Witam,

Złożyłem w MultiBanku wniosek o kredyt odnawialny z jednoczesnym przeniesieniem
go z BPHPBK. Problem w tym, że w BPHPBK nie ma kredytu odnawialnego tylko limit
w saldzie debetowym.
Dzisiaj dzwoni do mnie MultiLinka i informuje o przyznaniu kredytu, ale przy
podpisaniu umowy mam donieść zaświadczenie z BPHPBK, że rezygnuję z limitu w
saldzie. Mówię pani, że do spłacenia tego limitu potrzebna mi kasa z kredytu
odnawialnego - pani mówi: OK, według prawa bankowego ma pan 30dni na spłatę
limitu, więc może pan pójść do banku, złożyć zlecenie zamknięcia limitu i
potwierdzenie donieść do Multi.
Dzwonię do BPHPBK - pani mówi: może pan dostać takie zaświadczenie, ale może
pan zrezygnować z limitu dopiero po jego spłaceniu i wtedy też dostanie pan
takie zaświadczenie.
Więc w końcu jak to jest?
Zresztą mogę na krótko zorganizować kasę na spłatę tego limitu i donieść
zaświadczenie do Multi, ale co będzie jeśli wtedy mi powiedzą: skoro spłacił
pan ten limit pieniędzmi nie z kredytu odnawialnego, to nie jest to
przeniesienie kredytu (bo w tym momencie w BPHPBK już go nie ma) tylko niech
pan wystąpi jeszcze raz o przyznanie kredytu i wtedy rozpatrzymy - i umowę do
niszczarki...

Co Wy na to?

Pozdrawiam
Michał

PS. Cały problem chyba w tym, że w PBHPBK nie ma kredytu tylko limit. Kredyt
mógłbym wypowiedzieć i dostać zaświadczenie, że wypowiedziałem. Limit natomiast
muszę najpierw spłacić, a dopiero potem dostanę zaświadczenie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl