Zauważyłem właśnie taką ciekawą właściwość, że Nordea (pewnie inne banki
też, ale akurat na Nordei to testowałem) zaokrągla przelewy walutowe do
pełnych groszy. A więc przelewając pomiędzy własnym kontem w EUR i kontem w
PLN jednego eurocenta dostajemy 0,04 PLN (przy kursie 3,88..). Oczywiście
opłaty za przelew wewnętrzny nie ma.

Ciekawe, czy różnica jest jakoś akumulowana (np. z co 8-9 przelewu wychodzi
3 gr zamiast 4 gr). I ciekawe, czy bank miałby coś przeciwko, gdybym wysłał
sobie 100.000 przelewów na 0,01 EUR (czyli dostał 1000 EUR po kursie 4,0000)

Potrzebny byłby tylko interfejs do tokena (np. przez LPT do klawiaturki),
żeby odpowiedni skrypcik mógł generować kolejne kody jednorazowe :)

P.