eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiI po co było się tak ZAPIERAĆ? Mówiłem żeby proponować wcześniej UGODY FRANKOWE?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 11. Data: 2024-09-23 13:35:30
    Temat: Re: I po co było się tak ZAPIERAĆ? Mówiłem żeby proponować wcześniej UGODY FRANKOWE?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 23 Sep 2024 00:04:22 +0200, _Master_ wrote:
    > W dniu 22.09.2024 o 15:00, Robert Tomasik pisze:
    >> Bo Bank to nie jest racjonalnie działająca osoba. To osoba prawna. Jest
    >> prezes, który klienta pewnie od lat nie widział. Jest pracownik, który
    >> ma płacone za realizację procedur. I masa prawników, którzy żyją z
    >> rozwiązywania, a nei rozwiązania problemu.
    >
    > Czyli rozumiesz że nie warto wydawać pieniędzy na ochronę takiej "osoby
    > prawnej" przed upadkiem?
    >
    > Upadek firmy nie musi być ZŁEM co do zasady.
    >
    > To może być OZDROWIEŃCZE dla rynku, systemu, społeczeństwa.
    >
    > Następni pomyślą przy konstruowaniu umów. ;-)

    Upadek banku jest złem, bo tam twoje pieniądze mogą być.
    Nie tylko kredyty.

    Upadek firmy też zazwyczaj jest złem, choć ograniczonym.

    Ale nie wiem czy zauważyłeś, ze ostatnio jak bank upada, to
    klienci/deponenci nie tracą, natomiast akcjonariusze tracą.
    I bardzo dobrze.

    I następni myślą przy umowach ... tylko czy u nas myślenie wystarczy ?

    J.


  • 12. Data: 2024-09-23 13:41:42
    Temat: Re: I po co było się tak ZAPIERAĆ? Mówiłem żeby proponować wcześniej UGODY FRANKOWE?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 23 Sep 2024 00:00:23 +0200, _Master_ wrote:
    > W dniu 22.09.2024 o 15:00, Robert Tomasik pisze:
    >>> Głupio robią bo gdyby proponowały ugody wcześniej nie musiałyby tyle
    >>> oddawać. I to by było mądre rozciąganie w czasie. Teraz boją się o
    >>> terminy przedawnień.
    >>
    >> Kto? Bo nie jest to dla mnie jasne. I czego.
    >
    > Mam Ci tłumaczyć?
    >
    > Spełnił się najgorszy dla banków scenariusz.
    > Umowa unieważniona i strony zwracają sobie wzajemnie pieniądze.

    Na razie się nie spełnia, bo zatrząsłeś galotami i sie rozstaliście w
    zgodzie. Bank jest bardzo zadowolony :-)

    > Ale... Kredytobiorca jako że jest konsumentem termin przedawnienia jego
    > żądania to 6 lat.
    > Natomiast żądanie banku przedawnia się po 3 latach.
    >
    > W swoim pędzie do przeciągania terminów może się okazać że trzeba raty
    > zwrócić frankowiczowi a on już nie musi kwoty kredytu.

    Pod warunkiem, że sąd na to tak spojrzy, a już chyba zadecydowali, że
    nie. Bedzie unieważnienie, to będzie od daty unieważnienia.

    > Czyli... Ma mieszkanie ZA FRIKO.
    > STRASZNE PRAWDA ;-)

    I Tusk się pochwali, ze kredyt 0% został wdrożony :-)

    J.


  • 13. Data: 2024-09-24 09:20:40
    Temat: Re: I po co było się tak ZAPIERAĆ? Mówiłem żeby proponować wcześniej UGODY FRANKOWE?
    Od: _Master_ <...@...pl>

    W dniu 23.09.2024 o 12:09, Robert Tomasik pisze:

    > Miło by było. Nikt nie wie wszystkiego. Jak twierdzi, ze wie, to jest
    > idiotą i nie wie, czego nie wie.

    To jest wiedza powszechna aczkolwiek WYPARTA przez propagandę banksterki

    Liczą się daty "posiadania wiedzy" złożenia wniosku czy wydania wyroku

    doczytaj sobie

    > A od kiedy liczony jest ten termin? Nie od uprawomocnienia się wyroku?

    Mogę się założyć że będą takie przypadki że w banku ktoś coś przeoczy
    albo będzie się upierał...

    > Straszne o tyle, że nie wiem, czy wiesz, ale to też nie są pieniądze
    > banku. To są pieniądze ludzi, którzy tam mają wkłady. Tak więc nawet,
    > jeśli po prostu banki padną, to fundusz gwarancyjny z naszych pieniędzy
    > zapłaci za te mieszkania. Ty. Ja. Wszyscy na grupie. To też nie wydaje
    > mi się najszczęśliwsze rozwiązanie.

    Nie zaczynaj dyskusji moralnych. Nie będę dyskutował kto jest większym
    kooootasem napalony frankowicz co chciał pokonać system czy "biedny"
    ;0-) marketingowiec banku roztaczający wizje świetlanej bezpiecznej
    przyszłości

    Mowa jest o przepisach prawa i wyrokach SRUE które JEDNOZNACZNIE wzięły
    w obronę konsumenta jako słabszej strony umowy.

