-
1. Data: 2006-02-23 13:44:26
Temat: Kredyt w spadku
Od: PKos <p...@p...onet.pl>
Witam!
Mam pytanie: jakie sa procedury, metody rozwiazania problemu stosowane
przez bank jezeli ktos okazuje sie "dostal" w spadku niesplacony kredyt?
Spadkodawca (kredytobiorca) otrzymal kredyt gotowkowy tylko i wylacznie
na podstwie historii rachunku ror (bez zadnego zabezpieczenia np. zyranci).
Spadkobierca nie ma zadnych "zdolnosci kredytowych" a tymbardziej nie ma
zczego spalcic (osoba na zasilku dla bezrobotnych).
Bank chyba nie ma az takiego prawa aby pozbawiac ja jedynych zrodel
dochodu (kwota raty kredytu bliska kwocie wyplacanej przez urzad pracy)?
W jaki sposob mozna "negocjowac" z bankiem aby wyjsc z tego problemu?
Jaki prawa maja banki? Do czego moga sie posunac? Czy mozna to jakos obejsc?
Zdaje sobie sprawe ze dziedziczy sie lacznie z dlugami i bank w
pierwszej kolejnosci bedzie chcial ten dlug odzyskac ale... no wlasnie
moze jest jakies ale??
Pozdrawiam
PK
-
2. Data: 2006-02-23 13:47:29
Temat: Re: Kredyt w spadku
Od: "Tomek" <t...@g...pl>
> Mam pytanie: jakie sa procedury, metody rozwiazania problemu stosowane
> przez bank jezeli ktos okazuje sie "dostal" w spadku niesplacony kredyt?
Przeciez nie ma obowiazku przyjmowania spadku. Albo mozesz przyjac spadek z
dobrodziejstwem inwentarza i twoja odpowiedzialnosc za dlugi spadkodawcy
jest ograniczona do wartosci odziedziczonych aktywow.
-
3. Data: 2006-02-23 14:00:08
Temat: Re: Kredyt w spadku
Od: Przemysław Maciuszko <s...@h...pl>
PKos <p...@p...onet.pl> wrote:
> Mam pytanie: jakie sa procedury, metody rozwiazania problemu stosowane
> przez bank jezeli ktos okazuje sie "dostal" w spadku niesplacony kredyt?
Jedyna 'sluszna' opcja, to przyjmowac 'z dobrodziejstwem inwentarza'.
--
Przemysław Maciuszko
-
4. Data: 2006-02-23 14:33:48
Temat: Re: Kredyt w spadku
Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>
Patrze, patrze a tu PKos porozsypywal nastepujace haczki:
> Bank chyba nie ma az takiego prawa aby pozbawiac ja jedynych zrodel
> dochodu (kwota raty kredytu bliska kwocie wyplacanej przez urzad pracy)?
> (...)
> Zdaje sobie sprawe ze dziedziczy sie lacznie z dlugami i bank w
> pierwszej kolejnosci bedzie chcial ten dlug odzyskac ale... no wlasnie
> moze jest jakies ale??
Proste wyjscie - nie przyjmowac spadku.
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio
-
5. Data: 2006-02-23 15:38:37
Temat: Re: Kredyt w spadku
Od: PKos <p...@p...onet.pl>
Przemysław Maciuszko wrote:
> Jedyna 'sluszna' opcja, to przyjmowac 'z dobrodziejstwem inwentarza'.
>
OK.
To zrozumiale, ale problem polega na tym, ze spadek juz jest przyjety z
"dobrodziejstwem inwentarza" ,chodzilo o stare auto i czesc mieszkania,
w ktorym mieszkam. Auto nie pokrywa nawet 10%warosci kredytu a kawalka
mieszkania nie sprzedam. Jedyna mozliwosc "sciagniecia" kredytu to z
zasilku ale chyba niemozna pozbawiac kogos jedynego zrodla doch.
