-
11. Data: 2005-05-13 12:55:08
Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
Od: wienio <n...@s...com>
Użytkownik Tomek napisał:
>>, splacam go "w miare" sumiennie - tj 2 lub 3 razy zdarzyly sie poslizgi w
>>splacie - jednak opoznienie nie bylo dluzsze niz 3 tyg.
>
>
> Ja bardzo przepraszam, ale czy byłbyś zadowolony, gdyby rownie "w miare
> sumiennie" wyplacano ci wynagrodzenie z opoznieniem nie dluzszym niz 3
> tygodnie? Albo gdyby rownie sumiennie kursowaly pociagi, spozniajac sie nie
> wiecej niz o 3 tygodnie?
>
> Powiedzmy sobie prawde: jestes nieodpowiedzialny, zobowiazales sie i nie
> wywiazujesz sie z tego. Miej pretensje tylko do siebie.
>
>
Tomku - ja wszystko rozumiem i sie przyznaje do błedu - za ktory slono
zaplacilem i nerwami i w gotowce. Poniewaz Mbank zarobil IHMO krocie na
osludze tych kilku dni
Ale nie moge zrozumiec, ze:
1. Nie dostalem jakiejkolwiek informacji od banku w sprawach j.w
2. Nie ma tam nikogo komtetentnetgo - z kim mozna by porozmawiac i cos
ustalic / wyjasnic.
-
12. Data: 2005-05-13 12:57:21
Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
Od: Dawid <d...@i...pl>
Tomek napisał(a):
>>, splacam go "w miare" sumiennie - tj 2 lub 3 razy zdarzyly sie poslizgi w
>>splacie - jednak opoznienie nie bylo dluzsze niz 3 tyg.
>
>
> Ja bardzo przepraszam, ale czy byłbyś zadowolony, gdyby rownie "w miare
> sumiennie" wyplacano ci wynagrodzenie z opoznieniem nie dluzszym niz 3
> tygodnie? Albo gdyby rownie sumiennie kursowaly pociagi, spozniajac sie nie
> wiecej niz o 3 tygodnie?
>
> Powiedzmy sobie prawde: jestes nieodpowiedzialny, zobowiazales sie i nie
> wywiazujesz sie z tego. Miej pretensje tylko do siebie.
Nastepny. Superinteligent. To nie jest meritum sprawy, kazdemu moze sie
zdarzyc taka sytuacja, rownie dobrze moglaby miec miejsce po
kilkudniowym okresie zwloki, teraz pytanie do Ciebie.. Twoj pracodawca z
roznych przyczyn nie moze wyplacic Ci wynagrodzenia, powiedzmy przez 3
tygodnie, Ty z kolei nie masz jak zaplacic za swoje zobowiazania
finansowe i co? Chcialbys zeby wpadlo po Ciebie stado karków i porobili
dziury w kolanach? Ale jak znam takich jak Ty, to pewnie powiesz ze masz
odłożone pieniążki na taką ewentualność i codziennie przez cały rok
nosisz parasol w d*pie. Tez na wszelki wypadek.
-
13. Data: 2005-05-13 13:01:37
Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
Od: "K.K." <e...@d...wytnij.pl>
>> Ok oplacalismy te odsetki, monity itd na
>> biezaco.
>> Az tu pewnego dnia widze ze z mojego e-konta`a bez jakiejkolwiek
> > przyczyny zniknelo 680 PLN,
> Te pieniądze znikneły w momencie gdy nie miałes żadnych zaległości
> wobec banku?
Brak dat w opisie nie pozwala na poważne odnisienie się do tej sytuacji.
Niemniej trzy spóźnienia w spłacie w krótkoterminowym kredycie ratalnym
kwalifikują się już do wypowiedzenia umowy, do czego najprawdopodobniej
doszło i w związku z tym każda wpłata na rachunek jest przekazywana na
spłatę kredytu. Prawdopodobnie nie powiadomił o zmianie numerów telefonów
(komórka?) i dlatego jeszcze o tym nie wie, bo pozostała tylko droga
powiadomienia pocztą tradycyjną, a to trwa. Nie rozumiem uwag co do ilości
monitów. Wszak kredyt jest na dwie osoby, więc bank powiadamia obie by monit
był prawnie skuteczny. Tak samo uwagi co do kosztów obsługi. Sprawia
wrażenie, że nigdy nie przeczytał umowy, a z całą pewnością regulaminu,
gdzie opisano w jaki sposób udostępniana jest TOIP i jej zmiany. A mLinia..
no cóż, wiadomo wszem i wobec do czego ona służy ;-)
-
14. Data: 2005-05-13 13:23:08
Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
Od: wienio <n...@s...com>
Użytkownik K.K. napisał:
>
> Brak dat w opisie nie pozwala na poważne odnisienie się do tej sytuacji.
> Niemniej trzy spóźnienia w spłacie w krótkoterminowym kredycie ratalnym
> kwalifikują się już do wypowiedzenia umowy, do czego najprawdopodobniej
> doszło i w związku z tym każda wpłata na rachunek jest przekazywana na
> spłatę kredytu. Prawdopodobnie nie powiadomił o zmianie numerów
> telefonów (komórka?)
ten sam nr od 4 lat - choc wydaje mi sie , ze tak wazkie informacje
powinny byc jednak wysylane listownie - skoro powiadomienia moga ?
i dlatego jeszcze o tym nie wie, bo pozostała tylko
> droga powiadomienia pocztą tradycyjną, a to trwa. Nie rozumiem uwag co
> do ilości monitów. Wszak kredyt jest na dwie osoby, więc bank powiadamia
> obie by monit był prawnie skuteczny.
ok. ale czemu 2 x po 2 monity tej samej tresci ?? to mnie zastanawia i
nie mam na to racjonalnego wytlumaczenia - po za tym , ze niezle na tym
zarabiaja , a takich kwiatkow jest wiecej. W przeciagu tygodnia potrafia
wyslac 8 monitow , kazdy po 2 PLN.
Tak samo uwagi co do kosztów
> obsługi. Sprawia wrażenie, że nigdy nie przeczytał umowy, a z całą
> pewnością regulaminu, gdzie opisano w jaki sposób udostępniana jest TOIP
> i jej zmiany. A mLinia.. no cóż, wiadomo wszem i wobec do czego ona
> służy ;-)
no alez to jest wlasciwie jedyny kontakt z tym Bankiem - skoro ta droga
kontaktu jest do d... - to co pozostaje ???
W marmurku - jak nie zalatwie telefonicznie - to jade do siedziby ,
czekam w kolejce i rozmawiam - a w Mbanku spuszczaja na drzewo.
ostatnia rozmowe z konsultantka mam nagrana - okol. 40 min
wrzuce na serwer - :)) (w kolko przewija sie: niestety nie mam takich
informacji, nie ma mozliwosci polaczenia sie z ta osoba, niestety nie
wiem, tym zajmuje sie inny dzial itd...)
-
15. Data: 2005-05-13 13:23:56
Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
Od: Rafał madDuck Ochmański <m...@W...pl>
Dnia Pańskiego 2005-05-13 Dawid napisał(a);
> To nie jest meritum sprawy, kazdemu moze
> sie zdarzyc taka sytuacja, rownie dobrze moglaby miec miejsce po
> kilkudniowym okresie zwloki, teraz pytanie do Ciebie.. Twoj
> pracodawca z roznych przyczyn nie moze wyplacic Ci wynagrodzenia,
> powiedzmy przez 3 tygodnie [...]
Pewnie, ale chyba nalezaloby sie skontaktowac z wierzycielem,
ponegocjowac splate czy jakkolwiek inaczej ale jednak zadzialac, a nie
czekac na kolejne monity? Nigdy nie mialem takich problemow ale takie
zachowanie wydaje sie naturalne. Poza tym ja z postu rozpoczynajacego
watek wnioskuje, ze autor zwyczajnie zapomnial przelac pieniadze na
rachunek mBankowy:
"[...] powinienem byl sobie stale zlecenie ustawic".
> Ty, to pewnie powiesz ze masz odłożone pieniążki na taką
> ewentualność i codziennie przez cały rok nosisz parasol w d*pie. Tez
> na wszelki wypadek.
OT: Ja wiem ze tutaj to mozna spotkac pewnie same "rekiny byznesu",
ktorzy wszystkie swoje pieniadze od razu inwestuja, a odkladanie na
"czarna godzine" to dla nich ostrozniactwo, ale jednak nie ma chyba nic
zlego w tym, ze ktos chociaz czesc swoich pieniedzy lokuje tak aby miec
do nich szybki dostep w awaryjnej sytuacji? Nie wiem czemu taka w miare
rozsadna postawa budzi w Tobie nienawisc niemalze.
--
m...@W...pl ][ http://www.againsttcpa.com
-
16. Data: 2005-05-13 13:28:58
Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
Od: "Jarek23" <j...@l...pl>
Użytkownik "wienio" <n...@s...com> napisał w wiadomości
news:d6227c$f3b$1@riot.atman.pl...
> Witam chciałbym podzielić sie z wami pewna bardzo przykra sytuacja ,
> przepraszam - za chaotyczny tekst jest pisany pod wplywem emocji jeszcze -
> dzieki za ew. porady
[ciach]
1. Arbiter bankowy
2. Sąd
3. Zamknij to konto
4. Otwórz w jakimś banku co ma oddziały, w razie problemów możesz iść
"złapać kogoś za łeb i walnąć o blat". Dokąd jest ok to jest ok, ale jak nie
jest to lepiej żeby był oddział.
pzd
Jarek
-
17. Data: 2005-05-13 13:47:35
Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
Od: Dawid <d...@i...pl>
Rafał madDuck Ochmański napisał(a):
> Pewnie, ale chyba nalezaloby sie skontaktowac z wierzycielem,
> ponegocjowac splate czy jakkolwiek inaczej ale jednak zadzialac, a nie
> czekac na kolejne monity? Nigdy nie mialem takich problemow ale takie
> zachowanie wydaje sie naturalne.
