eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKredyt mieszkaniowy a WIBOR
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 21. Data: 2004-01-22 21:18:36
    Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy a WIBOR
    Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>

    Użytkownik <t...@p...onet.pl> wrote:
    > Korzystając z okazji - krótka odpowiedz dla Amry.
    > Jeżeli chodzi o moje prognozy Wiboru 3M, to rzeczywiście pomyliłem
    > się (dla niewtajemniczonych - prognozowałem WIBOR3M na poziomie 5%
    > pod koniec 2003).

    No to ja dawalem ci przyklad kredytow mieszkaniowych w USA czy w Europie.
    Nie chcialo mi sie wierzyc, ze pojdzie jeszcze nizej.
    Oczywiscie -gdyby nie dziura budzetowa....

    Co do prezesa :) Dalej uwazam, ze wszystko zalezy od nastawienia banku.
    Multi jest zbyt maly, zeby moc juz w tej chwili "kroic" klientow to po
    pierwsze.
    Po drugie - za 5 lat powiedzmy - tez nie bedzie zbytnio mogl tego zrobic, bo
    podcialby galaz na ktorej siedzi - no chyba, ze starzy klienci wg. starych
    zasad, a nowi na zupelnie innych (np. WIBOR).

    Caly czas twierdze tez, ze liczy sie konkurencyjnosc - jakkolwiek jest ona
    gwarantowana. Popatrzcie na kredyt w koncie w Multi a np w Pekao SA.

    Co wiecej - po wejsciu do UE - polskie banki beda mogly zarabiac jedynie na
    niskiej marzy + prowizji (ta ostatnia to nawet do polowy przychodow).
    Banki musza oferowac duzo kredytow - bo inaczej beda mialy slabe wyniki.

    Zapis o WIBOR ma jedna niepodwazalna zalete - z ktora nawet nie zamierzam
    sie klocic - gwarantuje niezmiennosc umowy ze strony banku. Nie gwarantuje
    jednak sytuacji makroekonomiecznej w kraju
    A takie wahania w gora robia z punktu widzenia zdobywania klientow krecia
    robote. Dlaczego?
    Bo moze sie zdazyc - ze ktos spyta sie klientow 3 roznych bankow - jakie
    masz oprocentowanie - ktos kto ma tak jak w KB - powie, ze mu wzroslo - ktos
    z PKO BP - tez mu wzroslo - ale powiedzmy w pierwszej fazie mniej ale na
    dluzej, ktos z kredytem w BZ WBK - bedzie dlugo mowil, ze nic - a pozniej
    dlugo, ze mu sie nie zmienilo, a ktos w banku o oprocentowaniu ustalanym
    przez prezesa - ze ma ciagle takie samo oprocentowanie.

    A Tensorze zauwaz, ze coraz czesciej mowi sie, ze pod koniec roku moze
    zdarzyc sie nawet podwyzka stop procentowych - jesli gospodarka zacznie sie
    rozwijac.

    Co wiecej - zeby szybko dogonic UE powinnismy miec troche wyzsza inflacje, a
    nowa odmieniona RPP moze na to przyzwolic.

    Ja - byc moze irracjonalnie - twierdze, ze dobrze zarzadzany bank bedzie
    stosowal konkurencyjne oprocentowanie caly czas i wygladzi ruchy WIBORu.
    Zobaczymy zreszta. Gora trzy miesiace - okolo kwietnia.

    Zreszta - posuniecie BZ WBK wskazuje, ze w przypadku utraty
    konkurencyjnosci - bank nie zawaha sie przed pojsciem ta droga.
    Jednak trzeba powiedziec sobie, ze polski rynek finnasowy jest jeszcze w
    fazie wzrostu. Wskaznik ubankowienia - ok 54%. Kredytow znowu tak duzo nie
    bierzemy. Wszystko przed nami!

    Dla mnie wejscie do UE to ucywilizowanie rynku, a nie zagrywki w stylu Pekao
    i jego kredytu w RORze ;)


  • 22. Data: 2004-01-22 21:42:54
    Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy a WIBOR
    Od: t...@p...onet.pl

    > W tej stopie masz jakis zapas (i w jedna i w druga strone), musi byc jednak
    > konkurencyjna.
    > Konkurencyjna - nie tylko dla nowych ale i starych klientow. Przy WIBORze
    > nie musi tak byc do konca. Pamietaj - ze ludzie tez porownuja i pozniej
    > opowiadaja - i pojawiaja sie na grupie takie maile jak ten ze oprocentowanie
    > mu wzroslo w PKO BP itp.

