-
41. Data: 2006-10-25 23:09:28
Temat: Re: Inteligo padło.
Od: witek <w...@s...gazeta.pl.invalid>
Kamil Jońca wrote:
> Dnia Wed, 25 Oct 2006 15:09:57 -0500,
> osoba podpisana: witek <w...@s...gazeta.pl.invalid>
> napisała:
> [...]
>
>>No to w sumie zobacz na grupie datę pierwszego postu, że nie działa i
>>datę postu kiedy ktoś napisał,że działa i policz ile czasu upłynęło.
>
>
> No. Mi przestało działać cos koło 12 i zaczęło coś koło 17-18. 5 godzin
> to jednak sporo.
>
Tobie, to nie znaczy, że Inteligo, bo innym pojawiło się znacznie wcześniej.
-
42. Data: 2006-10-25 23:11:20
Temat: Re: Inteligo padło.
Od: witek <w...@s...gazeta.pl.invalid>
sw wrote:
> MK wrote:
>
>>"witek" <w...@g...pl.invalid> wrote in message
>>Jesli maja miejsce takie zdarzenie to znaczy, ze systemem nie zajmuja sie
>>profesjonalisci. Bank powinien zabezpieczyc inne zrodlo dostepu do energi,
>>internetu, awaryjne call center itp. Jesli tego nie ma to strach trzymac w
>>nim pienadze, bo co by bylo gdyby spadl jakis samolot. Pewnie wszystkie dane
>>poszlyby z dymem ;).
>>
>
>
>
> Zgadzam się w pełni.
> A jako klienta g....no mnie to wszystko obchodzi - czy maja macierze,
> czy też admin z dyskami w kieszeni biega po banku!!! Ma działać i
> już, biorą tyle kasy za free, że powinno ich być stać na
> zabezpieczenia tak doskonałe, ze w przypadku całkowitego padu systemu
> nikt z zewnątrz nie powinien nawet o tym wiedzieć. Pateraki i tyle.
>
Kolejny z argumentami, ja płacę mi się należy.
To niestety kolego tak nie działa.
Płacisz bo chcesz płacić. jak nieodpowiada ci to co serwują na śniadanie
to nie jedz.
-
43. Data: 2006-10-26 06:00:18
Temat: Re: Inteligo padło.
Od: "MK" <m...@i...pl>
"witek" <w...@s...gazeta.pl.invalid> wrote in message
news:ehoqq3$lhn$1@inews.gazeta.pl...
> >
> To nie pożar.
> Jak coś pada po stronie operatora to się najpierw do niego dzowni i
> wyjaśnia, dlaczego coś nie działa, jak długo potrwa naprawa i czy wogóle
> cała awantura jest tego warta jeśli przerwa będzie trwała np 15 minut.
>
A jak dostawca powie, ze bedzie trwalo 15 min, a po 15 min okaze sie, ze
potrwa jeszcze 2-3 godziny? Gdybys w taki sposob podchodzil do soprawy to
ciagle bys mial jakies "awarie".
> Jeśli coś padło w środku to to też trzeba najpierw znaleźć. i pomyśleć
> co i gdzie przepinamy.
po to jest plan awaryjny i jego testy zeby nie bylo trzeba tracic czasu na
myslenie o tym co mozna zrobic, tylko o tym wiedziec.
>
> To wszystko zajmuje czas. Dostępu do serwerów nie ma ot pierwszy z
> brzegu admin. Fizyczny dostep do maszyn nie jest taki prosty.
>
Zawsze taka osoba powinna byc pod reka, a serwery zlokalizowane co najmniej
w 2 miejscach.
> >
> A skąd wiesz że post mówiący, że działa pojawił się od razu jak zaczęło
> działać?
Nie wiem, ale z doswiadczenia wiem, ze zajmuje to mniej czasu, niz
pojawienie sie posta o tym ze nie dziala.
MK
-
44. Data: 2006-10-26 06:28:03
Temat: Re: Inteligo padło.
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"MK" <m...@i...pl> wrote in message
news:9f9ff$45404dff$540ad935$25779@news.chello.pl...
> "witek" <w...@s...gazeta.pl.invalid> wrote in message
> news:ehoqq3$lhn$1@inews.gazeta.pl...
>
> A jak dostawca powie, ze bedzie trwalo 15 min, a po 15 min okaze sie, ze
> potrwa jeszcze 2-3 godziny? Gdybys w taki sposob podchodzil do soprawy to
> ciagle bys mial jakies "awarie".
To po 15 minutach będą się zastanawiać co robić dalej.
>
>> Jeśli coś padło w środku to to też trzeba najpierw znaleźć. i pomyśleć
>> co i gdzie przepinamy.
>
> po to jest plan awaryjny i jego testy zeby nie bylo trzeba tracic czasu na
> myslenie o tym co mozna zrobic, tylko o tym wiedziec.
Bajdurzenie.
Żeby wiedzieć który plan awaryjny wdrożyć, to trzeba wiedzieć co się
zapsuło.
Masz ten sam plan na awarię dysków, pożar, uszkodzenie infrastruktury i brak
zasilania ??
>
>>
>> To wszystko zajmuje czas. Dostępu do serwerów nie ma ot pierwszy z
>> brzegu admin. Fizyczny dostep do maszyn nie jest taki prosty.
>>
>
> Zawsze taka osoba powinna byc pod reka, a serwery zlokalizowane co
> najmniej
> w 2 miejscach.
A decyzji nie podejmuje admin tylko znacznie znacznie wyżej.
>
>> >
>> A skąd wiesz że post mówiący, że działa pojawił się od razu jak zaczęło
>> działać?
>
> Nie wiem, ale z doswiadczenia wiem, ze zajmuje to mniej czasu, niz
> pojawienie sie posta o tym ze nie dziala.
>
Ile 10 minut?
-
45. Data: 2006-10-26 17:28:20
Temat: Re: Inteligo padło.
Od: "MK" <m...@i...pl>
"witek" <w...@g...pl.invalid> wrote in message
news:ehpkhi$49j$1@inews.gazeta.pl...
>
> To po 15 minutach będą się zastanawiać co robić dalej.
>
Znowu zadzwonia, uslysza ze za 15 min to juz na pewno bedzie dzialac i dalej
beda czekac? ;) Tak beda mijac godziny...
>
> Bajdurzenie.
Pewnie jestes specjalista od COB i powinienem zamknac buzie ;).
> Żeby wiedzieć który plan awaryjny wdrożyć, to trzeba wiedzieć co się
> zapsuło.
> Masz ten sam plan na awarię dysków, pożar, uszkodzenie infrastruktury i
brak
> zasilania ??
>
1, 2 - plany awaryjne dla departamentu technology infrastructure
3, 4 - plany awaryjne dla depatramentu zarzadzania nieruchomosciami
(oczywiscie obie jednostki sa wydzielone z struktur banku, bo bank zajmuje
sie bankowosci ;))
>
> A decyzji nie podejmuje admin tylko znacznie znacznie wyżej.
>
Podejmuje koordynator cob.
Coz, chyba juz nie bede ciagnal dalej tego watku, bo i tak nie dam rady zbic
tak merytorycznych argumentow specjalisty od cob ;).
MK