eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpw › Fundusze vs WIG
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 92

  • 1. Data: 2011-05-13 13:07:36
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: "george" <g...@v...pl>


    "totus" <t...@p...onet.pl> wrote in message
    news:iqogbu$6r6$1@inews.gazeta.pl...
    > root wrote:
    >
    >> Totus pisze o kupowaniu akcji i
    >> sprzedaży kontraktu w kontekscie dywersyfikacji i to ja mieszam.
    >
    > Tak rzeczywiście napisałem. Zabezpieczanie pozycji przed stratą czyli
    > hedging to nie dywersyfikacja. Bo dywersyfikacja służy do ... No właśnie
    > do
    > czego służy dywersyfikacja? Taka są definicje z wikipedii:
    > Hedging ? strategia zabezpieczająca przed nadmiernym wahaniem cen papierów
    > wartościowych, polegająca na doborze do portfela aktywów o przeciwnie
    > skorelowanych trendach.
    > Dywersyfikacja ? różnicowanie asortymentu produkcji lub usług w celu
    > zmniejszenia ryzyka w prowadzeniu działalności gospodarczej.
    > Czyli do czego służy dywersyfikacja w kontekście handlu walutami?
    > Zmniejszeniu ryzyka. Do czego służy hedging w kontekście handlu walutami.
    > Zmniejszeniu nadmiernego wahania cen. Czyli?
    > Potrafisz podać swoje definicje dywersyfikacji i hedgingu poprzez cele?

    Popularną miarą ryzyka jest zmienność (mierzona np odchyleniem
    standardowym).

    W przypadku dywersyfikacji portela chodzi o zmniejszenie wahań wartości tego
    portfela.
    Odchylenie standardowe mierzone względem założonego celu ( krzywa kapitału
    5% rocznie np) powinno zmierzać do zera.

    W przypadku hedżu chodzi chyba raczej o zalokowanie wyniku. Przykładowo KGHM
    może sprzedać kontrakty na dostawę własnej miedzi po cenie w której "wynik
    ekonomiczny" zostanie ustalony ( wartosci kontraktu - koszty produkcji =
    zysk niezależnie od dalszych wahań cen rynkowych).
    Ekspozycja na ryzyko późniejszych zmian cen została zminimalizowana.

    george


  • 2. Data: 2011-05-14 19:04:47
    Temat: Fundusze vs WIG
    Od: root <r...@v...pl>

    Porównując zwroty przynoszone przez najlepsze fundusze akcyjne za okres 2
    lat od lipca 2005 do lipca 2007r. z wzrostem WIG otrzymamy następujący
    rezultat: 120% - zwrot funduszu i 130% - zwrot WIG. Był to okres hossy
    a mimo to zarządzane "aktywnie" fundusze przyniosły nieznacznie gorsze
    wyniki niż indeks giełdowy.
    Wprowadzę ad hoc wskaźnik ,,renowności" dwuletniej względnej dla funduszu
    jako (120-130)/130= - 0,0769 tzn ok. -7,7% poniżej WIG. Niemal identyczny
    rezultat, tyle że dodatni ,uzyskamy dla okresu bessy od lipca 2007 do lipca
    2009r. Tym razem fundusze osiągnęły ,,nadwyżkę" na WIGiem +7,7%, co w
    rezultacie spowodowało stratę aktywów uczestników funduszu o około 48%
    zamiast 52% strat na WIGu.
    Widać więc, że klasyczne fundusze akcyjne były trochę gorsze od rynku w
    trakcie hossy i trochę lepsze w okresie bessy.
    Jaki stąd morał? Otóż fundusze akcyjne nie są wcale zarządzane aktywnie.
    Nie da się inaczej wytłumaczyć idealnej koincydencji mojego "wskaźnika"
    -7,7% w okresie wzrostów i +7,7% w okresie bessy.
    Fundusz więc to zwykły portfel złożony z części akcyjnej i obligacyjnej,
    kupiony raz i trzymany latami bez żadnej sensownej ingerencji ze strony
    tzw. zarządzającego. To z zaadzie indeksowe ETFy tyle że ze znacznie
    większymi opłatami.
    Prowadzi to do niezbyt radonego wniosku, że "zarządzanie" jest złe w
    okresie prosperity i prawie równie złe w okresie bessy.


