Użytkownik "Jarosław Popiel" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:af9anf$291$1@news.onet.pl...
> Rozwiazanie: VC debetowa np. MultiBanku

za 70zl/rok w stosunku do 49zl za KK!

do góry

Użytkownik "Szymon" <w...@p...com> napisał w wiadomości
news:af9bj9$2fa$1@absinth.dialog.net.pl...

Do tego jesli zauwazysz, ze czesc ludzi zaklada sobie
> konta w Multi tylko dla VC, to wychodzi im ponad 70zl/rok karta+oplata za
> konto, a wiec KK staje sie jeszcze tansza... itp itd
>
1. Nie kazdy ma szanse otrzymac KK
2. Porownujac koszty KK do VC debetowej wlicz uslugi bezplatne jakie masz
oferowane w ramach RORu

--
JaKi

do góry

Użytkownik "Wojtek Piecek" <w...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
news:20020625081008.GC2293@diuna.pingwin.waw.pl...
>
> On Tue, Jun 25, 2002 at 10:10:58AM +0200, Kamil Jońca wrote:
>
> > Generalnie się zgadzam. Jedyną IMHO obecnie zaletą KK
> > jest powiększenie "płynności finansowej" (coś jak nieoprocentowany
> > debet w rku)
>
> A fakt ze sa to _jedyne_ tak bezpieczne karty nie ma oczywiscie
znaczenia.
Bo ja wiem?
Jesli mam elektrona podpiętego do r-ku na którym mam nie za dużo pieniędzy
to raczej mnie nikt na więcej nie skroi.
W przypadku KK niby bank musi uzasadnić, że to ja wykonałem te transakcje
(odwrotnie niż w przypadku debetowych) ale kto zabroni bankowi wpisać mnie
do BIK-u i później to ja muszę udowodnić, że niesłusznie.
KJ
PS. Chyba, że czegoś nie wiem.

do góry

On Tue, Jun 25, 2002 at 11:16:40AM +0200, Kamil Jońca wrote:

> Bo ja wiem?
> Jesli mam elektrona podpiętego do r-ku na którym mam nie za dużo pieniędzy
> to raczej mnie nikt na więcej nie skroi.

Po pierwsze porownanie byly robione do innych garbatych kart.

> W przypadku KK niby bank musi uzasadnić, że to ja wykonałem te transakcje
> (odwrotnie niż w przypadku debetowych) ale kto zabroni bankowi wpisać mnie
> do BIK-u i później to ja muszę udowodnić, że niesłusznie.
> KJ
> PS. Chyba, że czegoś nie wiem.

Po drugie to w wiekszosc kart k. odpowiedzialnosc klienta za
transakcje zrobione takimi kartami jest jakos ograniczona. Dla bzwbk i
rb jest to gorna granica odpowiedzialnosci banku (4kzl), dla citka
jest to odpowiedizalnosc klienta 100zl, dla DC (wiem to nie jest kk,
acz jest o to ideal kart) to jest $50 i to _po_ 48, wczesniej
__zero__.

Klopot caly polega na tym ze dla mnie karta na ktora musze
interwencyjnie wlac kase tylko po to aby byla bezpieczna jest
pol-karta, jakas durna zaslepka. Durna, bo sprowadza sie do tego ze
musze ja naladowac i potem rozladowywac jak juz nie potrzebuje
zapasu. A jak chce sobie wydac o 5zl wiecej to czesto mam problem
(moje zdanie). Karta powinna byc zabezpieczona na poziomie banku
wydawcy karty i juz.

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

"Szymon" <w...@p...com> wrote in message
news:af9blp$2gh$1@absinth.dialog.net.pl...
> Użytkownik "Jarosław Popiel" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:af9anf$291$1@news.onet.pl...
> > Rozwiazanie: VC debetowa np. MultiBanku
>
> za 70zl/rok w stosunku do 49zl za KK!

Hmmm - a dla Ciebie to specjalna taryfa jest za 70 zł? :-))) Dla normalnych
klientów jest 35 zł.
Bardzo mi się podoba cena KK :-))) Ja bym powiedział od 0 zł wzwyż.

K. Kowalski

do góry

> 1. Nie kazdy ma szanse otrzymac KK

To fakt, ale z drugiej strony jeśli juz otrzymasz, to przy staraniu się później
o kredyt, historia rachunku KK może działać na Twój plus, bo bądź co bądź jest
to produkt kredytowy.

> 2. Porownujac koszty KK do VC debetowej wlicz uslugi bezplatne jakie masz
> oferowane w ramach RORu
>
Ale ja nie chcę mieć kolejnego ROR'u. To też jest pewna wygoda, że raz na
miesiąc dostaję wykaz obrotów na karcie, sprawdzam to ze slipami, przelewam co
do grosza taką kwotę jaka jest wykazana na wyciągu i zapominam o sprawie. Nie
muszę zarządzać kolejnym RORemi i zastanawiać się czy jest tam jeszcze kasa czy
nie. Tym bardziej że jedna obsuwa z debetem i koszt VC znowu o parę groszy
urośnie :^)

Miłego dnia
Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <o...@e...com> napisał w wiadomości
news:718b.000051f4.3d1839e6@newsgate.onet.pl...

