-
1. Data: 2002-10-31 09:54:16
Temat: Jak BZWBK okrada klientow (dlugie)
Od: tan <t...@n...o2.pl>
Od pewnego czasu bank BZWBK wraz z TFI ARKA stworzyl mozliwosc
systematycznego oszczedzania w funduszu za posrednictwem dwoch
programow: Pewna Emerytura i Pewny Start Dziecka.
Zainteresowalem sie jednym z tych programow i zaczalem
systematycznie odprowadzac do niego fundusze w niewielkiej
kwocie 50 PLN miesiecznie.
We wrzesniu zeszlego roku jedna z moich wplat im "jakos
umknela". Dosc dlugo dochodzili do tego, gdzie jest i czy w
ogole jest. W koncu w tym miesiacu (po 13 miesiacach !)
znalezli moja wplare. Za "znalezione" 50 PLN nabyli jednostki
uczestnictwa w funduszu "Arka", ale po cenie obecnej, nie po
cenie z zeszlego roku. Otrzymalem wiec mniej jednostek
uczestnictwa niz powinienem.
Bezposrednio na tej "akcji" jestem stratny ok. 1,5 PLN. Poza
tym przez ponad rok bank obracal moimi pieniedzmi, a ja nic
z tego nie mialem. Kolejna kwestia jest to, ze gdyby jednostki
uczestnictwa byly nabyte w zeszlym roku to zyski z nich nie
byly by "obelkowane", a z jednostek nabytych teraz - sa.
Do tej pory z ludzmi z BZWBK rozmawiala moja zona, ale ich
stosunek do klienta troche mnie zdenerwowal, wiec chce sie do
nich przejsc na "meska rozmowe";)
Ich stanowisko jest takie, ze tak naprawde to "wypadek przy
pracy" i nic mi sie nie nalezy.
Mam wiec do Was pytanie: na co moge sie powolac w rozmowie z
bankiem? Konkretne przepisy, prawo bankowe, regulamin?
Czy moge sie domagac oprocz zwrotu 1,5 PLN jakiegos (choc
niewielkiego) "odszkodowania" za to, ze teraz ewentualne zyski
sa juz "nadgryzane przez Belke"?
Czy ktos z Was ma podobne doswiadczenie?
Uprzedzajac komentarze:
1. nie czuje sie winny zagubionego przelewu. Wszystkie te
przelewy w zeszlym roku szly zleceniem stalym na to samo
konto, ale tylko wrzesniowy im zaginal.
2. nie czuje sie winny zbyt poznej reakcji. Moja zona poszla
do nich w tej sprawie juz na poczatku tego roku. Tlumaczyli
sie konserwacja systemu i mowili, ze niedlugo wszystko sie
wyjasni.
3. nie chodzi mi o same pieniadze. Podejzewam, ze po tych
parunastu latach oszczedzania zyski z tego 1,5 PLN +
obelkowanie zyskow z jednostek uczestnictwa za 50 PLN nie
przekroczyloby 200 PLN. Jak na parenascie lat to niewiele
nawet dla mnie (choc nie uwazam sie za zamoznego ;)), ale
chodzi o sam fakt. Moim zdaniem bank mnie okradl. Jak
okradnie w ten sposob "tylko" 10000 klientow to juz bedzie
na niezla premie swiateczna dla zarzadu.
Tak w ogole to chodzi o zasade. Kiedys znalem powiedzenie
"Pewne jak w banku", ale wtedy jeszcze nie znalem BZWBK.
No. To tyle.:)
Czekam na komentarze i odpowiedzi na moje pytania.
Z gory dziekuje:)
pozdrawiam - tan
-------------------------
chcesz do mnie napisac
wytnij "nos." z adresu:
t...@n...o2.pl
-------------------------
-
2. Data: 2002-10-31 10:07:25
Temat: Re: Jak BZWBK okrada klientow (dlugie)
Od: s...@p...onet.pl
W jaki sposób dokladnie przebiegła (czy też miała przebiec) operacja nabycia
tych jednostek?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2002-10-31 11:46:47
Temat: Re: Jak BZWBK okrada klientow (dlugie)
Od: tan <t...@n...o2.pl>
s...@p...onet.pl wrote:
> W jaki sposób dokladnie przebiegła (czy też miała przebiec) operacja nabycia
> tych jednostek?
Dokladnie.. to ja nie wiem;)
Przelewalem co miesiac okreslona sume pieniedzy na
wskazane konto i po 2-3 mies. otrzymywalem potwierdzenie
nabycia jednostek w danym miesiacu - taki ladny druczek
formatu A4.
Pewnie ktorys z pracownikow po prostu kupowal te
jednostki w moim imieniu a nastepnie przesylal mi
"papierek".
pozdrawiam - tan
-------------------------
chcesz do mnie napisac
wytnij "nos." z adresu:
t...@n...o2.pl
-------------------------
-
4. Data: 2002-10-31 11:55:57
Temat: Re: Jak BZWBK okrada klientow (dlugie)
Od: s...@o...pl
Według mnie - w związku z zaistniałą sytuacją możesz dochodzić swoich praw
tylko i wyłącznie od Banku (bo to on nie wykonał w określonym czasie twojego
zlecenia). Ponieważ jak rozumiem złożyłęś (czy też żona )złożyła pisemną
rekalmację w banku i ten ją nie uznał to proponuję napisać bezpośrednio do
arbitra bankowego załączając określone kopie dokumentów i dokładnie opisując w
czym rzecz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl