Zaciągam kredyt na zakup mieszkania na rynku pierwotnym, termin oddania na
początku 2007 roku. Kwota inwestycji 140 kpln wkład własny 21 % inwestycji.
Na polu bitwy zostały 2 banki GE i Millenium. Kredyt w CHF.

GE

3,5% - do momentu wpisu, później 2,55% ( marża 1,82%)

1% prowizji za udzielenie - wliczane do kredytu

1,2% ubezpieczenie od utraty pracy - wliczane do kredytu

Przewalutowania 0%

Ge płaci za hipotekę kaucyjna i ubez. mieszkania za 1 rok ( łącznie kolo
700)

Wcześniejsza spłata 0%

Kurs wypłaty - 2,4434

Kurs spłaty - 2,5793



Millenium

2,8% - stała marża cały okres kredytowania 2,05%

0,9% prowizji za udzielenie - wliczane do kredytu

Ubezpieczenia koło 80 pln/mc do czasu wpisu

Przewalutowania 1% z pln na walutę, z waluty na pln 0%

Płacę za hipotekę kaucyjna i ubez. mieszkania

Wcześniejsza spłata po 3 latach za 0%

Kurs wypłaty - 2,4434

Kurs spłaty - 2,5793

Prowadzenie konta osobistego + przelewy 0 pln.



Z której oferty byście skorzystali. Po oddaniu mieszkania będę musiał
dociągnąć jeszcze koło 30 kpln na wykończenie. Może w przyszłości
sfinansować zakup nowego samochodu. Nie planuje wcześniejszej spłaty. Może
kiedyś budowa jakieś chałupki :)

Jakie macie doświadczenia z tymi bankami.



Z góry dzieki za rade.



Jarek

do góry