> To fakt, ale z drugiej strony jeśli juz otrzymasz, to przy staraniu się
później
> o kredyt, historia rachunku KK może działać na Twój plus, bo bądź co bądź
jest
> to produkt kredytowy.

Tylko trzeba ja najpierw otrzymac ;-)


> Ale ja nie chcę mieć kolejnego ROR'u. To też jest pewna wygoda, że raz na
> miesiąc dostaję wykaz obrotów na karcie, sprawdzam to ze slipami,

Oj ostatnio nie jest to takie proste ;/ Z wykazu 3 merchantow bylo inaczej
opisanych na zestwieniu niz na slipach ;/


>Tym bardziej że jedna obsuwa z debetem i koszt VC znowu o parę groszy
> urośnie :^)

Mozna przekroczyc tez limit na KK co nie jest takie trudne przy niskim
limicie i xx PLN jest sie do tylu

--
JaKi

do góry

Użytkownik "Wojtek Piecek" <w...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
news:20020625091747.GH2293@diuna.pingwin.waw.pl...
>
> On Tue, Jun 25, 2002 at 11:16:40AM +0200, Kamil Jońca wrote:
>
> > Bo ja wiem?
> > Jesli mam elektrona podpiętego do r-ku na którym mam nie za dużo
pieniędzy
> > to raczej mnie nikt na więcej nie skroi.
>
> Po pierwsze porownanie byly robione do innych garbatych kart.

A to ja przepraszam. Ale... w pierwszym poście coś było o Mestro.
>
[...]
> Po drugie to w wiekszosc kart k. odpowiedzialnosc klienta za
> transakcje zrobione takimi kartami jest jakos ograniczona. Dla bzwbk i
> rb jest to gorna granica odpowiedzialnosci banku (4kzl), dla citka
> jest to odpowiedizalnosc klienta 100zl, dla DC (wiem to nie jest kk,
> acz jest o to ideal kart) to jest $50 i to _po_ 48, wczesniej
> __zero__.
Ech mieć takie DC ;-)

>
> Klopot caly polega na tym ze dla mnie karta na ktora musze
> interwencyjnie wlac kase tylko po to aby byla bezpieczna jest
> pol-karta, jakas durna zaslepka. Durna, bo sprowadza sie do tego ze
> musze ja naladowac i potem rozladowywac jak juz nie potrzebuje
> zapasu. A jak chce sobie wydac o 5zl wiecej to czesto mam problem
> (moje zdanie). Karta powinna byc zabezpieczona na poziomie banku
> wydawcy karty i juz.

Niestety. Ale przy obecnej ofercie i bezpieczeństwie kart jest to jedyne
wyjście.

:-(

KJ

do góry

On Tue, Jun 25, 2002 at 12:10:09PM +0200, Kamil Jońca wrote:

> Niestety. Ale przy obecnej ofercie i bezpieczeństwie kart jest to jedyne
> wyjście.

Ale dlatego twierdze ze posiadanie kk, i to takie wydeptanej (przez
odejscie z jednego banku do drugiego) jest zdecydowanie __korzystne__!

Przeciez bank rowniez (a moze przede wszystkim) zarabia na takiej
karcie, wiec jesli traci na nia klientow to albo produkt wycofuje
(vide karta polcard- szkod, bo to fajna karta lokalna), poprawia
warunki ubezpieczen (citi) czy tez robi promocje na "wyglad" karty
(citi i bzwbk) na ktore sie potem takie losie lapia ;-))) (ze nie
wspomne przez listosc kto sie upieral na karte citka mc ;-)))

Naprawde znaczna czesc bankow ktora zarabia na kartach dba o taki
rozwoj produktu. Jako kontrprzyklad podam bphpbk, czy tez wczesniej
pbk gdzie posiadacz konta nie mogl wstrzymac wydania karty dla osoby
upowaznionej. No i ostatni przepychanki w sprawie kart k.

Jesli ludzie nie beda szukali lepszych produktow (nikt nie kaze
posiadac kk tam gdzie ror!) to karty sie nie poprawia.

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

Krzysztof Kowalski napisał(a):
>
> > > Rozwiazanie: VC debetowa np. MultiBanku
> >
> > za 70zl/rok w stosunku do 49zl za KK!
>
> Hmmm - a dla Ciebie to specjalna taryfa jest za 70 zł? :-))) Dla normalnych
> klientów jest 35 zł.

35 + 3*12

roberts

do góry