Witam szanownych znawców praktyk bankowych,

Mam konto internetowe w GETIN Banku. Pod koniec listopada 2007, bank
zmienił internetowy system dostępu do konta (nawet ładniejszy
interface...). Pod koniec listopada założyłem lokatę 4 miesięczną. Po
kilku dniach zalogowałem się ponownie na moje konto - okazało się, że
środki z lokaty wróciły na moje konto, lokata zmieniła status na
zamkniętą. Zdziwiony, założyłem nową lokatę - środki zostały pobrane z
RORu - lokata "w trakcie zakładania". Gdy zalogowałem się następnego
dnia, środki znowu wróciły na konto, a lokata została zamknięta.
Dzwoniłem już w tej sprawie dobrych kilka razy na infolinie - panie
piszą notatkę do informatyków, ponaglenie do informatyków lub każą
czekać. Pisałem już reklamacje wszystkimi możliwymi kanałami
komunikacji elektronicznej - bez odpowiedzi. Pod koniec grudnia
wygasła mi kolejna lokata, więc spróbowałem założyć nową lokatę -
niestety problem się powtarza - lokata się zakłada, a po kilku dniach
sama się zamyka, a pieniądze bez odsetek wracają na konto.
W historii zamkniętych lokat wygląda to tak:
Nazwa Kwota lokaty Oprocentowanie Data rozpoczęcia Data
zakończenia Status Operacje
lokata internetowa stałe m-c X PLN stałe, 5 miesięcy 28.11.2007
28.11.2007
lokata internetowa stałe m-c X PLN stałe, 5 miesięcy 30.11.2007
02.12.2007
lokata internetowa stałe m-c X PLN stałe, 5 miesięcy 31.12.2007
01.01.2008
lokata internetowa stałe m-c X PLN stałe, 5 miesięcy 02.01.2008
02.01.2008
Widać jak 5 miesięczne lokaty, które kończą się po 1, 2 dniach...
Niewątpliwie wygląda to jakiś na błąd systemu informatycznego.

Powoli przelewam wszystkie środki z wygasających mi lokat, ponieważ
oprocentowanie na samym ROR-ze to jakieś 0,25%. Dałem już dyspozycje
do mojego pracodawcy, aby przelewał moje wynagrodzenie na inne konto.
Oprocentowanie lokat w GETIN BANKu jest "fajne", ale nie mogę z niego
skorzystać. Zgłaszałem ten problem chyba już wszystkimi możliwymi
kanałami. W najbliższych dniach spróbuje jeszcze złożyć pisemną
reklamacje w oddziale banku i wysłać jedną kopię poleconym na jakiś
ich adres korespondencyjny w Katowicach.

Bank powinien odpowiedzieć na moją reklamacje (wysłaną elektronicznie,
tak jak mówiła infolinia) miał 30 dni. Nie odpowiedział. Jest jeszcze
instytucja Arbitra Bankowego, jednak sprawa kosztuje 50 PLN, a suma
odsetek jakie by mi przysługiwały z wszystkich lokat nie przekroczy
100 PLN. Do tego nie zabardzo mam jak udowodnić, że zakładałem takie
lokaty - lokaty zakładałem przez Internet. Screenshot z historii
zamkniętych lokat z przeglądarki jest jakimś dowodem? Wydruk historii
w banku oczywiście jest płatny. Do tego w historii operacji na ROR, do
którego mam podgląd przez Internet, nic się nie zapisuje - jedyny ślad
to spis zamkniętych lokat.

Czy mogę coś jeszcze zrobić? Czy mogę tylko przelać wszystkie moje
pieniędze do konkurencji i nie korzystać więcej z ich usług?