiduje bo sporo jest
>> underwater...
>
> Zwróć uwagę, że przewalutowanie kredytu to nie jest czyste łapanie górki
> samego kursu, tylko jest to połączone także z kształtowaniem się
> przyszłych stóp procentowych (co w pewnym stopniu zamortyzuje ewentualną
> dalszą podróż kursu do nieba). Moim skromnym zdaniem moment na łapanie
> jest dobry.
w potrafisz jakoś wymiernie okreslić ryzyko ? Odchylenie standardowe,
cokolwiek.
Bo na "przeczucie" to wiesz, można zainwestować w warzywniak :).
george
-
26. Data: 2011-08-01 21:47:13
Temat: Re: CHFPLN
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"MarekZ" <b...@a...w.pl> writes:
> Całkiem możliwe, ale mógłbyś to uzasadnić? Bo tak normalnie, silne
> umocnienie waluty raczej nie jest korzystne (zobacz jak Chiny tego
> unikają). Dlaczego w przypadku CHiFa miałoby być inaczej?
Korzystne dla kogo? Dla ludzi (np. pracownikow) oczywiscie silna waluta
jest korzystna. Dla tych, ktorych pieniedzmi ludzie obracaja, silna
waluta generuje wieksze koszty, wiec zaleznie od systemu oceny mozna
napisac, ze jest niekorzystna.
--
Krzysztof Halasa
-
27. Data: 2011-08-01 21:48:55
Temat: Re: CHFPLN
Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>
Użytkownik "george" <g...@v...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4e371d98$0$2436$6...@n...neostrada
.pl...
> w potrafisz jakoś wymiernie okreslić ryzyko ? Odchylenie standardowe,
> cokolwiek.
> Bo na "przeczucie" to wiesz, można zainwestować w warzywniak :).
Ja od zawsze inwestuję na wyczucie. I daję radę.
-
28. Data: 2011-08-01 21:59:05
Temat: Re: CHFPLN
Od: "george" <g...@v...pl>
"MarekZ" <b...@a...w.pl> wrote in message
news:j175cp$3m2$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Użytkownik "george" <g...@v...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4e371d98$0$2436$6...@n...neostrada
.pl...
>
>> w potrafisz jakoś wymiernie okreslić ryzyko ? Odchylenie standardowe,
>> cokolwiek.
>> Bo na "przeczucie" to wiesz, można zainwestować w warzywniak :).
>
> Ja od zawsze inwestuję na wyczucie. I daję radę.
no to ja niestety nie mam pół bańki na "wyczucie" :).
Ale z tą panią trzeba iść vabank jak śpiewał jacek chmielnik [']
http://www.youtube.com/watch?v=f02rHCQrIHE
george
-
29. Data: 2011-08-02 07:50:20
Temat: Re: CHFPLN
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Mon, 1 Aug 2011 23:10:10 +0200, "MarekZ" <b...@a...w.pl> wrote:
>Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <p...@g...com> napisał w wiadomości
>grup dyskusyjnych:oi4e37t931um6rjonf7p5ivpja07ih31ov@4ax.
com...
>
>>>przypadkowo jej losów. IMO muszą jakoś się mimo wszystko zacząć bronić, to
>>
>> IMHO wcale nie muszą się "bronić", bo póki co to właśnie oni
>> wygrywają.
>
>Całkiem możliwe, ale mógłbyś to uzasadnić? Bo tak normalnie, silne
>umocnienie waluty raczej nie jest korzystne (zobacz jak Chiny tego unikają).
Raczej: unikały...
http://www.project-syndicate.org/commentary/roach7/E
nglish
/.../ China has adopted a very transparent response. Its new 12th
Five-Year Plan says it all - a pro-consumption shift in China's
economic structure that addresses head-on China's unsustainable
imbalances. By focusing on job creation in services, massive
urbanization, and the broadening of its social safety net, there will
be a big boost to labor income and consumer purchasing power. As a
result, the consumption share of the Chinese economy could increase by
at least five percentage points of GDP by 2015
Chiny starały się utrzymać ("peg") kurs swojej waluty względem dolara,
ze względu na swoją gospodarkę nastawioną na eksport. Jak widać - chcą
to zmienić. Może prasy drukujące rinminbi nie mają takiej wydajności,
jak te drukujące dolara i "wymiękli"? :-)
>Dlaczego w przypadku CHiFa miałoby być inaczej?
Siła franka IMHO wynika z tego, że Szwajcaria to poważne państwo i
poważnie traktuje swoją walutę i gospodarkę (nie uchwala deficytu, ma
nadwyżkę). Dlaczego mieliby to zmienić? Poza tym: do tego trzeba
referendum, a Szwajcarzy pokazali, że potrafią powiedzieć jasno, że na
czymś im zależy (np. meczety, posiadanie broni).
Ich import to około $158 mld, a eksport jest o ok. $15 mld wyższy (za
http://en.wikipedia.org/wiki/Economy_of_Switzerland)
Nawet jeśli będą musieli obniżyć ceny eksportowanych towarów i usług
wyrażone w CHF, to przecież ich koszty wynikające z importu zmaleją.
Ja nie sądzę, żeby umocnienie się waluty będące skutkiem jej
stabilności i zaufania do niej było czymś złym dla gospodarki
państwa-emitenta.
-
30. Data: 2011-08-02 09:21:26
Temat: Re: CHFPLN
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Mon, 1 Aug 2011 23:10:10 +0200, "MarekZ" <b...@a...w.pl> wrote:
>Całkiem możliwe, ale mógłbyś to uzasadnić? Bo tak normalnie, silne
>umocnienie waluty raczej nie jest korzystne (zobacz jak Chiny tego unikają).
>Dlaczego w przypadku CHiFa miałoby być inaczej?
A osłabienie waluty jest korzystne?
Powiedz to Amerykanom...
http://www.rp.pl/artykul/696067-Dlug-Ameryki-straszy
-gieldy.html
"Dodatkowo okazało się, że amerykańska gospodarka silnie hamuje, co
pokazały wczorajsze dane o aktywności w przemyśle." - pomimo QE, QE2 i
innych keynesizmów...
Tak naprawdę nie chodzi o kurs wymiany jednej waluty na inną - z tym
sobie rynek poradzi, ale o podejście do gospodarowania tym, co sie ma.
Jedni oszczędzają i inwestują, a inni żyją na kredyt.
Skutki właśnie obserwujemy.