On 8 Lut, 20:57, "Dieter" <d...@a...pl> wrote:
> Bessa internetowa trwajaca od 10.03.00 do 05.10.01 trwala 574 dni
> kalendarzowe, a obecna bessa liczona od 06.07.07 do
> ostatniego dolka, tj. do 03.02.09 trwa 578 dni kal.
>
> Podrecznikowy czas trwania bessy to 1.6 roku (golden ratio), czyli w
> przyblizeniu tyle ile trwa obecny rynek niedzwiedzia.
>
> Pojawia sie jeden haczyk: dzien rozpoczecia bessy: Na Wig20 bessa rozpoczela
> sie dopiero 29.10.07.  Jednak WIG i Indeks Cenowy mialy swoje maxy 06.07.07.
>
> D.

Ooo wielkie dzięki, za policzenie tych dni. Następny powód
prowzrostowy.
Zawsze staram się mieć 5 powodów dlaczego ma rosnąć i 5 dlaczego ma
spadać.

I olej gości najeżdżających na ciebie. Podać publicznie prognoze, to
wystawianie się. W pracy wśród kolegów grających, setki razy
powtarzałem sobie, nie mów publicznie czy masz S czy L. Nic innego
człowieka nie cieszy jak błąd drugiego, taki dziwny ten świat :(

macieks

do góry

Pamietaj zeby zawsze miec plan B.

D.

do góry

> W pracy wśród kolegów grających, setki razy
> powtarzałem sobie, nie mów publicznie czy masz S czy L. Nic innego
> człowieka nie cieszy jak błąd drugiego, taki dziwny ten świat :(

jak masz L to mow ze masz S, a jezeli S to udawaj ze masz L.
nonstop beda chodzic wkurzeni ze znow Ci sie udalo i elegancko zarabiasz

do góry

> Pojawia sie jeden haczyk: dzien rozpoczecia bessy: Na Wig20 bessa
> rozpoczela
> sie dopiero 29.10.07. Jednak WIG i Indeks Cenowy mialy swoje maxy
> 06.07.07.
>

Podawanie co do dnia czasu rozpocżecia bessy jest nonsensowne.Patrząc na
wykresy zauwazamy ze pierwsze symtomy możliwości połamania wsparć i syg
bessy to lisopad 2007 tak na wig 20 jak i wig.A wsparcia łamiemy w słynnym
styczniu 2008 tak na wig20 jak i wig.I od tego czasu spadamy jak
kamień.Przeciez kiedy robilismy szczyty w lipcu 2007 tylko pare wskaźników
pokazywało spadki i nikt nie mógł wtedy powiedzieć jeszcze o bessa a tylko
korekcie.

pozdrawiam stary

do góry

> Podawanie co do dnia czasu rozpocżecia bessy jest nonsensowne.Patrząc na
> wykresy zauwazamy ze pierwsze symtomy możliwości połamania wsparć i syg
> bessy to lisopad 2007 tak na wig 20 jak i wig.A wsparcia łamiemy w słynnym
> styczniu 2008 tak na wig20 jak i wig.I od tego czasu spadamy jak
> kamień.Przeciez kiedy robilismy szczyty w lipcu 2007 tylko pare wskaźników
> pokazywało spadki i nikt nie mógł wtedy powiedzieć jeszcze o bessa a tylko
> korekcie.
>
> pozdrawiam stary

skonfrontuj swoje teorie z tym i daj znac co o tym myslisz

http://mysite.verizon.net/bonniehill/pics.aux/gann/G
annForecast.gif

do góry

Poczatek bessy licze od maxa indeksu, a nie od momentu lamania wsparc i
zorientowania sie przez wszystkich, ze mamy besse. Pierwszy etap bessy to
niedowierzanie w glebsze zjazdy o ktorym wspominasz, a dopiero pare lub
parenascie miesiecy pozniej dochodzi do ludzi, ze to bessa.

