eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKomornicy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2016-09-13 15:36:30
    Temat: Re: Komornicy
    Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>

    Wyśle pod nieaktualny/nieistniejący adres i co mu zrobisz.
    Sąd klepnie, bo "komornik uzyskał prawidłowow adres dłużnika z zapytania do ZUS/US"
    (tak jakby to jakaś baza teleadresowa była).


    -----
    > O terminach licytacji komornik musi zawiadomić dłużnika z wyprzedzeniem


  • 12. Data: 2016-09-13 16:10:15
    Temat: Re: Komornicy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości
    W dniu wtorek, 13 września 2016 11:19:09 UTC+2 użytkownik J.F.
    napisał:
    >> Zaprotestuje, ale co z tego ?
    >> Ciagnik jakos zostal sprzedany.
    >Czepiłeś się tego ciągnika.

    Bo dobry przyklad, jak to wszystko zle dziala.
    Komornik moze zajac kazde dobro, protesty olewa, sprzedaje za pol czy
    cwierc ceny, sad nie reaguje ... a na koniec sad uznaje, ze to
    wszystko jest warte 5000 zl grzywny.
    Ciekawe, jaka tam sad dzialke bral ...

    >ale ok, własnie dzięki temu ciągnikowi ładnie widach że takie numery
    >na masową skale nie są robione
    >Na kilka milionów licytacji rocznie raptem jakieś pojedyncze
    >przypadki wychodzą że coś nie tak było

    A skad wiesz ile ? Ten jeden byl naglosniony, o innych bylo slychac,
    ale cholera wie jak to tam bylo, a komornik sie zawsze wylga.

    Ja bym raczej powiedzial, ze ten jeden ciagnik dobrze swiadczy o tym ,
    ze komornicy byli calkowicie bezkarni - bo inaczej, to by sie trzy
    razy zastanowil, zanim by ten jeden ciagnik sprzedal. Nie oplaca sie.

    >> Ale to sa te wystawione na licytacje, skad wiesz ile komornik
    >> pchnal
    >> przez komis bez licytacji ?
    >A myślisz że dłużnicy to idioci i nie zaprotestują? Ten od ciagnika
    >szumu narobił.

    Jakos za malo.

    >> Albo tu specjalnie zawyzyl, aby potem stwierdzic, ze sie nie
    >> sprzedal
    >> raz, drugi, widac cena byla za wysoka, wiec on zgodnie ze swoim
    >> komorniczym sumieniem sprzedal komisowi jeszcze taniej..
    >Nie moze chyba taniej jak 1/2 kwoty oszacowania. Na pierwszej
    >licytacji za 3/4 kwoty na drugiej za 1/2. I nie może sprzedać poniżej
    >1/2 kwoty oszacowania.

    A jak sie nie sprzeda ? Moze obnizyc dalej, czy juz nie ?

    Poza tym ... jeden oszacuje i wystawi do licytacji, a reszte oszacuje
    i do komisu.
    A potem pokaze - ten jeden oszacowalem na podstawie XXX, sie nie
    sprzedal, to reszte szacowalem na podstawie wlasnego doswiadczenia, co
    mi wolno, i widac dobrze szacowalem.

    >O terminach licytacji komornik musi zawiadomić dłużnika z
    >wyprzedzeniem
    >Więc nie moze sobie tak sprzedać "za ułamek ceny rynkowej" bez
    >ogłaszania licytacji i powiadomienia o niej dłużnika.

    Bylo ogloszenie o licytacji ciagnika ?

    J.



  • 13. Data: 2016-09-13 18:28:25
    Temat: Re: Komornicy
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 13 września 2016 16:10:18 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

    > Bo dobry przyklad, jak to wszystko zle dziala.
    > Komornik moze zajac kazde dobro, protesty olewa, sprzedaje za pol czy
    > cwierc ceny, sad nie reaguje ... a na koniec sad uznaje, ze to
    > wszystko jest warte 5000 zl grzywny.
    > Ciekawe, jaka tam sad dzialke bral ...
    A czasm za sprzedany ciągnik nie wyrównali strat rolnikowi?

