przeczytaj swego posta poprzedniego, przeciez doskonale wiesz co sie dzialo
przed Lukasiewiczem

odsylam do podstaw logiki i analizy wyciagania wnioskow, doktorantowi nie
przystoja takie bledy logiczne

Ewa (Krakow)
niedoszla pani doktor - z wyboru :)))), za to pani doktorowa, hihihi

*to co powyzej to prywatna opinia o zabarwieniu malo obiektywnym*

do góry

Użytkownik "Piotrek" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:c6nka3$gen$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Moze sie okazac ze wizja jednej osoby ktorej juz niema nie zostanie
> kontynuowana i przejmie to jakies inwestor ktory ma calkiem inne
spojrzenie
> na robienie biznes'a ;-) Moze sie okazac ze kazde zmiany beda na gorsze bo
> nie sadze aby ktos teraz dokladal ludzim aby bylo im lepiej jak moze
> gruchnac wszystko ze zdwojana sila.

I jak taki gość zamknie biznes, to grupa będzie płakać, że zwolnił 500 osób
;]

--
Pozdrawiam,
Washko
http://www.odpowiedzialnosc.org/

do góry

Thu, 29 Apr 2004 16:14:27 +0200, w <c6r2j5$6us$1@news.onet.pl>, "Glenn"
<g...@b...pl> napisał(-a):

> >Jak nie padły? To gdzie one?
>
> Powstał Eurobank na ich bazie.

Chyba miało być: na bazie ich licencji...

> >A pracownicy pewnie dalej tam pracują?
>
> No i? Kup jakąś firmę i zatrudnij w niej wszystkich poprzednich pracowników,
> bo przecież nadal powinni tam pracować, nie? Przecież to niedopuszczalne,
> żebyś miał decydować kogo zatrudnić we własnej firmie, prawda? I zawsze

Nic nie rozumiesz. Jest mi zupełnie obojętne kto i po co tam będzie pracował,
dla mnie może to być tylko i wyłącznie rodzina Łukaszewicza.

Tylko za co tu chwalić? Kupił licencję, pracownik wyp***** i stworzył wszystko
od nowa na podstawie jednego kwitka. Bynajmniej nie "uratował"...

> Facet kupił 2 banki. Sposób rozporządzania jego własnością nie jest chyba
> Twoją sprawą, nie?

Oczywiście, że nie, ale chyba nie potrafisz zrozumieć o co mi chodzi.

> Owszem pomnik by się przydał ;-)

ROTFL ;)

do góry

Thu, 29 Apr 2004 17:23:47 +0200, w <c6r6m1$p28$1@news.onet.pl>, Michał 'Amra'
Macierzyński <m...@p...pl> napisał(-a):

> Radosław Popławski <r...@a...net.pl> wrote:
> > No właśnie. Więc po go chrzanisz głupoty jaki to on dobry, bo
> > uratował banki i ludziom dał pracę?
>
> Znaczy co - nie uratowal tych bankow i nie dalu ludziom pracy?

Nie, nie uratował tych banków. Kupił licencję.

> > Depozyty są objęte (w dużej części) gwarancjami, więc to już czysta
> > demagogia. Banki upadłyby? A co się z nimi stało, funkcjonują dalej
> > czy jednak pracownicy poszły na trawkę, a Łukaszewicz kupił licencję?
>
> Trollujesz.

Nie. To Ty trollujesz.

do góry

Thu, 29 Apr 2004 17:23:47 +0200, w <c6r6m1$p28$1@news.onet.pl>, Michał 'Amra'
Macierzyński <m...@p...pl> napisał(-a):

> Smuty gadasz. Facet z niczego stworzyl nowy bank, ktory okazuje sie sukcesem
> na tak juz apchanym rynku.

No to zdecyduj się -- uratował tamte banki, czy stworzył nowy.

> Dal prace wielu ludziom, dal konsumentom nowy wybor.

Wzruszające. Pewnie z miłosierdzia im stworzył te miejsca pracy.

do góry

>Tylko za co tu chwalić? Kupił licencję, pracownik wyp***** i stworzył
wszystko
>od nowa na podstawie jednego kwitka. Bynajmniej nie "uratował"...

Banki i tak by padły. Profesjonalizm poprzedniej kadry tych banków określają
ich wyniki. To że te banki w efekcie nie padły, to zasługa Łukasiewicza,
który oczywiście nie zrobił tego z pobudek charytatywnych, ale efekt jest
taki, że 2 banki unikneły upadłości (perturbacji związanych z takim
scenariuszem chyba Ci nie muszę tłumaczyć-spadek zaufania do banków wśród
klientów, problemy z odzyskaniem wkładów - BFG wszystkiego nie załatwi)




> >Facet kupił 2 banki. Sposób rozporządzania jego własnością nie jest chyba
>> Twoją sprawą, nie?

>Oczywiście, że nie, ale chyba nie potrafisz zrozumieć o co mi chodzi.

