-
1. Data: 2011-04-30 17:46:39
Temat: Lukas nie trzyma się własnego regulaminu (przynudzanie)
Od: Andrzej Kubiak <n...@i...invalid>
Jakieś półtora roku temu Lukas zaproponował mi golda. Karta miała być
wydana na piękne oczy, bez zaświadczeń - i jak powiedzieli, tak zrobili.
Minęło 10 miesięcy, do progu zwalniającego z opłaty daleko, o obniżeniu
opłaty rozmawiać nie chcieli - wywalamy kartę. Spłaciłem skromne
zadłużenie, przyszedł zerowy wyciąg, dzwonię na lukaslinię. Zastrzeżenie
poszło gładko, w Lukasie, poza kartą, trzeba wypowiedzieć limit kredytowy.
Regulamin stwierdza (a przynajmniej wtedy stwierdzał, teraz nie
zaglądałem), że jeśli brak zadłużenia, umowę limitu można wypowiedzieć
telefonicznie. Pierwsza panienka:
- Ale trzeba jechać do placówki, ewentualnie wysłać polecony...
- Nigdzie nie jadę, niczego nie wysyłam, mam przed nosem państwa regulamin
(odczytałem formułkę).
- A, to ja pana przełączę.
(biip, biip, biip)...
Toś mnie przełączyła... Nic to, dzwonię jeszcze raz. Kolejna, po
wyłuszczeniu sprawy, chciała mnie przełączyć, przezornie zapytałem ją o
nazwisko, które i tak na wstępie sobie zapisałem :) No i przełączyła.
Kolejna konsultantka przyjęła dyspozycję, niby wszystko fajnie, zapomniałem
o sprawie - prawie rok ciszy. Miesiąc temu dostaję wyciąg (dobrze choć, że
zerowy) z jakąś reklamą. Loguję się - limit kredytowy siedzi sobie w
najlepsze. Dziś dzwonię do Lukasa - konsultant najpierw mówi, że limit
wypowiada się osobno (jakbym nie wiedział) i że telefonicznie nie można.
- Jak nie można, jak można, przynajmniej w regulaminie można.
- Ale nie przyjmujemy telefonicznie.
- A państwa własny regulamin twierdzi, że przyjmujecie.
- Ale mamy problemy techniczne i nasze wewnętrzne regulacje mówią...
- Ale klient ma w bani wasze, utrzymujące się od roku problemy techniczne,
a wasze wewnętrzne regulacje tym bardziej, i coś mi się wydaje, że sąd
byłby po stronie klienta, gdyby wasz śmieszny limit zablokował komuś
zdolność kredytową.
Ogólnie rozmowa jak z automatem, tyle że ostatecznie stanęło na dożywotnio
bezpłatnym goldzie. Gdyby ktoś chciał wypowiadać limit i przy okazji
przeczołgać trochę Lukasa, już wie, jak :)
AK
-
2. Data: 2011-04-30 19:46:36
Temat: Re: Lukas nie trzyma się własnego regulaminu (przynudzanie)
Od: "wiatrak" <w...@y...pl>
Użytkownik "Andrzej Kubiak" <n...@i...invalid> napisał w wiadomości
> Ogólnie rozmowa jak z automatem, tyle że ostatecznie stanęło na dożywotnio
> bezpłatnym goldzie. >
Masz to na piśmie? Żeby nie było jak z wypowiedzeniem limitu przed rokiem.
-
3. Data: 2011-04-30 20:32:55
Temat: Re: Lukas nie trzyma się własnego regulaminu (przynudzanie)
Od: "Waldek" <s...@n...cpam>
Użytkownik "wiatrak" <w...@y...pl> napisał w wiadomości
news:iphouv$10v$1@node2.news.atman.pl...
>
>> Ogólnie rozmowa jak z automatem, tyle że ostatecznie stanęło na
>> dożywotnio
>> bezpłatnym goldzie. >
>
> Masz to na piśmie? Żeby nie było jak z wypowiedzeniem limitu przed rokiem.
Dokladnie - LOL
Pozdrawiam
-
4. Data: 2011-05-01 04:01:30
Temat: Re: Lukas nie trzyma się własnego regulaminu (przynudzanie)
Od: Andrzej Kubiak <n...@i...invalid>
Dnia Sat, 30 Apr 2011 21:46:36 +0200, wiatrak napisał(a):
> Masz to na piśmie? Żeby nie było jak z wypowiedzeniem limitu przed rokiem.
Z przyczyn technicznych - jeszcze nie :) Ale pisma sobie zażyczyłem,
nagranie mam, a zresztą i tak limit wyrobię, a gdy sposób na wyciąganie
środków z karty ewentualnie przestanie działać, zastrzegę ją z powrotem, bo
przestanie być potrzebna.
AK