    A po co ma być konkurencyjna dla tych co już wzięli kredyt. Może jak jeden z
    drugim zagrozi odejściem (co wcale nie jest takie łatwe - zmiamy wpisu w
    hipotece, prowizja, itp) to im się obnizy a całej reszcie NIE.

    > Niekoniecznie. Zyskiem moze byc zdobycie wiekszej ilosci klientow, ktorzy
    > zatrzymani przez kredyt - kupia inne produkty.
    > Pamietaj o kosztach dzialalnosci bankow. mBank czy Multi od samego poczatku
    > dzialania przystosowane sa do niskiej marzy. W przypadku innych bankow tzw.
    > nowego detalu - maja rozwiniety super dzial kredytow - wiec ich marza i tak
    > jest znacznie wyzsza.

    Może będą lokować mająć kredyt. Byli by chyba idiotami. Mając nadmiar gotówki
    opłaca się nadpłacić raty.

    > Ja jednak nie za bardzo wierze, zeby szybko WIBOR zrownal sie LIBORowi.
    > Dopiero po wejsciu do strefy Euro.

    Ja uważam, że nastąpi to przed wejściem do strefy EURO i nie w sposób gwałtowny
    tylko ciągły. Tak więć jeżeli wejdziemy w 2009, to WIBOR już znacznie wcześniej
    musi być na poziomie 2%. A jak nie wejdziemy to nic nie mozna prognozować.

    > > i to jest właśnie sposób na zanęcenie leszczy, którzy przez kilka
    > > miesięcy będą się cieszyć z niższego oprocentowania, a przez kilka
    > > lat będą za to płacić.

    > Jeli bylaby to prawda - KB nie mialby ~5,5% udzialu w rynku kredytow
    > mieszkaniowych, tylko mniej wiecej 80% :)

    Kredyty mieszkaniowe oparte o WIBOR udziela nie tylko KB ale także wiele
    banków, w tym od dawna PKOBP. Co to jest więc za argument.

    > Jednak oprocz oprocentowania liczy sie rowniez - latwosc dostepu do kredtu,
    > marketing, obsluga itp.

    Jak ja biorę kredyt na 20 lat w wysokości np. 200.000 PLN, to liczą się dla
    mnie tylko koszty. Jeżeli będą one zauważalnie mniejsze niz w innym banku ze
    wspaniała obsługą (łącznie z koniaczkiem), to scierpie nawet najgorszą obsługę
    w tym pierwszym. Na marginesie: śmieszą mnie reklamy niektórych banków, że
    udzielają kredytów długoterminowych w ciągu np. kilku dni (niewątpliwie kosztem
    większego oprocentowania). No cóż troszeczkę mniej starań przepłacome przez 20
    lat wyższymi spłatami.

    > Moze znowu Tensor bedzie tutaj dokazywal :))) (w sumie bedzie ok - to dobre
    > jest dla wszystkich!)

    Jakie to sympatyczne. Dzięki Amra.

    > > Mogę Ci znaleźć przykłady, kiedy waluta była stabilna i aż się
    > > prosiło brać w niej kredyt, ale weź sobie pod uwagę np. 10-letni
    > > trend kursu to zobaczysz to z innej perspektywy.
    >
    > Ok. Taki kredyt zawsze mozesz jedak zrolowac lub zmienic walute.
    > Owszem - zaplacisz prowizje, ale nalezy korzyastac z tego co jest aktualnie
    > dobre, a nie tego co tylko _moze_ byc dobre.

    I jeszcze kilka drobiazgów w rodzaju - zmiana wpisu do hipoteki, prowizja w
    nowym banku, ...

    > Ja sadze, ze w przypadku 20 lat - lepszy jest jednak kredyt oparty o WIBOR,
    > z drugiej strony - nalezy pamietac o konkurencyjnosci oferty. Jesli bank
    > bedzie obnizal oprocentowanie w rytmie pobnizek konkurencji - nie ma
    > problemu. Zobaczymy co sie stanie. Wibor chyba nie zmaleje w najblizszym
    > czasie, wiec kolejne banki ktore z niego korzystaja chcac nie chcac podniosa
    > oprocentowanie. Logika wskazywalaby, ze Multi tez to zrobi?
    > Chociaz tak jak pisalem - jesli chca zdobyc nowych klientow - wcale tak nie
    > musi sie stac.