D.

do góry

On 8 Lut, 23:14, "adi" <a...@t...pl> wrote:
> > W pracy wśród kolegów grających, setki razy
> > powtarzałem sobie, nie mów publicznie czy masz S czy L. Nic innego
> > człowieka nie cieszy jak błąd drugiego, taki dziwny ten świat :(
>
> jak masz L to mow ze masz S, a jezeli S to udawaj ze masz L.
> nonstop beda chodzic wkurzeni ze znow Ci sie udalo i elegancko zarabiasz

Ale ja jestem z tego ginącego gatunku, co to nie ściemnia i nie kłamie
i powie dlaczego gram tak a nie inaczej.
Na szczęście dla swojego portfela plusy przeważają minusy. Ja się z
rynkiem nie kłócę, zawsze jestem przygotowany żeby oddać część zysku,
zawsze jestem gotowy na następny dzień na 100 pktów w przeciwną
stronę.

Np w piątek brałem S na close. Będzie luka w pon ponad 40 pktów:
zamknę i poczekam co dalej. Na szczęście w styczniu udało się L i
później S. Jest z czego oddać.
Dlaczego S ? Niech prowzrost pokaże czy przejdzie zwykłą średnią
dzienną 75 na SP500 i przemysłówka Didżej zwykłą 30.
Złażą się konkretne średnie, będzie jakieś mocne wybicie, ale w którą
stronę ??? Ten tydzień pokaże. Ja pojęcia nie mam zielonego w którą
stronę pójdzie.
I jeszcze będzie zawierucha we wtorek (byłem pewien, że pójdzie w
piątek głosowanie związana z tym nowym planem w USA)

macieks

do góry

Użytkownik "Dieter" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
news:gmnnr0$9ck$1@inews.gazeta.pl...
> Poczatek bessy licze od maxa indeksu, a nie od momentu lamania wsparc i
> zorientowania sie przez wszystkich, ze mamy besse. Pierwszy etap bessy to
> niedowierzanie w glebsze zjazdy o ktorym wspominasz, a dopiero pare lub
> parenascie miesiecy pozniej dochodzi do ludzi, ze to bessa.
>
> D.

Bessa zaczyna się jak indeks łamie wsparcia długoterminowe i nie wraca nad
nie ,a średnie długoterminowe i wskaźniki trendu długoterminowe zawracają
na dół. .A kiedy był szczyt wiemy potem .Nie mylić z początkiem bessy.Po
prostu dowiadujemy sie o bessa później.I gramy wtedy z trendem bessa.Reszta
to tylko łapanie szczytu.Tylko wróż wie o tym zaraz.


pozdrawiam stary

do góry

stary pisze:
>> Pojawia sie jeden haczyk: dzien rozpoczecia bessy: Na Wig20 bessa
>> rozpoczela
>> sie dopiero 29.10.07. Jednak WIG i Indeks Cenowy mialy swoje maxy
>> 06.07.07.
>>
>
> Podawanie co do dnia czasu rozpocżecia bessy jest nonsensowne.Patrząc na
> wykresy zauwazamy ze pierwsze symtomy możliwości połamania wsparć i syg
> bessy to lisopad 2007 tak na wig 20 jak i wig.

Na intraday wsparcia polecialy o 14:23 10 lipca :)
Nie patrz na wykres to tylko zaburzenie rzeczywistosci.
Cos jak wrozenie z wosku

do góry

Użytkownik "Jan Strybyszewski" <k...@...pl> napisał w wiadomości
news:gmohm7$lo1$1@inews.gazeta.pl...
> stary pisze:
>>> Pojawia sie jeden haczyk: dzien rozpoczecia bessy: Na Wig20 bessa
>>> rozpoczela
>>> sie dopiero 29.10.07. Jednak WIG i Indeks Cenowy mialy swoje maxy
>>> 06.07.07.
>>>
>>
>> Podawanie co do dnia czasu rozpocżecia bessy jest nonsensowne.Patrząc na
>> wykresy zauwazamy ze pierwsze symtomy możliwości połamania wsparć i syg
>> bessy to lisopad 2007 tak na wig 20 jak i wig.
>
> Na intraday wsparcia polecialy o 14:23 10 lipca :)
> Nie patrz na wykres to tylko zaburzenie rzeczywistosci.
> Cos jak wrozenie z wosku

Mówimy tu o syg bessy,jak ty chcesz z intra wykresów przepowiedzieć besse to
powodzenia.
A na wykresy nie patrz jak chcesz .

pozdrawiam stary

do góry