    >
    > A skad wiesz ile ? Ten jeden byl naglosniony, o innych bylo slychac,
    > ale cholera wie jak to tam bylo, a komornik sie zawsze wylga.
    Tvn, Jaworowicz, Sklepowicz, Ikonowicz i reszta by nie odpuścili takiej okazji.
    >
    > Jakos za malo.
    Jak to się ostatecznie skończyło musze poszukać
    Aczkolwiek i tak mam podejrzenie że ten od ciągnika kryształowy nie był. Dłużnicy
    cuda robią żeby egzekucji uniknąć. Ale to pomińmy, wyrok sądu jest więc tego się
    trzymajmy.
    .
    >
    > A jak sie nie sprzeda ? Moze obnizyc dalej, czy juz nie ?
    A jak myślisz?
    > Poza tym ... jeden oszacuje i wystawi do licytacji, a reszte oszacuje
    > i do komisu.
    > A potem pokaze - ten jeden oszacowalem na podstawie XXX, sie nie
    > sprzedal, to reszte szacowalem na podstawie wlasnego doswiadczenia, co
    > mi wolno, i widac dobrze szacowalem.
    Tak Sobie piszesz by pisać bo z rzeczywistością to niewiele wspólnego ma
    > Bylo ogloszenie o licytacji ciagnika ?
    Tego nie wiem, nie mój teren, nie śledziłem


  • 14. Data: 2016-09-15 11:55:23
    Temat: Re: Komornicy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
    W dniu wtorek, 13 września 2016 16:10:18 UTC+2 użytkownik J.F.
    napisał:
    >> Bo dobry przyklad, jak to wszystko zle dziala.
    >> Komornik moze zajac kazde dobro, protesty olewa, sprzedaje za pol
    >> czy
    >> cwierc ceny, sad nie reaguje ... a na koniec sad uznaje, ze to
    >> wszystko jest warte 5000 zl grzywny.
    >> Ciekawe, jaka tam sad dzialke bral ...
    >A czasm za sprzedany ciągnik nie wyrównali strat rolnikowi?

    Ponoc wyrownal ... tzn cos tam wyplacil, a czy wyrownal ... przeciez
    komornik jest uczciwy, jesli ciagnik sprzedal za 20 tys, to znaczy, ze
    taka byla realna wartosc ciagnika, a wiec do zwrotu nalezy sie 20 tys
    :-)

    Ale wyplacil ponoc 89 tys, nie mnie oceniac jak to sie ma do
    rzeczywistej wartosci.

    Tylko zobacz ile to trwalo. W panstwie dzialajacego prawa to by zaraz
    oddal, bo po co mu chocby odsetki karne, ktore niewatpliwie sad by mu
    kazal wyplacic.

    A uczciwy sad, to by mu nakazal w pierwszej kolejnosci zwrot tego
    samego ciagnika.
    Niech idzie do nabywcy i negocjuje odkup. To sobie zapamieta na
    przyszlosc.
    I dopiero, jak nabywca bedzie chcial zbyt drogo, to sad moze przystac
    na wyplate w gotowce ... wartosci odtworzeniowej.

    Ale jak sad moze byc uczciwy, jesli sam najpierw zawalil sprawe, jak
    to zapewne czynil przez lata ...

    >> A skad wiesz ile ? Ten jeden byl naglosniony, o innych bylo
    >> slychac,
    >> ale cholera wie jak to tam bylo, a komornik sie zawsze wylga.
    >Tvn, Jaworowicz, Sklepowicz, Ikonowicz i reszta by nie odpuścili
    >takiej okazji.

    Moze maja za duzo tematow, a komornicy sie ciesza, bo sprawa
    przyschnie.

    Aczkolwiek ... i dziennikarze maja troche za uszami
    http://parezja.pl/manipulacja-tvn-u-udowodniona-sadz
    ie-wyrok-skazujacy/

    >> Jakos za malo.
    >Jak to się ostatecznie skończyło musze poszukać
    >Aczkolwiek i tak mam podejrzenie że ten od ciągnika kryształowy nie
    >był. Dłużnicy cuda robią żeby egzekucji uniknąć.
    >Ale to pomińmy, wyrok sądu jest więc tego się trzymajmy.

    Ty go oczerniasz, zglosc sie do prokuratury :-)
    Poza tym ten od ciagnika zadnym dluznikiem nie byl.

    >> A jak sie nie sprzeda ? Moze obnizyc dalej, czy juz nie ?
    >A jak myślisz?

    Ja tam nie wiem, ale tak na chlopski zdrowy rozum, to wypadaloby
    obnizac.

    >> Poza tym ... jeden oszacuje i wystawi do licytacji, a reszte
    >> oszacuje
    >> i do komisu.
    >> A potem pokaze - ten jeden oszacowalem na podstawie XXX, sie nie
    >> sprzedal, to reszte szacowalem na podstawie wlasnego doswiadczenia,
    >> co
    >> mi wolno, i widac dobrze szacowalem.
    >Tak Sobie piszesz by pisać bo z rzeczywistością to niewiele wspólnego
    >ma

    Jedna rzeczywistosc jest - komornik w wielu wypadkach wyceny dokonuje
    sam.
    I zawsze moze odrzucic zarzuty tym ze "wycenilem sam, bo komornik jest
    do tego uprawniony".

