eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiJuz dawno nie bylo nic o LukasieJuz dawno nie bylo nic o Lukasie
  • Data: 2010-12-29 16:15:27
    Temat: Juz dawno nie bylo nic o Lukasie
    Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    ... czyli strzeżcie się dobrego serca bankowców :)

    Otrzymałam 2 lata temu pocztą klon posiadanej karty Visa Electron z
    adnotacją:
    "... przesyłamy powtórnie wyprodukowana kartę płatniczą [...]. Powodem
    wymiany karty są zgłaszane przez naszych klientów problemy z działaniem
    kart w niektórych bankomatach. Nowa karta [...] różni się od poprzedniej
    dłuższym okresem ważności. [...] Dotychczasowa karta utraci ważność w
    momencie pierwszego użycia nowej karty."
    Nowa karta-klon miała datę ważności 12.2010.
    Jako że mnie karta oryginalna żadnych problemów nie sprawiała, używałam
    jej przez cały czas, czyli do końca października 2010. Była widoczna w
    podglądzie w e-banku, razem z poprzednią, której ważność skończyła się 2
    lata wcześniej (!).
    Od listopada brak w e-banku danych jakiejkolwiek karty debetowej, no ale
    nic to, myślę sobie, może tak ma być, skoro mam kartę-widmo.
    Na początku grudnia (ok. 6-go) zapytałam jak wygląda wysyłanie
    wznowionej karty - jeszcze jej nie było w systemie, ale "do końca
    miesiąca powinna przyjść".
    Tydzień temu nie tylko w dalszym ciągu nie było wznowionej karty w
    systemie, ale okazało się, że muszę aktualną kartę zastrzec, złożyć
    wniosek o nową i wtedy ewentualnie bank po 14 dniach wyśle mi tę nową,
    bo aktualnej też w systemie nie ma i w związku z tym nie zostanie wcale
    wznowiona... :)))
    Pan konsultant zapytał też z troską, czy używam aktualnej karty do
    transakcji, bo jej przecież nie ma i w każdej chwili może przestać
    działać :)
    Wczoraj zdecydowałam się na rozwód z kartą. Dostałam do podpisania:
    1/ Potwierdzenie zastrzeżenia karty
    2/ Rezygnację z karty płatniczej
    3/ Rezygnację ze wznowienia karty płatniczej (cytuję konsultanta: "żeby
    im nie przyszło do głowy wznawiać tej karty, którą pani ma" - swoją
    drogą moje zdanie o poziomie kompetencji pracowników sięgnęło w tym
    momencie bruku)
    4/ Wniosek o wydanie karty płatniczej
    Ponadto usłyszałam:
    5/ pouczenie ustne, że jakby naliczyli prowizję, to mam reklamować
    6/ stwierdzenie, że do magazynu tej zastrzeżonej karty nie można oddać,
    bo ona w zasadzie nie istnieje, więc mogę ją sobie zostawić na pamiątkę.

    W domu zajrzałam do systemu i... co za niespodzianka: nowa, zamówiona
    karta ma 3 lata ważności (regulamin przewiduje 2). Osłabłam :)
    Chyba mam dosyć kontaktów z Lukasem na jakiś czas. Ale ciąg dalszy
    historii niestety nastąpi. Mam nadzieję, że to będzie happy end.

    --
    Pozdrawiam - Aicha

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1