  • 3. Data: 2011-05-14 19:17:06
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: "Waldek" <s...@n...cpam>


    Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:1kqio0lq9eqhr.1ta73jz6iv77f$.dlg@40tude.net...
    > Prowadzi to do niezbyt radonego wniosku, że "zarządzanie" jest złe w
    > okresie prosperity i prawie równie złe w okresie bessy.

    Ciekawy temat, ale ciekawe tez jak by się to miało
    do funduszy i gieldy z innego niz nasze podworko ;)

    Pozdrawiam


  • 4. Data: 2011-05-14 19:34:37
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: "skippy" <m...@t...moon>

    Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:1kqio0lq9eqhr.1ta73jz6iv77f$.dlg@40tude.net...
    > Porównując zwroty przynoszone przez najlepsze fundusze akcyjne za okres 2
    > lat od lipca 2005 do lipca 2007r. z wzrostem WIG otrzymamy następujący
    > rezultat: 120% - zwrot funduszu i 130% - zwrot WIG. Był to okres hossy
    > a mimo to zarządzane "aktywnie" fundusze przyniosły nieznacznie gorsze
    > wyniki niż indeks giełdowy.
    > Wprowadzę ad hoc wskaźnik ,,renowności" dwuletniej względnej dla funduszu
    > jako (120-130)/130= - 0,0769 tzn ok. -7,7% poniżej WIG. Niemal identyczny
    > rezultat, tyle że dodatni ,uzyskamy dla okresu bessy od lipca 2007 do
    > lipca
    > 2009r. Tym razem fundusze osiągnęły ,,nadwyżkę" na WIGiem +7,7%, co w
    > rezultacie spowodowało stratę aktywów uczestników funduszu o około 48%
    > zamiast 52% strat na WIGu.
    > Widać więc, że klasyczne fundusze akcyjne były trochę gorsze od rynku w
    > trakcie hossy i trochę lepsze w okresie bessy.
    > Jaki stąd morał? Otóż fundusze akcyjne nie są wcale zarządzane aktywnie.

    własnie że są
    gdyby nie były zarządzane aktywnie, to by dały zwrot taki sam jak WIG
    "minus" prowizje, spready, koszta itp sprawy
    może własnie o to chodzi?

    bo jak nie o to, to mam wytłumaczenie tylko nie widzę szansy sprawdzenia czy
    stąd wynika różnica.

    jak uważasz że jednak zwrot jest mniejszy niż WIG minus ww koszta, to
    wyjaśnię dlaczego uważam że aktywnie.

    > Nie da się inaczej wytłumaczyć idealnej koincydencji mojego "wskaźnika"
    > -7,7% w okresie wzrostów i +7,7% w okresie bessy.
    > Fundusz więc to zwykły portfel złożony z części akcyjnej i obligacyjnej,
    > kupiony raz i trzymany latami bez żadnej sensownej ingerencji ze strony
    > tzw. zarządzającego. To z zaadzie indeksowe ETFy tyle że ze znacznie
    > większymi opłatami.

    sensownej.
    dobre.
    tylko co pod tym rozumiesz?

    > Prowadzi to do niezbyt radonego wniosku, że "zarządzanie" jest złe w
    > okresie prosperity i prawie równie złe w okresie bessy.

    nie wiem co rozumiesz przez zarządzanie, pewnie chodzi Ci o zwrot kasy dla
    kupujacych kupony w fundzie.
    no więc dowolny fundusz ma podstawowy interes w zarabianiu pieniedzy dla
    siebie samego
    podobnie bank, prywatna firma, itp sprawy

    prawdopodobnie nie pisałes tu o tym.

    w sumie nie wiem co Cię zaskoczyło i dlaczego myślisz, że inne prywatne
    fundy sie mogą zachowywać inaczej.

    nie będą
    bo to jest niemozliwe z natury rzeczy

    każde grabie grabią do siebie
    od siebie tylko grabią chore grabie


  • 5. Data: 2011-05-14 19:35:19
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: "skippy" <m...@t...moon>

    Użytkownik "Waldek" <s...@n...cpam> napisał w wiadomości
    news:iqmkfj$nfm$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    > news:1kqio0lq9eqhr.1ta73jz6iv77f$.dlg@40tude.net...
    >> Prowadzi to do niezbyt radonego wniosku, że "zarządzanie" jest złe w
    >> okresie prosperity i prawie równie złe w okresie bessy.
    >
    > Ciekawy temat, ale ciekawe tez jak by się to miało
    > do funduszy i gieldy z innego niz nasze podworko ;)
    >
    > Pozdrawiam


    Uproszczę Ci poszukiwania: tak samo.


