eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiMBANK - tragedia ! [dlugie]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 65

  • 31. Data: 2005-05-13 18:36:02
    Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
    Od: "S.T." <n...@p...onet.pl>

    > mamy wraz z zona zwykly kredyt w mbanku (mamy tam rowniez ekonto)
    > splacam go "w miare" sumiennie - tj 2 lub 3 razy zdarzyly sie poslizgi
    > w splacie - jednak opoznienie nie bylo dluzsze niz 3 tyg.

    Do Twojej wiadomości § 19.7. Regulaminu kredytu:
    Niepokrycie przez Kredytobiorcę powstałego zadłużenia przeterminowanego
    w ciągu 5_dni_roboczych, jest traktowane jako naruszenie warunków Umowy
    kredytu, co skutkuje podjęciem przez mBank działań upominawczych
    z wypowiedzeniem Umowy kredytu włącznie.

    > Za kazym razem mbank - przysylal po 2 monity (dla mnie i zony), 2 razy
    > zdazylo sie ze przyslal 4 takie same monity - za kazdy monit liczyl
    > sobie po 15 PLN

    Policzmy (1x2+2x4)x15=150

    > naliczali sobie rowniez jakies monity telefoniczne w sumie 8
    > sztuk w cenie po 2 PLN za sztuke, ktorych ja jak i moja zona
    > nie doswiadczylismy,

    8x2=16 +do sprawdzenia na jaki(e) nr tel. szły te monity

    > dodatkowo oczywiscie naliczal sobie drakonskie odsetki

    35% w skali roku od kwot niespłaconych w terminie

    > W sumie koszty powiadomien zwielokrotnianych po kilka razy tej
    > samet tresci , wyimaginowanych monitow telefonicznych, i karnych odsetek
    > za w sumie 3 x po 3 tyg. poslizgu przekroczyly kwote 1000,00 (tysiac
    > nowych polskich) czyli 1/4 calego kredytu.

    policzmy 1000-150-16=834 zł odsetek
    Załózmy dla uproszczenia, że niesłusznie policzyli
    jako przeterminowany cały kredyt z odsetkami, powiedzmy że 5000.
    5000x35%/365=4.80 zł odsetek dziennie.
    Żeby się nazbierało ponad 8 stów odsetek
    to musiałbyś nic nie płacić przez jakieś pół roku,
    a nie cirka 60 dni.

    Wnioski:

    -Albo mBank rżnie Cię okrutnie, gorzej niż Prowident itp.,
    wtedy walcz, pisz do rzecznika, do prasy, podaj do sądu, itd.

    -Albo koloryzujesz, wybielasz siebie, oczerniasz bank,
    pomijasz istotne fakty ... jednym słowem łżesz.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 32. Data: 2005-05-13 18:40:23
    Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
    Od: Marcin Jurczuk <m...@t...pl>

    On 2005-05-13, Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl> wrote:
    > On Fri, 13 May 2005 13:51:41 +0000 (UTC), Marcin Jurczuk
    ><m...@t...pl> wrote:
    >
    >>A zacząłeś rozmowę z mLinią od "uprzejmie informuję, że w celach
    >>dowodowych niniejsza rozmowa będzie nagrywana" :) ?
    >
    > a po co, skoro bank już to powiedział?
    Bo mam wrażenie, że w takim banku panuje mentalność Kalego.
    Oni mogą nagrywać - powiedz im - ciekawe jak zareaguje mLinka :)


    --
    Marcin Jurczuk, NIC-HDL: MJ1679-RIPE


  • 33. Data: 2005-05-13 19:08:19
    Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "K.K." <e...@d...wytnij.pl> writes:

    > Problem w tym, że ty
    > chciałbyś natychmiast, czego przy centralizacji nawet w marmurkach nie
    > uświadczysz, gdyż ci na dole niczym nie chcą ryzykować bez odpowiedzi
    > z góry.

    Jasne ze uswiadczysz. Co to, w banku nie maja telefonu? Maja. I maja
    numer "do gory". I gora jest w stanie im odpowiedziec w czasie jednego
    telefonu, przynajmniej jesli chodzi o takie rzeczy ze nie trzeba
    dziesieciu prawnikow pytac.

    Z niedobrym kredytem nie sprawdzalem, ale z innymi rzeczami - owszem.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 34. Data: 2005-05-13 19:11:55
    Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Dawid <d...@i...pl> writes:

    > Wienio przecież kilkakrotnie pisał jak wyglądały jego kontakty z
    > bankiem. Napisał również, że dostawał monity tej samej treści
    > kilkakrotnie, za co musiał zapłacić kwotę odpowiednio wyższą. Co
    > innego przypominanie a co innego wyłudzanie pieniędzy.

    No bez zartow, monit za 2 zl to jest prawie dumping.
    Wezmy np. taki urzad skarbowy - dwadziescia kilka.

    > Tu sie zgodze, masz racje, ale czy konsekwencją jego niefrasobliwości
    > ma być tak radykalne egzekwowanie należności?

    Chyba malo radykalne.

