-
121. Data: 2004-02-18 16:18:22
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: devnull <d...@n...net>
On Wed, 18 Feb 2004 16:52:38 +0100, Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
wrote:
>Wed, 18 Feb 2004 16:07:05 +0100, w <c0vust$chm$1@achot.icm.edu.pl>, "Artur
>Czeczko" <n...@e...one.pl> napisał(-a):
>
>> Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
>> news:rnt630p83678p7eadt3kv91e6vfb7qad3f@4ax.com...
>> > No i? Widać potrzebował, bo ją zamówił. A teraz sam nie wie po co...
>>
>> Chyba napisał już w tym wątku, że jej nie zamówił.
>
>Chyba? Chyba nie, nie widzę takiej możliwości.
Napisal i to nawet ze dwa razy jak nie wiecej - czytaj wszystkie posty w watku.
>A jeśli jednak jakimś cudem, to czemu nią płacił? :o Czy ja jestem jakiś
Z ciekawosci. Ty nigdy nie jestes ciekawy...? ;)
-
122. Data: 2004-02-18 16:20:29
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "b." <f...@f...onet.pl>
Użytkownik Jerzy "Doom_" Zientkowski napisał:
> Użytkownik "JaKi" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:c0vha8$7r$1@inews.gazeta.pl...
>
>>Użytkownik "Jacek Marek" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
>>news:c0vgkb$3ga$1@diplo.bci.pl...
>>
>>
>>>A na jakiej podstawie? Jakaś umowa między mną a bankiem? Ja nic nie
>>>podpisalem.
>>
>>Na podstawie ze swiadomie uzyles karty.
>
>
>>>A na jakiej podstawie? Jakaś umowa między mną a bankiem? Ja nic nie
>>>podpisalem.
>>
nie podpisales kwitka w sklepie z posu?
b.
-
123. Data: 2004-02-18 16:23:21
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: devnull <d...@n...net>
On Wed, 18 Feb 2004 17:12:34 +0100, "KK" <n...@n...com> wrote:
>> a dlaczego mam to robic ? chodzic na poczte i zawracac sobie glowe faktem,
>> ze ktos chce wydoic ze mnie forse, zajac moj czas itp itd ? a jesli taka
>> karta nie dotrze do nbie i ktos bedzie jej uzywal ? kilka osob ci sie juz
>o
>> to pytalo, a ty o chyba wlasnie wysylasz takie karty wlasnie - ze az tak
>> bardzo bronisz takiej metody zarabiania przez banki
>
>Czegoś nie rozumiem. Dostał kartę, której nie zamawiał. To nie mógł jej
>wyrzucić do kosza? Zamiast tego poszedł jej używać i sępi o długopis :)
Wtedy tez by mial klopoty, zanim by odkrecil, ze to nie on jej nie uzywal...
Ty nigdy nie eksperymentujesz, niczego nie jestes ciekawy? Jesli tak, to
wspolczuje, nudne musisz miec zycie.
-
124. Data: 2004-02-18 16:45:52
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: Krystek <k.rys_1ek@mailbox_.virtual.-space.org.pl_>
Jacek Marek napisał:
> Witam,
> Opowiem co mnie spotkało:
> Otrzymałem zwykłym listem karte kredytową limit 3500 zł wraz z pismem
jaki
> to ze mnie dobry klient i abym przyszedł do oddziału... A ja zamiast
iść do
> oddziału poszedłem do sklepu i na w.w. kartę zrobiłem zakup na 20 zł.
Potem
> w innym sklepie większy zakup i... skończyło się na telefonie do centrum
> obsługi kart. Już myślałem że nożyczki pójda w ruch ale nie. Pani
kasjerka
> grzecznie poinformowała mnie że karta nie jest aktywowana i oddając mi ją
> poradziła aktywować ;-).
> Na moim rachunku znajduje się zaksięgowana kwota i teraz jeszcze kara.
> Następnego dnia poszedłem do banku i moja opowieść + kwitki wywołała
popłoch
> ;-). Karte oddałem bo jej nie chcę.
No, chłopie, Ty to naprawdę masz pomysły. Przysłali Ci kartę, której nie
zamawiałeś i której nie aktywowałeś a z którą poszedłeś sobie beztrosko
na zakupy i dziwisz się, że spotkało Cię to, co spotkało.
Chyba w instrukcji / regulaminie / whatever do tej karty miałeś
napisane, że jeśli chcesz z niej korzystać, to musisz udać się do banku
i ją aktywować? Tak czy nie?
Poza tym napisałeś, że jest to karta płaska, tak więc wszyscy, którzy
pisali w tym wątku, że można jej użyć "w żelazkach", że jest "prawie"
aktywna mylili się. Mniejsza z tym.
Masz pretensje, że obłożyli Cię karą i opłatami za użycie karty.
Domagasz się "odkręcenia" sprawy, choć Ty jesteś "winowajcą". No to tak
jakbym zamówił sobie kartę np. z mBanku a tam jest napisane wyraźnie, że
przesyłają ją w stanie "nieaktywnym" i że przed pierwszym użyciem muszę
ją aktywować (podpiąć do rachunku), poszedłbym z nią na zakupy albo
chciał wypłacić kasę z bankomatu i zdziwiłbym się, że kasjerka, bankomat
zatrzymali kartę. I że z tego powodu są jakieś konsekwencje. Domagałbym
się nowej karty, za darmo. Zapomniałem jej aktywować, mój błąd, nie
banku. Miałeś szczecie, że karty Ci nie zatrzymali i nie wezwali
Policji, bo mogłeś przedstawić dowód tożsamości i wykazać, że to Twoja
karta, na Twoje nazwisko jest wydana, tylko zapomniałeś jej aktywować
(co zresztą "przypomniała" Ci kasjerka w sklepie przeczytawszy komunikat
terminala płatniczego: karta nieaktywna). Gdyby takiej karty chciał użyć
złodziej, znalazłszy ją na ulicy nie mógłby ściemniać, że to jego karta.
