Witam.

Sprawa jest następująca. Kredyt przyznany na 100% wartości mieszkania. W
tym momencie wypłacono 90% kredytu - pozostało 10%. W międzyczasie
okazało się, że mieszkanie jest około 1m kwadratowy mniejsze i jest już
kilkumiesięczna obsuwa terminu oddania - głównie spowodowana użeraniem
się z urzędem gminy (budynek 11cm za wysoki, postawione słupy
oświetleniowe bez zgody - takie 1,5 metrowe latarenki...)
Tak, czy inaczej najprawdopodobniej zostanie troszkę z tego kredytu i o
tę sumę przepisowo bank obniży mi całkowitą kwotę kredytu... ja
chciałbym jednak inaczej :)
W jaki sposób załatwić z deweloperem, żeby pozostawić ten większy metraż
i wspaniałomyślnie zrzec się obniżki kwoty z powodu niedotrzymania
terminu... i tę nadwyżkę wykorzystać np na remont?
Wpisać do aneksu, że deweloper zobowiązuje się w ustalonej cenie
mieszkania wyposażyć mieszkanie w .... ?
Czy macie jakieś pomysły - żeby później nikt nie miał nieprzyjemności -
żeby zatrzymać te pieniążki?

Pozdrawiam.

do góry

Simon_di_Gaddo pisze:

> Czy macie jakieś pomysły - żeby później nikt nie miał nieprzyjemności -
> żeby zatrzymać te pieniążki?

Boszzzz....ale masz problemy. Chcesz, żeby ktoś z grupy poszedł
pogadać za Ciebie do dewelopera? Jeśli masz problem z takim drobiazgiem,
to jak Ty poradzisz sobie z zarobieniem na ten kredyt???

do góry

Cubus pisze:
> Boszzzz....ale masz problemy.

"Boszzzz"? Może "BoShE"?

> Chcesz, żeby ktoś z grupy poszedł pogadać za Ciebie do dewelopera?

Wydaje mi się, że sprecyzowałem o co mi chodzi. Najwyraźniej masz
problemy z czytaniem, albo rozumieniem tego co czytasz.

> Jeśli masz problem z takim drobiazgiem, to jak Ty poradzisz sobie z zarobieniem na
ten kredyt???

A co Cię to interesuje? Kim jesteś, żeby to oceniać? Jedynym problemem
są ludzie z ograniczoną wyobraźnią potocznie zwani...

do góry

Użytkownik "Simon_di_Gaddo" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ggk46m$21u$1@inews.gazeta.pl...

> W jaki sposób załatwić z deweloperem, żeby pozostawić ten większy metraż i
> wspaniałomyślnie zrzec się obniżki kwoty z powodu niedotrzymania
> terminu... i tę nadwyżkę wykorzystać np na remont?

można dać mu łapówkę albo tradycyjnie pójść do niego z flachą

--
pozdr
P.

do góry

> Tak, czy inaczej najprawdopodobniej zostanie troszkę z tego kredytu i o tę
> sumę przepisowo bank obniży mi całkowitą kwotę kredytu... ja chciałbym
> jednak inaczej :)

U mnie mieszkanie okazalo sie 0,4m mniejsze od szacowanego i dostalem zwrot
1,4tys (kiedys byly inne ceny...)... przy podpisywaniu aktu u notariusza
poproszono mnie o moj numer konta na ktore deweloper przelal nadwyzke.
Kredyt byl na 100% wartosci + prowizja ;-)
Z banku przez dwa lata nikt sie nie odezwal, a mi sie zwyczajnie nie chcialo
tego zalatwiac - wyszedlem z zalozenia, ze w razie czego jak bank bedzie
chcial to mu po prostu dam te pieniadze, a tak moze jeszcze aneksy i inne
duperele... znajac bezsensowne podejscie w bankach to gotowi jeszcze raz
analizowac zdolnosc kredytowa dla mniejszego kredytu ;-)
Bank dostal kopie aktu notarialnego i jakos sie nie dopatrzyl... zreszta
mnie to nie dziwi, bo w samej umowie bylo tyle bledow lacznie ze zlym moim
numerem pesel, ktore na biezaco prostowalem przed podpisaniem, ze juz mi sie
nie chcialo nastepnego problemu przechodzic przez to, ze mieszkanie jest
mniejsze...

do góry