  • 6. Data: 2011-05-14 19:43:22
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Sat, 14 May 2011 21:17:06 +0200, Waldek napisał(a):

    > Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    > news:1kqio0lq9eqhr.1ta73jz6iv77f$.dlg@40tude.net...
    >> Prowadzi to do niezbyt radonego wniosku, że "zarządzanie" jest złe w
    >> okresie prosperity i prawie równie złe w okresie bessy.
    >
    > Ciekawy temat, ale ciekawe tez jak by się to miało
    > do funduszy i gieldy z innego niz nasze podworko ;)
    >
    > Pozdrawiam

    Pracuję nad tym ;). Chciałbym np. "przebadać" fundusze hedgingowe w tym
    egzotyczne np. walutowe i ich zachowanie w okresach hossy i bessy na
    rynkach akcji. Przypuszczam, że wynik powinien pokazać że istnieje mała
    korelacja między nimi a akcjami w okresie prosperity ale duża - w okresach
    poważnych zawirowań. Takich jak bankructwo Rosji w 1998, krach 2000, WTC -
    2004, no i kryzys suprime 2007. Ale to tylko przypuszczenie do której muszę
    nagiąć dane ;)


  • 7. Data: 2011-05-14 19:51:03
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: "skippy" <m...@t...moon>



    Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:8n2btaww0jsc$.z8okbgt3eaa5.dlg@40tude.net...
    > Dnia Sat, 14 May 2011 21:17:06 +0200, Waldek napisał(a):
    >
    >> Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    >> news:1kqio0lq9eqhr.1ta73jz6iv77f$.dlg@40tude.net...
    >>> Prowadzi to do niezbyt radonego wniosku, że "zarządzanie" jest złe w
    >>> okresie prosperity i prawie równie złe w okresie bessy.
    >>
    >> Ciekawy temat, ale ciekawe tez jak by się to miało
    >> do funduszy i gieldy z innego niz nasze podworko ;)
    >>
    >> Pozdrawiam
    >
    > Pracuję nad tym ;). Chciałbym np. "przebadać" fundusze hedgingowe w tym
    > egzotyczne np. walutowe i ich zachowanie w okresach hossy i bessy na
    > rynkach akcji. Przypuszczam, że wynik powinien pokazać że istnieje mała
    > korelacja między nimi a akcjami w okresie prosperity ale duża - w okresach
    > poważnych zawirowań. Takich jak bankructwo Rosji w 1998, krach 2000, WTC -
    > 2004, no i kryzys suprime 2007. Ale to tylko przypuszczenie do której
    > muszę
    > nagiąć dane ;)


    oooooooooooo to by było ciekawe

    przy okazji link zaczerpniety z pokrewnej grupy
    nie ma co komentować

    http://gielda.wp.pl/kat,7092,page,1,title,Od-ropy-do
    -srebra-najwieksza-manipulacja-w-historii,wid,134074
    10,wiadomosc.html





  • 8. Data: 2011-05-14 19:54:33
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: "DJ\(Dominik\)" <d...@s...pl>

    W czasie hossy moýna graă na chybiů-trafiů i czćsto da sić w ten sposób
    zarobiă lepiej niý fundy.