    >> Bylo ogloszenie o licytacji ciagnika ?
    >Tego nie wiem, nie mój teren, nie śledziłem

    No to odszukaj. Zawsze tez mozesz komornika bezposrednio spytac :-)

    P.S. Tu moze niekoniecznie celowa manipulacja komornika ...
    http://www.tvp.info/19702947/komornik-sprzedal-dzial
    ke-ktora-miala-juz-wlasciciela-nabywca-nie-moze-odzy
    skac-pieniedzy
    http://wyborcza.biz/biznes/1,147764,17773561,Jak_kom
    ornik_cudza_dzialke_zlicytowal.html

    ale pieniedzy nie ma.
    Cos te nasze sady kiepskie.
    Szczegolnie, ze jesli rozumiem - pieniadze ciagle sa w depozycie, i
    sprawe mozna by zalatwic w 5 minut :-)

    J.


  • 15. Data: 2016-09-15 12:21:50
    Temat: Re: Komornicy
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 15 września 2016 11:55:26 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

    > Ale wyplacil ponoc 89 tys, nie mnie oceniac jak to sie >ma do rzeczywistej
    wartosci.
    Bo i to nie takie proste
    Ten ciągnik może i faktycznie wart 89tys ale w warunkach wymuszonej sprzedaży
    "wartość" spada
    Wielokrotnie przyglądałem się licytacjom komorniczym samochodów i niby cena tańsza
    jak rynkowa ale kupować trzeba w ciemno praktycznie. Nie wiesz czy w zbiorniku cukru
    czy innego piachu nie ma, nie znasz faktycznego stanu. Kupujesz praktycznie kota w
    worku
    Podobnie z ruchomościami- np plasma w atrakcyjnej cenie ale nie masz jak sprawdzić bo
    nie ma gdzie podłaczyć. Albo licytacja u dłużnika w domu co komfortowe dla kupujących
    nie jest
    To zaniża uzyskane ceny

    > Tylko zobacz ile to trwalo. W panstwie dzialajacego prawa to by zaraz
    > oddal, bo po co mu chocby odsetki karne, ktore niewatpliwie sad by mu
    > kazal wyplacic.
    A to już temat na inną dyskusje
    > A uczciwy sad, to by mu nakazal w pierwszej kolejnosci >zwrot tego samego
    ciagnika.
    Uczciwie to by było nakzać zwrot + solidna kara dla komornika za złamanie prawa. No i
    zakaz wykonywania działalności

    > Ale jak sad moze byc uczciwy, jesli sam najpierw >zawalil sprawe, jak to zapewne
    czynil przez lata ...
    Trzeba by szczegóły znać czy coś tam sąd zawinił czy może dłużnik terminów nie
    dopatrzył

    > Aczkolwiek ... i dziennikarze maja troche za uszami
    > http://parezja.pl/manipulacja-tvn-u-udowodniona-sadz
    ie-wyrok-skazujacy/

    > Ty go oczerniasz, zglosc sie do prokuratury :-)
    > Poza tym ten od ciagnika zadnym dluznikiem nie byl.
    Znając życie podejrzewam ze ciągnik był dłuznika. Ale dowodów nie ma więc zostawmy
    tak jak jest

    > Ja tam nie wiem, ale tak na chlopski zdrowy rozum, to >wypadaloby obnizac.
    Za zgoda dłużnika i wierzyciela może

    > Jedna rzeczywistosc jest - komornik w wielu wypadkach >wyceny dokonuje sam.
    > I zawsze moze odrzucic zarzuty tym ze "wycenilem sam, >bo komornik jest do tego
    uprawniony"
    Z drugiej strony jak dłuznik uważa że wycena za niska to moze zaprotestować. Ew sam
    mógł wcześniej(przed zajęciem) sprzedać bez pośrednictwa komornika.

    > No to odszukaj. Zawsze tez mozesz komornika >bezposrednio spytac :-)
    Ciekawsze zajęcia w zyciu mam
    W ubiegłym tygodniu piłe motorową z licytacji kupiłem. Używana, cena jakieś 20%
    niżasza jak podobne na olxie. Ale kupiłem w ciemno bo sprawdzić jak nie było. Na
    szczęście wszystko ok się wydaje, sprzet działa.
    Ale można łatwo wtopic. Komornik gwarancji nie daje

    > ale pieniedzy nie ma.
    > Cos te nasze sady kiepskie.
    > Szczegolnie, ze jesli rozumiem - pieniadze ciagle sa w depozycie, i
    > sprawe mozna by zalatwic w 5 minut :-)
    Sądy to inna bajka.
    Aczkolwiek ostatnio CCC w sprawie reklamacji sprawe założyłem.
    Od momentu złożenia pozwu do momentu odzyskania kasy jakieś dwa miesiące. W sumie
    tragedia nie ma


