eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Czy w takim przypaku jest sens iść do arbitra bankowego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2002-10-23 12:46:01
    Temat: Czy w takim przypaku jest sens iść do arbitra bankowego
    Od: "Piotr" <N...@J...To.Adres.PL>

    Witam,

    Mam taką sprawę. Ktoś mi wypłacił z bankomatu kilka razy duże kwoty
    (łącznie: 8k). Reklamacje nie przyniosły rezultatu, bo transakcje były z
    użyciem PINu. Nie wiem jakim cudem się to stało. Kartę mam (miałem, oddałem
    do banku przy reklamacji). Pewnie ktoś mi podprowadził kartę bez mojej
    wiedzy, ale fakt, że nie mam pieniędzy. Sprawa by była prosta. Transakcje z
    PINem nie są ubezpieczone. Ale:
    - z powodu niekompetencji urządników banku straciłem kilka dni zanim
    dotarłem do policji, a policja kolejne kilka dni i w ten sposób nikt nie
    dotarł do nagrań wideo (kasują po 30 dniach)
    - jedna z moich reklamacji po prostu "zginęła"
    - jedynie pobieżnie sprawdzono transakcje (nie będę się wdawał w szczegóły,
    ale tak było)

    Czy w tej sytuacji mam złożyć wniosek do arbitra bankowego ? Teoretycznie
    bank nie naruszył żadnego regulaminu. Tyle tylko, że byli opieszali i
    niekompetentni.
    Niestety, nie mam świadków że to nie ja wypłacałem pieniądze (to bylo w
    nocy, spałem).

    Piotr.


  • 2. Data: 2002-10-23 12:52:52
    Temat: Re: Czy w takim przypaku jest sens iść do arbitra bankowego
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    > Czy w tej sytuacji mam złożyć wniosek do arbitra bankowego ? Teoretycznie
    > bank nie naruszył żadnego regulaminu. Tyle tylko, że byli opieszali i
    > niekompetentni.
    > Niestety, nie mam świadków że to nie ja wypłacałem pieniądze (to bylo w
    > nocy, spałem).

    Ostatnio byla sprawa - podobna do twojej.
    Facet wygral ja z PKO BP bodaj.



  • 3. Data: 2002-10-23 13:19:46
    Temat: Re: Czy w takim przypaku jest sens iść do arbitra bankowego
    Od: "PiotR" <p...@p...com>


    Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
    napisał w wiadomości news:ap65tl$19c$1@news.onet.pl...
    > > Czy w tej sytuacji mam złożyć wniosek do arbitra bankowego ?
    Teoretycznie
    > > bank nie naruszył żadnego regulaminu. Tyle tylko, że byli opieszali i
    > > niekompetentni.
    > > Niestety, nie mam świadków że to nie ja wypłacałem pieniądze (to bylo w
    > > nocy, spałem).
    >
    > Ostatnio byla sprawa - podobna do twojej.
    > Facet wygral ja z PKO BP bodaj.
    >
    >
    a teraz drugi facet na zasadzie precedensu chce od banku wyciagnac pieniadze
    :)



  • 4. Data: 2002-10-23 17:34:38
    Temat: Re: Czy w takim przypaku jest sens iść do arbitra bankowego
    Od: "MK" <m...@i...pl>

    Użytkownik "Piotr" <N...@J...To.Adres.PL> napisał w wiadomości
    news:ap65lm$5ig$1@news2.tpi.pl...
    >
    > Czy w tej sytuacji mam złożyć wniosek do arbitra bankowego ? Teoretycznie
    > bank nie naruszył żadnego regulaminu. Tyle tylko, że byli opieszali i
    > niekompetentni.
    > Niestety, nie mam świadków że to nie ja wypłacałem pieniądze (to bylo w
    > nocy, spałem).
    >

    Taki wniosek zostanie przez arbitra odrzucony. Sprawa tego typu moze zostac
    rozstrzygnieta tylko przez sad.