Chodzi mi bardziej o rozwiazywanie takich problemow od strony banku bo w
sumie to im najbardziej zalezy na sciagnieciu dlugu w jak najszybszym
czasie a nie bawienie sie w odwolywania itp..
I ciekawy jestem do czego moga sie posunac?
Mnie tez zalezy na czasie... bo nie chce aby odseski urosly do kwoty
takiej ze bank wystapi na droge egzekucyjna (komornik)
Pozdrawiam
PK
-
6. Data: 2006-02-23 15:40:39
Temat: Re: Kredyt w spadku
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Przemysław Maciuszko wrote:
>> Mam pytanie: jakie sa procedury, metody rozwiazania problemu
>> stosowane przez bank jezeli ktos okazuje sie "dostal" w spadku
>> niesplacony kredyt?
>
> Jedyna 'sluszna' opcja, to przyjmowac 'z dobrodziejstwem inwentarza'.
Jeśli wiemy, że wartość spadku jest niższa od związanych z nim długów
oraz nie mamy dzieci i wnuków, to jest jeszcze opcja "bardziej słuszna"
- odrzucić spadek. Oszczędzamy w ten sposób kasę na inwentaryzację
spadku przez komornika.
-
7. Data: 2006-02-23 16:07:15
Temat: Re: Kredyt w spadku
Od: "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl>
Użytkownik "PKos" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dtkkrc$jqt$1@atlantis.news.tpi.pl...
> w ktorym mieszkam. Auto nie pokrywa nawet 10%warosci kredytu a kawalka
> mieszkania nie sprzedam. Jedyna mozliwosc "sciagniecia" kredytu to z
> zasilku ale chyba niemozna pozbawiac kogos jedynego zrodla doch.
Wydaje mi sie, ze skoro przyjales z dobrodziejstwem inwentarza, to raczej
sciaganie z zasilku nie bedzie wchodzilo w gre. Po prostu zlicytuja
mieszkanie, potraca z niego kwote kredytu i oplaty - i to, co zostanie,
dadza Tobie.
Pozdrawiam
SDD
--
Przepisu, jak życie wziąć w cugle, nie znajdziesz nawet i w Google. (SDD)
-
8. Data: 2006-02-23 18:30:09
Temat: Re: Kredyt w spadku
Od: SdoubleU <"slawek[wytnij]"@vskw.com>
PKos napisał(a):
> I ciekawy jestem do czego moga sie posunac?
> Mnie tez zalezy na czasie... bo nie chce aby odseski urosly do kwoty
> takiej ze bank wystapi na droge egzekucyjna (komornik)
Wszczęcie postępowania egzekucyjnego jest niezależne od wysokości
zadłużenia.
--
SdoubleU
-
9. Data: 2006-02-23 20:09:07
Temat: Re: Kredyt w spadku
Od: "krab" <k...@k...pl____>
jedyna dska ratunku - pogrzebac w zapisie o kredycie, czy kredyt nie byl
ubezpieczony - wlasnie na wypadek smierci
czasem ludzie podpisuja taki aneks, wowczas placi ubezpieczyciel, inaczej -
niestety
co do stwierdzenia ze zasilek itp, to owszem - komornik nie moze zajac
calosci dochodow, sa limity dochodow ktore powinien / nusi zostawic, wiec
zasilku pewnie nie zajmie - znajac ich wysokosc, ale problem pozostanie do
... zaplacenia
-
10. Data: 2006-02-24 00:00:41
Temat: Re: Kredyt w spadku
Od: "MichalL" <m...@N...poczta.onet.pl>
> Mam pytanie: jakie sa procedury, metody rozwiazania problemu
> stosowane przez bank jezeli ktos okazuje sie "dostal" w spadku
> niesplacony kredyt?
Przejdź sie do banku i ponegocjuj. Może znajdziecie sensowne
rozwiązanie.
pozdrawiam,
MichalL