  • 16. Data: 2016-09-15 12:36:16
    Temat: Re: Komornicy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:c4080a5e-98e1-4ddd-88bc-7ddea4421acd@go
    oglegroups.com...
    W dniu czwartek, 15 września 2016 11:55:26 UTC+2 użytkownik J.F.
    napisał:
    >> Ale wyplacil ponoc 89 tys, nie mnie oceniac jak to sie >ma do
    >> rzeczywistej wartosci.
    >Bo i to nie takie proste
    >Ten ciągnik może i faktycznie wart 89tys ale w warunkach wymuszonej
    >sprzedaży "wartość" spada

    A moze niedawno go rolnik kupil za 130 tys.
    I wcale go 89 tys nie satysfakcjonuje.

    >Wielokrotnie przyglądałem się licytacjom komorniczym samochodów i
    >niby cena tańsza jak rynkowa ale kupować trzeba w ciemno praktycznie.
    >Nie wiesz czy >w zbiorniku cukru czy innego piachu nie ma, nie znasz
    >faktycznego stanu. Kupujesz praktycznie kota w worku
    >Podobnie z ruchomościami- np plasma w atrakcyjnej cenie ale nie masz
    >jak sprawdzić bo nie ma gdzie podłaczyć. Albo licytacja u dłużnika w
    >domu co >komfortowe dla kupujących nie jest

    Wniosek - komornik zle sprzedaje :-)

    >> Tylko zobacz ile to trwalo. W panstwie dzialajacego prawa to by
    >> zaraz
    >> oddal, bo po co mu chocby odsetki karne, ktore niewatpliwie sad by
    >> mu
    >> kazal wyplacic.
    >A to już temat na inną dyskusje

    To jest w zasadzie jedna dyskusja.
    Jakby przepisy byly dobre i egzekwowane, to by nie bylo problemow :-)

    >> A uczciwy sad, to by mu nakazal w pierwszej kolejnosci
    >>zwrot tego samego ciagnika.
    >Uczciwie to by było nakzać zwrot + solidna kara dla komornika za
    >złamanie prawa. No i zakaz wykonywania działalności

    Oczywista oczywistosc ... ale wtedy sie spieszyl nie bedzie, bo kary
    dodatkowe i tak nieuniknione :-)

    >> Ale jak sad moze byc uczciwy, jesli sam najpierw zawalil sprawe,
    >> jak to zapewne czynil przez lata ...
    >Trzeba by szczegóły znać czy coś tam sąd zawinił czy może dłużnik
    >terminów nie dopatrzył

    No coz, podejrzewam, ze zaraz protest zlozyl, chyba, ze go jednak zle
    pouczono.

    >> Ty go oczerniasz, zglosc sie do prokuratury :-)
    >> Poza tym ten od ciagnika zadnym dluznikiem nie byl.
    >Znając życie podejrzewam ze ciągnik był dłuznika. Ale dowodów nie ma
    >więc zostawmy tak jak jest

    No coz, ciagniki sa chyba zarejestrowane, wiec mozna jeszcze sprawdzic
    w dokumentach.
    Poza tym ten ponoc kupiony z dotacja unijna.

    Ale co mamy podejrzewac - niech sie komornik tlumaczy, dlaczego
    dzialal jak dzialal i ze to zgodne z prawem i sumieniem.

    A jak sie okaze ze zgodnie dzialal ... oj, to chyba Sejm powinien
    wyplacic odszkodowanie, bo to zle prawo jest :-)

    >> Ja tam nie wiem, ale tak na chlopski zdrowy rozum, to wypadaloby
    >> obnizac.
    >Za zgoda dłużnika i wierzyciela może

    Czyli prosciej mu na poczatku obnizyc szacunek, a potem sprzedac w
    komisie :-)

    >> Jedna rzeczywistosc jest - komornik w wielu wypadkach >wyceny
    >> dokonuje sam.
    >> I zawsze moze odrzucic zarzuty tym ze "wycenilem sam, >bo komornik
    >> jest do tego uprawniony"
    >Z drugiej strony jak dłuznik uważa że wycena za niska to moze
    >zaprotestować.

    sad oleje (nie zawsze), komornik sprzeda, a potem sad umorzy, z powodu
    zakonczenia egzekucji.

    >Ew sam mógł wcześniej(przed zajęciem) sprzedać bez pośrednictwa
    >komornika.

    Mial sprzedawac ciagnik, choc zadnego dlugu nie mial ?

