Dziś dzwonili do mnie z Idei, z Getinu, a nawet - co jest rzadkością , z
Aliora.
Wszyscy chcieli moich pieniędzy. Najlepsza była kobitka z Aliora,
która straszyła mnie, że kończąca się właśnie lokata odnowi się jutro na
2,10%. Tłumaczyłem, że to lokata nieodnawialna, a ona swoje, jakby
rozmawiała z przygłupem. I wszyscy oni wiedzą lepiej ode mnie, jak ja
powinienem zadysponować moimi pieniędzmi. Fundusze itp. itd.

W Aliorze chyba posucha, bo kończą się 4 miesięczne , które były
najpierw na 5,5, a potem a na 5,0 i 4,5.

3,6 na pół roku, które dają to żadna rewelacja, a w dodatku chcą żeby to
były nowe środki.