    Maciej


  • 5. Data: 2002-10-23 18:01:46
    Temat: Re: Czy w takim przypaku jest sens iść do arbitra bankowego
    Od: "wkg" <w...@p...onet.pl>


    Piotr wrote in message ...
    >Witam,
    >
    >Mam tak? sprawę. Kto? mi wypłacił z bankomatu kilka razy duże kwoty
    >(ł?cznie: 8k). Reklamacje nie przyniosły rezultatu, bo transakcje były z
    >użyciem PINu. Nie wiem jakim cudem się to stało. Kartę mam (miałem, oddałem

    W jakich miastach byly realizowane wyplaty ?
    Czy w tym samym bankomacie ?

    pzdr
    wkg




  • 6. Data: 2002-10-24 07:10:20
    Temat: Re: Czy w takim przypaku jest sens iść do arbitra bankowego
    Od: "Piotr" <N...@J...To.Adres.PL>

    Michał:
    > Ostatnio byla sprawa - podobna do twojej.
    > Facet wygral ja z PKO BP bodaj.
    MK:
    > Sprawa tego typu moze zostac
    > rozstrzygnieta tylko przez sad.

    Hmm. To w końcu jak ? Może jakieś argumenty za i przeciw ?
    Jeśli mogę wygrać, to poproszę o fakty kto, kiedy i w jaki sposób wygrał.
    Jesli nie - też poproszę o wyjaśnienie skąd ta myśl: "może zostać
    rozstrzygnięta tylko przez sąd".To widzimisię, czy też poparte faktami?
    Co prawda 50 zł, to śmieszna kwota, ale zawsze.

    Pozdrawiam.


  • 7. Data: 2002-10-24 07:26:08
    Temat: Re: Czy w takim przypaku jest sens iść do arbitra bankowego
    Od: "Paweł" <kamienica@usun_to.tlen.pl>

    > Hmm. To w końcu jak ? Może jakieś argumenty za i przeciw ?
    > Jeśli mogę wygrać, to poproszę o fakty kto, kiedy i w jaki sposób wygrał.
    > Jesli nie - też poproszę o wyjaśnienie skąd ta myśl: "może zostać
    > rozstrzygnięta tylko przez sąd".To widzimisię, czy też poparte faktami?
    > Co prawda 50 zł, to śmieszna kwota, ale zawsze.
    >

    zasada którą kierował się sąd była prosta : bank nie dołożył należnych starań by
    pilnować pieniędzy klienta a jest do tego zobowiązany. Jeżeli składasz reklamację a
    bank nie jest w stanie w ciągu kilku dni "zadziałać" by otrzymać materiał video z
    kamer przez co ten materiał jest kasowany to jest właśnie "brak należytego starania
    by wyjaśnić sprawę" - założę się że gdyby to były pieniądze banku to wtedy by sie
    jakoś postarali, a ponieważ doszli do wniosku że to twoje pieniądze przepadają to
    nie ich problem

    Amra mówi dobrze, jeśli chcesz to wygrać będziesz musiał iść z tym do sądu, w Polsce
    precedens nie działa automatycznie ale jakieś znaczenie może mieć

    powodzenia - przede wszystkim dlatego, że jeśli klienci zaczną takie sprawy masowo
    wygrywać to banki wreszcie ruszą d....pę i zaczną pracować nad zwiększeniem
    bezpieczeństwa (co zresztą po tamtej przegranej sprawie potwierdził sam rzecznik
    banku)


  • 8. Data: 2002-10-24 16:59:24
    Temat: Re: Czy w takim przypaku jest sens iść do arbitra bankowego
    Od: "MK" <m...@i...pl>

    Użytkownik "Piotr" <N...@J...To.Adres.PL> napisał w wiadomości
    news:ap86cj$a3j$1@news.tpi.pl...
    > Michał:
    > > Ostatnio byla sprawa - podobna do twojej.
    > > Facet wygral ja z PKO BP bodaj.
    > MK:
    > > Sprawa tego typu moze zostac
    > > rozstrzygnieta tylko przez sad.
    >
    > Hmm. To w końcu jak ? Może jakieś argumenty za i przeciw ?
    > Jeśli mogę wygrać, to poproszę o fakty kto, kiedy i w jaki sposób wygrał.
    > Jesli nie - też poproszę o wyjaśnienie skąd ta myśl: "może zostać
    > rozstrzygnięta tylko przez sąd".To widzimisię, czy też poparte faktami?
    > Co prawda 50 zł, to śmieszna kwota, ale zawsze.
    >

    Regulamin

    bankowego arbitrażu konsumenckiego

    § 12

    1. Arbiter bankowy zwraca wniosek, gdy: [...]
    4. rozpoznanie sprawy wymagałoby przeprowadzenia postępowania dowodowego
    z udziałem świadków i biegłych, co w ocenie Arbitra bankowego jest możliwe
    tylko w postępowaniu sądowym

    Maciej


  • 9. Data: 2002-10-25 06:50:03
    Temat: Re: Czy w takim przypaku jest sens iść do arbitra bankowego
    Od: "Piotr" <N...@J...To.Adres.PL>


    "MK" <m...@i...pl> wrote in message news:ap990g$5t$1@news.tpi.pl...
    > 4. rozpoznanie sprawy wymagałoby przeprowadzenia postępowania
    dowodowego
    > z udziałem świadków i biegłych, co w ocenie Arbitra bankowego jest możliwe
    > tylko w postępowaniu sądowym

    No właśnie. U mnie nie ma świadków, dowodów itd. Mam za to: korespondencję z
    bankiem, w której ignorowali moje sugestie, zaginioną reklamację (powtórną
    wysłałem po 5 miesiącach, bo na kilka moich pism, żeby przyspieszyć sprawę
    nie odpowiadali), stwierdzenie prokuratury, że nie było nagrań wideo, bo
    bank je za szybko skasował oraz kilka moich uwag co do funkcjonowania banku
    (byłem w 3 oddziałach zanim mnie wysłali na policję, zresztą do
    nieprawidłowego posterunku).

    Czyli jednak mam uderzać do arbitra ?
    Bo w końcu nie wiem.

    Pozdrawiam.


  • 10. Data: 2002-10-26 14:51:09
    Temat: Re: Czy w takim przypaku jest sens iść do arbitra bankowego
    Od: "Marian L" <m...@l...org.pl>

    "Piotr" <N...@J...To.Adres.PL> w news:apapik$m8d$1@news.tpi.pl...
    napisał:

    > Czyli jednak mam uderzać do arbitra ?
    > Bo w końcu nie wiem.

    Nie radzę. Najlepiej od razu do sądu. Poradź się jakiegoś
    prawnika może załapiesz się na tryb uproszczony.

    Zwracałem się do arbitra. Po skończeniu procedury
    zwrócono mi 25,- zł czyli 25,- zł wtopiłem. Jednak z
    orzeczeniem dostałem odpowiedź banku z której
    jasno wynika że bank "nieprawidłowo" przeniósł kredyt
    którego już nie było do "wyższej kategorii ryzyka" - czyli obciach
    na mieście dla mnie, dla nich zwykła nieprawidłowość.
    Po sprawie, przy okazji rozmowy telefonicznej powiedziałem
    swojemu prawnikowi co zrobiłem to jego reakcja była:
    że faktycznie spadłem ze schodów ale nie w to miejsce.
    Zobowiązał się, że jak wróci do kraju to sprawie się przyjrzy.

    Jeżeli jednak będziesz zwracał się do arbitra to zacznij od
    strony http://www.zbp.pl/arbiter.html przeczytaj wszystko
    jak dotrzesz do infantylnych zdjęć z "Ślubowania" to może
    dasz sobie spokój - ja nie zrozumiałem:-((.

    Gdy gang skradnie samochód to niektórzy obywatele zwracają
    się do przedstawiciela Pruszkowa o pomoc w odzyskaniu - nie
    zawsze odzyskują, lepiej od razu praworządnie zgłaszać kradzież
    na policję.

    W innym wątku piszą tutaj o wyższości ustaleń banków nie
    tylko nad prawem bankowym ale i nad KC. Miejmy nadzieję
    że po wejściu do UE u nas zapanuje porządek o który teraz
    za nas dopominać się muszą Holendrzy.

    Pozdrawiam
    Marian L



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1