-
71. Data: 2009-03-05 23:58:17
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: "Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl>
> No widzisz Anatolu na to wychodzi że on też musiał znać Carry Trade
> ....bo handlowali pod kantorem z takimi podejrzanymi typami tymi dolarami
> jakieś chyba dobry rok - dwa lata, a później wykupil dwa domy w centrum
> miasta...
>
> Nie podejrzewałem go o to, a jednak musiał być chyba jakims wyżej
> postawionym Ubolem skoro wiedział o Carry Trade....
Nie no ale jak sie tak człowiek zastanowi to Carry Trade (w Polskim wydaniu)
z rego co rozumię to wygladał mniej więcej tak:
- przychodzi chłop z dolarami,
- zamienia ja na złotówki,
- wkłada do banku ( a że inflacja wynosiła 40 % miesięcznie)
- wyciąga te złotówki powiększone o wartość 40% miesięcznie
- zamienia na dolary
- znika za grancą.
Za bardzo skomplikowane jak na tego znajomego ubola - nie on musiał sie
dorobić na zwykłym cinkciarstwie....
--
Pozdrawiam
Endriu
-
72. Data: 2009-03-06 06:54:06
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: "skippy" <m...@o...the.moon>
Użytkownik "Endriu"
> Nie no ale jak sie tak człowiek zastanowi to Carry Trade (w Polskim
> wydaniu) z rego co rozumię to wygladał mniej więcej tak:
>
> - przychodzi chłop z dolarami,
> - zamienia ja na złotówki,
> - wkłada do banku ( a że inflacja wynosiła 40 % miesięcznie)
> - wyciąga te złotówki powiększone o wartość 40% miesięcznie
> - zamienia na dolary
> - znika za grancą.
>
> Za bardzo skomplikowane jak na tego znajomego ubola - nie on musiał sie
> dorobić na zwykłym cinkciarstwie....
Ale przecież to mógł zrobić dokładnie każdy, a nie tylko ubol czy ktoś z
zagranicy.
-
73. Data: 2009-03-06 08:51:53
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: "Gonzo" <g...@n...net>
"skippy" <m...@o...the.moon> wrote in message
news:goqhe3$91n$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Ale przecież to mógł zrobić dokładnie każdy, a nie tylko ubol czy ktoś z
> zagranicy.
Wiecej, to moze zrobic kazdy na dowolnej parze walutowej nawet dzisiaj.
Oczywiscie pozostaje ryzyko kursowe, ale nisko oprocentowane waluty
przewaznie spadaja do tych wysoko oprocentowanych.
-
74. Data: 2009-03-06 09:11:22
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: "Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl>
> Wiecej, to moze zrobic kazdy na dowolnej parze walutowej nawet dzisiaj.
> Oczywiscie pozostaje ryzyko kursowe, ale nisko oprocentowane waluty
> przewaznie spadaja do tych wysoko oprocentowanych.
Dzisiaj nie ma inflacji na poziomie 40% miesięcznie, oraz nie ma stałego
kursu dolara....
--
Pozdrawiam
Endriu
-
75. Data: 2009-03-06 09:16:41
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: "Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl>
> Ale przecież to mógł zrobić dokładnie każdy, a nie tylko ubol czy ktoś z
> zagranicy.
Po pierwsze ubol musiał mieć cynk że stały kurs kurs będzie utrzymywany.
Po drugie musiał mieć gwarancje że włożone na wysoki procent złotówki "nie
wciągnie" amba...
FOZZ: "dobra ciocia" polskich afer
http://jerzyprzystawa.salon24.pl/2539.html
"[....] ale faktem jest, ze największy polski bank nie miał pod koniec 1990
nawet na wypłacenie odsetek od znacznie mniejszej sumy i to za jedne
kwartał. [...].
--
Pozdrawiam
Endriu
-
76. Data: 2009-03-06 09:24:26
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: "Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl>
> Po pierwsze ubol musiał mieć cynk że stały kurs kurs będzie utrzymywany.
> Po drugie musiał mieć gwarancje że włożone na wysoki procent złotówki "nie
> wciągnie" amba...
>
> FOZZ: "dobra ciocia" polskich afer
> http://jerzyprzystawa.salon24.pl/2539.html
>
> "[....] ale faktem jest, ze największy polski bank nie miał pod koniec
> 1990
> nawet na wypłacenie odsetek od znacznie mniejszej sumy i to za jedne
> kwartał. [...].
A wogóle to widze że musze muszę doczytać... :
http://www.antykwariat.poczytaj.pl/110692
.....o mechaniźmie carry trade w wykonaniu naszych funkcjonariuszy z WSI
....
Pucybut czy cinkciarz?
http://www.prawica.net/node/13058
"[...] Kiedy nadeszły złote czasy transformacji, ktoś - na razie nie wiemy
jeszcze dokładnie KTO? - podpowiedział naszym kagebistom, że lepszy interes
niż na różnicy kursów wymiany można zrobić na różnicy oprocentowania walut w
Polsce i za granicą! [...].".
...bo wydaje się że proces jest trochę bardziej skomplikowany, niż tylko
zamiana dolarów na złotówki z wyciągnięciem ich i zamianą wtórną na dolary
(z inflacyjnym zyskiem) ...
--
Pozdrawiam
Endriu
-
77. Data: 2009-03-06 10:12:32
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: Jerzy Olszewski <j...@i...com.pl>
Gonzo pisze:
>
> "skippy" <m...@o...the.moon> wrote in message
> news:goqhe3$91n$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Ale przecież to mógł zrobić dokładnie każdy, a nie tylko ubol czy ktoś
>> z zagranicy.