    Zauważ, że tak naprawdę WIBOR3M wzrósł o około 0,3-0,4% w stosunku do jego
    najniższego poziomu, a tyle szumu.

    Pozdrowienia Tensor1



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 23. Data: 2004-01-22 21:56:06
    Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy a WIBOR
    Od: "Piotr Wójtowicz" <p...@o...pl>

    > Wybacz ale znaczy to, że zupełnie nie wiesz co to jest ryzyko kursowe.
    Może
    > dwie elementarne wiadomości na temat kredytów denominowanych.
    >
    > 1. Już w momencie brania kredytu zwiększa się on o około 4-6% (o tyle z
    reguły
    > jest większy kurs sprzedaży dewiz od kursu kupna dewiz). Przykładowo
    według
    > dzisiejszej tabeli PKOBP
    > kurs kupna CHF - 2,9417
    > kurs sprzedaży CHF - 3,0618

    W wersji, gdy splaca sie kredyt walutowy z konta w tej samej walucie
    ww. ryzyko nie istnieje.

    Gosc zarabia w euro - uruchamia sobie konto w euro, ktore zasila
    wplacajac tam to co zarobi a bank na podstawie umowy kredytowej obciaza
    co miesiac konto kwota rowna racie kredytu - rowniez w euro.
    Gdzie tu sie ryzykuje ?


    --
    --
    Pozdrawiam
    Piotr Wójtowicz



  • 24. Data: 2004-01-22 21:57:39
    Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy a WIBOR
    Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>

    Użytkownik <t...@p...onet.pl> wrote:
    > A po co ma być konkurencyjna dla tych co już wzięli kredyt. Może jak
    > jeden z drugim zagrozi odejściem (co wcale nie jest takie łatwe -
    > zmiamy wpisu w hipotece, prowizja, itp) to im się obnizy a całej
    > reszcie NIE.

    To sa dlugoletnie kredyty. Wiec "fama" moze pojsc na rynek wsrod klientow.
    Z drugiej strony - takiej gwarancji nie ma nigdy - zauwaz, ze dla klientow
    bankow, ktore opieraja kredyt na WIBORze - tez mozna zrobic promocje - a
    starzy na tym traca.
    Tyle - ze np ty w tym czasie mozesz sie juz cieszyc wlasnym mieszkaniem ;)

    > Może będą lokować mająć kredyt. Byli by chyba idiotami. Mając nadmiar
    > gotówki opłaca się nadpłacić raty.

    Tensor. Ja pisze o tym co sie dzieje na zachodzie. A tam wcale nie jest tak
    jak piszesz. Jak zarabiasz duzo, kredyt masz niski - to wcale tak do konca
    nie jest.
    Codzienne zycie tez musisz jakos finansowac.
    W coagu tych 20 lat mozesz pare razy zmienic samochod (ba i mieszkanie ;),
    posiadac KK, debet w rachunku itp.

    > Ja uważam, że nastąpi to przed wejściem do strefy EURO i nie w sposób
    > gwałtowny tylko ciągły. Tak więć jeżeli wejdziemy w 2009, to WIBOR
    > już znacznie wcześniej musi być na poziomie 2%. A jak nie wejdziemy
    > to nic nie mozna prognozować.

    Hmm - no ciekaw jestem. Myslisz, ze nie bedzie premii za "ryzyko"? :)

    > Kredyty mieszkaniowe oparte o WIBOR udziela nie tylko KB ale także
    > wiele banków, w tym od dawna PKOBP. Co to jest więc za argument.

    O tym, ze KB mial najnizsze lub jedno z najnizej oprocentowanyhch kredytow
    mieszkaniowych.