    > Istnieją odpowiednie
    > środki przekonania, informowania klienta, w końcu bank dostaje odsetki
    > za zwłokę, bez względu na wszystko powinien otrzymać informację o tym
    > że rozpoczęto w jego sprawie postępowanie windykacyjne, nawet jeżeli
    > nie danoby mu możliwości naprostowania sprawy.

    Po pierwsze to powinien dostac wypowiedzenie umowy. Ale kto to tam
    wie jak to bylo, moze list sie odbil?
    --
    Krzysztof Halasa


  • 35. Data: 2005-05-13 19:13:31
    Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl> writes:

    > może zrobić jedną rzecz więcej: przyjąć pismo. To więcej niż
    > "wprowadzenie" do systemu.

    Czyzby BRE Bank nie mial siedziby ani innej kancelarii? Podejrzane.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 36. Data: 2005-05-13 19:15:24
    Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Dawid <d...@i...pl> writes:

    > Istnieją odpowiednie
    > środki przekonania, informowania klienta, w końcu bank dostaje odsetki
    > za zwłokę, bez względu na wszystko powinien otrzymać informację o tym
    > że rozpoczęto w jego sprawie postępowanie windykacyjne, nawet jeżeli
    > nie danoby mu możliwości naprostowania sprawy.

    Po pierwsze to powinien dostac wypowiedzenie umowy. Ale kto to tam
    wie jak to bylo, moze list sie odbil?
    --
    Krzysztof Halasa


  • 37. Data: 2005-05-13 19:30:25
    Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
    Od: _ValteR_ <s...@n...thx>

    *kszyhoo* wrote in <news:d62e6b$lkv$1@nemesis.news.tpi.pl> :

    > to takie tłumaczenie jest akceptowalne. Ale 110 min bezskutecznych rozmów to
    > już źle działający system. Dodatkowo dochodzi cały szereg innych działań.

    wg niego. A poniewaz jest to wazna dla niego sprawa bedzie
    przejaskrawial dane dla poparcia swojej tezy. Jak ci sie procedury nie
    podobają to zadzwon na 0-800 102 102. To nie private banking i nikt
    nie bedzie robil cyrków z procedurami aby wszystkim pasowaly.

    Dalej to jest jeden przypadek wsrod wiekszosci ludzi ktorzy nie mieli
    problemu. Moze sie wydawac ze jest inaczej ale ludzie bez problemow
    nie beda pisali na niusy.

    --
    Jeśli mówisz do boga - to jest modlitwa.
    Jeśli bóg mówi do Ciebie - to nazywa się schizofrenia paranoidalna.


  • 38. Data: 2005-05-13 19:40:51
    Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
    Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>

    viper <v...@s...com> wrote:
    > Szale przepelnil fakt, ze wysylajac w piatek przelew powiedzmy po 16 -
    > nie mozna sobie wydrukowac potwierdzenia - wczesniej niz w
    > poniedzialek - jak dla mnie to amatorzy.

    To akurat bzdurny totalnie zarzut...

    --
    Michał 'Amra' Macierzyński || http://PRnews.pl
    Banki, karty, konta oraz public relations.
    Zadbaj o swoje pieniądze!


  • 39. Data: 2005-05-13 19:50:21
    Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
    Od: "r...@a...net.pl" <r...@a...net.pl>

    Fri, 13 May 2005 21:40:51 +0200, w <d62vv1$ro7$1@news.onet.pl>, Michał 'Amra'
    Macierzyński <m...@p...pl> napisał(-a):

    > viper <v...@s...com> wrote:
    > > Szale przepelnil fakt, ze wysylajac w piatek przelew powiedzmy po 16 -
    > > nie mozna sobie wydrukowac potwierdzenia - wczesniej niz w
    > > poniedzialek - jak dla mnie to amatorzy.
    >
    > To akurat bzdurny totalnie zarzut...

    A gdy zlecisz w okienku, to potwierdzenie też wydają dopiero po zrealizowaniu?
    :>


  • 40. Data: 2005-05-13 19:58:23
    Temat: Re: MBANK - tragedia ! [dlugie]
    Od: "Jarek23" <j a r e k (at) l i f e . p l>


    Użytkownik "Marcin Kasperski" <M...@a...waw.pl> napisał w
    wiadomości news:87br7fb5j5.fsf@cauchy.softax.local...
    >

    > To raczej mitologia. Pani z oddziału może zwykle tyle samo co pani z
    > call-centre - wprowadzić do 'systemu' zgłoszenie problemu i
    > ewentualnie sprawdzić, czy coś się z tym zgłoszeniem stało. Ludzie,
    > którzy mają uprawnienia do podejmowania decyzji o uznawaniu reklamacji
    > w niebanalnych sprawach przy ladach nie siedzą.
    >
    > Oczywiście na każdą z tych pań można sobie powrzeszczeć, to czy ktoś
    > woli krzyczeć osobiście, czy przez telefon, to już sprawa osobistych
    > preferencji.

    Oczywiście w każdym oddziale jest kierownik, lub dyrektor, który nie jest
    tylko bezwładną marionetką. Natomiast w banku czysto internetowym często
    jest jak w polskim kinie "nie mamy Pańskiego płaszcza i co Pan nam zrobi ?"

    pzd
    Jarek


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1