Dziś podczas wykonywania przelewu na moim ekoncie dostałem info o blokadzie
konta i kontakt z MLinią, skontaktowałem sie więc i powiedziano mi że
musiało dojśc do jakieś próby włamania na konto lub działaniu wirusów,
kazano mi przeskanować komputer 2 programami antywirusowymi. dziwne to bo
mam od lat leagalnego NOD32 i on nic nie wykrył, dodatkowo na wszeli wypadek
przeskanowałem Kasperskimi przeskanowałem komputer Malwarebytes
Anti-Malware, oczywiście nic w/w programy nie znalazły.

Zadzwoniłem więc jeszcze raz do Mbanku i Pani odpowiedziała że mam
sformatować dysk i zmienic system, co nie jest mozliwe bo to komputer który
nie mozna tak łatwo sformatować i zmieniac system, na co pani odpowiedziała
że może zdjąć blokadę ale jak cos sie wydarzy to oni nie biora
odpowiedzialności.....

no troche nonsens dla mnie, moge owszem logowac sie z innego kompa (z domu,
bo ten feralny-niby jest w pracy) ale do tej Pani to niedocierało , bardzo
uprczywie kazała mi potwierdzać że biore na sibie odpowiedzialnośc za
ewentualne zagrożenia.....