-
141. Data: 2019-11-25 22:15:34
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
> https://www.pkobp.pl/media_files/46174748-8a0f-4142-
88c2-4120b8196501.pdf
>
> strona 119
> Kredyty i poSyczki udzielone klientom - 22 mld zl w CHF.
> Zobowiązania wobec innych banków 2.8 mld zl w CHF
> UDZIELONE ZOBOWIĄZANIA
> POZABILANSOWE 1.1 mld zl w CHF
>
> PKO optymistycznie patrzyl w przyszlosc :-)
No ale zdaje się PKOBP praktycznie sam nie udzielał kredytów w CHF (ani
w ogóle żadnych walutowych?). Odziedziczył po Nordei. Wygląda na to, że
na koniec 2011 r. Nordea miała w CHF zobowiązania na niecałe 14 mld zł
(wobec innych banków, niecałe 10 mld rok wcześniej) - oraz mniejsze
kwoty, przy kredytach w CHF na odpowiednio ponad 14 i 10 mld zł. Na
koniec 2012 i 2013 r. wszystkie te sumy nieco spadły. Nie liczyłem
dokładnie (ani innych walut), ale na pierwszy rzut oka wygląda to na
dokładnie zbilansowane.
Niestety raporty PKOBP (po przejęciu Nordei) są, jak dla mnie, mało
czytelne na pierwszy rzut oka, jest tam sporo tekstu na ten temat, ale
nie widzę "surowych" danych w tabelkach i nie podejmuję się chwilowo
walczyć z tym. Może ktoś inny :-)
> Ktos jeszcze bral kredyt we frankach ?
Niekoniecznie brał - wystarczy że w dalszym ciągu miał.
> Wiec z czego pozyczali wczesniej ?
Z wcześniejszych pożyczek, które zdążyli (musieli) spłacić,
i dlatego musieli wziąć nowe, by nie wystawiać się na nadmierne ryzyko.
> na 30.06.2008 bylo 11.6mld kredytow CHF i 8.5mld zobowiazan ...
Wydaje się że to spora różnica jednak. Nie żeby to było coś w stylu, jak
tu niektórzy "rozumują", że żadnych franków nie było, ale to jednak
sporo. Być może jednak było to pokryte w jakiś inny sposób. Może tam
jest ocena ryzyka kursowego.
> Byc moze. Szczegolnie, jak bank kupi te franki pare dni wczesniej, a
> potem kurs wzrosnie :-)
A to już dodatkowa "optymalizacja". Tu akurat trafiła kosa na kamień.
--
Krzysztof Hałasa
-
142. Data: 2019-11-26 10:55:05
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>> https://www.pkobp.pl/media_files/46174748-8a0f-4142-
88c2-4120b8196501.pdf
>>
>>> strona 119
>>> Kredyty i poSyczki udzielone klientom - 22 mld zl w CHF.
>> Zobowiązania wobec innych banków 2.8 mld zl w CHF
>> UDZIELONE ZOBOWIĄZANIA
>> POZABILANSOWE 1.1 mld zl w CHF
>
>> PKO optymistycznie patrzyl w przyszlosc :-)
>No ale zdaje się PKOBP praktycznie sam nie udzielał kredytów w CHF
>(ani
>w ogóle żadnych walutowych?). Odziedziczył po Nordei. Wygląda na to,
>że
>na koniec 2011 r. Nordea miała w CHF zobowiązania na niecałe 14 mld
>zł
Ale to jest bilans z 2008r, wiec ... no jak nie, jak tak.
I o ile pamietam, to udzielal sam i to duzo, jak zreszta widac.
>(wobec innych banków, niecałe 10 mld rok wcześniej) - oraz mniejsze
>kwoty, przy kredytach w CHF na odpowiednio ponad 14 i 10 mld zł. Na
>koniec 2012 i 2013 r. wszystkie te sumy nieco spadły. Nie liczyłem
>dokładnie (ani innych walut), ale na pierwszy rzut oka wygląda to na
>dokładnie zbilansowane.
>Niestety raporty PKOBP (po przejęciu Nordei) są, jak dla mnie, mało
>czytelne na pierwszy rzut oka, jest tam sporo tekstu na ten temat,
>ale
>nie widzę "surowych" danych w tabelkach i nie podejmuję się chwilowo
>walczyć z tym. Może ktoś inny :-)
>> Ktos jeszcze bral kredyt we frankach ?