Doskonale rozumiem, ale mam wrażenie, że Ty nie rozumiesz (albo nie chcesz).
Był problem z 2 bankami na skraju bankructwa - problem został rozwiązany w
miarę bezboleśnie. Powstał nowy, dość dobrze zapowiadający się bank. Mało?
Oczywiście sporo osób straciło pracę, ale oni i tak by tę pracę stracili.
Natomiast Ci co pracują teraz w Eurobanku pracy by nie mieli. A że nie jest
to ten sam zbiór osób? Mnie to nie dziwi.

>> Owszem pomnik by się przydał ;-)

>ROTFL ;)

Po pierwsze pominąłeś emotikona. A po drugie - w Polsce przedsiębiorcy nie
są cenieni. Ciekawe tylko dlaczego w krajach, w których są cenieni o niebo
lepiej się żyje też "szarakom" ?



--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl

Pozdrowienia,
Glenn

do góry

Radosław Popławski <r...@a...net.pl> wrote:
> No to zdecyduj się -- uratował tamte banki, czy stworzył nowy.

Decyduje sie.
Uratowal tamte banki przed upadkiem.
Pod pojeciem bank nie mam na mysli pracownikow. Juz zalapales? Bo ja
prosciej juz nie potrafie.
Tych bankow nikt nie chcial kupic. W zasadzie tez on kupowal tylko Spolem, a
Wschodni byl "dodatkiem" ktorego nie chcial.
Uratowanie polegalo na wyciagnieciu kasy. Wiekszej kasy niz gdyby staral sie
o licencje na nowy bank.

> Wzruszające. Pewnie z miłosierdzia im stworzył te miejsca pracy.

Nie mial umyslu pracownika najemnego, a w odroznieniu od ciebie cos robil i
dawal prace.
A ja za to faceta podziwiam. Nie kradl, nie mial politycznych koneksji, i
swoja mrowcza praca w tak mlodym wieku dokonal imponujacych rzeczy. Zycze
ci, zebys 1/10 tego dokonal. Sobie tez.

--
Michał 'Amra' Macierzyński || wortal public relations:
http://www.PRnews.pl

do góry

Fri, 30 Apr 2004 12:45:59 +0200, w <c6tanp$p8j$1@news.onet.pl>, "Glenn"
<g...@b...pl> napisał(-a):

> >Tylko za co tu chwalić? Kupił licencję, pracownik wyp***** i stworzył
> wszystko
> >od nowa na podstawie jednego kwitka. Bynajmniej nie "uratował"...
>
> Banki i tak by padły. Profesjonalizm poprzedniej kadry tych banków określają
> ich wyniki. To że te banki w efekcie nie padły, to zasługa Łukasiewicza,

Padły, padły... tylko w nieco mniej bolesny sposób.

> >> Owszem pomnik by się przydał ;-)
>
> >ROTFL ;)
>
> Po pierwsze pominąłeś emotikona. A po drugie - w Polsce przedsiębiorcy nie
> są cenieni. Ciekawe tylko dlaczego w krajach, w których są cenieni o niebo
> lepiej się żyje też "szarakom" ?

Pewnie właśnie dlatego.

do góry

>> Banki i tak by padły. Profesjonalizm poprzedniej kadry tych banków
określają
>> ich wyniki. To że te banki w efekcie nie padły, to zasługa Łukasiewicza,

>Padły, padły... tylko w nieco mniej bolesny sposób.

Żartujesz prawda? Bo jeżeli nie - to to dopiero jest ROTFL.



--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl

Pozdrowienia,
Glenn

do góry

Fri, 30 Apr 2004 13:16:12 +0200, w <c6tchk$kcl$1@news.onet.pl>, Michał 'Amra'
Macierzyński <m...@p...pl> napisał(-a):

> Radosław Popławski <r...@a...net.pl> wrote:
> > No to zdecyduj się -- uratował tamte banki, czy stworzył nowy.
>
> Decyduje sie.
> Uratowal tamte banki przed upadkiem.
> Pod pojeciem bank nie mam na mysli pracownikow. Juz zalapales? Bo ja
> prosciej juz nie potrafie.

To ja nie wiem co uratował. Naklejkę, siedzibę, depozyty? Może tak konkretniej
niż "bank" -- bez marketingowego bełkotu?

> Tych bankow nikt nie chcial kupic. W zasadzie tez on kupowal tylko Spolem, a
> Wschodni byl "dodatkiem" ktorego nie chcial.
> Uratowanie polegalo na wyciagnieciu kasy. Wiekszej kasy niz gdyby staral sie
> o licencje na nowy bank.
>
> > Wzruszające. Pewnie z miłosierdzia im stworzył te miejsca pracy.
>
> Nie mial umyslu pracownika najemnego, a w odroznieniu od ciebie cos robil i
> dawal prace.

Dzięki, uważam że robię więcej od ciebie. A przynajmniej nie bełkoczę jak ktoś
po skutecznym praniu mózgu.

> A ja za to faceta podziwiam. Nie kradl, nie mial politycznych koneksji, i
> swoja mrowcza praca w tak mlodym wieku dokonal imponujacych rzeczy. Zycze
> ci, zebys 1/10 tego dokonal. Sobie tez.

Nie planuję zejścia w wieku 40 lat.

do góry