    >> No to odszukaj. Zawsze tez mozesz komornika bezposrednio spytac :-)
    >Ciekawsze zajęcia w zyciu mam

    No to skad przekonanie, ze komornik zawsze uczciwie dziala ?

    >W ubiegłym tygodniu piłe motorową z licytacji kupiłem.
    >Używana, cena jakieś 20% niżasza jak podobne na olxie.

    Moze troche sie zmienilo, m.in dzieki Jaworowicz, moze komornik uznal,
    ze na tym nie zarobi ...

    Ale kupiłem w ciemno bo sprawdzić jak nie było. Na szczęście wszystko
    ok się wydaje, sprzet działa.
    Ale można łatwo wtopic. Komornik gwarancji nie daje

    >> ale pieniedzy nie ma.
    >> Cos te nasze sady kiepskie.
    >> Szczegolnie, ze jesli rozumiem - pieniadze ciagle sa w depozycie, i
    >> sprawe mozna by zalatwic w 5 minut :-)
    >Sądy to inna bajka.
    >Aczkolwiek ostatnio CCC w sprawie reklamacji sprawe założyłem.
    >Od momentu złożenia pozwu do momentu odzyskania kasy jakieś dwa
    >miesiące. W sumie tragedia nie ma

    Bo to zbyt drobna sprawa, zeby CCC w sadzie walczylo ?

    A i tak wyjatkowo szybko. E-sad ? Konsumencki ?

    W normalnym to bys chyba ze 2 miesiace na pierwsza rozprawe poczekal,
    do czeko akurat trudno miec pretensje, bo to powinno potrwac ..

    J.


  • 17. Data: 2016-09-15 13:43:34
    Temat: Re: Komornicy
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 15 września 2016 12:36:31 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > A moze niedawno go rolnik kupil za 130 tys.
    > I wcale go 89 tys nie satysfakcjonuje.
    A może go odkupił od śasiada za 55tys. Gdybac mozemy
    > Wniosek - komornik zle sprzedaje :-)
    Licytacja to najlepsza metoda uzyskania najwyższej ceny.
    Oczywiście można by kazać komornikowi ekspertyzy rzeczoznawców robić itp. ylko czy
    dłużnik by chiał za to zapłacić?
    > To jest w zasadzie jedna dyskusja.
    > Jakby przepisy byly dobre i egzekwowane, to by nie bylo problemow :-)

    Ale jest w miare prosto: zajęcia, oszacowanie wartości, ogłoszenie licytacji,
    licytacja, sprzedaż przekazanie gotówki wierzycielowi
    Algorytm prosty i przejrzysty
    > No coz, ciagniki sa chyba zarejestrowane, wiec mozna jeszcze sprawdzic
    > w dokumentach.
    Auta tez. A taki jeden na którego mama ma nakaz zapłaty zaległej pensji eleganckim
    autem jeździ sobie. "Poprosiłem" komornika żeby zajął to się okazało że auto jego
    narzeczonej. Smażalnia która prowadzi też oczywiście nie jego on tam tylko u
    narzeczonej bywa. Lokalni komornicy nie chcą się bawić w zajecie auta "we władaniu
    dłużnika" bo zaraz szum w mediach by była jaki to komornik niedobry i auto biednej
    dziewczynie zabrał.
    > Poza tym ten ponoc kupiony z dotacja unijna.
    No to tu dyskusji nie powinno być- zajmują Tobie taki ciągnik, idziesz do sądu
    pokazujesz że Twój a nie dłużnika bo z dotacji na Ciebie itp. i na drugi dzień
    naklejka komornika z ciągnika zdjęta
    Jak było naprawdę nie wiemy
    > Czyli prosciej mu na poczatku obnizyc >szacunek, a potem sprzedac w komisie :-)
    Jak komis wylicytuje najwyższą cenę to kupuje komis.
    > sad oleje (nie zawsze), komornik sprzeda, a >potem sad umorzy, z powodu zakonczenia
    >egzekucji.
    Ale wtedy pretensje do sądu nie komornika
    > Mial sprzedawac ciagnik, choc zadnego dlugu >nie mial ?
    O dłużniku pisze. Jak uważa że komornik za tanio sprzedał miał prawo wcześniej przed
    zajęciem sprzedać drożej i kasę oddać wierzycielowi.
    > No to skad przekonanie, ze komornik zawsze uczciwie dziala ?
    Nie mam takiego przekonania. Pisałem chyba że i tam wałki się zdarzają ale jak to na
    ilość egzekucji przełożyć to chyba tragedii w tej branży nie ma. Nie tak dawno w moim
    województwie jednego dnia 4 policjantów z drogówki BSW zamknęło za łapówki i takie
    tam. Co nie znaczy że cała drogówka bierze itp
    > Moze troche sie zmienilo, m.in dzieki >Jaworowicz, moze komornik uznal, ze na tym
    nie zarobi ...