Albo inna sytuacja: idziesz do bankomatu po kasę, zapominasz PIN-u i 3
razy źle go wpisujesz, karta zostaje zablokowana. Bank ją wymazuje z
systemu, zastrzega ją. Do kogo mógłbym mieć pretensje, jak nie do
siebie, gdybym musiał zapłacić za duplikat katy wydany przez bank (jeśli
oczywiście zależałoby mi na kolejnym kawałku plastiku...).
Dlatego trzeba czytać regulaminy, instrukcje a nie po fakcie, "udawać
durnia"...
K.
-
125. Data: 2004-02-18 16:59:38
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Wed, 18 Feb 2004 17:18:22 +0100, w
<j...@4...com>, devnull <d...@n...net>
napisał(-a):
> >Chyba? Chyba nie, nie widzę takiej możliwości.
>
> Napisal i to nawet ze dwa razy jak nie wiecej - czytaj wszystkie posty w watku.
>
> >A jeśli jednak jakimś cudem, to czemu nią płacił? :o Czy ja jestem jakiś
>
> Z ciekawosci. Ty nigdy nie jestes ciekawy...? ;)
Jestem, ale nie udaję greka, że to nie ja, tylko listonosz i ten długopis jest
dla niego :P
-
126. Data: 2004-02-18 17:06:42
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "JaKi" <j...@g...pl>
Użytkownik "devnull" <d...@n...net> napisał w wiadomości
news:o21730lcf1qgc8sge35lj4bfheoj6r4mgk@4ax.com...
> Ale ta byla plaska.
>
O tym fakcie dowiedzielismy sie pozniej.
--
JaKi
-
127. Data: 2004-02-18 18:01:21
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: devnull <d...@n...net>
On Wed, 18 Feb 2004 17:59:38 +0100, Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
wrote:
>Wed, 18 Feb 2004 17:18:22 +0100, w
><j...@4...com>, devnull <d...@n...net>
>napisał(-a):
>
>> >Chyba? Chyba nie, nie widzę takiej możliwości.
>>
>> Napisal i to nawet ze dwa razy jak nie wiecej - czytaj wszystkie posty w watku.
>>
>> >A jeśli jednak jakimś cudem, to czemu nią płacił? :o Czy ja jestem jakiś
>>
>> Z ciekawosci. Ty nigdy nie jestes ciekawy...? ;)
>
>Jestem, ale nie udaję greka, że to nie ja, tylko listonosz i ten długopis jest
>dla niego :P
On nie udawal, poszedl do banku i powiedzial, ze to on.
-
128. Data: 2004-02-18 18:56:00
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: Marcin Nowakowski <m...@i...usunto.pl>
Dnia 2004-02-18 17:45, Użytkownik Krystek napisał:
> Poza tym napisałeś, że jest to karta płaska,
Gdzie tak napisał?
--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+
-
129. Data: 2004-02-18 19:22:27
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: devnull <d...@n...net>
On Wed, 18 Feb 2004 19:56:00 +0100, Marcin Nowakowski
<m...@i...usunto.pl> wrote:
>Dnia 2004-02-18 17:45, Użytkownik Krystek napisał:
>
>> Poza tym napisałeś, że jest to karta płaska,
>
>Gdzie tak napisał?
Tez pamietam, ze w tym watku gdzies tak napisal.
-
130. Data: 2004-02-18 19:42:31
Temat: Re: Karta kredytowa - nie mila niespodzianka.
Od: "kovalek" <k...@o...pl>
Użytkownik "WD" <j...@c...barg.sv> napisał w wiadomości
news:c0vrra$77k$1@news.onet.pl...
> Nie zmienia to faktu, iz zawarcie umowy nastąpiło przez dokonanie
transakcji. W
> regulaminie karty jest zapewne zapis, że umowa zostaje zawarta w momencie
> pierwszego użycia karty. Tak przynajmniej ma np. citek.
> Odsyłam także do ust. o eip:
> Art. 18. Posiadacz może odstąpić od umowy o kartę płatniczą w terminie 14
dni od
> dnia otrzymania pierwszej karty płatniczej, o ile nie dokonał żadnej
operacji
> przy użyciu tej karty.
Mam jedno pytanko.. Co mnie interesuje Art. 18 umowy, ktorej nie podpisalem?
Bo dla mnie nie ma on zadnego znaczenia. Co innego jakbym juz umowe podpisal
i dopiero pozniej dostal bym aktywna karte... Wtedy taka transakcje mozna by
co najwyzej reklamowac.
Wg mnie bank dopuscil sie powaznego zaniedbania. Kto to widzial, zeby
zwyklym listem wysylac AKTYWNA karte. Praktycznie kazdy ma do niej dostep (w
roznym stanie sa skrzynki pocztowe na naszych klatkach) i kazdy mogl zrobic
sobie przy jej pomocy zakupy, uprzednio sie na niej podpisujac... A klient,
mogl nic nie wiedziec o tym. Az pewnego dnia przyszlo by mu wezwanie do
zaplaty z banku..
--
Pozdrawiam
Leszek Kowalski