    > Jak ja biorę kredyt na 20 lat w wysokości np. 200.000 PLN, to liczą
    > się dla mnie tylko koszty. Jeżeli będą one zauważalnie mniejsze niz w
    > innym banku ze wspaniała obsługą (łącznie z koniaczkiem), to scierpie
    > nawet najgorszą obsługę w tym pierwszym. Na marginesie: śmieszą mnie
    > reklamy niektórych banków, że udzielają kredytów długoterminowych w
    > ciągu np. kilku dni (niewątpliwie kosztem większego oprocentowania).
    > No cóż troszeczkę mniej starań przepłacome przez 20 lat wyższymi
    > spłatami.

    Rozne sa sytuacje - masz super mieszkanie do kupienia, ale kasa potrzebna
    jest za tydzien ;)
    Poza tym - dalej myslisz swoja kategoria. Sa ludzie, ktorzy sporo zarabiaja
    i tak na wzgledy kosztowe nie patrza. Chca np. szybko to w cholere splacic i
    juz.
    Sa banki ktore daja wyzsze oprocentowanie, ale sa bardziej liberalne w
    niektorych kwestiach - to tez jest argument...

    > I jeszcze kilka drobiazgów w rodzaju - zmiana wpisu do hipoteki,
    > prowizja w nowym banku, ...

    Spoko - mowimy o kilku latach - mam nadzieje, ze wtedy nie bedzie to trwalo
    tyle ile teraz. :)

    > Zauważ, że tak naprawdę WIBOR3M wzrósł o około 0,3-0,4% w stosunku do
    > jego najniższego poziomu, a tyle szumu.

    Bo wszyscy mowia, ze bedzie rosl, a mial tylko malec. No i pewnie teraz
    wszyscy mysla - a jak urosnie tak jak 3 lata temu? :D
    Zreszta - zobaczymy - w kwietniu lub wczesniej okaze sie ktore banki
    podniosa, ktore zostawia. Wedlug twojej teorii Multi powinien podniesc - bo
    jest zorientowany tlyko na zysk i na czesanie klientow ;) Ja tam jednak
    mowie, ze przez najblizsze 3-4 lata tak sie nie bedzie zachowywal. Potem -
    to juz i tak bedzie to malo wazne ;)

    --
    Michal 'Amra' Macierzynski
    ANKIETA DLA KLIENTOW BANKOW WIRTUALNYCH
    http://www.prnews.pl/ankieta.htm


  • 25. Data: 2004-01-22 22:00:24
    Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy a WIBOR
    Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>

    Piotr Wójtowicz <p...@o...pl> wrote:
    > W wersji, gdy splaca sie kredyt walutowy z konta w tej samej walucie
    > ww. ryzyko nie istnieje.

    Owszem - ale ktory tak bank pozwala robic?
    Nawet jesli po wejsciu do UE tak zaproponuja - to jednak dalej bedziesz
    zarabial w zlotowkach, a nie w ojro. (o pojedynczyhc p[rzypadkach nie ma co
    dyskutowac)_


  • 26. Data: 2004-01-22 22:15:27
    Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy a WIBOR
    Od: "zbiggy" <z...@n...poczta.onet.pl>

    Michał 'Amra' Macierzyński napisal/a:

    > Dwa, ze zacznie z powodzeniem dzialac zagraniczna konkurencja. Zeby
    > zdobyc klientow - bedzie stosowala niska cene.

    No i jak wpłynie konkurencja na rynek?
    niektórzy z tych nowych będą zdobywać rynek w ten sposób, że dadzą kredyt na
    wibor+0,5% marży (zamiast obecnie powszechnych np. 1,5%), niektórzy dadzą
    kredyt na stopę prezesa 4,99% na rok, bez możliwości wcześniejszej spłaty -
    i w naszych rozważaniach nadal nic się nie zmienia pod względem jakościowym.
    Gdyby były kredyty na stopie < wibor z możliwością darmowych nadpłat w ciągu
    roku to bym nic nie mówił. Ale wiesz dobrze że takich nie ma.

    > Niekoniecznie. Zyskiem moze byc zdobycie wiekszej ilosci klientow,
    > ktorzy zatrzymani przez kredyt - kupia inne produkty.

    myślę, że w biznes planie kredytu mieszkaniowego takie imponderabilia
    zwiększają zysk z produktu o ok. 1%, nie więcej.

    > Ja jednak nie za bardzo wierze, zeby szybko WIBOR zrownal sie
    > LIBORowi. Dopiero po wejsciu do strefy Euro.

    nieważne, czy WIBOR będzie spadał, czy rósł, tylko czy oscylacje WIBORu
    wokół "stopy prezesa" są dla klienta korzystne czy nie w całym okresie
    kredytu.

