eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKarty Kredytowe BZ-WBK - brak kompetencji pracownikow - dlugie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2002-10-02 13:10:38
    Temat: Karty Kredytowe BZ-WBK - brak kompetencji pracownikow - dlugie
    Od: "Dracor" <d...@p...onet.pl>

    Witam,

    Chcialbym "ponarzekac" na BZ-WBK. Otoz jakis czas temu
    zdecydowalem sie (razem z zona) na karty kredytowe w tym banku.
    Wiecie, sa takie fajne ze zdjeciem i podpisem plus dostep przez
    i-net do historii transakcji.
    Ale pojawil sie problem jak wpisac nasze wspolne zobowiazania
    (mam kredy mieszkaniowy + limity w koncie),
    bo mialy to byc osobne karty dla mnie i mojej zony, a nie jedna
    krata glowna + dodatkowa.
    Panie NIE-dysponentki w oddziale poinformowaly, ze wystarczy
    jak wpisze na siebie te zobowiazania a zonie dam zero zobowiazan.
    Dodatkowo postanowily, ze dopisza do wniosku o karte info, zeby
    te wnioski byly rozpatrywane razem, gdyz rozpatrzenie ich osobno
    nie ma sensu. Bo jakby wpisac mojej zonie tez nasze wspolne
    zobowiazania to ona wogole by nie dostala karty na 100%, a ja
    byc moze, a poza tym wysokosc zobowiazan naszych wspolnych
    bylaby 2x wieksza niz w rzeczywistosci. Sugerowalem tym Paniom,
    ze moze tak podzielic zobowiazania stosunkowo do zarobkow, ale
    nie byl to dobry pomysl z ich punktu widzenia. Bardzo wazne bylo dla
    mnie tez abysmy dostali te karty razem (takl jak bylyby rozpatrywane
    te wnioski) o czym zaznaczylem tym Paniom (niestety nie mam tego na
    pismie). Chcielismy miec albo oboje te karty, albo nie chcielismy zadnej.
    Pytalem dodatkowo, czy moze jakies inne dokumenty chca itp. itd, czy
    napisac gdzie mamy ten kredyt mieszkaniowy - uslyszalem, ze nie
    bo na wniosku jest tylko cala suma zobowiazan.
    I teraz koniec historii, o toz po dwoch tygodniach, braku odzewu,
    zadzwonilem zeby sie dowiedziec, czy juz te wnioski zostaly rozpatrzone
    i okazalo sie ze mojej zony zostal rozpatrzony pozytywnie (osobno), a moj
    nie, bo Panie tym razem z centrali sa zaniepokojone moimi wysokimi
    zobowiazaniami (no jesli przygladaly sie osobno). Za zyczyly sobie
    dodatkowych wyjasnien - niestety jest to dla mnie, bo musi to byc
    dokonane znowu na pismie i w oddziale i tak
    naprawde nikt nie zagwranatuje mi, ze wniosek bedzie rozpatrzony
    pozytywnie.
    Najgorsze, ze niestety teraz trzeba bedzie zaplacic, za karte zony, a ja
    powiedzialem delikatnie, ze w takim razie mam ich gdzies i
    podziekowalem za wspolprace.
    W/g mnie BZ-WBK to najgorszy bank z jakim sie spotkalem "face to face"
    po Pekao SA. Glupota, brak kompentecji i ignorancja do potegi entej.

    Optymistyczne podsumowanie: Na szczescie nikt i nic mnie nie zmusza do
    tego banku a wszczegolnosci ich kart kredytowych.

    --
    -------------------------------
    Pozdrawiam Dracor.




  • 2. Data: 2002-10-02 15:09:15
    Temat: Re: Karty Kredytowe BZ-WBK - brak kompetencji pracownikow - dlugie
    Od: "TOP" <o...@e...com>

    [...]
    >I teraz koniec historii, o toz po dwoch tygodniach, braku odzewu,
    >zadzwonilem zeby sie dowiedziec, czy juz te wnioski zostaly rozpatrzone
    >i okazalo sie ze mojej zony zostal rozpatrzony pozytywnie (osobno), a moj
    >nie, bo Panie tym razem z centrali sa zaniepokojone moimi wysokimi
    >zobowiazaniami (no jesli przygladaly sie osobno). Za zyczyly sobie
    >dodatkowych wyjasnien - niestety jest to dla mnie, bo musi to byc
    >dokonane znowu na pismie i w oddziale i tak
    >naprawde nikt nie zagwranatuje mi, ze wniosek bedzie rozpatrzony
    >pozytywnie.