Wienio przecież kilkakrotnie pisał jak wyglądały jego kontakty z
bankiem. Napisał również, że dostawał monity tej samej treści
kilkakrotnie, za co musiał zapłacić kwotę odpowiednio wyższą. Co innego
przypominanie a co innego wyłudzanie pieniędzy.
Poza tym ja z postu rozpoczynajacego
> watek wnioskuje, ze autor zwyczajnie zapomnial przelac pieniadze na
> rachunek mBankowy:
> "[...] powinienem byl sobie stale zlecenie ustawic".
Tu sie zgodze, masz racje, ale czy konsekwencją jego niefrasobliwości ma
być tak radykalne egzekwowanie należności? Istnieją odpowiednie środki
przekonania, informowania klienta, w końcu bank dostaje odsetki za
zwłokę, bez względu na wszystko powinien otrzymać informację o tym że
rozpoczęto w jego sprawie postępowanie windykacyjne, nawet jeżeli nie
danoby mu możliwości naprostowania sprawy.
>>Ty, to pewnie powiesz ze masz odłożone pieniążki na taką
>>ewentualność i codziennie przez cały rok nosisz parasol w d*pie. Tez
>>na wszelki wypadek.
>
>
> OT: Ja wiem ze tutaj to mozna spotkac pewnie same "rekiny byznesu",
> ktorzy wszystkie swoje pieniadze od razu inwestuja, a odkladanie na
> "czarna godzine" to dla nich ostrozniactwo, ale jednak nie ma chyba nic
> zlego w tym, ze ktos chociaz czesc swoich pieniedzy lokuje tak aby miec
> do nich szybki dostep w awaryjnej sytuacji? Nie wiem czemu taka w miare
> rozsadna postawa budzi w Tobie nienawisc niemalze.
>
Naturalnie że nie jest niczym złym zabezpieczenie się na wypadek takiej
sytuacji, ale nie moge znieść ludzi którzy jedyne co potrafią to kopnąć
leżącego, masz za swoje, zasłużyłeś.. otóż nie, bank jest instytucją i
takie potraktowanie jest dla mnie niedopuszczalne, w takich okolicznościach.
-
18. Data: 2005-05-13 13:48:46
Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
Od: Marcin Kasperski <M...@a...waw.pl>
> 4. Otwórz w jakimś banku co ma oddziały, w razie problemów możesz
> iść "złapać kogoś za łeb i walnąć o blat". Dokąd jest ok to jest
> ok, ale jak nie jest to lepiej żeby był oddział.
To raczej mitologia. Pani z oddziału może zwykle tyle samo co pani z
call-centre - wprowadzić do 'systemu' zgłoszenie problemu i
ewentualnie sprawdzić, czy coś się z tym zgłoszeniem stało. Ludzie,
którzy mają uprawnienia do podejmowania decyzji o uznawaniu reklamacji
w niebanalnych sprawach przy ladach nie siedzą.
Oczywiście na każdą z tych pań można sobie powrzeszczeć, to czy ktoś
woli krzyczeć osobiście, czy przez telefon, to już sprawa osobistych
preferencji.
-
19. Data: 2005-05-13 13:51:41
Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
Od: Marcin Jurczuk <m...@t...pl>
On 2005-05-13, wienio <n...@s...com> wrote:
> Użytkownik K.K. napisał:
>
> no alez to jest wlasciwie jedyny kontakt z tym Bankiem - skoro ta droga
> kontaktu jest do d... - to co pozostaje ???
> W marmurku - jak nie zalatwie telefonicznie - to jade do siedziby ,
> czekam w kolejce i rozmawiam - a w Mbanku spuszczaja na drzewo.
>
> ostatnia rozmowe z konsultantka mam nagrana - okol. 40 min
> wrzuce na serwer - :)) (w kolko przewija sie: niestety nie mam takich
> informacji, nie ma mozliwosci polaczenia sie z ta osoba, niestety nie
> wiem, tym zajmuje sie inny dzial itd...)
Dawaj dawaj lubie takie pogadanki :)
A zacząłeś rozmowę z mLinią od "uprzejmie informuję, że w celach
dowodowych niniejsza rozmowa będzie nagrywana" :) ?
--
Marcin Jurczuk, NIC-HDL: MJ1679-RIPE
-
20. Data: 2005-05-13 13:51:54
Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
Od: Dawid <d...@i...pl>
wienio napisał(a):
> Witam chciałbym podzielić sie z wami pewna bardzo przykra sytuacja ,
> ktora zgotowal mi MBANK.
[ciach..]
BTW.. mBank należy do Bre Banku, może tam spróbuj się z kimś
skontaktować osobiście. Bankiem internetowym też zarządzają ludzie.