    > Jesli biznes nie bedzie wykazywal zyskow to i owszem. Jesli jednak
    > bedzie szlo lepiej niz w zalozonym biznesplanie - nie ma co tego
    > zmieniac.

    jest co zmieniać, jeżeli sterta analiz wykazuje, że klient zaakceptuje
    zmianę.
    Sam rozsądnie, wbrew nawiedzonym krzykaczom, wypowiadałeś się o podwyżkach
    opłat np. w Lukasie, a teraz gadasz jak najęty ... przez M... ;-))

    > A z tego co sie slyszy na rynku Multi radzi sobie calkiem dobrze.
    > Natomiast mBank chyba cos z osiagnieciem bep ma klopot

    mbank też opiera stopy na zarządzeniach to raz, a dwa: nie wiem, kiedy chcą
    przekroczyć bep - może w tym roku, ale na pewno nie planowali tego na tyle
    czasu, żeby dokładać do kredytu mieszkaniowego Kowalskiego przez cały okres
    ("dokładać" znaczy brać X odsetek przy lepszych innych możliwościach
    inwestycji).

    > Jeli bylaby to prawda - KB nie mialby ~5,5% udzialu w rynku kredytow
    > mieszkaniowych, tylko mniej wiecej 80% :)

    To nas nie przybliża do rozwiązania zagadki - WIBOR czy prezes ;-))
    KB można porównac do firmy, która produkuje solidne spodnie i sprzedaje je
    za 50 zł.
    A większość i tak pójdzie do firmowych sklepów i kupi portki za 200,
    nieważna jakość, tylko metka.
    Bo zobaczyli reklamę, i nie zastanawiają się nad parametrami.
    To 5,5%, a także sytuacja naszego kraju, świadczy po prostu o tym, że
    większość nie potrafi dokonywać racjonalnych wyborów.

    > Twoje domysly o trzepaniu kasiory sa jedynie "domyslem" opartym na
    > ogolnejh prawidlowosci. Mysle, ze zycie pokaze jak z tym bylo.
    > W tej chwili WIBOR rosnie. Zobaczymy co bedzie za pol roku.
    > Moze znowu Tensor bedzie tutaj dokazywal :))) (w sumie bedzie ok - to
    > dobre jest dla wszystkich!)

    ja nie twierdzę, że WIBOR musi spadać - może się kręcić przez najbliższe
    lata wokół 5,5% albo przekroczyć 7% - ja twierdzę, że wypadkowa stopa
    prezesa będzie gorsza jeżeli do rozważań przyjmiemy wystarczająco długi
    okres.

    > Ok. Taki kredyt zawsze mozesz jedak zrolowac lub zmienic walute.
    > Owszem - zaplacisz prowizje, ale nalezy korzyastac z tego co jest
    > aktualnie dobre, a nie tego co tylko _moze_ byc dobre.

    proszę bardzo przykład - mimo że rękami i nogami bronię się przed
    porównywaniem "co się dzieje z kredytem na 10 lat w czasie pół roku" -
    brałem kredyt w BPH uruchomiony chyba 25 sierpnia przy W6 = 5% (+1,1%)
    dzisiaj wibor wynosi 5,5%. A w tym czasie: kurs CHF kupno 2,8zł, dzisiaj
    kurs sprzedaży - 3,06zł (na pods. tabeli kursów PKOBP)

    --
    Pozdrawiam,
    Zbiggy



  • 27. Data: 2004-01-22 22:31:14
    Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy a WIBOR
    Od: "zbiggy" <z...@n...poczta.onet.pl>

    Piotr Wójtowicz napisal/a:

    > Gosc zarabia w euro - uruchamia sobie konto w euro, ktore zasila
    > wplacajac tam to co zarobi a bank na podstawie umowy kredytowej
    > obciaza co miesiac konto kwota rowna racie kredytu - rowniez w euro.
    > Gdzie tu sie ryzykuje ?

    czyli chodzi o to, czego nie napisał wprost przedmówca - zarabia w walucie,
    bierze kredyt w walucie. Co łatwo można przekuć na wskazówkę - zarabiasz
    złotówki, bierz kredyt w PLN.