>Niekoniecznie brał - wystarczy że w dalszym ciągu miał.
Jesli mial, to zgodnie z nasza hipoteza powinien miec wczesniej
zbilansowane franki.
Wiec po co mu dalsze pozyczki, jesli nowych kredytow juz nikt nie
bierze ?
Byc moze jak piszesz - mieli jakies pozyczki, ktore musieli splacic,
wiec zaciagneli nowe,
>> Wiec z czego pozyczali wczesniej ?
>Z wcześniejszych pożyczek, które zdążyli (musieli) spłacić,
Walutowych, czy zlotowkowych ?
>i dlatego musieli wziąć nowe, by nie wystawiać się na nadmierne
>ryzyko.
Ryzyko spadku kursu pod koniec 2008 ?
No moze tak liczyli - podskoczyl, teraz moze spasc.
Albo liczyli odwrotnie - idzie w gore, to trzeba kupic, poki tanie.
Ale przeciez nie kupili - pozyczyli.
>> na 30.06.2008 bylo 11.6mld kredytow CHF i 8.5mld zobowiazan ...
>Wydaje się że to spora różnica jednak. Nie żeby to było coś w stylu,
>jak
>tu niektórzy "rozumują", że żadnych franków nie było, ale to jednak
>sporo. Być może jednak było to pokryte w jakiś inny sposób. Może tam
>jest ocena ryzyka kursowego.
Sporo, ale z drugiej strony - moze wlasnie ocenili, ze kurs jest niski
i raczej pojdzie w gore niz w dol.
Trzeba bylo trzymac reke na pulsie, i kupic franki jak tylko kurs
zacznie rosnac, na potrzeby splat przyszlych zobowiazan.
A tu jakby przespali, skoro pozyczali.
No chyba, ze jeszcze udzielili sporo kredytow frankowych.
Przez pol roku kwota wzrosla z 11.6 do 19 mld zl, wzrost kursu CHF z
~2.0 do 2.6 tego nie tlumaczy.
>> Byc moze. Szczegolnie, jak bank kupi te franki pare dni wczesniej,
>> a
>> potem kurs wzrosnie :-)
>A to już dodatkowa "optymalizacja". Tu akurat trafiła kosa na kamień.
A niekoniecznie, bo kurs wtedy i w NBP wzrasta.
J.
-
143. Data: 2019-11-26 13:04:46
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>> https://www.pkobp.pl/media_files/46174748-8a0f-4142-
88c2-4120b8196501.pdf
>> strona 119
>> Kredyty i poSyczki udzielone klientom - 22 mld zl w CHF.
>> Zobowiązania wobec innych banków 2.8 mld zl w CHF
>> UDZIELONE ZOBOWIĄZANIA
>> POZABILANSOWE 1.1 mld zl w CHF
>> PKO optymistycznie patrzyl w przyszlosc :-)
>No ale zdaje się PKOBP praktycznie sam nie udzielał kredytów w CHF
>(ani
>w ogóle żadnych walutowych?). Odziedziczył po Nordei. Wygląda na to,
>że
>na koniec 2011 r. Nordea miała w CHF zobowiązania na niecałe 14 mld
>zł
>(wobec innych banków, niecałe 10 mld rok wcześniej) - oraz mniejsze
>kwoty, przy kredytach w CHF na odpowiednio ponad 14 i 10 mld zł.
PKO jakos skasowal/przerzucil informacje, zostaje kopia google
https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cach
e:SSFKC5a1sE0J:https://www.pkobp.pl/aktualnosci/ogol
nokrajowe/przejecie-aktywow-nordea-przez-pko-bank-po
lski/+&cd=2&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-b-d
" 2014-04-01
Od 1 kwietnia Grupa Kapitałowa PKO Banku Polskiego powiększyła się o
Nordea Bank Polska, Nordea Finance Polska oraz Nordea TUnŻ. Ostateczna
łączna kwota za przejęte spółki wyniosła blisko 2,81 mld zł. Portfel
kredytów w walutach obcych o wartości 15,2 mld zł będzie refinansowany
przez okres 7 lat przez Nordea Bank AB. Pełne zakończenie procesu
integracji planowane jest w pierwszej połowie 2015 roku.