    Oj tam. Od nastu już lat na licytacjach kupuje i nie zauważyłem żeby jakoś przesadnie
    ceny zaniżali. Czasami wręcz jak się dwóch napalonych licytujących trafi to
    wylicytują cene niewiele niższa od ceny w sklepie.
    Pamiętam raz telewizor plasma byłem na licytacji, po pierwszym przebiciu odpuściłem
    a cena ostateczna wyszła cos koło 1700zł gdzie jak wtedy dobrze poszukać to w
    sklepach w necie 2000zł nówka. Albo laptopy jak licytują- ceny sprzętu o bardzo
    przeciętnych parametrach(medele z przed 1-15 roku) osiągają cenę ponad 1000zł. A
    przyzwoity laptop do użytku domowego o najczęściej lepszych parametrach jak ten z
    licytacji w takim Euro za 1300zł kupisz.

    > W normalnym to bys chyba ze 2 miesiace na pierwsza rozprawe poczekal,
    > do czeko akurat trudno miec pretensje, bo to powinno potrwac ..

    Normalny marmurkowy sąd w moim mieście.
    CCC nie rozpatrzyło reklamacji w ustawowym terminie to znaczy że uznało moje żądanie.
    Ich dział reklamacji olewał mnie więc wypełniłem druczek zaniosłem do sądu, wpłaciłem
    30zł. W czerwcu to było. W półowie sierpnia termin sprawy w sądzie tam 20minut i
    wyrok z klauzulą wykonalności(chyba tak to się nazywa)
    Meila do CCC wysłałem z nr konta.
    Za tydzień pomimo tego że im nr konta wysłałem listonosz kase do domu przyniósł. Co
    prawda CCC o kilkadziesiąt groszy odsetek za mało policzyło ale to już odpuściłem


  • 18. Data: 2016-09-15 14:11:54
    Temat: Re: Komornicy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ecd8c250-7b49-4209-b1f8-48d409b8ac52@go
    oglegroups.com...
    W dniu czwartek, 15 września 2016 12:36:31 UTC+2 użytkownik J.F.
    napisał:
    >> A moze niedawno go rolnik kupil za 130 tys.
    >> I wcale go 89 tys nie satysfakcjonuje.
    >A może go odkupił od śasiada za 55tys. Gdybac mozemy

    >> Wniosek - komornik zle sprzedaje :-)
    >Licytacja to najlepsza metoda uzyskania najwyższej ceny.
    >Oczywiście można by kazać komornikowi ekspertyzy rzeczoznawców robić
    >itp. ylko czy dłużnik by chiał za to zapłacić?

    No ale widzisz - gdyby komornik choc gniazdko zapewnil i mozna bylo
    sprawdzic czy sprzet dziala ...

    >> To jest w zasadzie jedna dyskusja.
    >> Jakby przepisy byly dobre i egzekwowane, to by nie bylo problemow
    >> :-)

    >Ale jest w miare prosto: zajęcia, oszacowanie wartości, ogłoszenie
    >licytacji, licytacja, sprzedaż przekazanie gotówki wierzycielowi
    >Algorytm prosty i przejrzysty

    Jak widac diabel tkwi w szczegolach.

    >> No coz, ciagniki sa chyba zarejestrowane, wiec mozna jeszcze
    >> sprawdzic
    >> w dokumentach.
    >Auta tez. A taki jeden na którego mama ma nakaz zapłaty zaległej
    >pensji eleganckim autem jeździ sobie.
    >"Poprosiłem" komornika żeby zajął to się okazało że auto jego
    >narzeczonej.
    >Smażalnia która prowadzi też oczywiście nie jego on tam tylko u
    >narzeczonej bywa.
    >Lokalni komornicy nie chcą się bawić w zajecie auta "we władaniu
    >dłużnika"
    >bo zaraz szum w mediach by była jaki to komornik niedobry i auto
    >biednej dziewczynie zabrał.

    Jak widac - przeszkadza im to dopiero od pewnego czasu, wczesniej w d*
    to mieli.

    A auto ... skad wiesz, czyje naprawde ? Moze i narzeczonej, w koncu
    smazalnie ma, to i zarabia :-)

    >> Poza tym ten ponoc kupiony z dotacja unijna.
    >No to tu dyskusji nie powinno być- zajmują Tobie taki ciągnik,
    >idziesz do sądu pokazujesz że Twój a nie dłużnika bo z dotacji na
    >Ciebie itp. i na drugi dzień naklejka komornika z ciągnika zdjęta
    >Jak było naprawdę nie wiemy

    A co bys zrobil na miejscu tego rolnika ?
    Zakladam, ze pognal do sadu, a jesli nie - to cos zle go
    poinformowano.

