-
1. Data: 2010-11-14 18:16:18
Temat: Kredyt na udzial w mieszkaniu
Od: "Kris" <t...@v...pl>
Mam problem chce kupic mieszkanie na wspolwlasnosc z narzeczona po jednej
drugiej czesci , ona wnosi swoj udzial w gotowce a ja musze wziac kredyt . Banki
chca zeby przystapila do kredytu mimo ze wnosi swoja czesc w calosci. Jesli nie
przystapi do kredytu, ja nie dostane na swoja polowe kredytz. Czy jest na to
jakis sposob, jak zabezpieczyc jej udzialy w razie niesplacania kredytu i
egzekucji?
Dzieki za wszelkie podpowiedzi.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2010-11-14 18:27:56
Temat: Re: Kredyt na udzial w mieszkaniu
Od: RobertS <b...@x...pl>
W dniu 2010-11-14 19:16, Kris pisze:
>
> Mam problem chce kupic mieszkanie na wspolwlasnosc z narzeczona po jednej
> drugiej czesci , ona wnosi swoj udzial w gotowce a ja musze wziac kredyt . Banki
> chca zeby przystapila do kredytu mimo ze wnosi swoja czesc w calosci. Jesli nie
> przystapi do kredytu, ja nie dostane na swoja polowe kredytz. Czy jest na to
> jakis sposob, jak zabezpieczyc jej udzialy w razie niesplacania kredytu i
> egzekucji?
>
> Dzieki za wszelkie podpowiedzi.
>
a nie można zrobić tak, że będzie wkład własny (kasa narzeczonej) i
reszta kredyt (Twoja część)?
z drugiej strony jeżeli planujecie ślub i wspólnotę małżeńską
(majątkową) to jej przystąpienie do kredytu nie będzie miało znaczenia
(pod warunkiem, że nie wpadniecie na pomysł, aby się rozwodzić)
--
pozdrawiam
RobertS
-
3. Data: 2010-11-14 22:04:34
Temat: Re: Kredyt na udzial w mieszkaniu
Od: Michal <n...@n...org>
W dniu 14.11.2010 19:16, Kris pisze:
>
> Mam problem chce kupic mieszkanie na wspolwlasnosc z narzeczona po jednej
> drugiej czesci , ona wnosi swoj udzial w gotowce a ja musze wziac kredyt . Banki
> chca zeby przystapila do kredytu mimo ze wnosi swoja czesc w calosci. Jesli nie
> przystapi do kredytu, ja nie dostane na swoja polowe kredytz. Czy jest na to
> jakis sposob, jak zabezpieczyc jej udzialy w razie niesplacania kredytu i
> egzekucji?
Miałem sytuację podobną (aczkolwiek nie chodziło akurat o narzeczoną a
ojca)- jeśli razem jesteście/będziecie współwłaścicielami gruntu lub
mieszkania (u mnie chodziło o grunt i dom)- bardzo ciężko będzie wziąć
kredyt tylko na jedną osobę. Kredytobiorcami muszą być wszyscy właściciele.
Osobiście przerobiłem 4 banki, wszystkie od razu mówiły, że jedynie
wspólny kredyt wchodzi w grę. Nie byłem w każdym jednym banku w Polsce-
może akurat uda się znaleźć taki, który ma inne procedury w tym względzie.
Michał