Jednocześnie jednym z warunków transakcji było zapewnienie przez
Nordea Bank AB refinansowania przez 7 lat portfela kredytów w walutach
obcych o wartości 15,2 mld zł. Stosowną umowę w tym zakresie zawarto 1
kwietnia br. Nordea Bank AB będzie także pokrywać przez 4 lata 50
proc. kosztu ryzyka z tytułu strat na tym portfelu przekraczających
poziom 40 punktów bazowych w ujęciu rocznym."
No ... ryzyko jak sie domyslam nie obejmowalo mozliwosci
uniewaznienia, tylko raczej brak splat przez klientow.
Tak czy inaczej - zabezpieczenie sie skonczylo.
Domyslac sie nalezy, ze wraz z kredytami pojawilo sie w bilansie i
zobowiazanie walutowe.
Tylko ... czy PKO nie wpadl jak sliwka w kompot ?
Bo jak teraz sady zaczna uniewazniac umowy ... a zobowiazanie walutowe
do splaty zostanie :-)
Chyba ze splacano ratalnie i wiekszosc juz splacono ... ale czy PKO
nie wzial kolejnych kredytow, juz na wlasny rachunek ...
J.
-
144. Data: 2019-11-26 14:05:57
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 25.11.2019 o 00:50, J.F. pisze:
> Dnia Sun, 24 Nov 2019 23:43:58 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):
>> "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>>> Az tak czesto nie przekraczalem.
>>> No moze czasem .. lewa noga, prawa noga, lewa noga, prawa noga :-)
>>
>> No właśnie. Pamiętam że w co bardziej stromych miejscach WOPiści stali
>> na dole i spisywali wszystkich. I to wcale nie działo się tylko przed
>> upadkiem PRL.
>
> Owszem, ale w tym przypadku ... to chyba juz legalnie przekraczalem,
> po odprawie paszportowej :-)
>
> Nie pamietam ... pod Rysami to oni spisywali wchodzacych, czy potem
> odchaczali sobie takze schodzacych ?
> A kto nie zszedl ... temu kara :-)
>
>
> J.
>
>
To się robiło tak (już po upadku komuny) - legalnie przez Łysą Polanę ze
stemplem w paszporcie i potem przemytnicze wypady ze Słowacji do Polski
- w razie kontroli jednym się pokazywało paszport, a drugim dowód
osobisty. Oczywiście w razie spisania już się tego dnia granicy nie
przekraczało.
MJ
-
145. Data: 2019-11-26 14:19:49
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Michał Jankowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5ddd2335$0$17347$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 25.11.2019 o 00:50, J.F. pisze:
> Dnia Sun, 24 Nov 2019 23:43:58 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):
>> "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>>>> Az tak czesto nie przekraczalem.
>>>> No moze czasem .. lewa noga, prawa noga, lewa noga, prawa noga
>>>> :-)
>>
>>> No właśnie. Pamiętam że w co bardziej stromych miejscach WOPiści
>>> stali
>>> na dole i spisywali wszystkich. I to wcale nie działo się tylko
>>> przed
>>> upadkiem PRL.
>
>> Owszem, ale w tym przypadku ... to chyba juz legalnie
>> przekraczalem,
>> po odprawie paszportowej :-)
>
>> Nie pamietam ... pod Rysami to oni spisywali wchodzacych, czy potem
>> odhaczali sobie takze schodzacych ?
>> A kto nie zszedl ... temu kara :-)
>
>To się robiło tak (już po upadku komuny) - legalnie przez Łysą Polanę
>ze stemplem w paszporcie i potem przemytnicze wypady ze Słowacji do
>Polski - w razie kontroli jednym się pokazywało paszport, a drugim
>dowód osobisty. Oczywiście w razie spisania już się tego dnia granicy
>nie przekraczało.
cwane.
Choc nie pamietam - czy oni tak pilnie spisywali, a potem jeszcze
odhaczali,
czy tylko sprawdzali czy dowod/paszport ma, bo moze poszukiwany jakis
... ale przeciez nie mieli listy poszukiwanych.
A w ogole mozna bylo zejsc z Rysow na druga strone, czy nie lzja, bo
przejscie jest na Lysej Polanie a Rysach nie ma ?
Jeszcze z czasow komuny to pamietam jakiegos wopiste na Sniezce, co
stal i mowil "dzien dobry".
