SDD wrote:

>> w ktorym mieszkam. Auto nie pokrywa nawet 10%warosci kredytu a
>> kawalka mieszkania nie sprzedam. Jedyna mozliwosc "sciagniecia"
>> kredytu to z zasilku ale chyba niemozna pozbawiac kogos jedynego
>> zrodla doch.
>
> Wydaje mi sie, ze skoro przyjales z dobrodziejstwem inwentarza, to
> raczej sciaganie z zasilku nie bedzie wchodzilo w gre. Po prostu
> zlicytuja mieszkanie, potraca z niego kwote kredytu i oplaty - i to,
> co zostanie, dadza Tobie.

Niekoniecznie. To komornnik decyduje co zajmuje. Może się zdarzyć, ze
przy określaniu wartości spadku mieszkanie wyceniono np na 100 tys.,
komornik zlicytuje je za 50 tys. i pozostałe 50 tys. będzie ściągał np
z zasiłku lub innych źródeł.

do góry

On Thu, 23 Feb 2006 15:33:48 +0100, badzio
<b...@n...skreslic.epf.pl> wrote:

>Proste wyjscie - nie przyjmowac spadku.

jesli masz maloletnie dzieci to nie takie proste:
odrzucenie spadku to tak "jakbys nie zyl", twoja czesc dziedzicza twoi
spadkobiercy - jak sa dorosli to tez moga odrzucic, ale jak sa
maloletni to zaczyna sie problem ...

pozdarwiam,
Cyb

do góry

MichalL wrote:

>
> Przejdź sie do banku i ponegocjuj. Może znajdziecie sensowne
> rozwiązanie.
>


Dzieki bardzo za wszystkie posty z odpowiedziami, w mojej sytuacji bede
musial negocjowac z bankiem. Wiem, ze nie bedzie latwo bo jest to PKO BP.
Wczesniej bylem im rzekomo winiem za prowadzenie rachunku (ktory
zamkanalem ale niestety gdzies zgubilem wniosek, zreszta mial prawo sie
zgubic po 3 latach :) ) ok 20-30 zl i nie popuscili.

Pozdrawiam i dziekuje
PK

do góry

Cyb napisał(a):

> jesli masz maloletnie dzieci to nie takie proste:
> odrzucenie spadku to tak "jakbys nie zyl", twoja czesc dziedzicza twoi
> spadkobiercy - jak sa dorosli to tez moga odrzucic, ale jak sa
> maloletni to zaczyna sie problem ...

Nie jest aż taki problem, bo dzieci (małoletni) z mocy ustawy dziedziczą
z dobrodziejstwem inwentarza.

Pzdr.

do góry