    Mi to się nawet nie podoba to socjalistyczne podejście ale w takim
    systemie żyję i muszę znać jego zasady.
    Dlatego wielokrotnie krytykowałem banksterkę za działania przy
    udzielaniu kredytów oraz po rozlaniu się mleka i to całe ZAPIERANIE się
    nóżkami.
    Bo oni MUSIELI brać pod uwagę dobro swojej firmy i systemu ;-)

    A frankowicz mógł brać to pod uwagę ;-)





  • 14. Data: 2024-09-24 09:28:04
    Temat: Re: I po co było się tak ZAPIERAĆ? Mówiłem żeby proponować wcześniej UGODY FRANKOWE?
    Od: _Master_ <...@...pl>

    W dniu 23.09.2024 o 12:12, Robert Tomasik pisze:
    > Uważam, że należałoby zareagować, zanim upadłość bedzie jedynym
    > rozwiązaniem. Tak byłoby najlepiej. Bo w gospodarcze cudów nie ma. Jeśli
    > ktoś ma zarobić jakieś krocie, to ktoś je musi stracić. Bank, sam z
    > siebie nw zasadzie nic nie produkuje. To nie fabryka, która ze złomu i
    > staroci robi nową śliczną lokomotywę i gdzie można wykazać, ze ten złom
    > ma oczywiście mniejszą wartość niż ta lokomotywa.

    Dlatego WŁAŚNIE groźba upadku banku może się przysłużyć w dłuższej
    perspektywie dla zdrowszego postępowania banków.

    Tylko trzeba ogarniać coś więcej niż
    "ŁOMATKO BAN UPADŁ I TYLE PRZEZ TO NIESZCZĘŚCIA"

    Jak widzimy obecny stan "opieki" i "gwarancji" NIE DZIAŁA!

    To kwestia podejścia do obywatela.

    Albo traktujemy go za idiotę i zabieramy mu pół wypłaty aby się nim
    opiekować

    Albo jest dorosły i powinien odpowiadać za swoje działania.
    ODPOWIADAĆ za swoje złe i DOBRE czyny i zabierać mu 1/3-1/4 WYPŁATY

    Tak wiem... to się nie mieści w głowach SPACZONYCH lewacką propagandą


  • 15. Data: 2024-09-24 11:26:00
    Temat: Re: I po co było się tak ZAPIERAĆ? Mówiłem żeby proponować wcześniej UGODY FRANKOWE?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 24 Sep 2024 09:28:04 +0200, _Master_ wrote:
    > W dniu 23.09.2024 o 12:12, Robert Tomasik pisze:
    >> Uważam, że należałoby zareagować, zanim upadłość bedzie jedynym
    >> rozwiązaniem. Tak byłoby najlepiej. Bo w gospodarcze cudów nie ma. Jeśli
    >> ktoś ma zarobić jakieś krocie, to ktoś je musi stracić. Bank, sam z
    >> siebie nw zasadzie nic nie produkuje. To nie fabryka, która ze złomu i
    >> staroci robi nową śliczną lokomotywę i gdzie można wykazać, ze ten złom
    >> ma oczywiście mniejszą wartość niż ta lokomotywa.
    >
    > Dlatego WŁAŚNIE groźba upadku banku może się przysłużyć w dłuższej
    > perspektywie dla zdrowszego postępowania banków.
    >
    > Tylko trzeba ogarniać coś więcej niż
    > "ŁOMATKO BAN UPADŁ I TYLE PRZEZ TO NIESZCZĘŚCIA"
    >
    > Jak widzimy obecny stan "opieki" i "gwarancji" NIE DZIAŁA!

    No ale widzisz banki nie upadły, ale Czarnieckiego wywłaszczyli.
    I on juz drugi raz tego błedu nie popełni.

    > To kwestia podejścia do obywatela.

    Taa ... patrząc co się działo z Wiborem, to wkrótce będziesz miał
    stały procent. Np 8%, bo bank stratny być nie może :-)

    Ale nie będziesz miał, bo nie będzie cię stać.
    Za to ... mieszkania pobudują jakies firmy, na wynajem,
    a Ty bedziesz płacił 5 tys co miesiac, indeksowane inflacją :-)

    > Albo traktujemy go za idiotę i zabieramy mu pół wypłaty aby się nim
    > opiekować
    > Albo jest dorosły i powinien odpowiadać za swoje działania.
    > ODPOWIADAĆ za swoje złe i DOBRE czyny i zabierać mu 1/3-1/4 WYPŁATY

    Ale nie bardzo rozumiem, co masz na mysli.
    Kredyt w CHF był tani? A potem się zrobił drogi?
    I jak to się ma do przykładu?

    > Tak wiem... to się nie mieści w głowach SPACZONYCH lewacką propagandą

    Nie bardzo rozumiem - przeciez w prawackiej to miałes umowę z bankiem
    i powinies płacic zgodnie z umową :-)

    J.



strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1