A potem "czemu pan nie odpowiada, ta droga tylko Polakom wolno".
Ech, jak milo, ze sie skonczylo :-)
J.
-
146. Data: 2019-11-26 16:46:29
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
> Ale to jest bilans z 2008r, wiec ... no jak nie, jak tak.
>
> I o ile pamietam, to udzielal sam i to duzo, jak zreszta widac.
Aha. Widocznie myliłem to zawsze z PeKaOSA. Tak się chwalili że nie
dawali kredytów w CHF (jak kurs poszedł mocno w górę i wszyscy byli
mądrzy po szkodzie), że myślałem że tylko "Bank Państwowy" (nie będący
już wtedy państwowym) może tak robić.
W takim razie... rzeczywiście, PKOBP miał prawie 23 mld zł kredytów
(aktywów) w CHF i tylko niecałe 3 mld pasywów (pewnie w praktyce
pożyczki od swojego właściciela).
Mają tu jeszcze "bańkę" "udzielonych zobowiązań pozabilansowych", ale
nie wiem co to jest. Jest też kilka innych niejasnych pozycji, może
są wyjaśnione.
Zresztą w euro też jest duża różnica.
Na stronie 133 wspominają tam o instrumentach pochodnych walutowych na
ok. 30 mld zł, ale nie jest to nigdzie dokładniej pokazane. To może
tłumaczyć wszystko i nie tłumaczyć niczego.
> Jesli mial, to zgodnie z nasza hipoteza powinien miec wczesniej
> zbilansowane franki.
> Wiec po co mu dalsze pozyczki, jesli nowych kredytow juz nikt nie
> bierze ?
Bo kredyty są na XX lat, a pożyczki m-bankowe na rok lub kilka.
>>> Wiec z czego pozyczali wczesniej ?
>>Z wcześniejszych pożyczek, które zdążyli (musieli) spłacić,
>
> Walutowych, czy zlotowkowych ?
Raczej walutowych. Ale kto ich tam wie, może jest to napisane w innym
miejscu.
> No moze tak liczyli - podskoczyl, teraz moze spasc.
> Albo liczyli odwrotnie - idzie w gore, to trzeba kupic, poki tanie.
> Ale przeciez nie kupili - pozyczyli.
Może po prostu liczyli tak, jak normalnie to się liczy - że może spaść
lub wzrosnąć.
>>> Byc moze. Szczegolnie, jak bank kupi te franki pare dni wczesniej,
>>> a
>>> potem kurs wzrosnie :-)
>
>>A to już dodatkowa "optymalizacja". Tu akurat trafiła kosa na kamień.
>
> A niekoniecznie, bo kurs wtedy i w NBP wzrasta.
Jeśli wzrasta. Jeśli to tylko bank sobie robi takie numery (zachowując
niby względnie niski spread), to jest inaczej.
Pamiętam że niektóre kantory tak robiły (nastawione raczej na
obcokrajowców). Kurs waluty był niższy niż normalnie o 30%, ale spread
był stosunkowo niewielki. I taki drobiazg (którego bank nie może raczej
zastosować), że akurat "zabrakło waluty".
--
Krzysztof Hałasa
-
147. Data: 2019-11-26 16:52:40
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
> No ... ryzyko jak sie domyslam nie obejmowalo mozliwosci
> uniewaznienia, tylko raczej brak splat przez klientow.
Głównie to chodziło pewnie o zmiany kursów, ale może o inne straty
także.
> Tylko ... czy PKO nie wpadl jak sliwka w kompot ?
> Bo jak teraz sady zaczna uniewazniac umowy ... a zobowiazanie walutowe
> do splaty zostanie :-)
Tak może być. Dlatego właśnie, gdyby tak się stało, to by było
rozwiązanie skrajnie niesprawiedliwe.
> Chyba ze splacano ratalnie i wiekszosc juz splacono ... ale czy PKO
> nie wzial kolejnych kredytow, juz na wlasny rachunek ...
Tak czy owak, nic podobnego nie powinno się nigdy zdarzyć w państwie
prawa. Ale, szczerze mówiąc, bardzo wątpię że się zdarzy - takich
"trików" to ja nawet w PRLu nie pamiętam. Może PRLowska wymiana
pieniędzy (której nie mogę pamiętać) była czymś podobnym.