>
> Wiecej, to moze zrobic kazdy na dowolnej parze walutowej nawet dzisiaj.
> Oczywiscie pozostaje ryzyko kursowe, ale nisko oprocentowane waluty
> przewaznie spadaja do tych wysoko oprocentowanych.
No i tu właśnie jest samo sedno sprawy. Drastyczne zmniejszenie tego
ryzyka gwarantował Profesor B. i jego ludzie , a wiedzieli o tej
gwarancji tylko ci, którzy mieli wiedzieć.
Pozostaje tylko pytanie "kto to sfinansował?" w biednym i zrujnowanym
kraju.
To też jest proste.
W Polsce lat 70 i 80 było stosunkowo wielu ludzi , którzy posiadali
dewizowe konta bankowe. Byli to ludzie pracujący za granicą wysyłani
przez różne Budimexy, Polserwisy , Polimexy Cekopy i inne (kontrolowane
prze ubecje) centrale handlu zagranicznego. To była pierwsza grupa
"płatników".
Druga grupa, to ofiary piramidy finansowej zwanej "książeczki mieszkaniowe".
Grupa trzecia , to szczęśliwi posiadacze różnego rodzaju polis (np na
życie) w tak szacownej instytucji ubezpieczeniowej , jak PZU...
Mówiąc nawiasem, słynny atak Jurka Sorosa na brytyjskiego funta, był
moim zdaniem dość podobny i nie przypisywałby jego skuteczności jakimś
nadzwyczajnym talentom Georg'a, a raczej osobistym kontaktom z
poszczególnymi decydentami w Banku Centralnym Anglii.
W tym kontekście z pewną taką ostrożnością patrzyłbym na dzisiejsze
nawoływania znanego filantropa Sorosa do tego , by Bank Światowy
zintensyfikował pomoc dla krajów naszego regionu. Trochę mi to trąci
tuczeniem gęsi , by miały smaczniejsze wątróbki...
Chciałoby się powiedzieć smacznego - ale jakoś głupio.
-
78. Data: 2009-03-06 10:24:13
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: "Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl>
> słynny atak Jurka Sorosa na brytyjskiego funta,
Niektórzy nawet twierdzą że Soros atakował funta pieniędzmi "świeżo"
wyciągniętymi z Polski:
W odpowiedzi Anatolowi
http://jerzyprzystawa.salon24.pl/4343.html
[...] Okreslenie "czlowiek, ktory rozbil Bank Anglii", jest oczywiscie
wymyslone przez media, byc moze nawet przez ludzi, ktorzy byli Sorosowi
podlegli. Soros chelpil sie, ze sprzedajac funty tuz przez dniem wycofania
Brytanii z ERM, zarobil rownowartosc jednego miliarda dolarow. Nie mozna
sprawdzic, czy taki byl
rzeczywiscie jego zysk i trzeba mu wierzyc na slowo. Na pewno wiadomo tylko,
ze Soros sprzedal we wrzesniu1992r funty za rownowartosc ok 10 miliardow
dolarow. Byc moze, te pieniadze "pracowaly" dla Sorosa w bankach brytyjskich
przez cale dwa lata pozostawania Anglii w ERM i Soros rzeczywiscie zarobil
miliard. Mozna jednak powatpiewac, czy Soros trzymal 10 miliardow w Anglii
az dwa lata, bo przynajmniej na poczatku, tj. w 1990 i 1991r, o wiele
wydajniejsza/ dojna/ krowa/ byla Polska, gdzie prawo IRP zlamane bylo w
stopniu co najmniej 10-krotnie wiekszym. Tam wiec przede wszystkim
spekulanci kierowali wielkie pieniadze. Polskie El Dorado znacznie oslablo w
polowie 1991r, bo kurs zlotowki wreszcie zaczal spadac, co oslabilo zyski
spekulantow. Byc moze dopiero wlasnie wtedy Soros zainwestowal w Anglii
pieniadze dopiero co wyciagniete z Polski? [...]".
--
Pozdrawiam
Endriu
-
79. Data: 2009-03-06 10:27:45
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: "Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl>
> Mówiąc nawiasem, słynny atak Jurka Sorosa na brytyjskiego funta, był moim
> zdaniem dość podobny i nie przypisywałby jego skuteczności jakimś
> nadzwyczajnym talentom Georg'a, a raczej osobistym kontaktom z
> poszczególnymi decydentami w Banku Centralnym Anglii.
Ne sposób się powstarzymać od przywałania analogii jakim jest "atak na
złotówkę" przez Goldman Sachs (z udziałem Kazia Marcinkiewicza) i sprzedaż
Euro przez Tuska na górce...
--
Pozdrawiam
Endriu
-
80. Data: 2009-03-06 11:31:19
Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
Od: "viper" <v...@o...pl>
>
> Ne sposób się powstarzymać od przywałania analogii jakim jest "atak na
> złotówkę" przez Goldman Sachs (z udziałem Kazia Marcinkiewicza) i sprzedaż
> Euro przez Tuska na górce...
>
>
> --
> Pozdrawiam
> Endriu
>
>
Endriu, zaczynasz powoli tracic kontakt z rzeczywistością... nie wiem, czy
wiesz, ale są takie szkoły, że sprzedawac się powinno na górce... i podziękuj
Tuskowi, że wytrącił złotego z hiperboli, bo już się robiło groźnie... a tak w
ogóle to przestań robic z tej grupy chlew, chciałbym nieśmiało przypomniec, że
jest to forum poświęcone rynkom kapitałowym... czy swoją nerwicę natręctw
mógłbyś leczyc na jakimś forum poświęconym polityce?...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl