-
11. Data: 2011-05-14 20:11:48
Temat: Re: Fundusze vs WIG
Od: Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl>
doszedłem do podobnych wniosków. Dodatkowo: ciut lepsze fundusze w
poczatku hossy pozostają lepsze.. do bessy.
--
Pozdrawiam,
Z.
-
12. Data: 2011-05-14 20:14:51
Temat: Re: Fundusze vs WIG
Od: "skippy" <m...@t...moon>
Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
news:892cq4j1ncdq$.cpw6tsg97p97$.dlg@40tude.net...
> W ogóle to chciałem przypatrzyć się szczegółowo dywersyfikacji. Na czym
> takowa polegałaby np. na FX?
na tym samym
im większa, tym bardziej wynik będzie zblizony do średniej
bo co innego niby?
-
13. Data: 2011-05-14 20:18:40
Temat: Re: Fundusze vs WIG
Od: "skippy" <m...@t...moon>
a tego nie komentowałeś, spoko, ale widze swój poważny błąd:
"w sumie nie wiem co Cię zaskoczyło i dlaczego myślisz, że inne prywatne
fundy sie mogą zachowywać inaczej."
słowo "prywatne" jest niepotrzebne, a wręcz bardzo mylące
przepraszam
-
14. Data: 2011-05-14 20:25:07
Temat: Re: Fundusze vs WIG
Od: " ron" <r...@N...gazeta.pl>
root <r...@v...pl> napisał(a):
> W ogóle to chciałem przypatrzyć się szczegółowo dywersyfikacji. Na czym
> takowa polegałaby np. na FX?
Dokładnie na tym samym kolego, co na innych rynkach.
Rozdzielasz na różne spółki, czy to eur/usd czy też usd/zar itp. itd/
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
15. Data: 2011-05-14 20:26:47
Temat: Re: Fundusze vs WIG
Od: root <m...@y...com>
On 14 Maj, 22:14, "skippy" <m...@t...moon> wrote:
> Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w
wiadomościnews:892cq4j1ncdq$.cpw6tsg97p97$.dlg@40tud
e.net...
>
> > W ogóle to chciałem przypatrzyć się szczegółowo dywersyfikacji. Na czym
> > takowa polegałaby np. na FX?
>
> na tym samym
> im większa, tym bardziej wynik będzie zblizony do średniej
> bo co innego niby?
Ale jak ja zrealizowac. Co to znaczy kupic indeks walut? Czy cos
takiego istnieje? Tu pojawiaja sie trudnosci inne niz w przypadku
zwyklych akcji czy towarow. Waluty sa wymieniane na siebie a nie
kupowane czy sprzedawane. Nie ma w rzeczywistosci short i nie ma
long ;)
-
16. Data: 2011-05-14 20:29:03
Temat: Re: Fundusze vs WIG
Od: " ron" <r...@N...gazeta.pl>
Niby wszystko wiadome, a bijecie piane dalej, no...
może kieruje wami dobre serce, ostrzec przyszłych jelenii,
ale to chyba marne szanse, chciwość + totalne ignoranctwo
biją na łeb wszelkie racjonalne tłumaczenia.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
17. Data: 2011-05-14 20:33:07
Temat: Re: Fundusze vs WIG
Od: Peter <k...@w...pl>
DJ(Dominik) napisał:
> W czasie hossy moýna graă na chybiů-trafiů i czćsto da sić w ten sposób
> zarobiă lepiej niý fundy.
>
> Eksperyment stary, ale jary
> http://www.stopazwrotu.pl/1,63,Entliczek_pentliczek_
walorow_koszyczek.html
Eksperyment nie tylko stary ale również bałamutny.
Losowo wybierane były 20 spółki z 288. Większość to spółki o małych i bardzo małych
obrotach. Takie są realia
naszej giełdy gdzie tylko kilkanascie spółek ma jako takie obroty . Reszta to
plankton.
Kupowanie takich spółek przez fundy jest niemożliwe. Na takich spółkach zarobić mogą
jedynie hobbyści typu kroovka
-Peter
-
18. Data: 2011-05-14 20:38:58
Temat: Re: Fundusze vs WIG
Od: root <m...@y...com>
On 14 Maj, 22:18, "skippy" <m...@t...moon> wrote:
> a tego nie komentowałeś, spoko, ale widze swój poważny błąd:
>
> "w sumie nie wiem co Cię zaskoczyło i dlaczego myślisz, że inne prywatne
> fundy sie mogą zachowywać inaczej."
>
> słowo "prywatne" jest niepotrzebne, a wręcz bardzo mylące
> przepraszam
Wlasciwie nie chodzi mi o kopanie fundów tylko o strategie (opisalem
tylko przypadkowy wynik, ktrory moze uprawdopodobnic przypuszczenie ze
klasyczne fundy nie maja strategii oprocz kupowania indeksu i
obligacji)
Bardziej ciekawe sa fundy hedgingowe. Wezmy fundusz derywatow czy
grajacy na walutach. Tam nie da sie kupic indeksu i czekac. Strategia
buy and hold nie ma tam racji bytu.
-
19. Data: 2011-05-14 20:40:14
Temat: Re: Fundusze vs WIG
Od: " ron" <r...@N...gazeta.pl>
root <m...@y...com> napisał(a):
>
> Ale jak ja zrealizowac. Co to znaczy kupic indeks walut? Czy cos
> takiego istnieje? Tu pojawiaja sie trudnosci inne niz w przypadku
> zwyklych akcji czy towarow. Waluty sa wymieniane na siebie a nie
> kupowane czy sprzedawane. Nie ma w rzeczywistosci short i nie ma
> long ;)
Istnieją kolego różne opcje na fx, nie ma problemu z dywersyfikacją,
oczywiście jak spojrzysz na to jak na rynek, a usd czy aud wyobrazisz
sobie jako gruszke i soje, np.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
20. Data: 2011-05-14 20:56:32
Temat: Re: Fundusze vs WIG
Od: "skippy" <m...@t...moon>
Użytkownik "root" <m...@y...com> napisał w wiadomości
news:87dfe584-e6c8-4b5e-a5e9-5d846beaefdc@p13g2000yq
h.googlegroups.com...
On 14 Maj, 22:14, "skippy" <m...@t...moon> wrote:
> Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w
> wiadomościnews:892cq4j1ncdq$.cpw6tsg97p97$.dlg@40tud
e.net...
>
> > W ogóle to chciałem przypatrzyć się szczegółowo dywersyfikacji. Na czym
> > takowa polegałaby np. na FX?
>
> na tym samym
> im większa, tym bardziej wynik będzie zblizony do średniej
> bo co innego niby?
Ale jak ja zrealizowac. Co to znaczy kupic indeks walut? Czy cos
takiego istnieje? Tu pojawiaja sie trudnosci inne niz w przypadku
zwyklych akcji czy towarow. Waluty sa wymieniane na siebie a nie
kupowane czy sprzedawane. Nie ma w rzeczywistosci short i nie ma
long ;)
==================
no właśnie dlatego byłem ciekaw na pomysł
sama "dywersyfikacja" to nic innego jak uśrednienie
nie jest to tożsame ze zbliżeniem sie do indeksu, choć w przypadku kupowania
składników indeksu może być
w szczególnosci po co u nas kupować 20 jak można 3 w porywach 5
przy manewrach na grząskim gruncie dywer... zabezpiecza przed obsuwą
wszystkiego jesli jeden z klocków nagle się zrówna z zerem
ona jest tylko po to i po nic innego
jeśli zdywer... składniki idą w piach to suma też
czyli to tylko taki własny, prywatny indeks, dobrany wg jakiegoś kryterium,
zazwyczaj błędnego
co do fx, chyba sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, choć jakoś dziwnie, bo
na wszystko jest mozliwa krótka sprzedaż więc skąd te jakieś rozgraniczenia?
jest możliwa NA WSZYSTKO i jesli tak, to ktoś to robi
podejście jest więc mylne od podstaw
na niczym nie istnieje pojęcie "dywersyfikacja" rozumiana jako coś w rodzaju
wzrostu equity
pojęcie brzmi dumnie, bo jak pan Jasio Kazio czy Maruś mówią je w radio, to
słuchacz ma wrażenie ze zrobili wszystko aby portfel był bezpieczny przed
klapą, a chyba nawet żeby był jakos ogólniei zawsze podatny na wzrosty
no ale tak nie jest