--
Krzysztof Hałasa
-
148. Data: 2019-11-26 17:23:09
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
> Choc nie pamietam - czy oni tak pilnie spisywali, a potem jeszcze
> odhaczali,
Owszem. Tylko nigdy nie sprawdziłem co by było, gdyby nie wrócić.
> czy tylko sprawdzali czy dowod/paszport ma, bo moze poszukiwany jakis
> ... ale przeciez nie mieli listy poszukiwanych.
Chyba nie mieli. BTW nie trzeba było mieć dowodu (pomijając jakieś tam
niekorzystne okresy), wystarczyła np. legitymacja studencka.
> A w ogole mozna bylo zejsc z Rysow na druga strone, czy nie lzja, bo
> przejscie jest na Lysej Polanie a Rysach nie ma ?
Jasne że nie było lzja. Po to były właśnie te spisywania. Na Rysach to
było wrednie, bo stosunkowo mocno uczęszczane szlaki z obu stron
spotykały się w jednym miejscu, no i jakoś żołnierze niespecjalnie chyba
mieli ochotę tam się fatygować ("wypadki się zdarzają w górach" -
niektórym podobno częściej). Inna sprawa, że jeśli ktoś chciał się
przedostać z/do CS, to były znacznie prostsze drogi niż przez Rysy
(wiele osób np. przechodziło z Suchej Przełęczy na piwo bez żadnych
paszportów i o jakichś wielkich nieprzyjemnościach nie słyszałem -
chociaż to było wielkie przestępstwo i jakichś tam znajomym przetrzymali
za coś podobne ileś godzin, dopiero jakieś układy pomogły chyba).
--
Krzysztof Hałasa
-
149. Data: 2019-11-26 18:01:40
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>> Choc nie pamietam - czy oni tak pilnie spisywali, a potem jeszcze
>> odhaczali,
>Owszem. Tylko nigdy nie sprawdziłem co by było, gdyby nie wrócić.
Raczej jakby wrocic ... po paru dniach, albo latach :-)
>> A w ogole mozna bylo zejsc z Rysow na druga strone, czy nie lzja,
>> bo
>> przejscie jest na Lysej Polanie a Rysach nie ma ?
>Jasne że nie było lzja. Po to były właśnie te spisywania.
No wiesz - PRL w tej dekadzie to w ogole niechetnie wypuszczal.
>Na Rysach to
>było wrednie, bo stosunkowo mocno uczęszczane szlaki z obu stron
>spotykały się w jednym miejscu, no i jakoś żołnierze niespecjalnie
>chyba
>mieli ochotę tam się fatygować ("wypadki się zdarzają w górach" -
>niektórym podobno częściej).
No ba - komu by sie chcialo tych pare godzin wspinac.
A wypadki ... wystarczy zwykla burza ...
>Inna sprawa, że jeśli ktoś chciał się
>przedostać z/do CS, to były znacznie prostsze drogi niż przez Rysy
Dokladnie - ostatnio przechodzilem gdzies przez las w okolicach
Zlotego Stoku (klodzkie)
J.
-
150. Data: 2019-11-26 18:05:17
Temat: Re: Kredyt indeksowany - zwrot spreadu?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>> No ... ryzyko jak sie domyslam nie obejmowalo mozliwosci
>> uniewaznienia, tylko raczej brak splat przez klientow.
>Głównie to chodziło pewnie o zmiany kursów, ale może o inne straty
>także.
Podejrzewam, ze raczej niesplacalnosc, bo zmiana kursow ... no
przeciez klient splaca po kursie ..
>> Chyba ze splacano ratalnie i wiekszosc juz splacono ... ale czy PKO
>> nie wzial kolejnych kredytow, juz na wlasny rachunek ...
>Tak czy owak, nic podobnego nie powinno się nigdy zdarzyć w państwie
>prawa.
No, bylo prawo bankowe, byla tam definicja kredytu, i nic tam o
indeksacji nie pisalo.
Wystarczylo przestrzegac :-P
>Ale, szczerze mówiąc, bardzo wątpię że się zdarzy - takich
>"trików" to ja nawet w PRLu nie pamiętam. Może PRLowska wymiana
>pieniędzy (której nie mogę pamiętać) była czymś podobnym.
No wiesz - jak ktos wzial kredyt na dom gdzies w roku 1980, to w 1990
splacil jedna pensja.
A kto na tym stracil ?
J.