    --
    Pozdrawiam,
    Zbiggy



  • 28. Data: 2004-01-22 23:14:02
    Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy a WIBOR
    Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>

    zbiggy <z...@n...poczta.onet.pl> wrote:
    > zmienia pod względem jakościowym. Gdyby były kredyty na stopie <
    > wibor z możliwością darmowych nadpłat w ciągu roku to bym nic nie
    > mówił. Ale wiesz dobrze że takich nie ma.

    Banki musza tez na czyms zarabiac! :)
    Na swiecie tez nie widzialem takich kredytow.
    No moze w USA przed "szokiem paliwowywm". Ale wtedy mieli ponad 14 tys
    bankow - a teraz mniej niz 10 tys. Czesc popadala czy raczej panstwo pomoglo
    + zostali przejete przez konkurencje - bo dali stale oprocentowanie, gdy
    inflacja poszybowala w gore.

    > myślę, że w biznes planie kredytu mieszkaniowego takie imponderabilia
    > zwiększają zysk z produktu o ok. 1%, nie więcej.

    Liczy sie caly efekt. A Multi to bank detaliczny, a nie hipoteczny. Ten
    drugi wystawia listy zastawne i juz :)

    > nieważne, czy WIBOR będzie spadał, czy rósł, tylko czy oscylacje
    > WIBORu wokół "stopy prezesa" są dla klienta korzystne czy nie w całym
    > okresie kredytu.

    Dokladnie.

    > jest co zmieniać, jeżeli sterta analiz wykazuje, że klient zaakceptuje
    > zmianę.
    > Sam rozsądnie, wbrew nawiedzonym krzykaczom, wypowiadałeś się o
    > podwyżkach opłat np. w Lukasie, a teraz gadasz jak najęty ... przez
    > M... ;-))

    ;) he he.
    Bo caly czas uwazam, ze liczy sie "przewaga konkurencyjna". I jak zwykle
    staje troche okoniem przeciwko zdaniu wiekszosci ;)
    Moge stwierdzic, ze Multi ma konkurencyjne oplaty za prowadzenie kont,
    konkurencyjne oprocentowanie roznych "lekkich" kredytow, tak samo z sama
    oferta.
    I jakos nie chce mi sie wierzyc, ze mieliby zazynac klientow. Pamietaj, ze
    mowimy w kontekscie wejscia do UE i takie numery jak robia niektore banki
    raczej nie przejda. Bankowi zalezy zeby caly czas zwiekszac wolumen
    kredytow, a nie ograniczac je.
    Moze macie racje i bank zachowa sie jak swego czasu Volkswagen Bank Polska z
    kredytami samochodowymi - chociaz mimo uplywu czasu nic na to nie wskazuje.
    A w miedzyczasie oprocentowanie mimo spadku stop procentowych bylo w jakis
    sposob konkurencyjne.
    Ok, juz teraz mowie, ze bede pierwszy i glosno odszczekiwal jesli to sie
    zmieni (chociaz wtedy dla wielu osob moze byc za pozno.... ;)
    Ja jednak wychodze z zalozenia, ze w tej chwili bank ma malo klientow (ok
    110 tysiecy - mial miec bodaj do konca 2002 150 tysiecy) i w zadsadzie
    dzieki tym "duzym" kredytom zyje. Skoro bep ma osiagnac pod koniec tego roku
    jakos, to na zwrot z iwnestycji trzeba troche poczekac. Interesu chyba nie
    zamkna, wiec beda musieli byc caly czas konkurencyjni?

    > mbank też opiera stopy na zarządzeniach to raz, a dwa: nie wiem,
    > kiedy chcą przekroczyć bep - może w tym roku, ale na pewno nie
    > planowali tego na tyle czasu, żeby dokładać do kredytu mieszkaniowego
    > Kowalskiego przez cały okres ("dokładać" znaczy brać X odsetek przy
    > lepszych innych możliwościach inwestycji).