    Zreszta czy musial do sadu ? Komornika (asesora) poinformowal jeszcze
    przy zajeciu, ze to jego.

    Ja tam jedno wiem - jakby komornik pare razy zaplacil za taka
    licytacje cudzego mienia, to by potem trzy razy sprawdzil czy moze
    zlicytowac.
    A skoro takie numery przechodza, to znaczy, ze do tej pory byl
    bezkarny.

    A efekt widzisz - wystarczylo troche szumu w mediach i komornicy
    zaczeli uwazac co robia.

    >> Czyli prosciej mu na poczatku obnizyc >szacunek, a potem sprzedac w
    >> komisie :-)
    >Jak komis wylicytuje najwyższą cenę to kupuje komis.

    Nie ma licytacji, moze sprzedac bez.

    >> Mial sprzedawac ciagnik, choc zadnego dlugu nie mial ?
    >O dłużniku pisze. Jak uważa że komornik za tanio sprzedał miał prawo
    >wcześniej przed zajęciem sprzedać drożej i kasę oddać wierzycielowi.

    Ale dluznik nie mial ciagnika do sprzedania, wiec to pisanie nie na
    temat :-)

    W praktyce zas ... to sie moze dobrze sprawdzalo przed wojna, gdzie
    mozna bylo zajac srebra rodowe.
    To sie moze dobrze sprawdza teraz przy nieruchomosciach czy pojazdach,
    czy innych dobrach o jakiejs wiekszej wartosci.

    Ale zajmowac dzis komus lodowke czy telewizor, warte 200 zl ... nie
    pokrywa chyba kosztow komornika.
    No dobra - widac dalo sie zajac pile spalinowa i sprzedac w miare
    uczciwie.

    >> No to skad przekonanie, ze komornik zawsze uczciwie dziala ?
    >Nie mam takiego przekonania. Pisałem chyba że i tam wałki się
    >zdarzają ale jak to na ilość egzekucji przełożyć to chyba tragedii w
    >tej branży nie ma. Nie tak >dawno w moim województwie jednego dnia 4
    >policjantów z drogówki BSW zamknęło za łapówki i takie tam. Co nie
    >znaczy że cała drogówka bierze itp

    Swego czasu w Jeleniej Gorze zawiesili cala drogowke.
    No ale po prawdzie to wtedy jestem przekonany, ze cala brala :-)

    >> Moze troche sie zmienilo, m.in dzieki Jaworowicz, moze komornik
    >> uznal, ze na tym nie zarobi ...
    >Oj tam. Od nastu już lat na licytacjach kupuje i nie zauważyłem żeby
    >jakoś przesadnie ceny zaniżali.

    No ale mowie - nie wiesz ile puscili bez licytacji.

    >> W normalnym to bys chyba ze 2 miesiace na pierwsza rozprawe
    >> poczekal,
    >> do czeko akurat trudno miec pretensje, bo to powinno potrwac ..

    >Normalny marmurkowy sąd w moim mieście.
    >CCC nie rozpatrzyło reklamacji w ustawowym terminie to znaczy że
    >uznało moje żądanie.
    >Ich dział reklamacji olewał mnie więc wypełniłem druczek zaniosłem do
    >sądu, wpłaciłem 30zł. W czerwcu to było.

    ale 1-go czy 30-go ?

    >W półowie sierpnia termin sprawy w sądzie tam 20minut i wyrok z
    >klauzulą wykonalności(chyba tak to się nazywa)

    Tego sie mozna spodziewac, ze wymiana papierow absolutnie mniej niz te
    2 miesiace nie zajmie ... moze i dobrze, bo pozwany tez ma prawo sie
    do obrony przygotowac.

    Ale wyrok tak od razu, bez 2 tygodni czekania na uprawomocnienie ?

    >Meila do CCC wysłałem z nr konta.
    >Za tydzień pomimo tego że im nr konta wysłałem listonosz kase do domu
    >przyniósł.

    Ale to glownie z powodu "dobrej woli" CCC.
    No chyba, ze sie juz nadzieli na takich, co w nastepnym dniu po
    terminie do komornika leca :-)

    J.


