k...@p...onet.pl (Kamil Jońca) writes:

> BTE mozna "oprotestować"o ile wiem i wtedy sprawa idzie normalnym
> trybem.

Zle "wiesz".

> Natomiast gdy bank w pisze do BIK, że "kowalski tyle to a tyle wisi"
> to wtedy kowalski musi wykazać, ze jednak nie wisi.

Nie musi, BIK mu po pieniadze do domu nie przyjdzie.
--
Krzysztof Halasa

do góry

Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> writes:

> k...@p...onet.pl (Kamil Jońca) writes:
>
>> BTE mozna "oprotestować"o ile wiem i wtedy sprawa idzie normalnym
>> trybem.
>
> Zle "wiesz".
Słusznie, jak ktoś napisał, chodziło mi o powództwo przeciwegzekucyjne.

>
>> Natomiast gdy bank w pisze do BIK, że "kowalski tyle to a tyle wisi"
>> to wtedy kowalski musi wykazać, ze jednak nie wisi.
>
> Nie musi, BIK mu po pieniadze do domu nie przyjdzie.

Ale kredytu też nie weźmie. Wiem, że są jednostki, które mogą kupić
mieszkanie bez posiłkowania się kredytem, ale dla większości to
jednak będzie problem.


KJ

do góry

k...@p...onet.pl (Kamil Jońca) writes:

>> Nie musi, BIK mu po pieniadze do domu nie przyjdzie.
>
> Ale kredytu też nie weźmie. Wiem, że są jednostki, które mogą kupić
> mieszkanie bez posiłkowania się kredytem, ale dla większości to
> jednak będzie problem.

Sa tez takie osoby, ktore nie potrzebuja brac kredytu na
mieszkanie/dom, bo je po prostu juz maja. Roznica miedzy wpisaniem do
BIKu i wyslaniem komornika jest olbrzymia.
--
Krzysztof Halasa

do góry