    No mieli na przelomie 2004/2004 :d a tu dalej cicho huhuhu
    Dokladac do kredytow raczej nie dokladaja - bo oprocentowanie jest wysokie

    > To nas nie przybliża do rozwiązania zagadki - WIBOR czy prezes ;-))
    > KB można porównac do firmy, która produkuje solidne spodnie i
    > sprzedaje je za 50 zł.
    > A większość i tak pójdzie do firmowych sklepów i kupi portki za 200,
    > nieważna jakość, tylko metka.
    > Bo zobaczyli reklamę, i nie zastanawiają się nad parametrami.
    > To 5,5%, a także sytuacja naszego kraju, świadczy po prostu o tym, że
    > większość nie potrafi dokonywać racjonalnych wyborów.

    hu hu hu - tym sposobem, to nowy detal powinien zabrac wszystkich klientow
    starym bankom ;)

    > ja nie twierdzę, że WIBOR musi spadać - może się kręcić przez
    > najbliższe lata wokół 5,5% albo przekroczyć 7% - ja twierdzę, że
    > wypadkowa stopa prezesa będzie gorsza jeżeli do rozważań przyjmiemy
    > wystarczająco długi okres.

    Hmmm. Mimo, ze twoje twierdzenie nie ma zadnych podstaw - tez sie w zasadzie
    przychylam do tego zdania.
    Z drugiej jednak strony - powiem szczerze - zdziwilbym sie gdyby mialo to
    miec teraz miejsce w Multi.
    Zakladajac, ze polski rynek bankowy skurczy sie w niedlugim czasie do 4-5
    duzych graczy + kilka niszowych bankow, to MultiBank gdziekolwiek sie
    znajdzie - bedzie musial "dbac" o reputacje w takich warunkach i trudno
    byloby mi uwierzyc, ze w warunkach wysokiej konkurencji jaka wtedy bedzie
    panowac mialby ryzykowac taka rzecz.
    Juz bardziej dla mnie prawdopodobne jest, ze zrobia manewr taki jak w BZ
    WBK, czyli przejda za te pare lat na LIBOR.



  • 29. Data: 2004-01-23 00:01:44
    Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy a WIBOR
    Od: "Witek" <j...@c...barg.sv>

    Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl> napisał:
    > Bo caly czas uwazam, ze liczy sie "przewaga konkurencyjna". I jak zwykle
    > staje troche okoniem przeciwko zdaniu wiekszosci ;)

    Michał, zostaw sobie trochę sił na....
    .... wiesz na co ;-))

    > Juz bardziej dla mnie prawdopodobne jest, ze zrobia manewr taki jak w BZ
    > WBK, czyli przejda za te pare lat na LIBOR.

    A mnie się wydaje (na tyle co znam multi ;)), że zmienią tak żeby było
    konkurencyjne i bezpieczne dla klientów. Zresztą BPH ma kredyty sztywno oparte o
    WIBOR, więc w najgorszym wypadku wyrównają do BPH ;) Multi m.in. dzięki tym
    kredytom w tym roku ma osiągnąć BEP, ponadto widzą w praktyce że hipoteczne to
    dobry biznes, więc nie będa pogarszać oferty tylko ją ulepszać !!! IMHO zmiany
    (na lepsze) będa niebawem ;)

    --
    Witek


  • 30. Data: 2004-01-23 06:14:56
    Temat: Re: Kredyt mieszkaniowy a WIBOR
    Od: t...@p...onet.pl

    > > Wybacz ale znaczy to, że zupełnie nie wiesz co to jest ryzyko kursowe.
    > Może
    > > dwie elementarne wiadomości na temat kredytów denominowanych.
    > >
    > > 1. Już w momencie brania kredytu zwiększa się on o około 4-6% (o tyle z
    > reguły
    > > jest większy kurs sprzedaży dewiz od kursu kupna dewiz). Przykładowo
    > według
    > > dzisiejszej tabeli PKOBP
    > > kurs kupna CHF      -  2,9417
    > > kurs sprzedaży CHF  -  3,0618
    >
    > W wersji, gdy splaca sie kredyt walutowy z konta w tej samej walucie
    > ww. ryzyko nie istnieje.
    >
    > Gosc zarabia w euro - uruchamia sobie konto w euro, ktore zasila
    > wplacajac tam to co zarobi a bank na podstawie umowy kredytowej obciaza
    > co miesiac konto kwota rowna racie kredytu - rowniez w euro.
    > Gdzie tu sie ryzykuje ?
    >
    > Pozdrawiam
    > Piotr Wójtowicz
    >
    W tym wypadku nie. Ale ile procentowo jest takich sytuacji w Polsce.
    Tensor1


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1