  • 19. Data: 2016-09-15 15:03:09
    Temat: Re: Komornicy
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 15 września 2016 14:11:57 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > gdyby komornik choc gniazdko zapewnil i mozna bylo
    > sprawdzic czy sprzet dziala ...
    Gniazdo do telewizora to ok starczy ale takiego laptopa za bardzo nie sprawdzisz bo
    hasło pewnie użytkownika itp. Piłę nawet nie próbowałem odpalać bo może piach w
    środku złośliwie. W domu rozebrałem, złożyłem i odpaliłem.
    > Jak widac - przeszkadza im to dopiero od pewnego czasu, wczesniej w d*
    > to mieli.
    Z tym typem to się już chyba 8 lat bujamy odkąd mama na emeryture przeszła a
    zaległych pensji itp. nie wypłacił.
    > A auto ... skad wiesz, czyje naprawde ? Moze i narzeczonej, w koncu
    > smazalnie ma, to i zarabia :-)
    Taa;)
    A nawet gdyby to skoro on "włada" to jemu można chyba zgodnie z prawem zabrać. Tylko
    to bardziej pracochłonne jak wysłanie zajęcia do ZUS czy zablokowanie rachunku
    bankowego.

    > A co bys zrobil na miejscu tego rolnika ?
    > Zakladam, ze pognal do sadu, a jesli nie - to cos zle go
    > poinformowano.

    Trudno znaleźć wiarygodny opis tej historii ale gdyby od razu pognał do sądu z
    papierami od dotacji to raczej kiepsko to widzę że sąd by sprawę olał. No ale wsród
    sędziów też różne typy się trafiają
    > Ja tam jedno wiem - jakby komornik pare razy zaplacil za taka
    > licytacje cudzego mienia, to by potem trzy razy sprawdzil czy moze
    > zlicytowac.
    A tu zgoda

    > No ale po prawdzie to wtedy jestem przekonany, ze cala brala :-)

    Tam gdzie tych 4 zamknęli teraz nie biorą;)
    A ostatnio w moim mieście policjanci przyuważyli gościa co piwo w parku pił.
    Podeszli, poprosili o dokumenty a ten im 200zł wręczyć chciał.
    Teraz będzie odpowiadał za próbe przekupienia czy jak to tam zakwalifikują. A za
    picie piwa pewnie 50zł by dostał;)

    > No ale mowie - nie wiesz ile puscili bez licytacji.

    Nie wiem ale wiem że dłużnicy nie idioci i by okazji na zrobienie szumu nie
    odpuścili. A jakoś masowo nie słychac

    > ale 1-go czy 30-go ?
    Pozew 9 czerwca, wyrok 18sierpnia za chyba tydzień czasu kasa w domu

    > Ale wyrok tak od razu, bez 2 tygodni czekania >na uprawomocnienie ?
    Z klauzulą natychmiastowej wykonalności. Nikt z CCC na sprawę się nie stawił-
    "pozwany zawiadomiony prawidłowo"

    > Ale to glownie z powodu "dobrej woli" CCC.
    > No chyba, ze sie juz nadzieli na takich, co w nastepnym dniu po
    > terminie do komornika leca :-)
    Podejrzewam że wykalkulowali że taniej jest oddać kase za towar + 30zł kosztów
    sprawy+ odsetki tym którym będzie się chciało po sądach latac niż każdemu reklamacje
    ropatrywać pozytywnie.
    Większość odpusszcza pewanie.
    14 dni nie odpowiedzieli, 15go dnia wysłałem meila że dziękuję za uznanie żądania(bo
    brak odpowiedzi w ciągu 14 dni jest równoznaczne z uznaniem mego żądania, podałem nr
    konta do wpłaty i podziękowałem.
    Odpisali że podtrzymują negatywną decyzję
    No to postanowiłem sprawę w sądzie wyjaśnić. Pozew to bodajże 3 stronicowy formularz
    prosty do wypełnienia(a nawet jakby co to Powiatowi Rzecznicy Konsumentów takie pozwy
    darmo dla klientów piszą)+ kopie dokumentów reklamacyjnych oraz kopia zrzutu ekranu z
    sytemu CCC że 15go dnia od zgłoszenia reklamacja była na statusie "w trakcie..."
    Za chyba dwa tygodnie zaproszenie na rozprawę na dzień 18go sierpnia itd.


  • 20. Data: 2016-09-15 15:25:06
    Temat: Re: Komornicy
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 15 września 2016 13:43:35 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > Co prawda CCC o kilkadziesiąt groszy odsetek za mało policzyło ale to już
    odpuściłem

    A tak sobie myślę- ile mam czasu żeby się o te kilkadziesiąt groszy od CCC upomnieć,
    żeby się nie przedawniło?
    Maila im wysłać z przypomnieniem to nie problem. No i odsetki od tych niezapłaconych
    odsetek też się chyba należą?;)

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1