    Eksperyment stary, ale jary
    http://www.stopazwrotu.pl/1,63,Entliczek_pentliczek_
    walorow_koszyczek.html

    DJ



  • 9. Data: 2011-05-14 19:59:11
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: "skippy" <m...@t...moon>


    Użytkownik "DJ(Dominik)" <d...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:iqmmm2$uq5$1@news.onet.pl...
    >W czasie hossy moýna graă na chybiů-trafiů i czćsto da sić w ten sposób
    >zarobiă lepiej niý fundy.
    >
    > Eksperyment stary, ale jary
    > http://www.stopazwrotu.pl/1,63,Entliczek_pentliczek_
    walorow_koszyczek.html
    >
    > DJ

    "wystukanie osiągu gorszego od "renomowanego" funduszu z końcówki tabeli, to
    już wyczyn na miarę "szóstki" w totka. "

    dobre:)


  • 10. Data: 2011-05-14 20:01:01
    Temat: Re: Fundusze vs WIG
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Sat, 14 May 2011 21:34:37 +0200, skippy napisał(a):

    >> Jaki stąd morał? Otóż fundusze akcyjne nie są wcale zarządzane aktywnie.
    >
    > własnie że są
    > gdyby nie były zarządzane aktywnie, to by dały zwrot taki sam jak WIG
    > "minus" prowizje, spready, koszta itp sprawy
    > może własnie o to chodzi?

    > bo jak nie o to, to mam wytłumaczenie tylko nie widzę szansy sprawdzenia czy
    > stąd wynika różnica.
    >
    > jak uważasz że jednak zwrot jest mniejszy niż WIG minus ww koszta, to
    > wyjaśnię dlaczego uważam że aktywnie.

    Wyjaśnienie napisałem akapit dalej. Jeśli kupisz indeks za 70 zł i
    obligacji za 30zł to twój portfel będzie sie zachowaywał jak WIG ale z
    mniejszą zmiennością. Tak samo jak wartości j. uczetsnictwa.

    >> Nie da się inaczej wytłumaczyć idealnej koincydencji mojego "wskaźnika"
    >> -7,7% w okresie wzrostów i +7,7% w okresie bessy.
    >> Fundusz więc to zwykły portfel złożony z części akcyjnej i obligacyjnej,
    >> kupiony raz i trzymany latami bez żadnej sensownej ingerencji ze strony
    >> tzw. zarządzającego. To z zaadzie indeksowe ETFy tyle że ze znacznie
    >> większymi opłatami.
    >
    > sensownej.
    > dobre.
    > tylko co pod tym rozumiesz?

    To samo co w kolejnym zdaniu: kupowanie i sprzedawanie zgodnie z przyjętą
    strategią czy wiedzą zarządzającego.
    >
    > nie wiem co rozumiesz przez zarządzanie, pewnie chodzi Ci o zwrot kasy dla
    > kupujacych kupony w fundzie.

    Zarządzanie czyli kupowanie i sprzedawanie akcji zgodnie z jakąś tam wiedzą
    czy strategią, choćby miała to być strategia polegająca na rzucaniu
    strzałkami.

    > no więc dowolny fundusz ma podstawowy interes w zarabianiu pieniedzy dla
    > siebie samego
    > podobnie bank, prywatna firma, itp sprawy
    >
    > prawdopodobnie nie pisałes tu o tym.
    >
    > w sumie nie wiem co Cię zaskoczyło i dlaczego myślisz, że inne prywatne
    > fundy sie mogą zachowywać inaczej.
    >
    > nie będą
    > bo to jest niemozliwe z natury rzeczy
    >
    > każde grabie grabią do siebie
    > od siebie tylko grabią chore grabie

    Wiem że piszę oczywistą oczywistość, ale wnerwia mnie, że marketingowcy od
    funduszy wmawiają nam, ze AKTYWNIE zarządzają. Jedyne o co musi się martwić
    zarządzający, to gwałtowny odpływ gotówki w czasie bessy. Wtedy musi
    spieniężyć trochę papierów ale zgodnie z moim wskaźnikiem spienięża je
    równo: tyle samo akcji i tyle samo obligacji a w dodatku zachowuje
    proporcje poszczególnych akcji, bo wskaźnik pokazuje, że w wartość
    jednostek wrasta i spada jednakowo w czasie cyklu koniunkturalnego.

    Nie wiem czy inne fundy zachowują się inaczej ale zainteresowałem się
    funduszami forexowymi i próbowałem porównać je do zwykłych funduszy a te z
    kolei do WIGU i tak jakoś poszło ;)
    W ogóle to chciałem przypatrzyć się szczegółowo dywersyfikacji. Na czym
    takowa polegałaby np. na FX?

strony : [ 1 ] . 2 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1