-
1. Data: 2005-11-13 01:45:04
Temat: Kradzież karty a transakcja przez Internet
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Mam konto w Inteligo z kartą płatniczą VISA Electron.
Czy moja odpowiedzialność ogranicza się do 150 EURO w przypadku
kradzieży karty płatniczej, jeśli złodziejowi uda się dokonać
transakcji - płacąc skradzioną kartą przez Internet?
Chodzi mi o fizyczną kradzież karty (oczywiście zgłoszoną na Policji).
§ 49 ust.5 regulaminu konta Inteligo mówi:
"Klienta obciążają operacje dokonane przy użyciu Karty na odległość,
mimo iż Karta została wykorzystana bez fizycznego przedstawienia"
Czy ten zapis ma zastosowanie tylko przy np. podstępnym uzyskaniu
danych potrzebnych do autoryzacji przez Internet (numer karty, data
ważności, nazwisko posiadacza itp.) czy wyłącza odpowiedzialność banku
także przy fizycznej kradzieży karty?
Podsumowując - chodzi mi o sytuację:
- złodziej kradnie mi kartę
- zgłaszam kradzież karty na Policji i zastrzegam ją w banku
- złodziejowi przed zastrzeżeniem karty udaje się nią zapłacić
przez Internet (wszystkie niezbędne do tego dane są wydrukowane na
karcie - włacznie z kodem CVV2)
Czy w takim przypadku moja odpowiedzialność ogranicza się do 150 EURO?
-
2. Data: 2005-11-13 05:10:34
Temat: Re: Kradzież karty a transakcja przez Internet
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Jacek wrote:
> Mam konto w Inteligo z kartą płatniczą VISA Electron.
>
> Czy moja odpowiedzialność ogranicza się do 150 EURO w przypadku
> kradzieży karty płatniczej, jeśli złodziejowi uda się dokonać
> transakcji - płacąc skradzioną kartą przez Internet?
> Chodzi mi o fizyczną kradzież karty (oczywiście zgłoszoną na Policji).
tak.
wcale nie musie być fizycznie ukradziona.
wystarczy, że zgłosisz, że to nie twoja transakcja.
>
> § 49 ust.5 regulaminu konta Inteligo mówi:
> "Klienta obciążają operacje dokonane przy użyciu Karty na odległość,
> mimo iż Karta została wykorzystana bez fizycznego przedstawienia"
>
> Czy ten zapis ma zastosowanie tylko przy np. podstępnym uzyskaniu
> danych potrzebnych do autoryzacji przez Internet (numer karty, data
> ważności, nazwisko posiadacza itp.) czy wyłącza odpowiedzialność banku
> także przy fizycznej kradzieży karty?
>
w tym paragrafie chodzi o cos innego.
Żeby klient nie odrzucał transakcji obciążających jego konto, które
odbyły sie poprzez podanie numeru karty, a bez jej fizycznej obecnosci.
Typu: "udowodnijcie mi, że ja tam byłem i kartą się posłużyłem".
> Podsumowując - chodzi mi o sytuację:
> - złodziej kradnie mi kartę
> - zgłaszam kradzież karty na Policji i zastrzegam ją w banku
> - złodziejowi przed zastrzeżeniem karty udaje się nią zapłacić
> przez Internet (wszystkie niezbędne do tego dane są wydrukowane na
> karcie - włacznie z kodem CVV2)
>
> Czy w takim przypadku moja odpowiedzialność ogranicza się do 150 EURO?
>
>
tak
na twoim miejscu poszukłabym karty, gdzie twoja odpowiedzialność
ogranicza się do zera.
-
3. Data: 2005-11-13 09:58:41
Temat: Re: Kradzież karty a transakcja przez Internet
Od: Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info>
witek napisał(a):
> na twoim miejscu poszukłabym karty, gdzie twoja odpowiedzialność
> ogranicza się do zera.
I taką właśnie kartą jest karta inteligo. Granica 150E dotyczy
transakcji skradzioną kartą z jej fizyczną obecnością.
Jeżeli po prostu posłużono się numerem karty w transakcjach zdalnych -
inteligo zwraca całość.
-
4. Data: 2005-11-13 10:18:07
Temat: Re: Kradzież karty a transakcja przez Internet
Od: Andrzej <r...@p...onet.pl>
> Jeżeli po prostu posłużono się numerem karty w transakcjach zdalnych -
> inteligo zwraca całość.
Zwraca albo i nie, w zależności od uznania reklamacji.
-
5. Data: 2005-11-13 13:00:55
Temat: Re: Kradzież karty a transakcja przez Internet
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
witek <w...@g...pl.spam.invalid> writes:
> w tym paragrafie chodzi o cos innego.
> Żeby klient nie odrzucał transakcji obciążających jego konto, które
> odbyły sie poprzez podanie numeru karty, a bez jej fizycznej obecnosci.
Owszem, ale
> Typu: "udowodnijcie mi, że ja tam byłem i kartą się posłużyłem".
Nie tego typu. Raczej: "owszem, przeprowadzilem ta transakcje ale nie chce
za to placic bo nikt mojej karty nie widzial".
>> Podsumowując - chodzi mi o sytuację:
>> - złodziej kradnie mi kartę
>> - zgłaszam kradzież karty na Policji i zastrzegam ją w banku
>> - złodziejowi przed zastrzeżeniem karty udaje się nią zapłacić
>> przez Internet (wszystkie niezbędne do tego dane są wydrukowane na
>> karcie - włacznie z kodem CVV2)
>> Czy w takim przypadku moja odpowiedzialność ogranicza się do 150
>> EURO?
> tak
Niekoniecznie, to zalezy troche od banku i troche od sklepu, ale jesli
to istotnie transakcja internetowa to bank po prostu moze zrobic
chargeback i reklamacje uznac bez zadnych 150 euro. Aczkolwiek glowy za
to raczej nikt nie da, bank moze rozne cuda robic.
Jesli np. ktos by wklepal dane karty do terminala (keyed-in transaction)
i wypisal normalny kwit to mogloby to byc wiekszym problemem, bo jak
udowodnic ze to nie zlodziej przyszedl z karta i normalnie zaplacil. Ale
tu musialby byc raczej wspoludzial sklepu.
--
Krzysztof Halasa