    Właśnie niedawno przyglądałem sie wnioskowi o wydanie KK w BZWBK i w sumie też
    miałem wątpliwości jak potraktować kilka spraw, w tym żonę :^) Czytając to co
    piszesz widzę, że wątpliwości są uzasadnione.
    Sytuacja taka. Ja poza inną KK nie zaciągałem żadnych zobowiązań kredytowych.
    Tu pierwsze pytanie czy KK wpisywać w pozycję kredyty. Niewątpliwe KK to jest
    forma kredytu, więc by wypadało. Ale jeśli będę chciał wyrobić sobie KK BZWBK
    po to aby zrezygnować z tej którą mam obecnie (oczywiście muszę to zrobić na
    zakładkę, bo zawsze jest niebezpieczeństwo że mogę nowej karty nie dostać), to
    niepotrzebnie zmniejszam swoje szanse na wykonanie takiej zamiany, bo wykażę
    spore obciążenie kredytowe. Od biedy też możnaby uznać że KK to karta
    płatnicza, co w sumie też jest faktem i do kredytu jej nie zaliczyć.
    Druga sprawa, to żona. Żona jeszcze za czasów panieńskich, nie tak zresztą
    odległych, zaciągnęła kredyt hipoteczny, który teraz spłacamy, plus ma linię
    kredytową na swoim koncie. Mając wspólnotę majątkową to generalnie teraz jest
    rybka kto ten kredyt zaciągnął, więc wypadałoby wpisać go w obciążenia
    kredytowe. Z drugiej strony jest to nielogiczne aby wykazywać wspólne
    obciążenia kredytowe w porównaniu wyłącznie do jednych dochodów - tylko dla
    moich dochodów bank wymaga potwierdzenia, więc zakładam że tylko te traktuje
    jako wiarygodne. Poza tym raczej jest różnica między kredytem hipotecznym,
    zabezpieczonym nieruchomością której rynkowa wartość teraz już kilkakrotnie
    przekracza pozostałą do spłaty kwotę, a kredytem konsumpcyjnym żyrowanym. Ale
    już tej informacji nie ma gdzie wpisać.
    Generalnie doszedłem do wniosku, że trochę kulawy jest ten formularz... Z
    jednej strony bank robi z KK wielkie halo i niby dokładnie sprawdza
    wiarygodności klienta i jego zdolność kredytową, a z drugiej strony tak
    niechlujnie i uznaniowo podchodzi do podstawowych danych które tą wiarygodność
    mają budować.

    Popraw sie Banku! :^)

    Miłego dnia
    Tomek
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl


  • 3. Data: 2002-10-03 06:22:00
    Temat: Re: Karty Kredytowe BZ-WBK - brak kompetencji pracownikow - dlugie
    Od: "Stefan" <s...@i...pl>


    Użytkownik "TOP" <o...@e...com> napisał w wiadomości
    news:02100217091582@polnews.pl...
    > [...]
    > >I teraz koniec historii, o toz po dwoch tygodniach, braku odzewu,
    > >zadzwonilem zeby sie dowiedziec, czy juz te wnioski zostaly rozpatrzone
    > >i okazalo sie ze mojej zony zostal rozpatrzony pozytywnie (osobno), a moj
    > >nie, bo Panie tym razem z centrali sa zaniepokojone moimi wysokimi
    > >zobowiazaniami (no jesli przygladaly sie osobno). Za zyczyly sobie
    > >dodatkowych wyjasnien - niestety jest to dla mnie, bo musi to byc
    > >dokonane znowu na pismie i w oddziale i tak
    > >naprawde nikt nie zagwranatuje mi, ze wniosek bedzie rozpatrzony
    > >pozytywnie.
    >
    > Właśnie niedawno przyglądałem sie wnioskowi o wydanie KK w BZWBK i w sumie
    też
    > miałem wątpliwości jak potraktować kilka spraw, w tym żonę :^) Czytając to
    co
    > piszesz widzę, że wątpliwości są uzasadnione.
    > Sytuacja taka. Ja poza inną KK nie zaciągałem żadnych zobowiązań
    kredytowych.
    > Tu pierwsze pytanie czy KK wpisywać w pozycję kredyty. Niewątpliwe KK to
    jest
    > forma kredytu, więc by wypadało. Ale jeśli będę chciał wyrobić sobie KK
    BZWBK
    > po to aby zrezygnować z tej którą mam obecnie (oczywiście muszę to zrobić
    na
    > zakładkę, bo zawsze jest niebezpieczeństwo że mogę nowej karty nie
    dostać), to
    > niepotrzebnie zmniejszam swoje szanse na wykonanie takiej zamiany, bo
    wykażę
    > spore obciążenie kredytowe. Od biedy też możnaby uznać że KK to karta
    > płatnicza, co w sumie też jest faktem i do kredytu jej nie zaliczyć.
    Lepiej powiedzieć prawdę. Nie mam karty BZWBK, ani się nie starałem. Polecam
    Ci natomiast BPHPBK. Załatwiałem tam MC i jestem naprawdę 100% zadowolony z
    obsługi. Plusy to:
    1. nie załatwiałem z panią z okienka - od razu skierowali mnie do opiekunów
    Silver i Gold Sezam (mimo, że nie mam takiego)
    2. pani, która mnie obsługiwała wiedziała prawie wszystko o produkcie, a jak
    nie wiedziała to nie wstydziła się powiedzieć, że nie wie i sprawdzała to, a
    nie tworzyła bajek.
    3. Dostałem bez problemu maksymalny limit z widełek, które podałem mimo że
    na posiadanej wcześniej karcie Partner nie chcieli mi dać więcej niż 1500
    PLN.
    4. Nie były potrzebne żadne zabezpieczenia (konta w BPH nie posiadam).
    Proponowałem lokatę, ale okazała się nie potrzebna.
    5. Może to kwestia oddziału, więc mój to II O w Krakowie (plac Centralny).
    6. Wysoki limit kredytowy w rachunku (naście tysięcy) nie był problemem.
    Podałem, że go posiadam.
    7. Wniosek wypełniałem częściowo przy pani.

    I na koniec BPHPBK wydaje oprócz MC także Visę na tych samych zasadach.


    Pozdrawiam



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1