-
1. Data: 2005-05-30 09:38:16
Temat: Kredyt a wojsko
Od: "SM" <s...@W...gazeta.pl>
Witam
Mam taki oto problem. Chce wziac kredyt w banku 10-15k i bank chce abym mial
uregulowany stosunek do sluzby wojskowej (jesli nie to sobie zycza dodatkowe
zabezpieczenia ktorych nie jestem w stanie spelnic) Jestem z rocznika 78 i
skonczylem w 2001 licencjat na UG. Wtedy gdy do WKU przynioslem dyplom Pan
pogadal ze mna co tam slychac czy pracuje czy sie ucze i na tym sie wlasciwie
skonczylo. Nie dostalem zadnego wpisu w ksiazeczke. Niektorzy z moich
znajomych dostali jednak wpisy przeniesianiea do rezerwy (ale w innym WKU)
wiec nie wiem jak to jest, czy caly moj rocznik zostal przeniesiony do
rezerwy czy jakos inaczej?? Czy w takim wypadku dzwonic do WKU czy jeszcze
gdzie indziej??
pozdro
s.m
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2005-05-30 10:09:34
Temat: Re: Kredyt a wojsko
Od: "Tomasz" <t...@g...net>
SM wrote:
> Witam
>
> Mam taki oto problem. Chce wziac kredyt w banku 10-15k i bank chce
> abym mial uregulowany stosunek do sluzby wojskowej (jesli nie to
> sobie zycza dodatkowe zabezpieczenia ktorych nie jestem w stanie
> spelnic) Jestem z rocznika 78 i skonczylem w 2001 licencjat na UG.
> Wtedy gdy do WKU przynioslem dyplom Pan pogadal ze mna co tam slychac
> czy pracuje czy sie ucze i na tym sie wlasciwie skonczylo. Nie
> dostalem zadnego wpisu w ksiazeczke. Niektorzy z moich znajomych
> dostali jednak wpisy przeniesianiea do rezerwy (ale w innym WKU) wiec
> nie wiem jak to jest, czy caly moj rocznik zostal przeniesiony do
> rezerwy czy jakos inaczej?? Czy w takim wypadku dzwonic do WKU czy
> jeszcze gdzie indziej??
>
do WKU,
ztcp absolwenci mogli na wlasne zyczenie zostac przeniesieni do rezerwy w
stopniu szeregowca, no chyba ze nie wyrazili takiej checi, to wtedy wojsko o
nich pamieta i zaklada ze jesli bedzie miejsce w jednostce to taki absolwent
chetnie przybedzie na wezwanie ;)
ja osobiscie musialem sie stawic w swoim WKU, powiedziec ze jestem
absolwent, pokazac dyplom i poprosic o pieczatke do rezerwy... pan wojskowy
(nawet nie wiem w jakim stopniu ;) ) sie mnie zapytal czy napewno chce
zostac szeregowcem i czy moze jednak nie chcialbym sluzyc ojczyznie ;) i na
moje gromkie: "chce byc szeregowcem" wbil odpowiednia pieczatke ;) i na tym
zakonczyla sie moja przygoda z armia :) (poki co, bo podobno moga mnie
wezwac na szkolenie rezerwy ;) )
pozdrawiam
--
Tomek